99 odpowiedzi w tym temacie

[budo_adamd]

"On pierwszy zaczal".

Wybacz, choc calkowicie rozumiem o co ci chodzi, to takie tlumaczenie zalatuje podstawowka.

[budo_chavez]

Ale jak ktoś mówi "nakurwiać" zamiast "bić" to bardzo dojrzałe już, nie mówiąc o bezsensownym kontekście :roll:

Pozdroofka

[budo_ciscokid_tkd]

Niejestem jedyna osoba uzywajaca tutaj takiego języka,a pozatym tylko ty sie o to sprółes!!
Keep Ya head up

[budo_adamd]

zesz kurwa...

[budo_noite]

zesz kurwa...

powiedzial Adam potwierdzajac ze nie tylko ciscokid uzywa tutaj takiego jezyka

[budo_adamd]

przepraszam serdecznie jesli urazilem czyjes wrazliwe uszy, ale mam ostatnio ograniczona tolerancje na takie akcje ... jakby cholera jeden z drugim nie mogli po prostu odpuscic jak grzecznie prosze

[budo_nakes]

hehe nie moge z tego topica ty sie havez tak nie przejmuj a ty ciscokid_TKD nie upieraj sie tak przy obrotowkach wczoraj chcialem zrobic" tornado" na dworzu i co?
....po pierwsze o malo co bym sie nie wyjebal.
.....po drugie miesnie mnie tak bolaly ze ojej
mowie ci przy nie rozgrzanych miesniach nie ma co.....






pozdro

[budo_nakes]

i jeszcze do tego mamy zime i latwo o glebe

[budo_robaq]

No jeżeli ktoś na takim lodzie chce zaczynać walkę na ulicy od obrotówek - to pozostaje mi życzyć powodzenia

[budo_proxopata]

ale tornado z kick boxingu czyli roundhouse z zagarnieciem wpierw kolanem ?? czy moze o cos innego ci chodzi??

[budo_ciscokid_tkd]

O ja..........
Ludzie ja sie nieupieram przy obrotówkach tylko tłumaczyłem o co mi chodzi i w jakim momencie mozna użyc tego!!

[budo_avio]

O tym w jakim momencie tego używać nie mówiłeś, nochyba że czegoś nie doczytałem.. O tym w jakim momencie używać takich trików mówiłem np. ja w moim poprzednim poście. Mówiłem już to wcześniej i powiem to teraz raz jeszcze. Widocznie nie trafiłeś jeszcze na ulicy na zawodnika, który udowodniłby ci, że twoje rozumowanie na temat używanych technik jest błędne.
Pamiętaj, że na ulicy nie ma zasad.. Nikt nie powie ci, że walczymy według reguł TKD, że nie ma walki na sprzęty itd.. Lepiej czasami zrezygnować z walki niż zgrywać kozaka. A jeżeli do walki już musi dojść to napewno nie używać technik obrotowych na nie zmiękczonym przeciwniku i na śliskiej nawierzchni.
Już to sobie wyobrażam jak ktoś robi obrotówkę w momencie gdy przeciwnik skraca dystans do zera. Zostajemy tyłem do przeciwnika, który nam może włożyć np. nożyk w nery albo między żebra. I co wtedy? Żal i rozpacz. Co jak co ale na ulicy też trzeba głowy używać i nie ma co zgrywać największego kozaka...
Mówisz o respekcie wsrod ludzi na ulicy. Co ci to da, że zlejesz jakiegoś gościa w sytuacji w której równie dobrze mogłeś sie wycofać? Będziesz znany w całym mieście z tego powodu, że kogoś pobiłeś? Napewno nie. Jedno jest pewne. Gdy spotkasz drugi raz tego pobitego przez ciebie gostka a on będzie z kolegami napewno zemści się na tobie. Co wtedy zrobisz? Udasz, że jestes Brucem Lee? Nie. Może chociaż wtedy pomyślisz "po co ja byłem takim koazkiem" i godnie zniesiesz buty na twarz grupki podpitych kolegów pobitego przez ciebie gostka..
To by bylo na tyle.

[budo_ciscokid_tkd]

Niby masz racje!! Ale niezawsze jest tak ze akurat jakis koles moze miec kose albo bedzie zima i jest slisko, wszystko zalezy od sytuacji. Mi w topicu chodziło o normalne warunki pogodowe jakie panuja latem!
(co do sytuacji pisałem cos tam jezeli stoisz lekko bokiem czy cos takieog)
Nie chodzi mi o to ze jesli pobije jakiegos kolesia to zaraz całe miasto bedzie o tym wiedzialo ale jesli np koles jest z mojej dzielnicy i widze go pare razy w tygodniu to co za kazdym razem mam uciekac?? Tak czy sie jesli, to bedzie taki moment ze nieuciekne i co wtedy??
Ale jakby juz za pierwszym razem doszło do starcia i jezeli chciałby potem kogos na mnie nasłąc to pewnie mamy tych samych kumpli a oni by sie raczej nie mieszali - szczególnie ze on zaczał!!!!(jedno osiedle - całkiem małe) bo tu gdzie mieszkam wszyscy o wszystkim wiedza i wiekszosc osób czaja;]
Peace!!

