Komputery a pogorszenie wzroku
Napisano Ponad rok temu
1. Zasadnicza sprawa podczas pracy z komputerem to w miare regularne przerwy co powoduje rozluźnienie mięśni odpowiedzialnych za akomodacje (potrzebną do pracy przy stosunkowo małej odleglości od ekranu) oraz zachowanie higieny na stanowisku pracy: KURZ z dużym impetem wysyłany jest przez pole elektromagnetyczne monitora w kierunku naszych oczu co moze powodowac nawet alergie co można łatwo obejść wycierając monitor wilgotną szmatką przed włączeniem.
2. Kwestia sporna nadal nawet w kregu optyków i producentów pozostaje kwestia stosowania tzw. okularów przeznaczonych do pracy z komputerem przez osoby bez wady wzroku (bo osoby z wadą powinny stosować specjalnego rodzaju soczewki zarówno jeśli idzie o konstrukcje, jak i sposób doboru mocy oraz stosowane barwienia i powłoki antyrefleksyjne).
3. Istotne jest też oprócz dobrego monitora ( najlepiej spełniającego norme TCO 99 lub 03) także dobre jego wykalibrowanie, wysokie odświeżanie oraz odpowiednie oświetlenie miejsca pracy ( ustawienie ekranu względem okna oraz ewentualne ustawienie lampki o odpowiedniej mocy).
Co do pola EM to emitowany jest wokół całego monitora a nie tylko z boków i tyłu (choć natężenie jest różne w różnych miejscach) co nie zmiania faktu że poziom tego promieniowania jest bardzo niski i stale obniżany wraz z postępem technologicznym.
Więcej na temat soczewek do komputera będę mógł powiedzieć za jakieś 2-3 miesiące kiedy skończę badania do pracy dyplomowej związanej z tą tematyką.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
..i nie powinno być żadnych problemów
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jednak nie wspominam tamtych czasow zle, a moj wzrok nie jest az taki zly :-)
pozdro,
Napisano Ponad rok temu
Haqqax, pocieszę cię, możesz spać spokojnie.
Ech, no i sie doczekalem. Niewiarygodne, jak szybko. Przez ostatni rok duzo przed kompem, w tym po nocach. Robilem badania tydzien temu. Od okulistki dostalem recepte na okulary :-(
Napisano Ponad rok temu
Tytułem wstępu:
Od najmłodszych lat, czyli od około 10 roku życia, bardzo dużo czytam (książki, prasa). Do ukończenia szkoły średniej, czyli jakies 10 lat wstecz, nie miałem styczności z komputerami, mimo to w tym czasie zaczęły się pierwsze problemy ze wzrokiem - zacząłem mieć problemy z widzeniem z tablicy, w związku z czym musiałem siadać w pierwszych rzędach. Udałem się do okulisty do państwoweg ośrodka zdrowia, gdzie o badaniu .okulistka... wyśmiała mnie Stwierdziła, że stwarzam sobie problemy bo wzrok mam w porządku.
Rok później udałem sie do przychodni studenckiej do okulisty i tak jak nie mam absolutnie dobrego zdania o polskiej państwowej służbie zdrowia, tak akurat ten przypadek muszę pochwalić. Trafiłem na niezwykle miłą babkę okulistkę, która po badaniu na miarę mozliwości studenckiej przychodni zdrowia zaprosiła mnie na GRATISOWE dodatkowe badanie do kliniki okulsitycznej, gdzie miała etat. W wyniku badania stwierdziła, że mam wadę wzroku 0,75 na obie gałki oczne (nie widzę z daleka i nigdy nie wiem czy to plus czy minus, nie mogę spamiętać). Zapisała mi okulary i zaleciła abym jak najrzadziej ich używał, tylko do jazdy samochodem oraz w czsie zajęć na uczelni wymagających śledzenia tablicy. Tak też robiłem.
Od czterech lat zacząłem intensywnie pracować z komputerem. Przez pierwsze pół roku jakieś 2 godziny dziennie, później bardziej intensywnie, co najmniej przez rok 8 i więcej godzin dziennie, później, aż do dzisiaj, nie licząc siedzenia przed kompem w domu, około 4 do 6 godzin dziennie. Praca polega głównie na opracowywaniu dokumentów tekstowych.
