A ile lat trzeba ćwiczyć karate żeby zobaczyć że ma mało do zaoferowania przeciwko zapaśnikowi?
Rok


Eh to cholerne karate, nic nie daje tylko same wątpliwości

Napisano Ponad rok temu
A ile lat trzeba ćwiczyć karate żeby zobaczyć że ma mało do zaoferowania przeciwko zapaśnikowi?
Napisano Ponad rok temu
Rok to zupełnie wystarczający okres aby zorientować się czym jest to co się ćwiczy i czy jest dobre.A ile lat trzeba ćwiczyć karate żeby zobaczyć że ma mało do zaoferowania przeciwko zapaśnikowi?
RokI jak wtedy przestaniesz, to będziesz przekonany. Jak poćwiczysz dłużej, to zaczną cię nachodzić wątpliwości
![]()
Eh to cholerne karate, nic nie daje tylko same wątpliwości
Napisano Ponad rok temu
Rok to zupełnie wystarczający okres aby zorientować się czym jest to co się ćwiczy i czy jest dobre.
Napisano Ponad rok temu
Jakie studia i jaka podstawówka? Co ma jedno z drugim wspólnego?Rok to zupełnie wystarczający okres aby zorientować się czym jest to co się ćwiczy i czy jest dobre.
Ano. Pierwsza klasa podstawówki wystarczy, żeby stwierdzić, że studia będą ch*.*owe.
Napisano Ponad rok temu
Jakie studia i jaka podstawówka? Co ma jedno z drugim wspólnego?
Napisano Ponad rok temu
Czemu ty mi nie odpowiedziałeś?Jakie studia i jaka podstawówka? Co ma jedno z drugim wspólnego?
Dobre pytanie. Zapytaj soratę, może ci odpowie![]()
Napisano Ponad rok temu
Czemu ty mi nie odpowiedziałeś?
Napisano Ponad rok temu
Hm po roku to średnio awansuje się o 2 stopnie. Jak tak mało wiedziałeś po tym czasie to współczuję. Ponadto rozumiem że nie stykałeś się na treningach ze starszymi i nie podpatrywałeś co robią i jak robią, co robią na zawodach itd. No ale pewnie byłeś zajęty tymi seikenami i bieganiem. Więc się nie dziwię że nie wiedziałeś o co chodzi w karate. Zaryzykuję tezę, że nadal nie wiesz.Widzisz, ja po prostu po roku treningu karate to wiedziałem tyle, że karate składa się z ileśtam seiken, biegamy, zenkutsu-dachi i cośtam tsuki. Chylę czoła przed geniuszem osób, które wiedziały już wtedy _o co w tym karate naprawdę chodzi_.
Heh. Ty to napisałeśKarate to jest taka sztuka walki dla leszczy, którzy są za mało błyskotliwi żeby przez rok treningu odkryć SENS i pójść się doskonalić gdzie indziej.
Napisano Ponad rok temu
Hm po roku to średnio awansuje się o 2 stopnie. Jak tak mało wiedziałeś po tym czasie to współczuję. Ponadto rozumiem że nie stykałeś się na treningach ze starszymi i nie podpatrywałeś co robią i jak robią, co robią na zawodach itd. No ale pewnie byłeś zajęty tymi seikenami i bieganiem. Więc się nie dziwię że nie wiedziałeś o co chodzi w karate. Zaryzykuję tezę, że nadal nie wiesz.
Dodam tylko że 1 rok w zapasach, judo, boksie, bjj to bardzo dużo wiadomości i umiejętności zupełnie wystarczających jak juz mówiłem do samodzielnej oceny danego sportu.
Heh. Ty to napisałeś
Karate to jest taka sztuka walki dla leszczy, którzy są za mało błyskotliwi żeby przez rok treningu odkryć SENS i pójść się doskonalić gdzie indziej.![]()
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie napisałem tego w sensie że tamte są super a karate ble.Dodam tylko że 1 rok w zapasach, judo, boksie, bjj to bardzo dużo wiadomości i umiejętności zupełnie wystarczających jak juz mówiłem do samodzielnej oceny danego sportu.
Nie ćwiczyłem nigdy zapasów, judo, boksu ani bjj (teraz już wiem, że błądziłem). No, ale skoro byłem za tępy żeby po roku odkryć sens tak bezużytecznej i prostackiej sztuki walki jak karate to nie będę lepiej brał się za żadne z powyższych bo to za trudne i jeszcze coś popsuję
![]()
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie napisałem tego w sensie że tamte są super a karate ble.
Napisałem przykładowo trochę zdziwiony tym co napisałeś, że tak mało mieliście wiadomości po roku.
Ja na początku trenowałem ju-jitsu i po roku już miałem podstawy techniczne i kondycyjne i te pozaprogramowe wynikające ze styczności ze starszymi ćwiczącymi aby wiedzieć czym jest ju-jitsu. Więc to z mojej strony tylko zdziwienie. A seikeny i bieganie mieliśmy też i to sporo.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co za teksty. Ty jesteś po prostu żałosny...Jeśli nie podoba Ci się karate, to go nie musisz ćwiczyć. Ale nie próbuj wmawiać ludziom je ćwiczącym, że karate jest do niczego
no bo jest do niczego jesli chodzi o ulice , a 90% karatekow trenuje pod ulice a nie poto zeby trenowac ani jezdzic na zawodyTo do niczego nie prowadzi (zwłaszcza, że zazwyczaj nie jest wsparte żadnymi argumentami poza 'popatrz na UFC', co dla mnie jest ŻADNYM argumentem bo w UFC nie walczę i na 100% walczyć nie będę), kojarzy mi się tylko i wyłącznie z takimi zielonymi dużymi stworkami co stoją i pilnują mostu.
ani ty walczyl nie bedziesz ani zaden karateka, karate to nie ten poziom
;-)
Napisano Ponad rok temu
WSZĘDZIE!!!!Sorata, litosci, daj sobie juz spokoj, kazdym kolejnym postem dajesz pokaz wiekszej niewiedzy i, co gorsza, odpornosci na wiedze i argumenty. (I nie, nie cwicze karate).
latwo napisac niewiedze ale gdzie ta niewiedza to juz nikt mi nie powie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu