Fantazje o ulicy
Napisano Ponad rok temu
Z tworzeniem schematów byłbym ostrożny - znalazłem się już w kilku sytuacjach, gdzie goście chcieli tylko mnie skroić, względnie poprawić sobie humor, a konczyło się to różnie ... :roll:
Jasne Dran - istnieją inteligentne dresy, nawet Twój ulubiony moderator o tym kiedyś pisał. I cytując go "co z tego ?" Zmienisz swoje podejście do reprezentantów tej grupy ? Jeśli tak, to gratuluję.
A dlaczego ci wszyscy niewinni kibole i dresiarze są karceni przez niedobrych moderatorów ? Może dlatego, że szeroko pojęte sztuki walki nauczyły nas, że szukanie zaczepki jest debilizmem ? A mottem podforum jest praktyczne zastosowanie technik w obronie własnej, a nie na przypadkowo spotkanych osobach.
Poznać psychologię dresa i motywy jego działania ? Tym to mnie szczerze rozbawiłeś. Polecam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A dlaczego zamykane są tryskające geniuszem autorów tematy typu "Jak najlepiej komus dokopać ?" chyba nie wymaga większych wyjaśnień.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Fakt, bywa ze sytuacja konczy sie inaczej niz moznaby sie bylo spodziewac, nie wszystko da sie przewidziec do konca niestety. Co nie znaczy, ze nie nalezy probowac.
Co do inteligencji dresow, to nie chodzilo mi o to, zeby zmienic nastawienie ludzi do tej grupy spolecznej Nie jestem zadnym dzialaczem ruchu na rzecz wyzwolenia 3 paskow Chodzilo mi o to, ze jesli ktos w sytuacji kryzysowej zaklada z gory, ze jego przeciwnik jest idiota, to moze sie przykro rozczarowac. A bywa i tak, ze potraktowanie z gory moze takiego typka jeszcze bardziej wq** i zaostrzyc sytuacje.
Nie chodzilo mi o inteligentnych dresow, lagodnych i kulturalnych. Chodzilo mi o inteligentnych sq* ktorym rozum sluzy do skuteczniejszego krojenia/obijania komus mordy.
A jak pozwolisz takim sie odezwac na forum, to mozesz przy okazji dowiedziec sie ciekawych rzeczy, o tym jak oni Ciebie postrzegaja i czego mozesz sie po nich spodziewac. Jedna wazna rzecz jakiej sie nauczylem na treningach, to zeby nigdy nie lekcewazyc przeciwnika. A im lepiej go znasz, tym lepiej sobie z nim poradzisz.
Moze i takie stereotypowe myslenie, pozwala posmiac sie z przeciwnikow, dzialajac w sposob "nie taki dres straszny jak go maluja" i rozladowujac strach i inne negatywne emocje... Gorzej jak ktos naprawde zacznie tak myslec, bo jak mowie, moze sie to dla niego okazac przykre w skutkach.
Z ta psychologia dresa moglem Cie rozbawic, bo termin mial byc nieco zabawny, a jednak nie jest to takie do konca smieszne. Bo jak mowie, uznajac przeciwnika za idiote niezdolnego zlozyc dwoch zdan do kupy, dajesz mu szanse niemile Cie zaskoczyc.
Co do tematu "Jak najlepiej komus dokopac" to faktycznie moze byc glupi. Chociaz gdyby znalazloby sie tu paru praktykow, to dowiedzialbys sie czego mozesz sie spodziewac i jakos to wykorzystac
Dlatego wlasnie nie jestem az tak chetny do szybkiego okreslania tematow jako glupie i zamykania.. Moze i okaza sie glupie, a moze przynajmniej smieszne...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A przy okazji, czy przywolywana poprawnosc polityczna, jest faktycznie przydatna w takich dyskusjach? Bo taka poprawnosc, potrafi sprawic, ze szybko przyjmiemy jedyny sluszny poglad i nie bedzie juz po co dyskutowac Ja tam ogolnie nie jestem fanem poprawnosci politycznej, a raczej zwolennikiem samodzielnego myslenia. Bo poprawnosc polityczna ma to do siebie, ze czesto preferuje plyniecie z glownym nurtem. Poza tym ma sklonnosc do upiekszania rzeczywistosci i udawania, ze pewnych zjawisk nie ma, a nawet jak sa to lepiej o nich nie mowic albo chociaz nie nazywac po imieniu To moze jeszcze zamiast "dres" zaczniemy mowic "ubrany inaczej" o ile juz wogole bedziemy wspominac o ich istnieniu
Dla mnie problem dresiarstwa jest o tyle zlozony, ze nie mozna niestety, mimo usilnych staran zamknac ich w stereotypie "glupi, slaby, agresywny, tchorzliwy". Problem w tym, ze coraz wiecej osob preferuje taki styl bycia, dresiarstwo stalo sie niestety modne. A to dlatego, ze miesci sie w nurcie pt. "zyc latwo i przyjemnie". Ktos wie albo zastanawia sie jaka kasa obraca taki dresik ? Bo podejrzewam, ze wielu z nich, gdyby tylko nie rozwalala kasy natychmiastowo na dragi, chlanie i inne przyjemnosci, to zylaby dostatnio bez koniecznosci podejmowania pracy zarobkowej. I dziwic sie, ze taki typ uwaza tych pracujacych za marne kilkaset zlotych za frajerow? On uwaza, ze glupi jest ten co zazyna sie za marne grosze, podczas gdy dresik zyje sobie na luzie nic nie robiac.
Taki typ na ulicy czesto jest po prostu sprytniejszy, wcale nie da sie tak latwo przegadac i nie odejdzie z pustymi lapami. Ma swoje gadki i sposoby na "frajerow".
Dlatego zastanawiam sie, czy taki stereotyp "glupiego dresa" nie jest mu wrecz na reke? No bo skoro nikt go nie traktuje powaznie, to kto by sie tam przejmowal? A co on tam moze komu zrobic? Niestety, tak chyba widza to rowniez wladze. Bo gdyby wreszcie uznali, ze zjawisko jest grozne, a na dodatek staje sie az nadto powszechne, to moze wreszcie zmieniloby sie cos w tym kraju, Policja i sady ostrzej traktowaly takich maloletnich bandytow, zamiast np. umarzac im sprawy za pobicia albo standardowo ladowac wyroki w zawiasach.
Napisano Ponad rok temu
Chodzilo mi o inteligentnych sq* ktorym rozum sluzy do skuteczniejszego krojenia/obijania komus mordy.
A jak pozwolisz takim sie odezwac na forum, to mozesz przy okazji dowiedziec sie ciekawych rzeczy, o tym jak oni Ciebie postrzegaja i czego mozesz sie po nich spodziewac.
Wiesz ja mam opinie takich ludzi gdzieś.Nie są dla mnie partneremi do rozmowy.
Bo i o czym miałbym z nimi rozmawiać,jeżeli sam fakt ''krojenia'' wkurw*a mnie niemiłosiernie.
Naprawdę nie wiem jakich ciekawych rzeczy spodziewasz się dowiedzieć od tego typu osobników.Jakbyś mógł to mnie oświeć, jakimi to rewelacjami mogliby się podzielić. :roll:
Poza tym jaki problem, w necie jest pełno grup dyskusyjnych na których dzielą się wrażeniami z pobić,rozbojów itp. Chyba nie trudno je znaleźć?
Dla mnie to,że tematy zakładane przez ''ciemnych typków'' są kasowane stanowi jeden z dowodów,że BUDO trzyma poziom i tyle.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Wiesz ja mam opinie takich ludzi gdzieś.Nie są dla mnie partneremi do rozmowy.
Bo i o czym miałbym z nimi rozmawiać,jeżeli sam fakt ''krojenia'' wkurw*a mnie niemiłosiernie.
A wiesz, oni Twoje opinie tez maja gdzies, co nie przeszkodzi im skroic Cie, czy poskakac po glowie... Moim zdaniem lepiej poznac wroga, w koncu kazde wojsko ma jakis zwiad i wywiad Chyba wiedza co robia?
Naprawdę nie wiem jakich ciekawych rzeczy spodziewasz się dowiedzieć od tego typu osobników.Jakbyś mógł to mnie oświeć, jakimi to rewelacjami mogliby się podzielić. :roll:
Moze np. dowiedzialbys sie, co decyduje najczesciej o wyborze ofiary, jakich zalozen sie trzymaja w trakcie napadu itp.
Poza tym jaki problem, w necie jest pełno grup dyskusyjnych na których dzielą się wrażeniami z pobić,rozbojów itp. Chyba nie trudno je znaleźć?
