mlodzi
Napisano Ponad rok temu
W.
Napisano Ponad rok temu
3. Mistrz tworzy relację z grupą, przyjmując rolę przewodnika stada.
mistrz nie PRZEJMIE roli przewodnika...poniewaz przewodnikiem jest juz najsilniejsza jednostka w stadzie...
jedynym sposobem na zdetronizowanie owej niechcianej persony jest rywalizacja(w naszym przypadku-silowa) co z gory stawia mistrza w pozycji przegranej, poniewaz sprzeciwia sie to zasadom pieknej i subtelnej Sztuki Walki, jaka jest Aikido...
mozna oczywiscie sprowokowac lidera grupy-kolejne zlamanie zasad Aiki...lecz jesli jest to tylko koniecznym etapem przejsciowym, ktory doprowadzi do zjednoczenia z kosmosem gromady zblakanych nastolatkow, to wydaje mi sie ze mozna sprobowac takiego rozwiazania :wink:
pozdrawiam i zycze sukcesow w walce ze zwykla codziennoscia
Napisano Ponad rok temu
Natomiast nie mogę zaakceptowac chamstwa, wrzasku, roszczeniowej postawy do życia i innych ludzi,rozbuchanego ego, pyskowania, braku szacunku dla starszych itp. zachowań, a takie właśnie czesto sa niektóre dzieciaki. A grupa rówieśnicza najcześciej te zachowanie stymuluje. Dlatego "nasze dzieci" ze szkoły społecznej uważam za hardcore:)) i ciężką pracę u podstaw.
To Pmasz: masz rację z tymi "grupami" ale u nas jest jeszcze inny smaczek - te dzieciaki sa z jednej szkoły ale z rożnych klas...dlatego powiedzialam, że żle się dzieje w szkole.
Yoshi
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To leciało tak:Bardzo istatne są też "różnica pokoleń" oraz "byt określa świadomość"
Świat ludzi 10-15 lat młodszych ode mnie (że już o większej różnicy nie wspomnę) jest mi zdecydowanie obcy.
"Całokształt stosunków produkcji tworzy ekonomiczną strukture społeczeństwa, realną podstawę, nad którą wznosi się nadbudowa prawna i polityczna i której odpowiadają pewne formy świadomości społecznej. Sposób produkcji życia materialnego warunkuje proces społeczny, polityczny i duchowy w ogóle,; nie świadomość ludzi stanowi o ich bycie, lecz, odwrotnie, ich byt społeczny stanowi o ich świadomości" Karl Marks
Waść Marksa cytujesz, świadomie?
Tak czy inaczej, jak przeanalizuje się powyższy cytat, odnajdziemy w nim doskonały opis naszego świata. Ci, którzy choćby dzieciństwo spędzili w rzeczywistości poprzedniego systemu, przyznać mu muszą słuszność - zwykła naoczność poucza nas o tym.
Stąd napisałem wcześniej, że być już może tylko gorzej. Współczesny proces produkcji życia materialnego produkuje taką a nie inną świadomość, takich a nie innych ludzi. Zastanawiające jest to że poprzedni „zły” system, jak się zdaje, wytwarzał lepszą świadomość, lepszych ludzi /nawet jeśli świadomość ta powstawała na skutek buntu wobec realiów/.
Napisano Ponad rok temu
rozumiem, że mają swoje 5 minut na "głupość":))) i świetnei pamiętam, kiedy ja też je miałam. To było inne 5 minut, bo w innych czasach, ale bez przesady. Staram sie po prostu to akceptować.
Natomiast nie mogę zaakceptowac chamstwa, wrzasku, roszczeniowej postawy do życia i innych ludzi,rozbuchanego ego, pyskowania, braku szacunku dla starszych itp. zachowań, a takie właśnie czesto sa niektóre dzieciaki.
Nie rozumiem więc, co "starasz się po prostu akceptować", skoro nie akceptujesz chamstwa, wrzasku i innych typowych objawów nastoletniości. Na czym miałaby polegać ta dozwolona głupkowatość?
