
PO TRENINGU :) - wyraź co czujesz!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu


Podobno na takie (ś)wirusy najlepsza wódka z pieprzem, tylko gdzie ja teraz po nocy pieprz znajdę? :twisted: 8)
ligeia (naiwnie wierząc, że do jutra jej przejdzie)
Napisano Ponad rok temu
Jak ja przeżyję dwa tygodnie bez treningów?



I co ja tu będę pisać? Przecież nie będę zdawać relacji ze stopniowego nasilania się mojej tęsknoty za naszym przytulnym dojo. :wink:
Kiszka na całej rozciągłości...

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Znam ten ból.No i się doigrałam. Niewinne wyglądający (ś)wirus okazał się zapaleniem oskrzeli. :bad-words: :bad-words: :bad-words: Stażów w wyziębionych dojach mi się zachciało.
Tym właśnei się rózni zawansowany aikidoka od początkującego

Napisano Ponad rok temu


Kantele, możesz do nas się wybrać, Lublin przeca tylko 2,5 godzinki drogi od Wawki.

Ale ci Randall zazdroszczę, że sobie poćwiczyłeś, ja to będę tak zapóźniona jak wrócę po tych dwóch tygodniach na treningi, że zapomnę gdzie ręka, gdzie noga i jak wygląda pad twardy.

Dobra, kończę, bo się zaczynam mazgaić i rozczulać nad sobą. A fe! Ninja nie może być mientka, jak to mówią.

Pozdrówka i ćwiczcie sobie ładnie.

Napisano Ponad rok temu

ligeia, zastanawiając się dlaczego zaczyna już pisać do samej siebie w tym temacie :?
Napisano Ponad rok temu

ja moze w przyszlym tygodniu obskocze jakies inne dojo bo bede miala wiecej luzu (w ten weekend mam najgorsze zaliczenia i egzaminy a potem zostanie mi jeszcze tylko jeden i to w dodatku niezbyt straszny)
Napisano Ponad rok temu
bo tu sie pisze o wrazeniach po treningu a nie wrazeniach z braku treningu... jak nie ma treningu to sie enie pisze
...
Ups, to ja już milczę jak grób.

Powodzenia na egzaminach

Napisano Ponad rok temu
co prawda moje dojo zamkniete, ale przeciez nie mozna tak nigdzie nie chodzic, bo sie uswierknie... w zwiazku z tym wczoraj bylam w hoffmanowym dojo na raclawickiej


nawiasem mowiac, bardzo mi sie podoba atmosfera tego dojo

Napisano Ponad rok temu

Ja zbliżając się, mam nadzieję, do końca mojej oskrzelowej traumy, zamierzam pojawić się na treningu pod koniec tygodnia. Ano zobaczymy co z tego wyjdzie. Już nie daję rady w domu. Help!

Napisano Ponad rok temu
Nadwyrezone mam miesnie czworoboczne, szersze grzbietu i lędźwiowe.
Napisano Ponad rok temu
No, nareszcie

W sumie jest zajefajnie (że się posłużę współczesnym slangiem młodzieżowym).

PS. Dzięki, Randall. Za trening. :wink:
Napisano Ponad rok temu

Zgroza. Apage Apage
Napisano Ponad rok temu
Gambit, weź wyluzuj. :wink:
Napisano Ponad rok temu

Więcej luzu wrzucić nie moge bo mi zwieracze puszczą

Napisano Ponad rok temu
No takie zarzuty wystawić bez zbadania sprawy, to dopiero potwarz.Randall ćwiczyłes z kobieta na macie.
Zgroza. Apage Apage

Fakt, prowadzenie treningu z kobietami to zgroza. :twisted: Przynajmniej z niektórymi. Ale jak to stało w "Panu Twardowskim": "Lecz Pan kazał, sługa musi, skąpał się biedak po szyję".
:twisted: :twisted: 8) :wink:
Napisano Ponad rok temu
Zaraz pęknie moc czartowska;
Patrzaj, oto jest kobiéta,
Moja żoneczka Twardowska.
Ja na rok u Belzebuba
Przyjmę za ciebie mieszkanie,
Niech przez ten rok moja luba
Z tobą jak z mężem zostanie.
Przysiąż jej miłość, szacunek
I posłuszeństwo bez granic;
Złamiesz choć jeden warunek.
Już cała ugoda za nic."
Diabeł do niego pół ucha,
Pół oka zwrócił do samki,
Niby patrzy, niby słucha,
Tymczasem już blisko klamki.
Gdy mu Twardowski dokucza,
Od drzwi, od okien odpycha,
Czmychnąwszy dziurką od klucza,
Dotąd jak czmycha, tak czmycha.
Napisano Ponad rok temu
Musisz, bo ci się trybiki przegrzeją od nadmiernego kombinowania i co wtedy?Więcej luzu wrzucić nie moge bo mi zwieracze puszczą



Uuuuuuu, nie chciałabym być wtedy w twojej skórze.



A Randall trening bardzo dobrze poprowadził i nie ma się czego wstydzić. A to że baba to mówi to komplement podwójny.


"Lecz Pan kazał, sługa musi, skąpał się biedak po szyję".



PS. Gambit, normalnie jestem pod wrażeniem twojej znajomości klasyków.

Napisano Ponad rok temu
Ja tam nie tańczyłem 8O Lubie prowadzic treningi, arbeit macht frei, pecunia non olet, nutka feudalnej Japonii w 21 wiecznej europie - interpretować moża na wiele sposobów - wybierz sobie. :twisted:"Lecz Pan kazał, sługa musi, skąpał się biedak po szyję".
Oj, biednyś ty, Randall, oj biedny. Tak tańczyć jak ci zagrają.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 9
0 użytkowników, 9 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
ParteR
- Ponad rok temu
-
Jak tam było w Opolu na pierwszym stażu PSA ???
- Ponad rok temu
-
Time to let go..
- Ponad rok temu
-
Coś się dzieje w PFA czy się nic nie dzieje ?
- Ponad rok temu
-
"Trenuj z profesjonalistami"
- Ponad rok temu
-
Kokusai - jak przetłumaczyć
- Ponad rok temu
-
Właściwa droga-Aikido?
- Ponad rok temu
-
Jeszcze o dzwigniach
- Ponad rok temu
-
"złam mu rekę i bądź lepszy" smakowity artykulik
- Ponad rok temu
-
ataki w aikido
- Ponad rok temu