Dlaczego zamknął sieć szkół? W odpowiedzi pomogły mi słowa wydobyte z wywiadu przeprowadzonego z Danem Inosanto (przyjacielem Bruce'a), otóż: Bruce wierzył , że instruktor jest bardziej przewodnikiem , nie dyktatorem, i że nauczyciel jest “wskazującym” prawdę, nie “dającym” prawdę (...)jego podstawowa zasadą jako nauczyciela było pomóc uczniowi znaleźć swoją własną wersję prawdy
Bruce może trenować w jednym czasie dwie góra trzy osoby , ale to wszystko. On chciał poznać daną osobę pod względem fizycznym i psychicznym. To był prawdziwy powód odrzucenia idei sieci szkół w USA. “to nie jest sposób na pokazanie sztuki Dan” stwierdził Bruce. Jego system nigdy nie był stworzony dla mas.
Człowiek judo uzyska coś z wrestlingu inną drogą niż człowiek karate. Bruce wierzył w dawanie uczniom doświadczeń, z których mogliby budować więcej. (są to fragmenty z moich cyfrowych notatek, także nie wiem, czy są to dosłowne słowa Dana, czy mój skrót myślowy:))
Myślę, że ostatnio zdanie mówi na ten temat najwięcej. Jednak "budowanie" czegoś więcej wymaga pracy, eksperymentowania i poznawania właśnie "czegoś więcej". Chyba dlatego Bruce uważał, że nie można nauczać mas - ponieważ ludzie ćwicząc 2 h w tygodniu mogliby "wziąc program zajęc za „prawdę”, a rozkład zajęc za „drogę”" (słowa Bruce'a). Nie byliby w takiej sytuacji w stanie znaleźć własnej drogi w sztukach walki (bo chyba o to chodziło, prawda?), czyli wyrazić własnego "ja". A właśnie to było dla Bruce'a kluczowe w sztukach walki.
Na temat dlaczego stworzył JKD wiele już zostało napisane, dodam tylko, że JKD było osobistą drogą Bruce'a, było to to, co robił. Sam żałował, że nadał temu nazwę, ponieważ w jego mniemaniu ludzie mogli przez to zamknąć w ramach to, co robił, a dla niego najważniejszy był brak ograniczeń...nie wiem, czy można powiedzieć, że JKD odeszło wraz ze śmiercią Bruce'a? Stawiam taką hipotezę do rozpatrzenia, sam nie jestem pewien, co o tym sądzić
Sith (str 1): Czy to nie był przypadkiem film fabularyzowany o tytule "Bruce Lee historia smoka"? Przedstawiono w nim Bruce otrzymującego kopnięcie w kręgosłup i że niby z tego powodu miał długotrwałą kontuzję...czy ten uczeń, o którym piszesz (że się w tym filmie wypowiadał) mówił o tej kontuzji? Bo zawsze wydawało mi się, że była ona spowodowana wykonaniem ćwiczenia zwanego Good Morning (sztanga przytrzymana za głową i skłony do 90 st. między tułowiem a nogami) bez rozgrzewki...