Ja bym dodał do tego totalny konformizm względem najsilniejszego ośrodka wpływu (grupa rówieśnicza, moda, subkultura, rzadko rodzice), przemożny instynkt stadny i - zdarzający się sporadycznie - fanatyzm na punkcie zasłyszanych ideologii.
Nie twierdzę, że mi się to podoba - wręcz przeciwnie. Ale sam taki byłem i sam z tego wyszedłem. Wszyscy tacy byliśmy i każde pokolenie przed nami też. Ogólnie rzecz biorąc uważam, że "kto w młodości głupim nie był, ten na starość nie zmądrzeje" i nie ma co dramatyzować nad jakimś "upadkiem wartości" czy "zdziczeniem obyczajów".
Trzeba tylko wyciągać wnioski z takich doświadczeń, jak to opisane przez pmasza. Nie zmuszać do współpracy ustabilizowanych grup, tylko zachęcać jednostki.
Nie walczyć z ICH systemem wartości (ani go, broń Boże nie przejmować, czy dowartościowywać, jak robią niektórzy intelektualiści od siedmiu boleści), tylko, zgodnie z zasadami aikido, wykorzystywać jego energię na własne potrzeby. Agencje reklamowe robią to od lat, wymyślając nowe trendy, subkultury i "pokolenia tego-czy-tamtego".
Napisano Ponad rok temu
uważajcie nastolatka w wieku lat 15 ma na sobie:
- długaśne kolczyki
- min. 3 pierścionki (opcja ultre - ok.
- łańcuszek na stopie
- cool bransoletka( do 3,4 sztuk)
I stringi wystające zza spodni i zawieszone na łopatkach niczym szelki.
Ze swojej w sumie niedawnej szkolnej przeszłosci mogę wysnuć pewne spostrzeżenie: Stosunek do przedmiotu (którym de facto się stałeś)kształtuje się pozytywnie wtedy kiedy nauczycielowi uda się zainteresować grupę tym co prezentuje. Na zajęciach typu w-f w szkole zainteresowanie osiąga się poprzez pewne formy współzawodnictwa: gramy w piłkę, w kosza, w siatkówkę wtedy to jest ciekawe i nie ma czasu i chęci na jakieś szmery- bajery, śmichy- chichy itp. Lekcja aikido jako dziedzina z założenia pozbawiona rywalizacji i polegająca na suchym powtarzaniu form moze być przez znudzonych szkołą uczniów postrzegana i porównywana do nudnej lekcji historii ze starym dziadkiem- profesorem. Młodzież musi się wyszaleć i wyskakać, nie rozumie często sztywnych regguł etykiety i zachowania w dojo. Polska to nie Japonia, nie ta kultura. Aikido to nie jest zajęcie dla wszystkich, porwałeś się właśnie na wspomnianą wyżej "całość socjologiczną", w której zapewne 90% w ogóle nie nadaje się do treningu tej sztuki.
Ponadto sama formuła treningów aikido(pary ćwiczące obok siebie na małej przestrzeni) jest wręcz stworzona do pogaduszek i popisów.
Tyle ode mnie.
Napisano Ponad rok temu
A takie pokazowki w szkolach - piekny temat dla pracy socjologa czy psychologa
Napisano Ponad rok temu
Nie jest także prawdą, że "za naszych czasów" było inaczej - kultura i struktura społeczna (albo mądrzej: system norm i wartości oraz struktura wzajemnych uprzywilejowań i upośledzeń w grupie) istnieje zawsze, odkąd tylko jakiś nasz praszczur stał sie arystotelesowskim zoon politicon... Jedynie cele, do których jednostka w grupie chce dotrzewć się zmieniają. Ja pamiętam ze swej młodości durnej, żeśmy się w lokalu konspiracyjnym na ósmym piętrze wieżowca spotykali, coby klej z mąki gotować, plakaty odbijać i antysowieckie manifestacje przygotowywać, za co służby odpowiednie sowicie nas pałami po tyłkach wynagradzały... No to my - na złośc systemowi - włosy stawiali na cukier byliśmy (wtedy jeszcze miałem) i na gitarach punkowe kawałki wymiatali, za co nas ze szkół relegować zamierzano. Itepe, itede. A jak ktoś nie był z nami, to był mientki a nie twardy i kolaborant, no chyba, że OAZOWIEC to mu się wybaczało.
