DZIEWCZYNY NA TRENINGACH
Napisano Ponad rok temu
Adrianna Bieńkowska, pewnie znacie
i dodam jeszcze, ze ja sie patrze jak inni cwicza, gdyz sam niewiele umiem, i musze "zgapiac"
w mojej grupie sa 3 kobity, ale sie nie maluja i wogole mnie nie rozpraszaja
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Natomiast pamietam jak na jakimś obozie przyszła na trening taka "laska" w bikini pod karategi i usłyszała od "zaprzyjaźnionego" senseia prowadzącego trening: "Idź załóż podkoszulek , bo sie trening zamieni w gwałt zbiorowy" miała przez to niezły "obciach"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
może to skutek zapatrzenia się na jakiegoś fajnego kolege z klubu :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dagusia, zgadzam się z Tobą - trening bez potu to brak treningu :wink:
Napisano Ponad rok temu
To się ciesz przynajmjniej do treningu się będziesz przykładał a nie skupiał uwagi na czym innym...Kurcze wy to macie fajnie :wink:
U mnie nie ma zadnych dziewczyn :wink: No poza dziecmi. Piszac dziewczyn mam tu na mysli takie, ktore ukonczyly 16 rok zycia :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio na treningi tam gdzie chodzę przyszły trzy dziewuchy - tapeta, wymalowane jak na dyske, dekoldy i tak dalej... I robiły wszystko tak jakby był to jakiś "Big Brother" i wszyscy na nie mieli patrzeć. Z początku mnie zatkało i robiłam swoje, ale później ze śmiechu nie wyrobiłam jak jednej się tysz rozmazał wokoło czu, a drugiej tapeta "spłynęła" w sumie na białą bluzke Połowa takich przychodzi. U Was też są tacy ludzie
Nie spotkałem sie jeszce z czymś takim na treningu i mam nadzieje że sie nie spotkam bo takie malowanie uważam za żałosne(1 kg tuszu do oczu i 2 kg jakiegos innego badziewia )
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam jednocześnie wszystkie Panie na tym forum
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
niestety często jest tak, że kiedy widzę jej na przykład koordynację ruchów, czy w ogóle podejście do tego wszystkiego, to najpierw ogarnia mnie rozpacz, a potem śmiech, że jakaś taka laska wytapetowana przyszłla sobie na ytrening, ale w sumie po co....???
Daj jej trochę czasu!
Chyba każda z nas początki miała trudne 8)
Na pierwszych treningach to różnorodność jest ogromna. Pamiętam jak ze mną rozpoczynało kilka niemiłosiernie wytapetowanych dziewcząt, parę dresów (wtedy nie było jeszcze dresów, no ale koledzy podobnego pokroju), acha i jeden nożownik ;-) . Ci nieuleczalnie nieprzystosowani po prostu odpadli - najszybciej wszystkie dresy. A reszta złapała klimat i ciągnęła jeszcze długo... potem jakoś się wykruszyli, a szkoda :-(
A tak swoją drogą, to czy malowanie się na trening jest takie złe? Każda kobieta, chce ładnie wyglądać, jednej się to udaje bardziej drugiej mniej, ale z pomocą ostatnich wynalazków kosmetycznych to wcale nie trudno przetrwać trening z nierozmazanym tuszem ;-)
No a na moich treningach to zawsze pojawia się z pięć w porywach do dziesięciu dziewczyn, a w sumie trenuje drugie tyle
Napisano Ponad rok temu
Szkoda, ze ćwiczysz w Toruniu bo sam bym sie do was wybrał...
Napisano Ponad rok temu
Miałbyś okazję oberwać u nas za to, co wypisujesz w innym wątku. O tym, że sosai Mas Oyama nie jest autorytetem w karate.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czy na treningach lubicie ćwiczyć z dziewczynami?
czy raczej ich unikacie trzymając się w męskim gronie -i dlaczego?
Napisano Ponad rok temu
A ja mam pytanie do Panów :
czy na treningach lubicie ćwiczyć z dziewczynami?
czy raczej ich unikacie trzymając się w męskim gronie -i dlaczego?
Co do samych ćwiczen to jest mi to obojętne, ale jesli chodzi o walki to nie lubie z dziewczynami walczyć, ponieważ jakoś tak głupio sie czuje walcząc z dziewczyną(mam dystans do walk z kobietami)
Napisano Ponad rok temu
A tak swoją drogą, to czy malowanie się na trening jest takie złe? Każda kobieta, chce ładnie wyglądać, jednej się to udaje bardziej drugiej mniej, ale z pomocą ostatnich wynalazków kosmetycznych to wcale nie trudno przetrwać trening z nierozmazanym tuszem
zgadzam sie w całej linii..
takie 'ładne wyglądanie' nie może być priorytetem - takie przypadki się zdarzaja i najczęściej odpadaja albo zmieniają optykę - ale żeby w miarę mozliwości treningowych wyglądac przyjemnie dla oka - why not?
Ja na codzień prawie sie nie maluję, więc i na trening i do szkoły 'upiększam' sie tak samo, ale za to mam manię posiadania wszystkiego 'pod kolor' i aktualnie robię fryzurę za pomocą dwóch gumak - białej i niebieskiej (w wypadku czarno-czerwonej koszulki klubowej jest to oczywiście gumka czerwona + czarna, a co 8) )
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Oyama Karate w byłym zielonogórskim
- Ponad rok temu
-
Zabić jednym ciosem!
- Ponad rok temu
-
Tomasz Kucharzewski
- Ponad rok temu
-
Pytanie do forumowiczów?
- Ponad rok temu
-
czy w krakowie jest RYU TE, SHORIN RYU czy inne tsunami
- Ponad rok temu
-
Podstawy
- Ponad rok temu
-
WKF czy inne federacje
- Ponad rok temu
-
SEIZA,ZAZEN- JAK TO JEST?
- Ponad rok temu
-
Karate Goju Ryu
- Ponad rok temu
-
Meibukan Magazine
- Ponad rok temu