Skocz do zawartości


Zdjęcie

Walka w wodzie(basen)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

budo_von kadziel
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Walka w wodzie(basen)
Witam

Choć nie jestem agresywny, dałem się ostatnio sprowokować trzem chuliganom podczas pobytu na basenie. Choć powód był błahy, a mianowicie zderzyłem się z jednym z nich przypadkowo, zostałem obrzucony inwektywami co działo sie na oczach mojej żony. Zdecydowałem się bronić dobrego imienia i udzieliłem im reprymendy werbalnej. To zdopingowało ich do poszturchiwania mnie. Przepełniło mnie to agresją i rozpocząłem konfrontacje fizyczną. Klika moich ciosów pięścią spacyfikowało lidera, dodatkowo interwencja ratownika rozdzieliła nas. Nurtuje mnie pytanie, czy ktoś z Was był już w podobnej sytuacji i jakich technik użył. Ja nie byłem w stanie zadać ciosu nogą, a nie chciałem stosowac chwytów, gdyż chwytanie mężczyzn w kąpielówkach ociera się dla mnie o perwersje. Jakie zatem techniki polecacie w podobnej konfrontacji? pozdrawiam
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)

Jakie zatem techniki polecacie w podobnej konfrontacji?


Werbalne techniki uspokajania. Lub tradycyjny polski cios z pięści.

chwytanie mężczyzn w kąpielówkach ociera się dla mnie o perwersje


O Boże. Chwytam mężczyzn w strojach treningowych. Tfu tfu - ale ze mnie zbok. A już walki bez GI które oglądam to normalnie pornografia. Straszne. Idę się leczyć :)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
Pomysl atakowania w wodzie napastnikow, ktorzy maja przewage liczbna? W innym miejscu np. na niestrzezonej plazy, mogliby Cie zwyczajnie dosyc latwo utopic. Nie na darmo sie mowi, ze walka w wodzie to walka o zycie. A techniki? Zajsc (zaplynac raczej?) za plecy i duszonko.
A co w szatni juz sobie nic nie wyjasnialiscie?
Mnie sie zdrzylo raz dopiero w szatni cos wyjasniac...
K_P
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
biliście sie w wodzie czy poza nią, bo mimo tytułu nie jest to dla mnie jasne? Jesli w wodzie to patrz wypowiedź K_P.
co do facetów w "kapielówkach" - kłania sie UFC czy PRIDE
  • 0

budo_von kadziel
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
Walka odbywała sie w wodzie na głebokości około 1,5 metra. Jeżeli chodzi o ironizowanie z technik werbalnego uspokojenia - pozostanę jednak przy zdaniu, że często pozwalają uniknąć walki, a ja zdecydowanie odrzucam pogląd, w myśl którego każda zaczepka powinna spotykać się z natychmiatową agresją z mojej strony. Jeżeli chodzi o chwyty w kąpielówkach, każdy definicję perwesyjności może mieć własną, lecz jeśli ktoś uważa walkę bez koszulki i spodenek, czy jakiegokolwiek innego stroju za wspaniały, godny naśladowania zwyczaj wycwodzący się z tradycji antycznej, spotyka się z moją dezaprobatą, chocażby z uwagi na dużą mozliwość zarażenia się chorobami przenoszonymi przez krew. Oczywiście szanuje zdanie myślących inaczej. Proszę jednak o wypowiedzi ściśle odnoszącę się do technik walki w wodzie.
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)

Jeżeli chodzi o ironizowanie z technik werbalnego uspokojenia - pozostanę jednak przy zdaniu, że często pozwalają uniknąć walki, a ja zdecydowanie odrzucam pogląd, w myśl którego każda zaczepka powinna spotykać się z natychmiatową agresją z mojej strony


I bardzo słusznie. To nie była ironia - tylko opinia. Zawsze i wszędzie może znaleźć się jakiś debil. Kiedyś jednego typa z problemami (działo się to na nadbrzeżu, w porcie) po prostu ... wrzuciłem do wody (pchnięcie w korpus + wycinka). Już był spokojny jak się wygramolił z wody (trochę jeszcze odgrażał się). Jak się da uniknąć walki to lepiej. Szkoda czasu na bicie się z każdym (+ wchodzą konsekwencje prawne).

spotyka się z moją dezaprobatą, chocażby z uwagi na dużą mozliwość zarażenia się chorobami przenoszonymi przez krew.


Czy te choroby są tak częste? Czy tak łatwo się zarazić? IMHO mitologizowanie.

Przede wszystkim jesteś odważny (lub, bez urazy, głupi ;-) ) jak w pojedynkę startowałeś do 3. Chyba, że to "leszcze" były. Jak przestaniesz mieć awersję do chwytów to duszenia, podtapianie etc. Kopnięcia odpadają. Rękoma można.
  • 0

