Karate vs Zapasy !!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie to, żebym wynosił zapasy na piedestał bo tak nie jest - ale znam obie strony i stąd moje konkluzje.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1 ... normalny zapaśnik nie umie uderzać, kopać, blokować uderzeń i walczyć w dystansie - chyba że to trenuje np. na thaiboksie, ale wtedy nie jest to "czysty" zapaśnik tylko zawodnik MMA - ponadto zwykły zapaśnik nie jest przyzwyczajony do przyjmowania ciosów, na lowkicków, do tego ze ktoś go uderza w głowę bo takiego zagrożenia NIE ma podczas walk zapaśniczych
2 ... normalny karateka nie umie walczyć w parterze, i słabo radzi sobie w zwarciu (choć trochę ćwiczy walkę łokciami i kolanami i podcięcia - ale ustępuje tu rzucaczom i Thaiboxerom), chyba że trenuje też JJ BJJ czy shidokan. Karateka nie umie się bronić przed rzutami i nie jest przyzwyczajony do walk w zwarciu bo takich technik NIE ma w walkach karate
3 ...normalny zapasnik rzuca i to jest jego najgroźniejsza broń - wysoki/a nawet niski rzut na beton (bo tu nie ma maty) a parterze zapasnik chce położyć na łopatki (tak jak judoka dazy do rzucenia na plecy) i nie trenuje dźwigni ani duszenia bo nie o to chodzi w zapasach prawda??? A zapasnik klasyczny nie zrobi wejscia w nogi bo tego nie umie...
Napisano Ponad rok temu
A zapasnik klasyczny nie zrobi wejscia w nogi bo tego nie umie...
Błędne założenie, bardzo często klasycy to umieją nawet jak nie walczą w wolnym.
Napisano Ponad rok temu
Dzięki i pozdrawiam!
Ps. nie neguję że fizycznie zapaśnik będzie silniejszy od karateki ze względu na metodykę treningu, zwłaszcza jeżeli chodzi o siłe statyczną.
Napisano Ponad rok temu
A problem jest w ogole idiotyczny. Chlopcy po prostu niech pojda razem na piwo, a nie eskaluja przemoc (bo, ktos w koncu zarobi kosa, albo pala w glowe i bedzie dramat), a niektorzy z nas jeszcze ich podpuszczaja.
A koledze karatece, troche sie dziwie zbytniej sklonnosci do przemocy. Niech sobie przypomni slowa przyrzeczenia. Wnioskuje, ze ma jeszcze marny stopien i lichy staz w tej dziedzinie, skoro angazuje sie w takie sprawy. Jakby startowal i cos znaczyl nie mialby czasu, ani ochoty na tkie rzeczy.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Co do pracy nóg: Dwie walki zawodników sumo z karatekami na wczesnych UFC skończyły sie zwycięstwem karateków...
Napisano Ponad rok temu
takto ze nie wykonał na mnie rzutu jest wg Ciebie wynikiem tylko i wyłacznie jego miernych umiejetnosci?
A bierzesz pod uwage rowniez zawodnikow Shidokan , Kyokushin Budo Kai i Daido Juku pod uwage?
nie biore bo nawet nie wiem co to za wynalazki
smiem twierdzic, ze umiejetne unikanie sytuacji 'rzutowej' ( ) tez moze zawazyc czy przeciwnik rzut wykona
goscie na judo/zapasach zapierdalaja jak tu sie bronic przed takimi rzutami ale itak daja sie rzucac (przeczytaj post singlaub'a) ale nie , bo przeciez karateka co na treningu tylko yć ny san szi... on sie obroni
że zapaśnik ma większą ilość "niekrzywdzących" chwytów niż np. karateka
no no racja , ty mu lowkicka on jakos przezyje ale jak on ci suplesika walnie to juz mozesz miec uszczerbek na zdrowiu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
no no racja , ty mu lowkicka on jakos przezyje ale jak on ci suplesika walnie to juz mozesz miec uszczerbek na zdrowiu
Ehm... karateka ma _jedynie_ lowkick z takich 'mało krzywdzących' rozwiązań. A zapaśnik? Wiesz, to trochę jakbym napisał, że facet z karabinem ogólnie ma większe szanse kogoś zabić niż facet z kijem, a ty napiszesz że "no ale karabinem jak walnie kolbą to tylko ogłuszy ale jak koleś z kijem trafi czubkiem kija w krtań to śmierć na miejscu"...
