Skocz do zawartości


Zdjęcie

niebezpieczenstwa chikung/qigong


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
89 odpowiedzi w tym temacie

budo_maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 233 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

Nie wiem jak wy, ale ja sie spotkalem z tym, ze w wielu szkolach kung-fu (style zewnetrzne, albo jakas dzika mieszanka ktora tak naprawde to nie ma wiele wspolnego z kung fu) instruktor na zakonczenie ciezkiego fizycznie treningu robi jakis tam "chi-kung" (ruchy raczkami i oddychanie) ....

No i uparcie robi taka ekipa ten chikung, i ignoruja ludzie sygnaly plynace z ich wlasnych cial (zawroty glowy, uczucie slabosc) bo to musi byc znak ze cwicza prawidlowo :lol: i ze to dziala...

Tez kiedys tak robilem, na szczescie Tomasz ( poklon dzieki, Tomaszu!) mnie uswiadomil ze to niebiezpieczny kretynizm wiec juz nie robie. Niestety tych paru ludzi w Singu ktorym to probowalem wytlumaczyc jakos nie chce mi wierzy (tak to jest jak sie jest zielonym - nikt nie chce sluchac) i dalej robia sobie krzywde.


A co jest takiego zlego w machaniu raczkami i oddychaniu, prosilbym o pare slow komentarza, bo jak widac ja tez jestem nie uswiadomiony i moze robie sobie jakas krzywde, o ktorej nie wiem. A szkoda by mnie bylo...
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong
angmoh - twoj post ktos przeczyta i od razu mu w glowie powstanie jakas watpliwosc.

Jak mozesz generalizowac? I co? Co sie dzieje twoim kolegom? Nie zyja juz? Dostali schizofremii?

Nie ma nic zlego w oddychaniu po treningu. Wplywa relaksacyjnie i nie robi zadnej krzywdy! Krecic sie moze w glowie dlatego, ze organizm dostaje za duza dawke tlenu, wystarczy zwolnic oddech!

Jesli ruchy rak sa zharmonizowane z oddechem (powolne ruchy z powolnym oddechem) - to to wplywa tylko i wylacznie relaksacyjnie na uklad nerwowy i uspokaja - przy czym nalezy dodac ze oddechy nie powinny byc gwaltowne i szybkie a co za tym idzie ruchy rak

Na pewno to nie zaszkodzi.

Ja robilem mnostwo takich cwiczen, bez zadnego specjalisty i tyle. I nic mi sie nie stalo.

Dajcie spokoj z tym qi-kung'iem - to jakies kretynstwo. Oddech ma sluzyc tylko wyciszeniu cwiczacego i tyle - takie cwiczenie jak ktos robi przez 2 minuty nikomu nie zaszkodzi.

Piszecie caly czas o tym qi-kungu same madrosci a nawet nikt nie napisal po co sie stosuje cwiczenia oddechowe w kung-fu i co one daja.

1. po to, zeby prawidlowo oddychac podczas walki (zeby nieprawidlowy oddech nie zaburzal przeplywu impetu uderzenia i spokoju umyslu
2. uspokojenia czlowieka zeby jego umysl bardziej dostrzegal co sie wokol niego dzieje i nie reagowal nerwowo na pewne zdarzenia - wychodzisz z treningu i nagle ktos ci chce w czape przyladowac - jestes uspokojony i mozesz sie skupic na wykonywaniu techniki jak na treningu a nie ze twoim umyslem szarpia jekies emocje, strach itp.

To tak w uproszczeniu.

Cwiczenie oddechu ma wyrobic w tobie cos takiego, ze na ulicy czujesz sie tak jak na treningu - zero agresji, zero emocji, czysta, wycwiczona technika nabyta na treningu ktora ma sluzyc w walce.

Ale zaden oddech nie pomoze jak sie zle cwiczy - z prawidlowym czy nieprawidlowym i tak sie w pi.....l dostanie :box: Wiec lepiej sie skoncentrowac na tym drugim.