A dziś cel się zmienił, dzieciak się już nie wstydzi, ze mu starzy do domu zamiast pod ruską jednostkę każą wracać, jeno że kompa ma słabego i spodnie nie bardzo cool... Czy to lepiej, czy gorzej niż za naszych czasów? Dla dzieciaków chyba lepiej, bo po co mają pałami po dupach za politykę dostawać?
Ale jest jeszcze jedna kwestia - zapraszanie grup na zajęcia to IMHO błąd, ale także działąnie podziwu godne, bo może jaka zbłąkana dusza jednak cos pojmie i spod skrzydeł bezrobotnych starych na ulicę nie trafi, jeno dzięki aikidowemu hobby na ludzi wyjdzie? Choćby jedna na 100... Zatem Yoshi, Pmasz i inni, co orkę na ugorze uprawiacie - tak trzymnać i nie zniechęcać się, choć zewsząd te garbate krasnale wychodzą i do garów szczają
APAS (zapałem pedagogicznym i wspomnieniami przepełniony)
Napisano Ponad rok temu
No to i ja głos w tej ciekawej dyskusji zabiorę. ..... ciach.....
APAS (zapałem pedagogicznym i wspomnieniami przepełniony)
jak zwykle dobrze się czyta to co kolega APAS napisze (to tyle tytułem wazeliny :wink: )
osobiście zgodzić się nie mogę z tezą, ze zapraszanie klas/ grup na zajęcia to błąd.
jedyne co, to okazało się, że należy inaczej ustawić się do efektów. nie oczekiwać fury oglądających z opadniętymi szczękami małolatów, tylko właśnie grupy napinających się naprzeciwko siebie dzieciaków.
dalej - przyjmując za cel wyłuskanie z tego max 10% społeczności i zagonienie do prawdziwego treningu w ramach normalnych grup, można na problem spojrzeć z zupełnie innej perspektywy.
opisywane fakty stanowią znakomity punkt wyjścia dla ewentualnych "powielaczy", którzy mieli by ochotę na powtórzenie takiej akcji.
inny punkt wyjścia, inne wrażenia, może inne podejście do tematu = (w tym wypadku) więcej zdrowia psychicznego.
na koniec - enjou napisała, że młodzieży się nie zmieni.
kurcze, mam wrażenie, że przez takie właśnie podejście jest jak jest.
plucie na chodnikach, przekleństwa gdzie się da, pijaństwo i chamstwo - dzisiaj norma a kiedyś wyjątek. dlaczego? bo dawniej jak gówniarz zobaczył dorosłego to profilaktycznie wolał nie szumieć, co by w łeb nie dostać. teraz nawet policja musi traktować byle gówniarza "z szacunkiem" bo on "ma prawa".
odwracając wzrok i udając, że się nie widzi, a w końcu stwierdzając, że "się nie da" kręcimy bicz na własne tyłki.
myślę, ze pokazywanie dzieciakom sposobów spędzania wolnego czasu innego niż picie piwa w bramie, jest jedną z dróg socjalizowania ich i nauczania zapominanych zasad: szacunku dla starszych, grzeczności, uprzejmości itp.
to dobry nauczyciel może wpoić np na macie i to może być jedna z dróg do poprawy sytuacji, dlatego chałwa;) Tym, którzy starają się młodzież na matę wciągnąć.
pozdrawiam
k.
Napisano Ponad rok temu
bo dawniej jak gówniarz zobaczył dorosłego to profilaktycznie wolał nie szumieć, co by w łeb nie dostać. teraz nawet policja musi traktować byle gówniarza "z szacunkiem" bo on "ma prawa".
Dobrze by było gdyby teraz tak wszyscy traktowali z szacunkiem tych młodych ludzi, ale ani kiedyś, ani teraz do młodych z szacunkiem się nie podchodzi raczej(szczególnie policja). Szacunek należy się wszystkim ludziom młodszym także i prawdą jest że oni też "mają prawa" - które nie są często respektowane .
