Jak dla mnie na tym forum ludzie by chcieli wszystko upraszczac, uczyc sie kung fu z ksiazek, cwiczyc 1h miesiecznie i wymiatac, zajmowac sie medytacja a nawet nie chce im sie ruszyc dupy do biblioteki zeby zaczerpnac rzetelnej wiedzy albo zapytac kogos kto sie zna. Po co jak mozna sobie wymyslic samemu medytacje i bedzie git, nie?
Nikt tu nie wymyśla sobie medytacji. Zaręczam ci że do prostego ćwiczenia polegającego na siedzeniu w jednym miejscu i liczenia oddechów przez 10- 15 min. nie potrzeba żadnej fachowej wiedzy. A takie ćwiczenie znakomicie wpływa na koncentrację i zdolność panowania nad emocjami. Mnie to wystarcza na razie. Kiedyś może pójdę dalej, ale na razie jeszcze dobrze nie opanowałem ww ćwiczenia. Po co na początkowym etapie zaprzątać sobie głowę wiedzą z której i tak nic nie idzie zrozumieć? Każdy idzie swoim tempem.
W ogóle mam wrażenie, że nie za bardzo wiesz o czym mówimy.