Pozostale 'korzysci' z qi-kung'w pozostawmy nawiedzonym i tylk =o to stosujmy do sztuk walki. EOT
  • 0

budo_angmoh
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 247 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Antypodów

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

A co jest takiego zlego w machaniu raczkami i oddychaniu, prosilbym o pare slow komentarza, bo jak widac ja tez jestem nie uswiadomiony i moze robie sobie jakas krzywde, o ktorej nie wiem. A szkoda by mnie bylo...


Prosze bardzo, ponizej, zeby nie powtarzac odpowiedzi :)

Jak mozesz generalizowac? I co? Co sie dzieje twoim kolegom? Nie zyja juz? Dostali schizofremii?


Generalizuje na podstawie tego, ze generalnie ludzie maja podobna fizjologie. Z ta schizofrenia to przeginasz - gdzie ja cos takiego napisalem?

Nie ma nic zlego w oddychaniu po treningu. Wplywa relaksacyjnie i nie robi zadnej krzywdy! Krecic sie moze w glowie dlatego, ze organizm dostaje za duza dawke tlenu, wystarczy zwolnic oddech!

Jesli ruchy rak sa zharmonizowane z oddechem (powolne ruchy z powolnym oddechem) - to to wplywa tylko i wylacznie relaksacyjnie na uklad nerwowy i uspokaja - przy czym nalezy dodac ze oddechy nie powinny byc gwaltowne i szybkie a co za tym idzie ruchy rak

Na pewno to nie zaszkodzi.


Nie bede spieral sie o konkretne ruchy, tylko prosze zastanow sie nad rezultatami: czy jak robisz cwiczenie i niemal natychmiastowy efekt jest taki ze zaczyna sz miec zachwiania rownowagi i prawie tracisz przytomnosc, to czy to moze byc zdrowe?

Co do generalizacji, to z rozmow z ludzmi wiem ze wiekszosc odczuwa podobne efekty, z wyjatkiem tych co maja tak dobra kondycje ze po treningu nie sa zmachani i robia to cwiczenie praktycznie na swiezo.

Tak na logike: wyobraz sobie po ciezkim treningu serce nadal zasuwa na wysokich obrotach, szybki i plytki oddech, czerwona buzka (bo metabolizm jest nadal przyspieszony i gdzies ta energia musi znalezc ujscie zeby sie organizm nie przegrzal)... i teraz koles robi, powoli bo powoli, ale obszerne ruchy rekami, schyla sie, podnosi, schyla... jaki to bedzie mialo efekt na jego uklad krwionosny? Wydaje mi sie ze w ten sposob obciazy ten uklad jeszcze bardziej w momencie kiedy jego uklad juz dziala na granicy wydolnosci... i teraz jak jeszcze zacznie na sile wymuszac wolne oddechanie i gleboki wydech... to juz w ogole cienko to widze :(

Jak ja takie cwiczenie jak opisalem powyzej kiedys jeszcze robilem zaraz po wyczerpujacym treningu, to mialem albo prawie black out albo dokladnie takie same efekty jak mi kiedys cisnienie tak poszlo do gory ze mna trzepalo przez cala noc i nie wiedzialem co qwa ze mna bedzie. I nie sadze zeby ktos mogl mnie przekonac ze cos co powoduje takie efekty jest dobre dla zdrowia. Tu sobie przypomnialem o tym gostku co Tomasz wspominal (w tym albo w innym watku) ze dostal krwotoku z nosa po chi kungu. Bo takie krwotoki sa czeste przy zbyt wysokim cisnieniu, wiec bym podejrzewal ze gosc mial podobne odczucia co ja tylko je ignorowal.

A ja tak sie jeszcze zastanawiam, jak to jest ze ci sami ludzi ktorzy normalnie przy takich odczuciach by szybko pobiegli do lekarza, ignoruja je jesli powstaly pod wplywem chi-kungow? No wiec ja u tych ludzi z ktorymi o tym rozmawialem dostrzeglem wspolna ceche - niezachwiana wiare ze "jesli cos jest chinskie to musi to byc dobre dla zdrowia niezaleznie od okolicznosci stosowania, bo Chinczycy dlugowiecznym narodem sa". :rofl:

Totalny brak krytycznego myslenia :(
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong
No stary - przeciez logiczne jest ze jak biegniesz np. na 800m, konczysz bieg i ledwo co mozesz powietrze zlapac a gosc (trener) ci kaze stanac w miejscu nagle, zwolnic oddech i robic powolne ruchy rekoma to oczywiscie, ze to sie moze dla zdrowia zle skonczyc. Tego nie kwestionowalem. Tak nie wolno robic!