Pamiętam chamskie zachowania nauczycieli w stosunku do moich kolegów w podstawówce. Wiem też, że policjanci często są ordynarnii i wogóle dorośli ludzie w stosunku do młodych osób, które mają odmienną fryzurę czy ubranie, kolczyki itp. itd.. ale im fizycznie nie są w stanie pzreważnie zagrozić. Bo jak jest to kilku dresów to nikt nic nie widzi i wszyscy siedzą cicho. Zazwyczaj dla mnie bardziej rażace jest agresywne zachowanie "dorosłych ludzi" którzy wyżywają swoje frustracje szukając jakiegoś pretekstu.. pluje na ulicy, pali papieros, ma kolczyk w wardze, pije piwo a ma 13 lat.
pokazywanie dzieciakom sposobów spędzania wolnego czasu innego niż picie piwa w bramie, jest jedną z dróg socjalizowania ich i nauczania zapominanych zasad: szacunku dla starszych, grzeczności, uprzejmości itp.
to dobry nauczyciel może wpoić np na macie i to może być jedna z dróg do poprawy sytuacji, dlatego chałwa;) Tym, którzy starają się młodzież na matę wciągnąć.
To dosyć dobry sposób socjalizacji, ale na macie czasami panuje nie mniejsze chamstwo niż w śród młodzieży więc wcale nie musi wpłynąć tak dobrze na zachowanie... tak samo jak szkoła często nie wpływa... a szczególnie jak będzie to masówka.. wtedy gwarantuje brak efektów.
P.S Aikido powinni ćwiczyć tylko ludzie którzy mają na tego ochotę... jak napisałem wcześniej niech sobie zobaczą wcześniej kasetę z nagranym pokazem na lekcji wychowawczej i przyjdą tylko Ci którzy chcą zobaczyć coś więcej.
Napisano Ponad rok temu
... mlodzieży... myślałam o grupie że jest cieżko coś zmienić, jednostki jak najbardziej trzeba wylawiać i kształtować
Napisano Ponad rok temu
Dobrze by było gdyby teraz tak wszyscy traktowali z szacunkiem tych młodych ludzi, ale ani kiedyś, ani teraz do młodych z szacunkiem się nie podchodzi raczej(szczególnie policja). Szacunek należy się wszystkim ludziom młodszym także i prawdą jest że oni też "mają prawa" - które nie są często respektowane .
Pamiętam chamskie zachowania nauczycieli w stosunku do moich kolegów w podstawówce. Wiem też, że policjanci często są ordynarnii i wogóle dorośli ludzie w stosunku do młodych osób, które mają odmienną fryzurę czy ubranie, kolczyki itp. itd.. ale im fizycznie nie są w stanie pzreważnie zagrozić. Bo jak jest to kilku dresów to nikt nic nie widzi i wszyscy siedzą cicho. Zazwyczaj dla mnie bardziej rażace jest agresywne zachowanie "dorosłych ludzi" którzy wyżywają swoje frustracje szukając jakiegoś pretekstu.. pluje na ulicy, pali papieros, ma kolczyk w wardze, pije piwo a ma 13 lat.
Ludźmi to oni mają szansę zostać, jak dorosną i zmądrzeją, na razie to głupsze od rabarbaru obszczymury.
"Prawa" to mają, np. mają prawo siesłuchać starszych co by sięnauczyc życia. :twisted: Gadanie o niczym, zapomina sie że oprócz tych "praw" mają także obowiązki. Jak rezygnują z obowiązków, to i prawa się nie należą. Daj by dostać.
Ale pluje, pali, robi sobie te dziury i wtyka metal gdzie popadnie, jak mu sie zwróci uwagę że tu coś nie tak jest, to wiązankę rzuci od której ucho więdnie. I co, to ok jest twoim zdaniem?
