 ). U nas najwyższy pas z grupy średniej to niebieski (4 kyu) i zawsze chciałem dotrzeć do tego pasa i się zatrzymać. Po jakimś czasie stwierdziłem jednak, że fajnie byłoby już ćwiczyć razem z zaawansowanymi. W momencie jak zdałem na 3 kyu i dołączyłem do tej grupy zauważyłem, że owszem - są tam osoby prezentujące bardzo wysoki poziom, ale są też takie które są wyraźnie gorsze od niektórych z grupy średniej mimo posiadania wyższego stopnia. Wtedy mnie coś "cknęło", że to może wcale nie pas się liczy. Po jakimś czasie znowu były egzaminy i kilka osób z grupy średniej zdało do wyższej. Wszyscy moi koledzy z grupy byli wtedy przepełnieni dumą i non-stop słyszałem "teraz to im pokażemy - zobaczą jak to jest w zaawansowanej" i bardzo chcieli z nimi kumite. Wstyd się przyznać, ale ta atmosfera mi się udzieliła. Przyszło więc kumite, dostałem łomot od "słabszych" i to ostatecznie mnie przekonało, że pas nie ma nic do gadania i lepiej się skupić na ćwiczeniu niż na kolorku czy stopniu.
 ). U nas najwyższy pas z grupy średniej to niebieski (4 kyu) i zawsze chciałem dotrzeć do tego pasa i się zatrzymać. Po jakimś czasie stwierdziłem jednak, że fajnie byłoby już ćwiczyć razem z zaawansowanymi. W momencie jak zdałem na 3 kyu i dołączyłem do tej grupy zauważyłem, że owszem - są tam osoby prezentujące bardzo wysoki poziom, ale są też takie które są wyraźnie gorsze od niektórych z grupy średniej mimo posiadania wyższego stopnia. Wtedy mnie coś "cknęło", że to może wcale nie pas się liczy. Po jakimś czasie znowu były egzaminy i kilka osób z grupy średniej zdało do wyższej. Wszyscy moi koledzy z grupy byli wtedy przepełnieni dumą i non-stop słyszałem "teraz to im pokażemy - zobaczą jak to jest w zaawansowanej" i bardzo chcieli z nimi kumite. Wstyd się przyznać, ale ta atmosfera mi się udzieliła. Przyszło więc kumite, dostałem łomot od "słabszych" i to ostatecznie mnie przekonało, że pas nie ma nic do gadania i lepiej się skupić na ćwiczeniu niż na kolorku czy stopniu.
					
					 
Kiedy Wam przeszło?
Napisano Ponad rok temu
 ). U nas najwyższy pas z grupy średniej to niebieski (4 kyu) i zawsze chciałem dotrzeć do tego pasa i się zatrzymać. Po jakimś czasie stwierdziłem jednak, że fajnie byłoby już ćwiczyć razem z zaawansowanymi. W momencie jak zdałem na 3 kyu i dołączyłem do tej grupy zauważyłem, że owszem - są tam osoby prezentujące bardzo wysoki poziom, ale są też takie które są wyraźnie gorsze od niektórych z grupy średniej mimo posiadania wyższego stopnia. Wtedy mnie coś "cknęło", że to może wcale nie pas się liczy. Po jakimś czasie znowu były egzaminy i kilka osób z grupy średniej zdało do wyższej. Wszyscy moi koledzy z grupy byli wtedy przepełnieni dumą i non-stop słyszałem "teraz to im pokażemy - zobaczą jak to jest w zaawansowanej" i bardzo chcieli z nimi kumite. Wstyd się przyznać, ale ta atmosfera mi się udzieliła. Przyszło więc kumite, dostałem łomot od "słabszych" i to ostatecznie mnie przekonało, że pas nie ma nic do gadania i lepiej się skupić na ćwiczeniu niż na kolorku czy stopniu.
 ). U nas najwyższy pas z grupy średniej to niebieski (4 kyu) i zawsze chciałem dotrzeć do tego pasa i się zatrzymać. Po jakimś czasie stwierdziłem jednak, że fajnie byłoby już ćwiczyć razem z zaawansowanymi. W momencie jak zdałem na 3 kyu i dołączyłem do tej grupy zauważyłem, że owszem - są tam osoby prezentujące bardzo wysoki poziom, ale są też takie które są wyraźnie gorsze od niektórych z grupy średniej mimo posiadania wyższego stopnia. Wtedy mnie coś "cknęło", że to może wcale nie pas się liczy. Po jakimś czasie znowu były egzaminy i kilka osób z grupy średniej zdało do wyższej. Wszyscy moi koledzy z grupy byli wtedy przepełnieni dumą i non-stop słyszałem "teraz to im pokażemy - zobaczą jak to jest w zaawansowanej" i bardzo chcieli z nimi kumite. Wstyd się przyznać, ale ta atmosfera mi się udzieliła. Przyszło więc kumite, dostałem łomot od "słabszych" i to ostatecznie mnie przekonało, że pas nie ma nic do gadania i lepiej się skupić na ćwiczeniu niż na kolorku czy stopniu.
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 
					