Dwa lata temu byłem na ostatnim badaniu wzroku. Udałem się do prywatnego okulisty, który miał opinię najlepszego w mieście. Przed wizytą telefonicznie zrobiłem rozpoznanie i pytałem gościa jakie badania robi, jakiego używa sprzętu, itp. Do tego samego zadania zaangazowałem moją kobietę. W obu przypadkach na tak zadawane pytania okulista bardzo oburzał się i twierdził, że wykonuje on takie badania, jakie uważa za stosowne. Mimo to (może popełniłem błąd) poszedłem do niego. Facet zrobił mi rózne badania przy użyciu róznych przyrządów, ale co mnie po czasie zdziwiło to fakt, że nie zakropił mi oczu atropiną. W obu wczesniejszych badaniach okulisci robili mi to i musiałem czekać na korytarzu przed właściwym badaniem około 15-20min. Dokładnie nie wiem, czy to była atropina, tak mi mówili znajomi, w każdym razie po 20min. od zakropienia oczu miałem taki objaw, że nie potrafiłem odczytac godziny z zegarka na ręku (koledzy twierdzili, że to normalny objaw) Czy ten gość nie poszedł na łatwiznę, może chciał zaoszczędzić na czasie?
W każdym razie stwierdził, że mam wadę na jedno oko 2 a na drugie 1,75. Zanegował przy tym zalecenia poprzedniej okulistki i opieprzył mnie za nienoszenie na co dzień okularów. Zgłupiałem i nie wiem kto ma w końcu rację.
Obecnie odczuwam, że coraz gorzej widzę, szczególnie wieczorem, gdy się ściemnia i zimą, gdy dni są stosunkowo ciemne. Oczywiście na dniach wybieram się do okulisty. Proszę jednak o kilka rad:
1. Na co zwracać uwagę przy wyborze lekarza?
2. Jakie pytania mu zadać, aby chociaż orientacyjnie wyrobić sobie zdanie czy to dobry
lekarz czy zwykły konował?
3. Czy istnieją jakieś specjalne szkła do pracy przy monitorze? Czy takie szkła można
nosić na co dzień do innych zastosowań - jazda samochodem, noszenie codzienne, czy
też są dwa rózne rodzaje szkieł? Czy lekarz powinien miec wiedzę na temat takich
szkieł? Czy może je przepisać?
4. Czy monitor ciekłokrystaliczny ma mniejszy negatywny wpływ na wzrok?
Jako ciekawostkę dodam, że mam kilku znajomych, którzy znacznie inetesywniej i zncznie dłużej ode mnie pracują przy monitorach i.....wzrok im się nie pogorszył ani trochę. Dlaczego tak jest?
Za rzeczowe odpowiedzi z góry dziękuję
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
polecane przez okulistke.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
klarin,znaczy się...jagody i borowki, plus tabletki z ich obrazkami ;p
polecane przez okulistke.
buehehe,dobre skąd Ty o tym wiesz? 8OZamiast leczyc lepiej zapobiegac czyli mniej walić konia przed monitorem bo to najbardziej osłabia wzrok
Napisano Ponad rok temu
Bo widze ze internetowi koniobijcy tacy jak ty maja z reguly problemy ze wzrokiembuehehe,dobre skąd Ty o tym wiesz? 8O
Napisano Ponad rok temu
jagody i borowki, plus tabletki z ich obrazkami ;p
polecane przez okulistke.
Piguły to z wisienką były.
d:
Napisano Ponad rok temu
2000 - 2005
Przez pięć lat wada wzroku -0.75 (wrodzona chyba) ani trochę mi się nie pogłębiła.
To było 5 lat wpatrywania się w CRT tak na uczelni jak i w domu.
Teraz już tylko LCD, bardzo sobie chwalę.
Napisano Ponad rok temu
są tylko dwa "ale":Bo widze ze internetowi koniobijcy tacy jak ty maja z reguly problemy ze wzrokiem
1.przecież mnie nie znasz...
2.internet mam tylko w pracy.
wpadłeś kapucynie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
chińskie kule - cz. 2 (zna ktos angielski?)
- Ponad rok temu
-
Senność
- Ponad rok temu
-
Zapal sobie
- Ponad rok temu
-
uzupelnianie tluszczow w diecie
- Ponad rok temu
-
Expander (odżywka)
- Ponad rok temu
-
Skakanka
- Ponad rok temu
-
Nasiona Guarany
- Ponad rok temu
-
Nadpobudliwość Serca
- Ponad rok temu
-
Wyniki badania krwi
- Ponad rok temu
-
Le Parkour... :)
- Ponad rok temu