A wiesz, ze nie szukalem? Dzieki za podpowiedz Masz jakies gotowe adresy, czy musze sam poszukac?
Nie bede sie upieral, w koncu o gustach sie nie dyskutujeDla mnie to,że tematy zakładane przez ''ciemnych typków'' są kasowane stanowi jeden z dowodów,że BUDO trzyma poziom i tyle.
Napisano Ponad rok temu
Pewnego paskudnego dnia (15 lat miałem) chłop mnie zaczepił i jak wywinąłem kieszenie puścił mnie wolno i przybił piątke. Miał ok.40 lat i był dosyć wielki:?. Miałem szczęście ,że chciał tylko kase i nic więcej.
Dokładnie wczoraj o 19.00 staliśmy na przedmieściach cze-wy (4 koleżanki qmpel i ja) i czekaliśmy na reszte qmpli. Staliśmy w bocznej uliczce w tym ja stałem na skraju ulicy ,a qmpel na środku. Nagle wjeżdzą mazda 323 , wysiada z niej koleś (łysy, niższy ode mnie z 5cm ,ale cięższy z 20-25kg),którego wcześniej minąłem na głównej drodze jak stał obok auta-nawet na mnie nei zwrócił uwagi. Koleś wychodzi z fury z txtem "co Ty łebek nie umiesz zejść z jezdni jak auto jedzie?", myśle "ku*wa do qmpla się doczepił", a jak się okazało to było do mnie i odrazu poleciał txt "wyjebać w zęby?". Gdyby nie to ,że koleżanki go znały to miałbym niezły wpierdol. Facet wiechał do bocznej ulicy po to ,żeby mi nakopać i z niej wyjechać. Teraz się zastanawiam co chciał od 17-letniego gnoja 25 letni dres . Potem qmpel mi powiedział ,że kręci się w towarzystwie gwałcicieli nieletnich i morderców 8O . Nawet gdybym mu jakimś cudem dał rade, a może bym dał, bo qmpel by pomógł to by nas znalazł i sprzedał kose pod żebra.
Wieć jednak motyw jest ważny, bo jak chcą kase to dasz drobne i luz, a jak chcą Ci spuścić łomot za wygląd to padaka [/list]
Napisano Ponad rok temu
A wiesz, oni Twoje opinie tez maja gdzies, co nie przeszkodzi im skroic Cie, czy poskakac po glowie... Moim zdaniem lepiej poznac wroga, w koncu kazde wojsko ma jakis zwiad i wywiad Chyba wiedza co robia?
Różnica między moimi opiniami,a ich tkwi w tym,że ja swoje mogę głosić na BUDO a oni nie I niech tak zostanie
Moze np. dowiedzialbys sie, co decyduje najczesciej o wyborze ofiary, jakich zalozen sie trzymaja w trakcie napadu itp.
Wiesz nie sądzę,aby istniały jakieś generalne reguły(no może poza tą,że atakują w przewadze i wybierają najłatwiejsze(wg danej osoby)cele).
Powiedz mi jeszcze,że gdyby jakiś dres napisał,iż nawala tylko krótko obciętych brunetów,to byś się przefarbował i zapuścił włosy
Nie znam stron,ponieważ mnie tego typu tematyka nie interesuje.Ale zakładam,że google nie zawiedzie. :wink:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Na typow szukajacych zaczepki najtrudniej cos poradzic, dlatego stwierdzam, ze najlepiej omijac szerokim lukiem. Jak sam napisales, czasem ratuja tylko zbiegi okolicznosci, ze np ktos kogos zna.
Napisano Ponad rok temu
Niestety, tak chyba widza to rowniez wladze. Bo gdyby wreszcie uznali, ze zjawisko jest grozne, a na dodatek staje sie az nadto powszechne, to moze wreszcie zmieniloby sie cos w tym kraju, Policja i sady ostrzej traktowaly takich maloletnich bandytow, zamiast np. umarzac im sprawy za pobicia albo standardowo ladowac wyroki w zawiasach.
No właśnie. Strasznie mnie wkurza jak słyszę w wiadomościach: "Policja znowu wykazała się niezwykłą skutecznością rozbijając gang X w mieście Y zajmujący się podrabianiem pieniędzy / produkcją narkotyków / bla bla bla". Jakie to ma znaczenie dla takiego szarego mieszkańca jak ja gdzie i jaki gang rozbijają?! Już wolałbym, aby skupili swoją uwagę na takich właśnie dresiarzach i innych drobnych rzezimieszkach, którzy okradają przechodniów.