					Napisano Ponad rok temu
1) na poczatku jak zaczynalem cwiczyc z kolegami (dwoma) to zawsze jak technika jakas dobrze nam wyszla to sobie zartowalismy:
- no no, czerwony pas za to powinienem dostac (u nas na JJ sa tylko cztery: bialy, czerwony, brazowy i czarny)
wtedy to chyba chodzilo o paradowanie w kolorowym pasie po macie
 
 2) potem jakos mi przeszlo, ale wkurzaly mnie 2 rzeczy w moim bialym pasie:
- ze sie tak brudzi (dlatego porzebny byl ciemniejszy)
- i ze jest taki miekki (taki miekki byl strasznie - jakby cienki material)
- ze inny by mi ladniej pasowal do mojej czarnej judogi (najlepiej zolty, ale niestety nie ma)
3) no i z tym sobie jakos poradzilem, kupilem sobie niebieska judoge (taka dobra plecionke do graplingu) i pas byl tak sztywny, ze ledwo wiazalem (juz mnie latal na lewo i prawo). Tak po roku jakos mi przeszlo z tymi pasami.
4) teraz mam miesiac przerwy (studia i brak kasy na treningi), ale ostatnio bardziej od jakiegos tam pasa zaczelo sie dla mnie liczyc jak trener mowil:
- to co Kamil jedziesz na przyszle zawody?
- zostajesz na drugim treningu (tam grupa zaawansowana jest)
Pozatym jak z kims sparuje to nie dostaje juz tyle fory co kiedys (ale i tak dostaje
 ). Ja to o tyle mam konfortowa sytuacje, ze u mnie w sekcji jest wiecej z kolorowymi niz tak jak ja z bialymi (biale jakos szybko sie wykruszaja), wiec czesto moge sobie porownac jak oni robia dana technike, a jak ja.
 ). Ja to o tyle mam konfortowa sytuacje, ze u mnie w sekcji jest wiecej z kolorowymi niz tak jak ja z bialymi (biale jakos szybko sie wykruszaja), wiec czesto moge sobie porownac jak oni robia dana technike, a jak ja.A co do pasow to juz wiele razy widzialem ze pas pasowi nie rowny. A czy egzaminy sa dobre czy zle to nie mnie to oceniac - z doswiadczenia powiem jedynie tyle, ze znam o wiele wiecej dobrych programistow-hobbistow, co ucza sie sami dla siebie i zadnych egzaminow nie zdaja, niz "programistow" studentow, ktorzy to czesto zdaja egzaminy i dostaja "ciemniejsze pasy" w postaci oceny w indeksie...
Napisano Ponad rok temu
 
  Ćwicze sporty walki namiętnie już 8 lat (różne style).Mam już spore doświadczenie w różnych odmianach walki wręcz. Czasem koledzy pytają mnie , dlaczego nie otworze sekcji i nie prowadze treningów. Ale ja nie mam żadnego paska (bo myślę i zawsze myślałem tak jak wy, że umiejętności ważniejsze niż pasek). I muszę przyznać że troszkę mi żal z tego powodu bo koledzy z którymi zaczynałem treningi kyokushin karate mają już brązowe paski.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 Wszyscy białe. :wink:
  Wszyscy białe. :wink:
					
