1321 odpowiedzi w tym temacie

[budo_novic]

za którymś razem wsadziłem jej palec

hehehe ze tak powiem

nie mogłem pomyśleć o niczym innym

[budo_nana]

Cytat:
za którymś razem wsadziłem jej palec

hehehe ze tak powiem
Cytat:
nie mogłem pomyśleć o niczym innym

o bogowie, o czym tu sie gada 8O

[budo_novic]

o bogowie, o czym tu sie gada 8O

8O jak to o czym ???? 8O

Strona Główna VB :: BUDO Strona Główna : AIKIDO

o aikido

[budo_kurm28]

o bogowie, o czym tu sie gada 8O

8O jak to o czym ???? 8O

Strona Główna VB :: BUDO Strona Główna : AIKIDO

o aikido

jak by nie było, aikido sztuką miłości jest

[budo_kamilson]

Ja juz dawno tak nie latałem jak dziś, ach te wydłużające się chwile w powietrzu.... chciałoby się oszukać fizykę i polecieć gdzieś inndziej... ale się rozmażyłem . Ach te aikinage i kokyunage, latać nie umierać . Jakos tak inaczej się czuje jak mnie pożucają troszke, tak mniej przywiązany do tej ziemii(łez padołu). No jak po wizycie u psychoterapeuty (wiem tylko z filmów )

[budo_eutyfrona]

Ja po wczorajszym treningu zastanawiam się, czy lepszy sensei - żołnierz czy sensei- wuefista

[budo_novic]

Wczoraj kolega sobie robil rozniste techniki po treningu, jak doszedl do kaiten nage, jak mi w kinol z kopyta wyswiecil to... przez chwile mialem powazne watpliwosci czy

aikido sztuką miłości jest

[budo_chavez]

Ja juz dawno tak nie latałem jak dziś, ach te wydłużające się chwile w powietrzu.... chciałoby się oszukać fizykę i polecieć gdzieś inndziej... ale się rozmażyłem . Ach te aikinage i kokyunage, latać nie umierać . Jakos tak inaczej się czuje jak mnie pożucają troszke, tak mniej przywiązany do tej ziemii(łez padołu).

Wiem co czujesz, wczoraj też sobie nieźle polatałem, szkoda tylko, że ściany dojo tak boleśnie realnie sprowadzają człowieka do rzeczywistości Ale lot przez pół szerokości dojo - miodzio, to jest coś

Wczoraj kolega sobie robil rozniste techniki po treningu, jak doszedl do kaiten nage, jak mi w kinol z kopyta wyswiecil to... przez chwile mialem powazne watpliwosci czy

Taak, mnie też naszły podobne wątpliwości, gdy we wtorek na treningu przy krewetkach - zwykłe ćwiczenie - w oko zarobiłem i mam sińca teraz. A Sensei wczoraj mnie pytał czy się gdzieś sprawdzałem. No cóż, rozczarowałem go straszliwie i nie opowiedziałem żadnej ciekawej z życia wziętej historii...Następnym razem postaram się lepiej... uważać przy ćwiczeniach :twisted:
No i zacząłem regularnie zostawać na treningach dla zaawansowanych, choć zieloniutki jestem jeszcze, ale naprawdę sporo fajnych rzeczy można sobie przyswoić. Ehh niebiańsko zmęczony wróciłem do domu po treningu wczoraj 8)

Pozdrawia mający podobne do Kolegów doświadczenia z dojo,

chavez

[budo_randall]

na treningu przy krewetkach - zwykłe ćwiczenie

Możesz opisać jak wygląda ćwiczenie "Krewetki" Bo nazwa kozacka, sugeruje jakąś niezłą ekwilibrystykę, a jak mozna w oko zarobic, to już mi się podoba.

[budo_chavez]

W skrócie to jest czołganie się na plecach ale odpychasz się od podłoża nogami, natomiast skręty tułowia z rękami wyciągniętymi nad głową wspomagają ruch posuwisty.
Są dwie odmiany krewetek: nogami do przodu lub głową do przodu.
Ćwiczenie nieźle daje po brzuchu.

