Yonkyo .......dźwignia zapomniana?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Największą trudnością tej techniki to precyzyjne i stanowcze trafienie na punkt ucisku. Podczas ćwiczeń nie ma czasu na jakieś macanki i szukanie dobrego punktu na ręce. Co innego w kihonie... Tutaj można sobie pozwolić na to, że uke będzie grzecznie stał i cierpliwie znosił wszelkie męki jakie gotów jest mu zaoferować tori :twisted: Wg mnie za najważniejsze można uznać dwie rzeczy: wychylenie uke + oparcie ciężaru jego ciała na jego nodze wykrocznej i wrzucenie całej energii na kostkę dłoni (ta gdzie palec wskaujący łączy się z dłonią), która naciska na rękę uke. Efekt jest naprawdę piorunujący - momentalnie ścina z nóg.
(Mam nadzieję, że nie zaciemniłem sytuacji - na treningu wszystko jest jasne ale czasem ciężko wyrazić to słowami).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z yonkyo jest o tyle fajnie, że można, przynajmniej w części, wypróbować to i owo na sobie samym.
Szkoda, że innych technik, np. rzutów, nie można wypróbować na sobie...
Chociaż, w "Podziemnym kręgu" Edward Norton potrafił sam sobie spuścić niezły łomot
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zastanów się jakie wrażenie wywoła yonkyo na nodze gościa, który przyjmuje lołkiki na piszczel? Byc może zdębieje na widok oponenta, który podczas walki siadł i zaczął go smerac po nodze A moze ta technika działa tylko na wytresowanych uke? :twisted: :twisted:
Np bardzo sympatyczne yonkyo mozna zrobic na nodze atakujacego, niekoniecznie zeby zaraz kopal ta noga. Przykladowo: gosciu probuje zlapac ci ramie a ty schodzisz nagle w dol i cyk yonkyo 8)
A ilu takich utwardzonych lolkikowcow chodzi po ulicach? albo cwiczy aikido?
Poza tym jak powszechnie wiadomo yonkyo mozna robic w roznych miejscach, np na sciegno achillesa 8) Dosc latwo goscia uszkodzic na zawsze, dlatego niechetnie to robie jak juz naprawde musze.
Napisano Ponad rok temu
Chyba czym innym jest odporność na kopnięcie a czym innym na dźwignie 8O Poprawcie mnie, Szanowni Eksperci, jeśli się mylę.
Pozdroofka
chavez (ciężko zdziwiony i ciekaw dalszego rozwoju dyskusji)
Napisano Ponad rok temu
Podczas mego przyszlego pobytu w Polsce Kurm sie zadeklarowal byc moim uke do yonkyo, wiec bedzie troche uciechy
Napisano Ponad rok temu
To może zaczniemy cwiczyć aikido w domu starców? Tam na bank wszystko zadziała no... z wyjątkiem wybijania jedynekA ilu takich utwardzonych lolkikowcow chodzi po ulicach? albo cwiczy aikido?
Nie zdążysz. W najlepszym razie wylądujesz w parterze, w najgorszym zarobisz z kolanka podczas schylania /lub petarde z góry podczas zakładania/.Poza tym jak powszechnie wiadomo yonkyo mozna robic w roznych miejscach, np na sciegno achillesa 8) Dosc latwo goscia uszkodzic na zawsze, dlatego niechetnie to robie jak juz naprawde musze.
Zresztą, o czym tu mowa? Dźwignie na nogi, żeby w ogóle miały rację bytu, trzeba robic bardzo mocno, całym ciałem. W parterze są do zrobienia, "z przysiadu" to tylko fanja sztuczka do zabawy. Chyba że na cieniasa, co jest nierozciągnięty i ma słabo obłożone mięsniami stawy /czyli znowu potrzebny odpowiedni uke :twisted: /.
Napisano Ponad rok temu
Podczas mego przyszlego pobytu w Polsce Kurm sie zadeklarowal byc moim uke do yonkyo, wiec bedzie troche uciechy
eeee zaraz zaraz, to mi wygląda na wrabianie przestraszony
Prosiłem o prezentację, ale wyraźnie zaznaczyłem, że na kimś innym bo nie lubię jak mnie boli. Uke może być np importowany z Canady (co by mi miejscowi nie wypominali, że ich narażam :wink: )
Napisano Ponad rok temu
NIe wymigasz sie juz Kurm jakimis tanimi wymowkami, nie pekaj, badz wojownikiem :roll:eeee zaraz zaraz, to mi wygląda na wrabianie przestraszony
Prosiłem o prezentację, ale wyraźnie zaznaczyłem, że na kimś innym bo nie lubię jak mnie boli. Uke może być np importowany z Canady (co by mi miejscowi nie wypominali, że ich narażam :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Zdaze, zrobie szybki tenkanNie zdążysz.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z wielka przyjemnoscia, ale jestes drugi po Kurmieja sie zgłaszam na ochotnika ciekawe czy jest ktos kto mi w koncu yonkyo założy
Napisano Ponad rok temu
Z wielka przyjemnoscia, ale jestes drugi po Kurmieja sie zgłaszam na ochotnika ciekawe czy jest ktos kto mi w koncu yonkyo założy
eee tam - kolega Ninja jest wyższy stopniem i to sporo, więc nie wypada mi się pchać.
Mogę być drugi. 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Obiecanki, cacanki, przeciez ty nigdzie sie nie ruszasz poza Lublin :roll:To ja się zgłaszam na ochotnika. 8) :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Jak mogę to sie ruszam. To kiedy będziesz?Obiecanki, cacanki, przeciez ty nigdzie sie nie ruszasz poza Lublin :roll:To ja się zgłaszam na ochotnika. 8) :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Jak bede mogl przyjechac to napisze, jak zwykle.Jak mogę to sie ruszam. To kiedy będziesz?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
PO TRENINGU :) - wyraź co czujesz!
- Ponad rok temu
-
ParteR
- Ponad rok temu
-
Jak tam było w Opolu na pierwszym stażu PSA ???
- Ponad rok temu
-
Time to let go..
- Ponad rok temu
-
Coś się dzieje w PFA czy się nic nie dzieje ?
- Ponad rok temu
-
"Trenuj z profesjonalistami"
- Ponad rok temu
-
Kokusai - jak przetłumaczyć
- Ponad rok temu
-
Właściwa droga-Aikido?
- Ponad rok temu
-
Jeszcze o dzwigniach
- Ponad rok temu
-
"złam mu rekę i bądź lepszy" smakowity artykulik
- Ponad rok temu