[budo_tt48]

Niby masz racje!! Ale niezawsze jest tak ze akurat jakis koles moze miec kose albo bedzie zima i jest slisko, wszystko zalezy od sytuacji. Mi w topicu chodziło o normalne warunki pogodowe jakie panuja latem!
(co do sytuacji pisałem cos tam jezeli stoisz lekko bokiem czy cos takieog)
Nie chodzi mi o to ze jesli pobije jakiegos kolesia to zaraz całe miasto bedzie o tym wiedzialo ale jesli np koles jest z mojej dzielnicy i widze go pare razy w tygodniu to co za kazdym razem mam uciekac?? Tak czy sie jesli, to bedzie taki moment ze nieuciekne i co wtedy??
Ale jakby juz za pierwszym razem doszło do starcia i jezeli chciałby potem kogos na mnie nasłąc to pewnie mamy tych samych kumpli a oni by sie raczej nie mieszali - szczególnie ze on zaczał!!!!(jedno osiedle - całkiem małe) bo tu gdzie mieszkam wszyscy o wszystkim wiedza i wiekszosc osób czaja;]
Peace!!

Tiaaa z sąsiadem się lać to jest niezłe samobujstwo, podrugie jak się znacie to on raczej nie zaatakuje ty to samo, swój swojego nie ruszy, chyba ze gostek jest nie normalny i ma zaniki pamięci zaburzenia bycia sąbą.

[budo_tt48]

O ja..........
Ludzie ja sie nieupieram przy obrotówkach tylko tłumaczyłem o co mi chodzi i w jakim momencie mozna użyc tego!!

Na ulicy w żadnym momencie tego nie polecam urzywać, dobra urzywajesz latem a zimą znowu się będziesz lał , no dobra jak się lałem to urzyłem obrotówki, oja biedby zapomnianiałem że to było latem a teraz jest ślisko i zima, złe nawyki trzeba tępić.

[budo_hellman]

Pierd*olenie o szopenie jak koles zaczepia cie na ulicy to niewy*jebiesz mu z pół obrout :roll: chłopie zastanów sie co piszesz.... .
Pozatym kto cie uczy na TKD ze pierwsza reakcja na ulicy to kopinęcia Niewiem jak ty ciebie uczyli ale ja też chodze na TKD ale wiem ze jesli na ulicy zaczne walkę od kopnięcia to to samo co samobójstwo .
Zastanów sie jak coś napiszesz. :roll:
pozdrawiam

[budo_tt48]

Pierd*olenie o szopenie jak koles zaczepia cie na ulicy to niewy*jebiesz mu z pół obrout :roll: chłopie zastanów sie co piszesz.... .
Pozatym kto cie uczy na TKD ze pierwsza reakcja na ulicy to kopinęcia Niewiem jak ty ciebie uczyli ale ja też chodze na TKD ale wiem ze jesli na ulicy zaczne walkę od kopnięcia to to samo co samobójstwo .
Zastanów sie jak coś napiszesz. :roll:
pozdrawiam

Po wielu latach trenowania zrobisz to co cie uczyli czyli kopniesz kiedyś chodziłem na teakwondo zrezygnowałem za bardzo przykładali sie do nóg.

[budo_dar75]

jak chcesz leszzca wypłaszczyc to tylko mu centralnie jeb w nos najlepiej łokciem ale to jak jest mus bo czysta robota to z prztczajki od tyłu w łeb. bomba żuca na ziem gdy nie nic widać kiedyś kolo miał prędkom akcje i 2 musiał taktycznie wyczaić i dał na luzie radę bo od tyłu
yo ziomy

poproszę o tłumaczenie na polski

[budo_thinspoon]

jak chcesz leszzca wypłaszczyc to tylko mu centralnie jeb w nos najlepiej łokciem ale to jak jest mus bo czysta robota to z prztczajki od tyłu w łeb. bomba żuca na ziem gdy nie nic widać kiedyś kolo miał prędkom akcje i 2 musiał taktycznie wyczaić i dał na luzie radę bo od tyłu
yo ziomy

K.rwa, Kozzy. Kul madafaka z ciebie. Ilu leszczy już tak od tyłu poskładałeś? Yo yo yo meeen.

Ludzie, powiedzcie mi, że on się nabija

[budo_telex]

bomba żuca na ziem gdy nie nic widać

Widac tu wyrazne odwolanie do poezji Mirona Bialoszewskiego.