Cwiczenia takie robi sie w sposob naturalny - jak nie ma zadnego wzburzenia, cisnienie nie jest za wysokie. To zalezy kto co cwiczy, co cwiczy i jak cwiczy - dlatego pisalem ze nie ma co generalizowac.

Poza tym od razu jak sie robi ciemno przed oczyma to sie nie robi nagle tylko zaczynasz czuc ze cos jest nie tak - przerywasz wtedy i koniec - i nie wazne co trener mowi.

Inna sprawa - ze osoby, ktore cwicza sztuki walki - moga miec jakies problemy z ukladem krwionosnym, z cisnieniem i nawet same tego moga nie wiedziec - wtedy to absolutnie (jak i moze sam tening) jest wysoce ryzykowny. Kazdy inaczej reaguje. A jak komus leci krew z nosa przy cwiczeniach oddechowych to na prawde to jest wskazowka ze warto udac sie do lekarza pierwszego kontaktu w celu ogolnego przebadania
  • 0

budo_angmoh
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 247 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Antypodów

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

No stary - przeciez logiczne jest ze jak biegniesz np. na 800m, konczysz bieg i ledwo co mozesz powietrze zlapac a gosc (trener) ci kaze stanac w miejscu nagle, zwolnic oddech i robic powolne ruchy rekoma to oczywiscie, ze to sie moze dla zdrowia zle skonczyc. Tego nie kwestionowalem. Tak nie wolno robic!


No widzisz, w sumie to niby logiczne, ale jednak wielu tak robi i na sugestie ze to niezdrowe oburza sie ze przeciez tylko uspokajaja oddech, chikung zdrowy bo chinski i w ogole.

Chodzilo mi o przyklad niby prostego i bezpiecznego cwiczenia ktore wielu ludzi robi tak jak Dacheng pisal "na dziko" tak ze w efekcie juz to nie jest bezpieczne.
  • 0

budo_maciej t
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 336 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

Teraz jak mowimy juz o roznych qigongach to podam w oparciu o mistrza Wong Kiew Kit, kilka powodow, ktore moga sprowadzic NIEPRAWIDLOWOSCI. Sa to:
- Bledna postawa (w czasie medytacji), glownie brak rownowagi lub nadmierne "skrecenie"
- Nadmierny wysilek podczas ruchu
- Wymuszanie oddechu
- Na sile "sciaganie oddechu" do brzucha
- Niedostateczny wydech
- Cwiczenie w niesprzyjajacym srodowisku
- Nadmierna obawa o poprawnosc form (mysli sie zbyt mocno o ruchach)
- Rozpraszajace mysli
- NAgly ostry halas podczas koncentracji
- Zbyt duzo zlych mysli


To tak ogolnie, kazdy punkt mozna rozwinac...


Ktos prosil o rozwiniecie a zatem np ...

1.Rozpraszajace mysli
2.Zbyt duzo zlych mysli

Niby podobnie a jednak:
1) Glownie mysli o codziennych zajeciach dom, praca itd oraz mysli "nader radosne" :D
2)Klopoty, fobie, strach, zle wspomnienia, zle przeczucia...Tak naprawde jest to grozniejsze niz 1)
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

Choroba, tyle tysiecy lat cwiczen i poszukiwan, tyle pokolen, a ciagle zadnemu nie udalo sie pokonac smierci

Wprawdzie nie udalo sie Buddzie ale podobno Jezusowi poszlo juz lepiej.
  • 0

budo_maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 233 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

Choroba, tyle tysiecy lat cwiczen i poszukiwan, tyle pokolen, a ciagle zadnemu nie udalo sie pokonac smierci

Wprawdzie nie udalo sie Buddzie ale podobno Jezusowi poszlo juz lepiej.

ale on nie praktykowal tao seksu :wink:
  • 0

budo_morisato
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong
[...]Upośledzenie psychiczne

Te sluchy dotyczą o ile wiem części określanej jako qigong spontanicznych ruchów. Jest to problem zwłaszcza, gdy nie ćwiczy się pod okiem dobrego nauczyciela, który jest w stanie zareagować gdy widzi możliwość pojawienia się problemu.


