CO WYBRAĆ MUAI THAI CZY SHIDOKAN
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
MT to jest dobre żeby na ulicach sie bić z kolana uderzenia i łokci to jest to :twisted:
A zechcialbys moze rozwinac ta wypowiedz? Ladnie prosze
Pozdrawiam,
AdamD
PS: prowokacja calkiem swiadoma, hehe
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Zdecydowanie MT
z ciekawosci - uzasadnisz jakos wypowiedz?
Dobra nie byłem na Shidokan. Tu zależy czy mają wolną walke, czy w rękawicach i uderzenia na twarz. Nie wierze że gołymi się okładają. Jak to ma same kata i układy jak tsynami czy Shotokan to zdecydwanie MT będzie lepsze..
o miszczu, polecam sie najpierw zorientować o czym mówisz :-)
Ja polecam shidokan.
Tylko powiedz czego potrzebujesz, walki kibiców czy samoobrona?
Jak walki kibiców to możę i thaj, pewny nie jestem ale jak widziałem ich jedną walke to mniej więcej to część z nich robiła plus oczywiście treing okrzyków wojennych
Napisano Ponad rok temu
ale bez sensu, po co ci ochraniacze, kontuzje czy ich brak. na ulicy z bejzbola dostaniesz i ci nic nie pomoze. nawet jak bedziesz kaleka :wink:Najlepszy system jest taki co uczy obrony i bicia się a przy tym jest minimalne że będziesz miał kontuzje. Ja już low-kick przećwiczyłem i nie są warte , za dużo kontuzji miałem za długie przerwy. W kick-Boxingu liczy się zdrowie bo kontuzjowany zawodnik to nic nie wart zawodnik wiec dlatego stosuje sie tyle ochraniaczy. Nie mam kurna zamiaru być kaleka. Po drugie low-kick na ulicy jest mało warty uwieżcie mi mogę podysktutować tylko z tą osobą która biła się na ulicy reszta niech przyjmnie to do wiadomości.
Napisano Ponad rok temu
Ja już low-kick przećwiczyłem i nie są warte , za dużo kontuzji miałem za długie przerwy.
A mógłbyś się pochwalić jak ten low-kick kopałeś na ulicy?
Napisano Ponad rok temu
Świetny trening taki jakie lubię cały czas w ruchu i możliwie jak najlepiej symulujący realia. Zaczyna mi się ten shidokan podobać..
Napisano Ponad rok temu
Ja już low-kick przećwiczyłem i nie są warte , za dużo kontuzji miałem za długie przerwy.
A mógłbyś się pochwalić jak ten low-kick kopałeś na ulicy?
Jak to kurde jak co to za pytanie, kopałem piszczelem na udo? Walka na ulicy najczęściej wygląda tak że przeciwnik jak wariat żuca sie na ciebi e z piąchami , stosuje nie dozwolone techniki, na ulicy wszystko robisz na maxa i jeszcze nie rozgrzany jesteś. Kiedyś już opowiadałem tu na forum że wczasie walki kopnołem low-kick i dotałem ręką na twarz, kurde prosto w nos. W walce na ulicu nikt ci nie powie sorry tylko dawaj kase chcesz w ryja, najczęściej rozpoczęcie jest z krótkiego dystansu. Ogólnie trzeba to poprostu samemu przeżyć i zobaczyć jak to jest ciężko opisać. Ale zapewniam że trzeba ogromnej siły i zaparcia organizm nie rozrzany bardzo szybko się męczy jedynym ratunkiem jest adrealina. Dochodzi zdenerwowanie, strach. Powiem tylko jedno walke możesz wygrać tylko jednym ciosem. Raz mi się to udało. Podszedł do mnie jakiś koleś i pyta się dawaj koma bo wryja. A ja prawym prostym w szyje. Koniec po zawodach zaczoł się dławić i dusić wogóle upad. A ja się przestraszyłem i uciekłem.
Napisano Ponad rok temu
bo cos mi sie widzi,ze nie low-kikc jest nieprzydatny tylko ty niespecjalnie umiesz stosowac ta technike.
Napisano Ponad rok temu
A chociaz chroniles glowe kopiac low kicka,czy miales raczki w pozycji "wal smialo, nie chronie twarzy"?
bo cos mi sie widzi,ze nie low-kikc jest nieprzydatny tylko ty niespecjalnie umiesz stosowac ta technike.
zasłoniłem się rękoma, ale powiem ci że owiele ciężej się obronić, pięść ma owiele mniejszą powiesznie niż rękawica.Ty też mniejszą powieżchnią się bronisz. Po drugie wtedy chodziłem na Karate kyokushin, to też była przyczyna. Zaufanie od przeciwnika że nie dostanie się w twarz po 4latach treningu KK łatwym celem jest głowa.
Napisano Ponad rok temu
Posparuj sobie z kims znajomym na gole "piesci", konkretniej to na takie pacniecia lekkie na glowe dlonmi. Bez stresu, zero sily sama szybkosc. Bedziesz mogl sie zastanowic nad garda w przypadku braku rekawic
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak to kurde jak co to za pytanie, kopałem piszczelem na udo?
Słuchaj, a po ulicy to Ty latasz na bosaka, bez butów czy jak? Bo jak nosisz buty, to po co walisz lowcka z piszczela, przecież to boli??? Po to ma się buty żeby przysunąć z czuba, nie? W jego piszczel na przykład
To po pierwsze, a po drugie to co koledzy radzili: jak kopiesz to chroń twarz i zdecydowanie trenuj tak jak Ci Adam polecił żeby sobie nawyki wyrobić.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
czyzby jakas alternatywa broni na ulice??
- Ponad rok temu
-
CZY TO MOŻLIWE ŻE KTOŚ NIE CZUJE BÓLU??
- Ponad rok temu
-
nunchaku na ulicy??
- Ponad rok temu
-
Społeczni pedagodzy, m.in. karatecy sposobem na chuliganów??
- Ponad rok temu
-
Walka w wodzie(basen)
- Ponad rok temu
-
Dlaczego dzieciaki wołają CHWDP (art. w "Polityce"
- Ponad rok temu
-
Litości!
- Ponad rok temu
-
Panowie - co noszą przy sobie Wasze ładniejsze połowy ???
- Ponad rok temu
-
Ulica.... jest sliska
- Ponad rok temu
-
Walki psów
- Ponad rok temu