114 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pieswidmo]

Wczoraj kumpel przez przypadek wlazł w chmurę unoszącą się w powietrzu po psiknięciu Equalizerem. Jego reakcja była taka, że przez 5 minut był całkowicie bezbronny. Zacisnął oczy i rzucał kurwami na prawo i lewo. Krzyczał że nie może otworzyć oczu, nic nie widział, musiałem go prowadzić! Nie kaszlał, nie krztusił się, po prostu nic nie widział. Po około 5-7 minutach udało mu się otworzyć oczy, po 15 miunutach efekt minął. Biorąc pod uwagę że nie dostał tym gazem w twarz a wszedł tylko w chmurę to uważam Equalizer za baaardzo skuteczny :twisted: .

Po tym wydarzeniu postanowiliśmy z kumplem że zrobimy któregoś pięknego popołudnia testy różnych gazów (w sensie że potestujemy na sobie) i zobaczymy w końcu który co jest wart :twisted: .

[budo_p1t3r]

Antihund polecam, dobra jakość za przystępną cenę rmg75 dużo lepszy, ale wiadomo, trudno dostępny. Działa długo po terminie przydatności do "spożycia" ;]

[budo_silva]

WITAM, to moj pierwszy post

W ktoryms odcinku JACKASS testowali rożne srodki na sobie w tym GAZ, niezłe akcje.
Njalepiej jak wbili kolesiowi elektrody w klate, on lezal bezbronny a drugi nim podrzucał jak zabawką to byl chyba WITO, później wyrywał je szczypcami z ciała.
...............

Będąc dziciakiem byłem u kolesia w chacie, jego tata mial gaz, oczywiscie to była dla nas wielka radocha potrzymac cos takiego w łapach(2klasa postawowki) nie wiem po co ale wzieliśmy go na dwor, trzymalem go w kieszeni i chyba lekko sam sie nacisnal bo po wlozeniu reki do kieszeni po pojemni,k poczulem ze mam wilgotna reke

wiadomo, glupi odruch i powachałem zeby zobaczyc co mam na rece :twisted:

efekt był taki ze strasznie piekły mnie slepia, spanikowałem,poszliśmy do domu, wsadziłem łeb pod kran ale to malo pomoglo. Musiałem sie przemęczyc az wywietrzeje.
'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''

teraz inna HISTORIA

W bloku na parterze psiknąlem gazem doslownie na sekunde, zadzwonilem domofonem po kolega mieszkajacego na 3 pietrze powiedzial ze mu oczy łzawiły jak wyszedl na klatke
czy to mozliwe ???????oczywiscie wrocił sie do domu zeby przeczekac dzialanie gazu.


ps. bylem mlody i nie bralem pod uwage ze ktos inny tez moze wyjsc z domu lub wchodzić do bloku.

.................

byłem swiadkiem jak sprzedawczyny w sklepie spozywczym potraktowala gazem agresywnego klienta, gosc wylecial ze sklepu machająć łapami, darł morde wyzywająć ją, ale.....doslownie po 2-3 minutach wrocił :twisted: dalej nie bede opowiadał 8O

[budo_mlodysw]

a mam pytanie czy jak mam okulary sloneczne, to po psiknieciu gazu, efekt nadal jest taki mocny ?? glownie pieka oczy ?? czy moze usta nos ?? ....


Pozdro!

[budo_mlodysw]

O i mam pytanie co sądzicie o gazie "NATO" mozna go obluka tu na aukcji: oproacz neigo sa jeszcze dwa inne gazy, ktory najlepszy ?? [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]



Pozdro !

[budo_zwis]

testowaliśmy kiedyś z kolega ten standardowy(czarny) pieprzowy gaz na psy , raz gdy psiknęliśmy pod wiatr (celowo , zeby cos poczuć ale nie za duzo ) ja rozpyliłem kolega stal obok i po chwili gdy juz odeszliśmy kolega poczuł pieczenie na policzku , ja na reku (nie bylo zbyt mocne , ale cos tez bylo czuć i to dosyć długo)


Podsumowując chodzi mi o to ze gaz zadzaialał z lekkim opóźnieniem lecz był to zwykły gaz na psy i nikt nie dostał w wrażliwe miejsca (takie jak nos,oczy)

[budo_guttloon]

Ten 3 gaz nato ...z tą białą gwiadą na balkonie zaszkolnym użyliśmy jak testowaliśmy maski p.gaz nie wiem po co ale alkohol robi dużo z ludźmi nie zawsze na plus. Wkażdym razie ... jak wyszliśmy z balkonu kolega przetarł ręką po ściągnięciu maski ... twarz i się zaczeło ... przez 5 min klnął i szedł na ośle do łazienki aby sie opłukać ... ale po dobrych ..15 min wszedłem na balkon by wywietrzeć i nadal ...nie dało się tam zbytnio wytrzymać aby normalnie oddchać ...

