Skocz do zawartości


Zdjęcie

dzwignia i co dalej


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
136 odpowiedzi w tym temacie

budo_skorpiob
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:polska :D

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej

jak sie zaczalem zastanawiac, to jest chyba sporo wieksza szansa na skonczenie walki pierwsza technika jesli jest to wlasnie rzut, a nie uderzenie. Szczegolnie ze przecietny "zly czlowiek" na ulicy prawdopodobnie z waleniem w ryj spotkal sie dziesiatki (setki? tysiace?) razy. A z rzucaniem juz raczej niekoniecznie.


Moze i racja ale zeby rzucic trzeba sobie wypracowac odpowiednia pozycje(tak mi sie zdaje)
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej
Do uderzania też trzeba sobie wypracować pozycję ;-)
  • 0

budo_skorpiob
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:polska :D

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej

Do uderzania też trzeba sobie wypracować pozycję ;-)

Trafne spostrzezenie :D wydaje mi sie jednak ze latwiej wypracowac ja do ciosu niz rzutu
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej
A to troche zalezy od tego, co trenujesz na codzien ;-)
  • 0

budo_matee
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 701 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej
heh po co lamac reke :P kop w jaja i w nogi :D co do parteru, raczej nie za bardzo sie sprawdzi jestli bedzie wiecej niz jeden czlowiek. Ty sie bedziesz kulal z jednym przeciwnikiem a drugi cie bedzie kopal w glowe.... fakt ze w stojce tez trudno by bylo ale wydaje mi sie ze znacznie latwiej niz w parterze :P
  • 0

budo_distephano
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej

Ty sie bedziesz kulal z jednym przeciwnikiem a drugi cie bedzie kopal w glowe...


Jezuuuuuuu!
Ja już nie mogę :roll:
Znowu mam napisać, ze walka w parterze, to nie jest kładzenie się na plecy, gdy dwudziestu dresów czeka, żeby mnie skopać, gdy się kładę??

Idę sprawdzić, czy na forum aukcje jest coś na uspokojenie.
  • 0

budo_isengrim
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 246 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:MAOD Academy

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej
Nie bierzcie tego co napiszę tak całkiem na serio :D

Zachowanie w sytuacji zagrożenia:

Przedstawiciel Krav Magi:
"Wyglada na leszcza, ale pewnie ma kosę w kieszeni i paru kumpli za rogiem. Kopnę go w jaja i ucięknę, zwolnie sie 6 przecznic dalej"


Judoka:
"Złapię go za szmaty i rzucę, tylko wypatrzę odpowiednio twardy i kanciasty teren lądowania delikwenta, o pręty zbrojeniowe wystają, może być"

Parterowiec:
"Najpierw balacha na prawą, kimura na lewą łape. taktarow na jadną nogę, skrętówka na drugą i przechodzę do duszenia. Co za uparte bydle, dalej nie chce klepać"

Rzozio:
"Wale frajera dechą w nery, poprawiam głazorem w szkite, łamie mu obie wity i żeby upewnić sie ze nie zasunie mi kosy pasyłam "transformersa" na kaczan leszcza. Było furczeć fajansie?"

:) :) :)
  • 0

budo_balofy
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1592 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej
genialne :) :) :)
  • 0

budo_xiosan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 311 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza pleców / Wa-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej

agresor moze tez wyladowac na piasku co moze mniej bolec agresor moze byc grubo ubrany takze zmniejszy to bol takze agresor moze co nie co umiec i upasc odpowiednio co posrednio takze moze zmniejszyc bol


To rzuć go tak, by rypnał główką. Jeżeli żucisz człowieka na piasek, by zarył tważą, a potem przyciśniesz mu mordusię do ziemi, to też może być niezły efekt.

Isengrim - To było wspaniałe! Pomysł judoki na walkę, przypomina Happy tree friends :)
  • 0

budo_popo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1035 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Copacabana
  • Zainteresowania:Iaido

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej

Rzozio:
"Wale frajera dechą w nery, poprawiam głazorem w szkite, łamie mu obie wity i żeby upewnić sie ze nie zasunie mi kosy pasyłam "transformersa" na kaczan leszcza. Było furczeć fajansie?"

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej
Insengrim, cudo :) :) :) :) kto cię nauczyl po rzoziowsku?
  • 0

budo_blackgirl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 456 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ankh-Morpork

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej
Isengrim, zostan tlumaczem Rozia, co? Nareszcie zaczniemy go rozumiec...moze...
(sorry za OT,ale Roziowski tlumacz potrzebny na tym forum ;) )

Aikidoka:
"Zejde z lini ataku, a tych 7 za rogiem pokonam tajemna energia KI"?
(dokladajac do Isengrimoswkiego ;) )
pozdrawiam
black
  • 0

budo_smoku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 800 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroków....

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej
zawodnik ustawek, wzglednie prosty dres:

"Wchodzisz na pełnej kurwie z kopem do przodu i potem tylko buły na ryj"



:wink:
PZDR,
smoku
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej

zawodnik ustawek, wzglednie prosty dres:

"Wchodzisz na pełnej kurwie z kopem do przodu i potem tylko buły na ryj"

spaliiiiiiiłes.
powinno byc "Wpie*dalam sie w niego na pelnej ku*wie i rozpie*dalam go pierwszym pie*dolnieciem" :)
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej

W kazdym razie jak ktos watpi w konczaca sile rzutu, ja proponuje przejsc sie do pobliskiej sekcji judo i poprosic o demnostracje dynamicznie wykonanego rzutu "ze stemplem". (...)

Szczegolnie ze przecietny "zly czlowiek" na ulicy prawdopodobnie z waleniem w ryj spotkal sie dziesiatki (setki? tysiace?) razy. A z rzucaniem juz raczej niekoniecznie.


Ale fajny i pouczajacy topik :)

Widzialem dwa razy rzut na ulicy - za kazdym razem z pozycji przechodnia, ktory akurat trafil na taka sytuacje i mogl sie wygodnie i dokladnie przyjrzec z lozy (OK, nie do konca, ale to nie ma w tym miejscu znaczenia)

Pierwszy raz to bylo wejscie w ruch i cos pomiedzy soto-makikomi, a ogoshi ze stempelkiem - rzucal znany mi z widzenia judoka z dosc dlugim stazem, rzucany byl koks. Ladowanie na plecach, z elegancka asekuracja glowy, na gladkim asfalcie bez zadnych pretow zbrojeniowych :) , na srodku przejscia dla pieszych.

Wynik - koledzy koksa po grzecznym pytaniu judoki "ale przeciez nie bedziecie lezacego bic?" (bo ten rzucajacy trzymal nieprzytomnego w kesa gatame, choc nie bylo bardzo potrzebne) odpowiedzieli, ze absolutnie, takie rzeczy im sie nie zdarzaja, zabrali kolege nie wiedzacego, gdzie lewo, a gdzie prawo, pod pachy i sobie poszli.


Drugi przypadek to byly jakies lebki, wieczor, wiec za dokladnie nie widzialem, co za jedni, cos jak ogoshi, ladowanie na barkach, pare laczkow tez czysto pro forma, bo ten rzucony sie nie ruszal.

Tym razem to ja grzecznie spytalem kopiacego, czy nie widzi, ze tamten jest nieprzytomny - koles przestal kopac, rzucil jakas kurwe i sobei poszedl.


Wnioski?
Moje sa takie, ze wolalbym rzucac, niz byc rzucanym. A ladowania na asfalcie po osotogari to sobie wole w ogole nie wyobrazac.

Dziekuje za uwage.
  • 0

budo_matee
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 701 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej

Ty sie bedziesz kulal z jednym przeciwnikiem a drugi cie bedzie kopal w glowe...


Jezuuuuuuu!
Ja już nie mogę :roll:
Znowu mam napisać, ze walka w parterze, to nie jest kładzenie się na plecy, gdy dwudziestu dresów czeka, żeby mnie skopać, gdy się kładę??

Idę sprawdzić, czy na forum aukcje jest coś na uspokojenie.



aha.... rozumiem ze parter to inna nazwa stojki tak? ja traktuje parter jako ziemie i o tym mowie......
  • 0

budo_distephano
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: dzwignia i co dalej

aha.... rozumiem ze parter to inna nazwa stojki tak? ja traktuje parter jako ziemie i o tym mowie......


Ale chyba nie czytałeś całego tematu, prawda?

Twój pogląd na parter jest mocno ograniczony poprzez stereotypy (co jest dość charakterystyczne dla osób, którzy nie trenują parteru).
Kilka stron wcześniej najdziesz moją wypowiedź. A najlepiej będzie, jak prześledzisz cały wątek.
Mam nadzieję, że moje rozważania otworzą oczy na to i owo.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024