Jak zareagować?
Tylko konkretnie bez sformuowań - odpowiednio czy należycie...

W Chinach jest to wręcz poważny problem - wiele osób z problemami psychicznymi, które rozwinęły się lub zostały ujawnione w wyniku tego typu ćwiczenia. Z tym, że praktycznie zawsze dotyczy to próbujących ćwiczyć samodzielnie lub w grupie bez nauczyciela.

Wersja nr 1

Zaś wersja nr 2

Generalnie można powieedzieć, że problemy takie wynikają często z błędnego, zupełnie sprzecznego z wymogami ćwiczenia. W dużej mierze chodzi o ludzi, którzy już mają problemy psychiczne, które pogłębiają się w wyniku błędnego ćwiczenia (chociaż w przypadku chorób psychicznych, także prawidłowe ćwiczenie może ujawnić objawy).


Wynikało by z tego że i dobry nauczyciel na nic się nie zda.

Jakie są powyżej wspomniane - wymogi ćwiczenia?
  • 0

budo_morisato
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

"chodzić przez ogień, wejść między demony" - to wyraża poziom zagrożenia i negatywne efekty.


Co to takiego? - Jeśli można prosił bym o wyjaśnienie.


[...]w Chinach niemal każda książka o qigong posiada rozdział dotyczący niebezpieczeństw, sposobów zapobiegania i reagowania gdy wystąpią. Są też książki w całości poświęcone tej kwestii. Mam w biblioteczce trochę takiej literatury.


Prosił bym o podanie konkretnych tutułów jeśli można - byłoby to i będzie bardzo pomocne.
  • 0

budo_morisato
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

Ogólnie ćwiczenie chi-kung w stanie wskazującym nic nie da. Czy komuś może zaszkodzić - nie sądzę(choć różne cuda zdarzyć się mogą).


To może się coś stać czy nie?
Nie sądzę - i cuda mogą się zdażyć, jakie?
  • 0

budo_morisato
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

TYLKO niech ten TEMAT nie odstrasza od Chi-Kung
W/g mnie np Joga jest grozniejsza


Zdecydowanie Joga jest groźna,
jednak - trening na tym poziomie, zaczyna tracić ramy pocziału na jogę itp.
Energia - jest jedna...
  • 0

budo_maciej t
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 336 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

Ogólnie ćwiczenie chi-kung w stanie wskazującym nic nie da. Czy komuś może zaszkodzić - nie sądzę(choć różne cuda zdarzyć się mogą).


To może się coś stać czy nie?
Nie sądzę - i cuda mogą się zdażyć, jakie?



Wydaje mi sie to zrozumiale co pisalem(patrz inne ,moje wyp. w tym temacie)

A jezeli chodzi o "cuda" w znaczeniu negatywnym, ktore zdarzyc sie moge to przedmowcy wymienili ich duza ilosc...

Jeszcze raz powtorze po alkoholu masz wiele innych zajec a nie akurat cwiczyc chikung - jak juz nie masz co robic to idz spac :) :)
  • 0

budo_morisato
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

a ja uwazam, ze jesli nie znasz jezyka chinskiego, kultury i ich mentalnosci to nie dowiesz sie nigdy na czym polega istota chikungu, wtedy latwo mozna sobie zrobic kuku.


To że ktoś jest żółty, nie daje mu monopolu na wiedzę.
Są inne źródła.

Cudze chwalicie, a swego nie znacie...
  • 0

budo_maciej t
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 336 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

a ja uwazam, ze jesli nie znasz jezyka chinskiego, kultury i ich mentalnosci to nie dowiesz sie nigdy na czym polega istota chikungu, wtedy latwo mozna sobie zrobic kuku.