					Napisano Ponad rok temu
warunek:
i wiedza i umiejętności powinny być ponad stan
i tu wracam do początku tego co autorka napisała: genialnie jest mieć młodszy stopień i móc bić stopnie starsze (i znów moja próżność)
więcej ludzi powie wow: on nie ma wysokie stopnia a potrafi takie rzeczy
a jak już zdasz zaczynają mówić: o jest taki młody a tak daleko zaszedł
a jak jestes stary: on nic nie umie...
ostatnio powstała moda na stwierdzenie "mi nie zalezy na pasie, mam to wszystko w tyłku". Ludzie którzy przytaczają argumenty mają rację i podpisuje się pod tym jedną nogą i dwiema rękami, ale... jestem próżny :twisted:
inna sprawa świezi uczniowie są czasem naprawdę zawiedzeni tym że ogólnie stopnie mamy głęboko i patrzymym na umiejętności ...
Napisano Ponad rok temu
Zgadzam sie z tym ze pas pasowi nie równy ,przecież pas nie walczy
 
					
					Napisano Ponad rok temu
 (Tytus to.. Tytus
   (Tytus to.. Tytus  ). No i odpowiedź - oj, ale daj spokój, przecież to wiadomo, że są inne kryteria, to nie ma porównania....
  ). No i odpowiedź - oj, ale daj spokój, przecież to wiadomo, że są inne kryteria, to nie ma porównania....grrr
i poszedł :twisted:
no nie, to ja sie pyam, dlaczego??? rozumim, że siłowo w zyciu nie dorównam komuś, kto waży na oko 30 kg więcej ode mnie, ale nie widzę powodu, dla którego miałoby nie byc porównania w technice...
No i co to znaczy, że sa inne kryteria ?
Ponieważ kolega dał długą do nadjezdżającego tramwaju, Was sie pytam - co on miał na mysli??? czy słusznie sie oburzam - bo zirytowało mnie to, nie przecza....
zdezorientowana i wkurzona
three
Napisano Ponad rok temu
 
					
					Napisano Ponad rok temu
mówże po ludzku...
właśnie załatwiłam talerz cytrynowej (taki prawie rosół, ale żółte), w towarzystwie... 12 groszy mógłby mi ktoś przynieśc, dzisiaj, najlepiej pomnożone przez kilka zer - gotówki mi brakuje...
ale ni w zab mi to nie pomaga w dojściu do ładu z darkową złotą mysla, którą mnie w pt wkurzył..
dalsze propozycje proszę...
własnie tworzę na temat 'La vie c'est le cinema, le cinema c'est la vie', wiec prosze o wyrozumiałosc...
 
					
					Napisano Ponad rok temu
 W Judo np. potrzebne są do startu w zawodach. Ta niepotrzebność pasów to jest tak samo jak ze szkołą - wiadomo, że oceny nie są wykładnikiem wiedzy, ale fajnie i dobrze jest mieć wysokie
  W Judo np. potrzebne są do startu w zawodach. Ta niepotrzebność pasów to jest tak samo jak ze szkołą - wiadomo, że oceny nie są wykładnikiem wiedzy, ale fajnie i dobrze jest mieć wysokie  
					
					Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
 FaceBook
 FaceBook
	10 następnych tematów
- 
			 Nowy z ?problemem? wiekowym Nowy z ?problemem? wiekowym- Ponad rok temu 
- 
			 Nietypowe BOKKENY Nietypowe BOKKENY- Ponad rok temu 
- 
			 Komercjalizacja SW Komercjalizacja SW- Ponad rok temu 
- 
			 Sprint między stopniami - Na skróty przez Dany Sprint między stopniami - Na skróty przez Dany- Ponad rok temu 
- 
			 I znowu temat o walce I znowu temat o walce- Ponad rok temu 
- 
			 Czy dobra taktyka??? Czy dobra taktyka???- Ponad rok temu 
- 
			 Jaka sztuka walki jest najodpowiedniejsza dla dziewczyny?? Jaka sztuka walki jest najodpowiedniejsza dla dziewczyny??- Ponad rok temu 
- 
			 Prośba :) Prośba :)- Ponad rok temu 
- 
			 polecam sklep z artykulami mma polecam sklep z artykulami mma- Ponad rok temu 
- 
			 Co dodać do KB? Co dodać do KB?- Ponad rok temu 
 



 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			