Napisano Ponad rok temu
a po co to wszystko?
dla pieniedzy...
tez to przerabialem ale nic z teg nie wyszlo
ani kasy ani chetnych do treningow:)
dalem wiec spokoj
Napisano Ponad rok temu
Kurm: "na koniec - enjou napisała, że młodzieży się nie zmieni. "
... mlodzieży... myślałam o grupie że jest cieżko coś zmienić, jednostki jak najbardziej trzeba wylawiać i kształtować
....a ponieważ kazda grupa składa sie z jednostek, to kształtując jednostki zmienia się grupy. słowem - się zgadzamy.
co do praw młodzieży: zgadzam sie z Randallem. nic dodać nic ująć.
pozdrawiam
k.
Napisano Ponad rok temu
Smailu is back!!!! pewnie ze dla pieniędzy... i pewnie ze nic z tego nie wyszło.hej
a po co to wszystko?
dla pieniedzy...
tez to przerabialem ale nic z teg nie wyszlo
ani kasy ani chetnych do treningow:)
dalem wiec spokoj
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozddrowienia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Obóz 1 :kilka dziewczyn (zazwyczaj), które mają trochę oleju w głowie, nie noszą stringów wystających ze spodni, kilogramów świecidełek, tatuaży, 10-metrowych paznokci, farbowanych włosów i spódniczek nie dłuższych niż pasek do spodni. Uczą się dobrze, mają ludzkie odruchy, przyswajają wiadomości od razu po ich usłyszeniu, a nie po setnym powtórzeniu. Istoty jak najbardziej normalne, ale trzymają się kurczowo swojej grupy, bo wiedzą, że razem mają szanse na przeżycie, a osoba, która znajdzie się sama wśród debilstwa reszty klasy ma małe szanse. Nie lubią WF-u, bo patrzą w przyszłość i wiedzą, że bardziej im się przyda matma, angielski, polski, historia i biologia niż umiejętność wykonania dwutaktu.
Obóz 2: postrzelone lolitki, ich ulubione słowo to k****, noszą obcisłe biodrówki nad którymi tworzą im się wałki z tłuszczu, lubią popić, zapalić i zaćpać. Tony bizuterii, farbowane włosy i smuga dymu papierosowego ciągnącego się za nimi to ich znak rozpoznawczy. Wszystko mają w d....: nauczycieli, lekcje, naukę, przyjaciół itp. Próbują spacyfikować klasę, a szczególnie obóz 1, który je strasznie wkurza, bo nie daje się sprowokować i nauczyciele są po ich stronie.
Obóz 3: "spoko ziomy", jak na siebie mówią, spodnie z krokiem w kolanach, ogolone głowy, ciuchy z adidasa, zwężone źrenice i roztrzęsione ręce. Lubią przeklinać i pluć po kątach. Średnia ocen ok 2,0. Młodzi Polacy na życiowym kacu. Nic dodać nic ująć.
Obóz 4: zastraszeni, wyobcowani, zaszczuci chłopcy z normalnych rodzin. Mają normalne spodnie, średnią ocen ok 3,5 i przekonanie, że są do niczego bo nie należą do tych "fajnych" subkultur. Mieliby do powiedzenia troche mądrych rzeczy, ale nie mówią, dlatego że oni odzywają się tylko wtedy, jak nauczyciel ich o coś pyta, bo jak powiedzą cokolwiek nie na temat związany z lekcją to "spoko ziomy" ich wyśmieją i będzie obciach.
No i jak tu można wpajać młodzieży ideę aikido, kiedy każdy by resztę utopił w łyżce wody?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Katsuaki Asai w Gdyni
- Ponad rok temu
-
Wyraź swoją opinię o "The Path beyond Thou" S.SEGA
- Ponad rok temu
-
Nishio sensei
- Ponad rok temu
-
Super galeryja ;-)))
- Ponad rok temu
-
demonstracja aikido aikikai
- Ponad rok temu
-
Myśli nieuczesane.
- Ponad rok temu
-
Dlaczego zacząłeś/zaczęłaś ćwiczyć aikido?
- Ponad rok temu
-
Tematy wałkowane ....
- Ponad rok temu
-
Może ktoś z forum się wybiera ? :)
- Ponad rok temu
-
Aikido Ostrow Wlkp
- Ponad rok temu