170 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shido]

Tia..... widać że wiosna idzie

nie pozostaje mi nic innego jak tylko się zgodzić z Twoją interpretacją 8)

[budo_karate_koks]

Tia..... widać że wiosna idzie

Fakt, czuc to w kosciach

[budo_mistress]

Hmmm... u mnie na szczęscie nie ma takich dziewczyn, ktore są wymalowane etc...Zresztą dla senseja to sę nie liczy, tylko ich umiejętności....

Chociaż jak wiadomo facet jest facetem (nawet sensei) i jak jest na czym to oko zawiesi

U mnie jest cienka grupa, mało dziewczyn. mało fajnych chłopaków (rzekłabym, ze w ogóle ich nie ma! )..

Lubię cwiczyc z facetami, bo wtedy czuję się na równi z nimi..Wolę dlatego z nimi, bo jak wiadomo są silniejsi od kobiet i wtedy mam pewność, że po treningu kumite z nimi na ulicy podczas ataku może bym nie miała aż tak wielkiego stracha widząc bandytę / przestępcę etcc 8O

Ale mój najlepszy kumpel z karate, z którym zawsze staram się ćwiczyć kumite waży koło 100 i ma ponad 1,9 wzrostu...Jak sie czasem wycinamy to fajny huk jets jak on upada na ziemię.. Przyznam, ze to przyciąga uwagę innych

[budo_eventhorizon]

eh, lepiej ćwiczyć generalnie z tymi (dziewczyny i faceci), którzy przyszli na trening a nie na pokaz bądź podryw. Jak laska przychodzi z fullmakeupem to jeszcze można przeżyć, ostatecznie to ona po treningu będzie wyglądać fatalnie. gorzej jak ma zrobione paznokcie - wtedy zaczynam obawiać się o swoje bezpieczeństwo

[budo_karate_shotokan]

gorzej jak ma zrobione paznokcie - wtedy zaczynam obawiać się o swoje bezpieczeństwo

Hehehe, wtedy trzymaj taka osobe na dystans tzn. uzywaj kopniec hehe. Wal mae - geri, lub yoko - geri i juz . (Co wy za problemy macie heh )

[budo_mistress]

Hmm...pzankcie jesli nie są sztuczne ( bo wtedy to są szpony) i jak nie są za długie to jest OK.

Kiedyś miałam troszkę dłuższe u nóg to przy podcięciach podrapałam kumpla...nawet nie wiem jak :roll:

[budo_karate_shotokan]

Hmm...pzankcie jesli nie są sztuczne ( bo wtedy to są szpony) i jak nie są za długie to jest OK.

Kiedyś miałam troszkę dłuższe u nóg to przy podcięciach podrapałam kumpla...nawet nie wiem jak :roll:

wstydz sie . Mnie cos podobnego spotkalo tzn. taka jedna osoba mnie chciala podciac i normalnie zjechala mi niezle panznokciami skore, okropnie to wygladalo. Moze to bylas ty hehe

[budo_mistress]

Hehhe, to na pewno nie ja...Ale teraz nosze krótkie, bo koleś był naprawdę podrapany

[budo_karate_shotokan]

Hehhe, to na pewno nie ja...Ale teraz nosze krótkie, bo koleś był naprawdę podrapany

I przez Ciebie koles bedzie sie bał ćwiczyć (z dziewczynami )

[budo_mistress]

No co ty, u mnie w klubie takich mało, więc jest skazany na mnie :twisted:

A oostanio powiedział, ze lubi ze mną cwiczyć, bo ja to chce, a inni sie obijają

[budo_karate_shotokan]

No co ty, u mnie w klubie takich mało, więc jest skazany na mnie :twisted:

A oostanio powiedział, ze lubi ze mną cwiczyć, bo ja to chce, a inni sie obijają

Nom, ja tylko marze o takich partnerach lub oczywiscie partnerkach ktorzy cwicza na serio, czyli nie obijaja sie. Nie lubie tez takich osob co mowia: "zaczekaj chwilke, daj mi odetchnac" (hehe moze to tylko ja takich nie lubie). Albo sa tacy co uciekaja po calej sali, doslownie,,, co mam robić biegac :?

[budo_mistress]

Nie widze sensu chodzić na treningi aby sie obijac...czasem sa takie dni u kobiet, ze się nie chce, bo...wiadomo co

Ale wtedy jesteśmy usprawiedliwione...

A ogolnie to z facetami sie cwiczy lepiej, bo oni tez chca, a u mnie dziewczyny sobie jaja robią ze wszytskiego, albo nic nie wiedzą ..:? więc no comment

[budo_green_lady]

Nie widze sensu chodzić na treningi aby sie obijac...czasem sa takie dni u kobiet, ze się nie chce, bo...wiadomo co

Ale wtedy jesteśmy usprawiedliwione...

A ogolnie to z facetami sie cwiczy lepiej, bo oni tez chca, a u mnie dziewczyny sobie jaja robią ze wszytskiego, albo nic nie wiedzą ..:? więc no comment

Nigdy nie miałam czegoś takiego, że nie chciało mi się, bo wiadomo co.