budo_von kadziel
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
O ile wirus HIV poza organizmem żyje przez sekundy, o tyle zapalenie wątroby typu C kilka tygodni. A ile razy zdarza się, że po ciosach w zęby, czy skroń krawią nam kłykcie, a krew przeciwnika ma styczność z naszą. Zawodnicy UFC przechodzą badania lekarskie, uliczny chuligan prawdopodobnie nie, co więcej osoby agresywne wobec innych prawdopodobnie częściej mają kontakt ze strzykawkami lub dokonują aktów samookaleczenia. Trudno polemizować z tezą, że przenoszenie chorób przez walkę wręcz to mit - nie znam wiarygodnych badań, które potwierdzają to lub odrzucają. Jednak ostrożność jest chyba wskazana. Jeżeli chodzi o walkę z trzema przciwnikami, cóż próbowałem jej uniknąć, lecz w pewnym momencie musiałem zadziałać. Demonizowanie walki z wieloma przeciwnikami nie zawsze jest uprawnione, często się zdarza, że zachowują się jak typowe stado, które atakuje osobę z tzw. syndromem ofiary, lecz okazuje się grupką tchórzy, kiedy ich lider zostaje pokonany.[/quote]
  • 0

budo_zahar
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
co ty kombat piszesz, ze cios z piesci w wodzie?
w wodzie nie ma oparcia dla ciosu i jeszcze dochodzi amortyzacja ciosu.
widzialem kiedys taka akcje i to nic nie daje, najlepiej wciagac pod wode i wygrywa sie na powietrze a nie na ciosy
  • 0

budo_shaft
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:chinatown

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)

co ty kombat piszesz, ze cios z piesci w wodzie?
w wodzie nie ma oparcia dla ciosu i jeszcze dochodzi amortyzacja ciosu.
widzialem kiedys taka akcje i to nic nie daje, najlepiej wciagac pod wode i wygrywa sie na powietrze a nie na ciosy


fajnie stary ale w wodzie to ty chyba od dawna nie byles.
wyobrazasz sobie ze co stajesz naprzeciwko 3 kolesi wybijasz sie od dna i sciagasz jednego pod wode?

bo ja wiem ze to jakos nei przejdzie.
po to masz piesc zeby strzelic nia tam gdzie nalezy i nikt nie kaze ci tego robic pod woda.

po drugie na 1.5 metra nie schodzisz pod wode i dusisz tylko klepiesz jeszcze ile wlezie kiedy znajdujesz sie nad powierzchnia...

to chyba calkiem logiczne.
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
jak było z wyprowadzaniem ciosów na tej głębokości : wyprowadzałeś je z gardy bokserskiej (i czy łokcie były w wodzie) czy jakoś inaczej?
Jak wpłynęła woda na pracę nóg?
  • 0

budo_zahar
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
shaft no co ty? 1 na 3 i ty chcesz nad woda na lapy z nimi walczyc, oni cie ciosami wepchna pod wode a jak wyplyniesz wepchna znowu.
jedyna metoda to nabrac powietrza i z jednym pod wode, bo tam jest bezpieczny od bomb no i raczej walka 1 na 1 i mozesz liczyc na to ze jak wyplyniesz to bedzie walka 1 na 2 lub jak wymiekna to po walce
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
von kadziel wykazales sie (przepraszam, ale czesto sie ludziom zdarza, zdarzalo sie takze i mnie), brakiem rozsadku, ale i... odwaga.
Dla mnie dziwne, ze nie chcieli sie odegrac np. w szatni. Ale i to - sie zdarza.
K_P
  • 0

budo_tsuki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 253 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Warszawy

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
Łapiesz gostka za kostki i w góóóóórę!! Tylko uważaj żeby się nie wychrzanić.
  • 0

budo_macieq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 330 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)

jedyna metoda to nabrac powietrza i z jednym pod wode, bo tam jest bezpieczny od bomb no i raczej walka 1 na 1 i mozesz liczyc na to ze jak wyplyniesz to bedzie walka 1 na 2 lub jak wymiekna to po walce


a jak wciągniesz jednego to dwóch kolejnych bedzie czekać na swoją kolej :?: dziwne :roll:
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
Pytanie jeszcze - kto lepiej plywa?
K_P
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)


jedyna metoda to nabrac powietrza i z jednym pod wode, bo tam jest bezpieczny od bomb no i raczej walka 1 na 1 i mozesz liczyc na to ze jak wyplyniesz to bedzie walka 1 na 2 lub jak wymiekna to po walce

a jak wciągniesz jednego to dwóch kolejnych bedzie czekać na swoją kolej :?: dziwne :roll:

Zapewne.

Wcale nie wezma i nie wyciagna kumpla na powierzchnie a tego "wciagajacego" nie przytrzymaja pod woda... Do spolki z kumplem, ktory juz bedzie mogl sobie na gorze swobodnie oddychac.
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)

Pytanie jeszcze - kto lepiej plywa?
K_P

W 1.5 m wodzie?
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
:) jak dla mnie wystarczy żeby się utopić :D
Pewnie chodziło o ogólne poruszanie się w wodzie a poza tym można zawsze wciągnąć na głębszą.
  • 0

budo_zahar
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)
maciek, dwaj pozostali spierdola odrazu, nikt nie chce byc topiony
moze jeszcze na ulicy to by walczyli ale nie w wodzie
  • 0

budo_macieq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 330 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w wodzie(basen)

maciek, dwaj pozostali spierdola odrazu, nikt nie chce byc topiony
moze jeszcze na ulicy to by walczyli ale nie w wodzie


wiesz to z doświadczenia czy to tylko teoretyczne rozważania? według mnie wieksze prawdopodobieństwo jest że pozostali wyciągną kolege a wciągajacego przyczymają pod wodą , co zresztą napisał już Rybak.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024