Re: WORLD SHOTOKAN INSTITUTE W.S.I.
Cieszę się, że mogłem być na tym szkoleniu mimo moich obaw podyktowanych kiepską znajomością bunkajów. Było naprawdę super.
Może to masochistycznie zabrzmi

, ale podobało mi się to, że nasz Big Boss zmuszając nas do niskich pozycji nie patrzy na wiek - tak samo nisko musi stanąć 17-stolatek no i ja - już za nieduża chwileczkę -50-latek :-) .
W poniedziałek, na świeżo, wykorzystując bolące jeszcze mięśnie, sprawdzałem czy "zapamiętały" one ruchy formy i bunkai sochin.
Tu pragnę podziękować za.......... cierpliwość moim partnerom, z którymi ćwiczyłem, mimo, że sknociłem niejedną technikę :-) . Byli nimi - w sobotę - wysoki, łysy dżentelmen, którego imienia niestety, nie zdążyłem poznać

, oraz Włochatej - z którą spędziłem niedzielny trening na sochin.
A w ogóle do wszystkich Was - zaszczytem jest dla mnie móc ćwiczyć razem z Wami :-) .
Oss!!