To że ktoś jest żółty, nie daje mu monopolu na wiedzę.
Są inne źródła.

Cudze chwalicie, a swego nie znacie...


Chikung jest wytworem chinskiej kultury dlatego popieram w pelni wypowiedz VingDragona
  • 0

budo_morisato
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

Zwroc uwage, ze techniki kontroli energii wewnetrznej to nie tylko cwiczenia zachowujace dlugowiecznosc ale tez praktyki "wiodace ku oswieceniu". Na co wiele osob na tym forum sie ladnie usmiecha.


Jeden z kluczy - uporządkowana podświadomość...
  • 0

budo_maciej t
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 336 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

TYLKO niech ten TEMAT nie odstrasza od Chi-Kung
W/g mnie np Joga jest grozniejsza


Zdecydowanie Joga jest groźna,
jednak - trening na tym poziomie, zaczyna tracić ramy pocziału na jogę itp.
Energia - jest jedna...


To nie takie proste z ta teza "energia jest jedna"!!

Kazdy czlowiek jest inny, kazde miejsce i czas!!A to jest bezwzglednie zwiazane z energia obojetnie jak silna definicje tzw. "energii" przyjmiesz
  • 0

budo_morisato
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

To nie takie proste z ta teza "energia jest jedna"!!

Kazdy czlowiek jest inny, kazde miejsce i czas!!A to jest bezwzglednie zwiazane z energia obojetnie jak silna definicje tzw. "energii" przyjmiesz


Zasady przepływu energii są jednakowe dla wszystkich systemów.
Wszyscy ludzie są zbudowani z tych samych białek.

Wszystko jest energią, jednością.
Tu wchodzimy trochę w filozofię i religioznastwo,
ale ŻADNA rasa, czy kraj, czy też zakon, zgromadzenie, wspólnota,
kościół, system treningowy - nie ma monopolu na prawa panujące i żądzące przepływem energii.

Energia jest od początku istnienia świata.
Jest od początku początku.

W textach biblijnych można odnaleźć potwierdzenia, iż apostołowie tracowali z energią.
Aureole rysowane na obrazach świętych,
czakra serca przedstawiana na portretach Jezusa.
Chiny... po prostu także wiedzą.
A Rosja, Tybet, Mongolia, Szamani, i inni z kręgu - wszyscy posługiwali się
energią - analiza ich systemów - daje jasne odpowiedzi - energia jest jedna,
nawet sposoby pracy są podobne.

Jeśli zagłębimy się w temat na poziomie komórki i pojedyńczego neuronu,
rozbierzemy to wszystko - to widać wyraźne powiązania.
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

energia jest jedna,
nawet sposoby pracy są podobne.

Otoz nie. Jak naprawde dokladnie sie zajmiesz jakims systemem a nie przelecisz go new agowo po lebkach to zobaczysz ze o innej energii mowi sie w buddyzmie o innej w hinduizmie a o innej w taoizmie. inne kanaly przeplywu energii, inne metody pracy z energia itd. Swiatlo i prad to sa fale ale swiatlo to nie prad. Pies i czlowiek zyja ale pies to nie czlowiek itd.

Wszystko jest energią, jednością.

Pewnie. Problem w tym czy to jest prawda ktora potrafisz zastosowac? Czy po prostu sie naczytales new agu? Wszystko jest energia? Potrafisz jesc ziemie zamiast jedziena? No przeciez jak wszystko to wszystko, energia to energia nie?

To moze napisz co to jest ta Energia i co najwazniejsze:
czy to jest definicja z jakiegos systemu wzieta czy taka co ja sobie wymysliles/poczules/objawila ci sie matka boska/
  • 0

budo_maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 233 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: niebezpieczenstwa chikung/qigong

W textach biblijnych można odnaleźć potwierdzenia, iż apostołowie tracowali z energią.
Aureole rysowane na obrazach świętych,
czakra serca przedstawiana na portretach Jezusa.

tu juz nie dalem rady
:rofl: :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: :rofl:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024