Pozdroofka

[budo_randall]

Dobre te krewetki, i maty nie trzeba myć jak zrobić na koniec trenigu w te i wewte :wink:

[budo_chavez]

My robimy na początku treningu w ramach rozgrzewki. Chyba po to na początku, żeby sobie wyczyścić mate po judokach. Żarty żartami, ale ćwiczenie mi się bardzo podoba, jestem już po nim tak rozgrzany że lepiej nie trzeba.

Pozdroofka

[budo_szczepan]

W skrócie to jest czołganie się na plecach ale odpychasz się od podłoża nogami, natomiast skręty tułowia z rękami wyciągniętymi nad głową wspomagają ruch posuwisty.
Są dwie odmiany krewetek: nogami do przodu lub głową do przodu.
Ćwiczenie nieźle daje po brzuchu.

Pozdroofka

nie na plecach , ale na boku, raz lewym, raz prawym. Ja organizuje wyscigi, kto wygra ten robi o 50 pompek mniej :wink:

[budo_chavez]

No oczywiście że na bokach. Chodziło mi o to, że nie tylkiem do góry, siem nie precyzyjnie wyraziłem a zresztą Randall chciał w skrócie
U nas Sensei zarządza początkującym 4 rundki po szerokości dojo, jak chce mieć przez jakąś chwilę całą powierznię maty do dyspozycji zaawansowanych. :wink: I nikt nie ma nic przeciwko chwili odpoczynku po krewetkach

Pozdroofka

[budo_kamilson]

Szczepan napisał:

Ja organizuje wyscigi, kto wygra ten robi o 50 pompek mniej

to ja mam takie pytanko, ile tam robicie pompek , bo ja w tej dziedzinie jestem mniej niz miekki ? no tak sie zastanawiam ile to ludzie moga ich wycisnac?

[budo_szczepan]

to ja mam takie pytanko, ile tam robicie pompek , bo ja w tej dziedzinie jestem mniej niz miekki ? no tak sie zastanawiam ile to ludzie moga ich wycisnac?

Chodzi ci o to na ktorej rece, na prawej czy lewej?

Nie zapominaj ze w aikido nie ma wspolzawodnictwa Ludzie robia tyle pompek az sie rozgrzeja, to jest glowny cel rozgrzewki, nie? :wink:
Jesli chodzi o ciebie to im wiekszy z ciebie chuderlak, tym wiecej powinienes pompowac, zwiekszajc ilosc stopniowo ale systematycznie.

[budo_kamilson]

Szczepan napisał
[quote]Jesli chodzi o ciebie to im wiekszy z ciebie chuderlak, tym wiecej powinienes pompowac[/quote]
no bo jesli o mnie chodi to moze taki chuderlak nie jestem i mi troche ciazy co nieco. robie malo i sie mecze, ale strasznie mi sie podoba to ze na Aikido jest wlasnie tak ze nie wspolzawodniczymy ale kazdy chce dac z siebie jak najwiecej, no i duzo kumpli jest. Wiecie co fajnie jest cwiczyc. Pozdrowienia dla Cwiczacych [/quote]

[budo_kantele]

jakis offtop sie tu robi chyba... no to wrocmy na jedynie sluszna sciezke topicu...

dzisiaj bylo zarabiscie! nienawidze kote gaeshi! kocham kote gaeshi! (ee cos mi tu nie gra...) w kazdym razie bez treningow zyc nie moge... dzien bez treningu to dzien stracony (czyli straconych mam aktualnie w tygodniu 2-3)

[budo_kamilson]

U nas Yonkyo (dobrze napisałem? ), ach te latanie.... nie wiem dlaczego ale podoba mi sie rola latającego , na nastepnym treningu egzamin, juz nie bedzie tak swobodnie :wink: , potwierdzam słowa Kantele, dzień bez treningu to dzień zmarnowany

[budo_ninja_usuniety]

U nas Yonkyo (dobrze napisałem? ), ach te latanie.... nie wiem dlaczego ale podoba mi sie rola latającego , na nastepnym treningu egzamin, juz nie bedzie tak swobodnie :wink: , potwierdzam słowa Kantele, dzień bez treningu to dzień zmarnowany

Zalezy na kim zakladasz Yonkyo. Na mnie malo kto założy...Taka budowa. Jestem nieczuły heheheheh A tak poza tym to chooooooryyyy jestem i szału dostaje ze nie moge pocwiczyc!