Napisano Ponad rok temu
Propaganda w skali krajowej... Strasza bandytow.No właśnie. Strasznie mnie wkurza jak słyszę w wiadomościach: "Policja znowu wykazała się niezwykłą skutecznością rozbijając gang X w mieście Y zajmujący się podrabianiem pieniędzy / produkcją narkotyków / bla bla bla". Jakie to ma znaczenie dla takiego szarego mieszkańca jak ja gdzie i jaki gang rozbijają?!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja : - jesteś aż tak cienki ?
- ... ale o co ci chodzi ?
- aż tak, że potrzebujesz tego gościa z tyłu żeby ci pomógł ?
Obydwaj goście stanęli zdezorientowani, a ja poszedłem w swoją stronę. Kiedyś byłem świadkiem podobnej sytuacji więc tego również się spodziewałem. A na ulicy trzeba po prostu być taktycznym :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napradę nie sądzę,aby wynurzenia jakiegoś bandyty w sposób odczuwalny poprawiły Twoje bezpieczeństwo.
A o tym jakie zachowanie jest niebezpieczne,czego należy się wystrzegać przecież już wiesz(podałeś przykłady).
Pomijając inne argumenty,to jak Ty to widzisz ''w praktyce''.
Użytkownik o nicku"Pierdol lesczy" opisuje jak to właśnie wczoraj skopał dzieciaka.A Ty pytasz,czy dzieciak nosił discmana???
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Jeśli ktoś chce tylko pożyczyć coś od Ciebie mimo Twojej woli, to opór może go zniechęcić do dalszych działań.
Natomiast jeśli ktoś chce się tylko wyżyć to opór jest niewskazany - tylko podniecasz przeciwnika, do momentu aż uzykasz przewagę.
! Najlepiej zawsze dawać dyla i unikać konfrontacji !
Nawet jeśli zaczepią Cie menele i szturchną to trudno. Dopiero kiedy zapowiada się na rozwałke wtedy w nogi, ew. torując sobie drogę dostępnymi środkami.
To co nieraz pojawia się na forum - wygrasz, z sklepanymi jajkami, bez zebów ale dałeś nauczke dwóm. Jeszcze tylko 100 czeka na Ciebie - "Niektórzy są jak kamień w strumieniu, trzeba ich codziennie ..."
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wstyd sie przyznac, ale musialem az sprawdzic co znaczy ten termin Faktycznie rozwiazywaloby to czesc problemow Pozostaje jeszcze kwestia sposobu dzialania przeciwnika.W ten właśnie sposób powstała wiktymologia
Nie no, niezupelnie chodzilo mi o przeprowadzanie wywiadu z gwiazdaPomijając inne argumenty,to jak Ty to widzisz ''w praktyce''.
Użytkownik o nicku"Pierdol lesczy" opisuje jak to właśnie wczoraj skopał dzieciaka.A Ty pytasz,czy dzieciak nosił discmana???
Chodzilo mi raczej o to, ze topik moglby sie sam rozwijac. Ewentualnie mozna by sie podczepic i dopytac troche co i jak.
Mysle, ze raczej nie grozi nam nagly zalew forum przez dresow. Jakby sie tu znalazlo paru chcacych sie wypowiadac o akcjach z ulicy, to moze tragedia by sie nie stala. A nadal uwazam ze czegos sie przy okazji mozna dowiedziec. Nie mowie zreszta zeby takich gosci chwalic na forum, starczyloby nie blokowanie tematow wedlug mnie No ale chyba wiekszosc jest przeciwna, wiec nie bede nalegal i wprowadzal wlasnych porzadkow
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Strach przed uderzeniem
- Ponad rok temu
-
Mężczyzna vs Kobieta (lub odwrotnie:))
- Ponad rok temu
-
Honor,zasady...
- Ponad rok temu
-
Front kick na ulicy ?
- Ponad rok temu
-
paralizator
- Ponad rok temu
-
Noszenie noża, siekiery, pałki, nunczaku czy tonfy!
- Ponad rok temu
-
Nie skopałem gościa, i mam wyrzuty sumienia...
- Ponad rok temu
-
SYTUACJE W BRAMIE
- Ponad rok temu
-
Tył autobusu i pewna sytuacja...
- Ponad rok temu
-
wasze doświadczenia
- Ponad rok temu