Napisano Ponad rok temu
Po prostu wydaje mi się, że nie da się z góry założyć kto kogo poskłada. Zależy to od wyszkolenia zawodników ( ameryki nie odkryłem :wink: ).
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Kocham takie arbitralne stwierdzenia! "...najlepszy..." "...NIC nie zrobi..."nawet najlepszy karateka dobremu zapasnikowi nic nie zrobi
A który to jest ten najlepszy?
Naprawdę NIC A NIC?
Skąd TY to wiesz???
Co Ty w ogóle wiesz o karate.
Lubicie bzdurny argument UFC - we wczesnych edycjach zapśnicy sumo (ogromni i raczej nie kiepscy) walczyli z karatekami (i to wcale nie "najlepszymi") przynajmniej dwa razy. Obejrzyjcie sobie jak kończyły się ich wejścia w nogi...
To oczywiście o niczym nie świadczy, ale skoro UFC to często koronny argument przeciwko karate...
Zapasy są super, obalenia, rzuty itp. Ale jeszcze nie słyszałem bzdury podobnej do tej którą walnąłeś. Nawet na bjj... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Kolejny "statystyk"my tu rozpatrujemy sytuację statystycznie (...) A statystyka mówi: zapaśnik rozpierdoli karatekę. Oczywiście są wyjątki. Hm są????
Podaj koleś te dane statystyczne. Podaj ich źródło. Albo nie piernicz, na podstawie tego co w necie wyczytałeś o danych statystycznych! :?
Napisano Ponad rok temu
DOKŁADNIE :drinking:Chlopcy po prostu niech pojda razem na piwo, a nie eskaluja przemoc (bo, ktos w koncu zarobi kosa, albo pala w glowe i bedzie dramat), a niektorzy z nas jeszcze ich podpuszczaja.
Napisano Ponad rok temu
Jak długo trenowałes Karate ?i jak długo trenujesz style chwytane?
A jezeli DaidoJuku , Shidokan, IBk jest dla Ciebie "wynalazkiem" to naprawde mało wiesz o Karate.
Kselos oczywiscie ja sie z tym zgadzam, bo przeciez chwytacze daza do zwarcia , tylko cały czas mowie o tym, ze dobry uderzacz bedzie tak prowadził walke, aby zminimalizowac mozliwosc wejscia w nogi czy mozliwosc rzutu, nie bedzie walczył na warunkach chwytacza...ale niektorzy tego nie rozumieja.
I jeszcze jedno Karate to nie tylko lowkicki.
Dokładnie, wszystko opiera sie na dobrym wyszkoleniu.Zależy to od wyszkolenia zawodników ( ameryki nie odkryłem ).
Napisano Ponad rok temu
...tylko cały czas mowie o tym, ze dobry uderzacz bedzie tak prowadził walke, aby zminimalizowac mozliwosc wejscia w nogi czy mozliwosc rzutu, nie bedzie walczył na warunkach chwytacza...
Otóż to! Strategia walki polega też właśnie na tym aby narzucic przeciwnikowi swój styl walki. Kto to pierwszy zrobi po prostu wygrywa.
Zawodnik musi umieć zachować sie w sytuacji gdy walka nie opiera się wyłącznie na zasadach zgodnym z jego stylem. Czyli znów wracamy do podstawy jaką jest dobre wyszkolenie fajtera a nie tylko styl w jakim walczy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
[film] "The Painter" - shihan Hennie Bosman i Wesl
- Ponad rok temu
-
Stare style okinawskie .
- Ponad rok temu
-
Nic nie rozumiem
- Ponad rok temu
-
Ktoś z Tarnowskich Gór?
- Ponad rok temu
-
ulSmolensk/Krakow/kk/Siemiatkowski ?
- Ponad rok temu
-
KK Vs K1
- Ponad rok temu
-
Kto trenuje kyokushin??
- Ponad rok temu
-
Opisy kata
- Ponad rok temu
-
"macie jakiegoś dobrego karatekę i Małysza" (???)
- Ponad rok temu
-
dlaczego medlisci w duzej mierze odchodza z drogi do ?
- Ponad rok temu