Dla mnie nie ma znaczenia z kim ćwiczę, ale musi to być ktoś prawy, twardy. Wiadomo, że różni ludzie przychodzą na treningi, ale jak głupie lolki przychodzą, albo tak jak ostatnio jakiś żeluś, który się martwił o swój fryz, to nie lubię patrzeć czy przypadkiem nie trafię tam gdzie nie trzeba i jak on/ona będą się z tym czuć.

O co chodzi z tym, że nic nie wiedzą

[budo_mistress]

Ja np mam z tym problemy i to dość duże, więc dlatego mis ię czasme nie chce 9wiesz o co chodzi)


A do tego, ze nie wiedzą => mam w grupie kumpele, ktore chce zawsze ze mną cwiczyc. przez to ogranicza swoje horyzonty i jak ma isc do kumite z kims innym to patrzy na mnie tak, jakby zaraz miala płakac :? ...A przyznam, że jest o dwa lata starsza ode mnie...A drugi przykłąd , który mnie irytuje na maxa to taki, że gdy podczas treningu robimy kata, ona je generalnie zna, tylko potem ja każdy robi sam te kata na wyższy stopień niz posiada , ona za każdym razem sie mnie pyta o nazwe tego kata. Jakby nie mogła zapamietac dwóch wyrazów...

Ale bardziej wkurza mnie to, że tydzień przed egzmainem sensei powiedział jej, ze ma nie podchodzić , bo nie zda, bo nie umie kata. A ona , ze się nauczy i będzie OK.

Na egzaminie kata zrobiła tak samo beznadziejnie jak robila na treningach i o dziwo zdała egzmain. Mnie to wkurza, bo ja się solidnie przygotuje i zdam dobrze, a innni nie i to mnie najbardziej irytuje. Ale fakt, ze przy ogłoszeniu wyników dwom osobm , ktore zdawaly oprócz mnie na ten sam stopień powiedział, ze przez rok nie mają podchodzić do egzaminu . Tzn to taka kara jakby dla nich, ale oczywisci wiadomo, ze to im wyjdzie na dobre . Al na szczęscie mi tak nie powiedział .

[budo_karate_shotokan]

Eh te dziewczyny... Co one robia na treningach hehe :wink: :
- jakieś plusy o dziewczynach na treningach
- i jakies minusy o dziewczynach na treningach

>Pisac bo nudno sie tu robi

[budo_mistake]

minusy ?? no co ty dziewczyny to same plusy mają a te na treningach to już wogóle :twisted:

[budo_marjan]

jest tylko jeden plus dziewczyn na treningach, że niektóre są ładne dupy , i jest na co popatrzeć reszta to same minusy- obniżają poziom, są nie kumate i doszukują sie w karate jakiś czarodziejskich mocy... najbardziej to lubią rozciaganie i narzekanie...

a w sumie swoją poznałem na treningach więc jeb** te wszytkie wady pies

[budo_pai mei]

e tam, po to trenuja zeby si zmienic, nie tylko nauczy bic, z czasem sie dziewczyny wyrobia i zastosuja do wymogow treningowych. a to ze maja cycki na wierzchu to tylko sie innym dziwczynom nie podoba, a i tak nie wszystkim , hehe, tylko tym zazdrosnym. ja tam lubie popatrzec na fajne cycuszki
spod karategi tez widac dekolt, dziewczyny widac nie wiedzialy, sie dowiedza to zaczna dekoltowac karategi. :)
a ty nie zazdrosc tylko sie albo ubierz zachecajaoco dla chlopakow, albo wyrzuc ten problem ze swojej swiadomosci ( bo dopóki tego nie zrobisz, to tak naprawde bedzie twój problem, nie ich) albo je przebij intelektem. pzdro

[budo_mistress]

A to racja! Że widac...

Jak pierwszy raz miałam karatege na sobie, to przyznam, że nie wiedziałam, ze trzeba mieć coś pod tym i poszłam tylko w samym staniku, w dodatku czarnym, i czułam się strasznie skrępowana jak karatega się rozchylała podczas wykonywania ćwiczen, ale teraz już zakładam białe topy, bo to lepiej wygląda niż stanik

Karate zmienia każdego Niezalęznie od płci.

A ja Ci powiem, ze jak byłam w grupie początkującej to zawyżałam poziom tej grupy, bo szybciej kumałam niż inni, np schemat kata, etc... Więc tutaj nie wrzucaj wszystkich do jednego wora

[budo_karate_shotokan]

A to racja! Że widac...

Jak pierwszy raz miałam karatege na sobie, to przyznam, że nie wiedziałam, ze trzeba mieć coś pod tym i poszłam tylko w samym staniku, w dodatku czarnym, i czułam się strasznie skrępowana jak karatega się rozchylała podczas wykonywania ćwiczen, ale teraz już zakładam białe topy, bo to lepiej wygląda niż stanik

Chciałbym Cie wtedy widzieć hehe