[budo_bigcitylover]

Gaz w Praktyce
Setting:Łódź Piotrkowska 6 rano
Opponents:3
Po pierwszej ofensywnej akcji ze strony wroga(zostalismy zaatakowani zupelnie bez powodu nawet bez slowa od razu fight)Moj ziomek uzyl gazu cs taki czarny z odleglosci ok 1m bezposrednio w twarz goscia.Efekt zaden , przeciwnik nadal byl w pelnym stanie kontynuowac walke skwintowal to tylko" patrz popsikal mnei dezodorantem" Oczywiscie byl wyraznie pod wplywem alkoholu. Tak wiec gaz okazal sie zupelnie nie przydatny i nawet odrobine pomocny(musielismy rzucac w gosci smietnikami) :twisted:
Nie polecam kupna gazu juz chyla lepiej zainwestowac w dobrego batona albo chociaz deske z gwozdziem:)Dodam ze ten sam gaz dziala bardzo dobrze
na psy (juz sam nie wiem na cym to polega) po prostu scina je z nog lub zmusza do odwrotu(wielokrotnie sprawdzono).

[budo_abbon]

Ja wlasnie zamowilem sobie gaz Sabre Red ze strony [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] To majbardziej znana marka gazu w USA obok "Mace". Uzywaja jej sluzby wiezienne i policja w USA, w necie mozna znalezc laboratoryjne testy ktore mowia ze ten gaz jest najsilniejszy wiec mysle ze to bedzie dobry wybor
Jesli bede mial okazje go sprawdzic w praktyce, napisze wam o efektach. Pozdro

[budo_abbon]

Dodam jeszcze, ze ten gaz Sabre RED ma 2,000,000 SHU
Tutaj info na ten temat po angielsku:
"SABRE RED uses 10% oleoresin capsicum at 2,000,000 Scoville Heat Units, producing 1.33% major capsaicinoids"
Duzo informacji o zasadach dzialaniu gazu i oznaczeniach znajdziecie na ich stronie:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_hauer]

Ja niedawno zostałem zaatakowany przez psa. Szedłem sobie mało uczęśzczana drogą, gdy ktos otworzył brame pobliskiej posesji (żeby samochód wyprowadzic). I właśie z tej bramy rzucił sie na mnie pies. Wyrwałem z kieszeni "anti-hund" i psiknąłem w jego strone. Raczej słabo podziałało, bo pies zaczął biegac wkoło mnie, szczekac , od czasu do czasu próbowął atakowac ale wtedy znowu psikałem gazem. Jedyna jego widoczna reakcja na gaz było to, ze odskakiwal zamiast zaatakowac. Tymczasem właściciel (bardzo mądry oczywiście) zacżal wołać "niech się pan schowa do bramy! ...jasne. W końcu wlazł w chmure gazu , zaczął łzawic i pytac "co to jest za płyn ??" ... ja tez bardzo sprytnie wlazłem w gaz, bo zdawało mi sie, ze jak psikałem na wysokości psiego pyska to moge przejśc spokojnie. Troche mnie oczy piekły i nos.

[budo_severe]

Witam, idąc za Waszym głosem sprawiłem sobie Walterka 44ml pieprzowego żelu .... cóż, mam nadzieje ze nie bede musiał sprawdzać jego skuteczności a jeśli juz, to wierz że okarze sie ona zadowalająca.
Jako że nie jestem kompletnie zorientowany w przemyśle gazowym, miałbym kilka pytań : na ile taki pojemnik (44ml) moze wystarczyć ? Mam na myśli hm ... sam nie wiem ... ilość psiknięć ? Nie wiem jaką miare można by tu zastosować.
Czy faktem jest również to, że powiedzmy po 1-2 użyciach spada jego stężenie (ciśnienie?) co moze skutkować mniejszą skutecznościa i zasiegiem ? Czy żeczywiscie deklarowany przez prosucenta zasieg jest w rzeczywistosci duzo mniejszy - na moim podane są wartosci 4-6m. I czy miał ktoś okazje stosować podobny gaz w wybitnie niesprzyjajacych warunkach atmosferycznych ? Pozdrawiam !

[budo_mr_twinkle]

W grudniu, w słoneczny i mroźny dzień z lekkim wiatrem wypsikałem dla testu całego czerwonego Walthera, 55 ml. Zasięg przyzwoity, leciało ładnym stożkiem, ale NA PEWNO skueteczny zasięg to NIE 6 m. Nawet przy bezwietrznej pogodzie przeciwnik zdąży się uchylić lub zasłonić. Zasięg skuteczny oceniłbym na jakieś do 2,5 m, optymalny na 1,5 m. Stężenie po użyciu to nie spada, masz po prostu mniej roztworu w puszce, ale tak samo stężonego. Cała zawartość puszki wyleciała w ciągu ok. 5 -6 s, zauważalny spadek ciśnienia wystąpił w osatnich chwilach. Jeśli chodzi o stężenie, to jest dobre i jestem skłonny wierzyć w te 1,33 % Capsaicinuum.
Reasumując - niezły gaz (zresztą robiony przez niezłą firmę - szwajcarską IDC), ale drogi w porównaniu np. z Equalizerem czy Sabre.
P.S. Raz dla zabawy walnąłem francuskim CS w żelu w ekstremalnych warunkach pogodowych - zimą, przy mocnym wietrze w twarz. Wracałem do domu po omacku...

[budo_severe]

Dzięki.

[budo_wiko]

W grudniu, w słoneczny i mroźny dzień

Ciśnienie gazu zależy od jego temperatury. Oznacza to, że gaz noszony w zewnętrznej kieszeni na mrozie może wylatywać słabiej niż np. latem. Co ciekawe rozmawiałem ostatnio ze sprzedawcą gazów i powiedział, że zostawienie takiej puszki w nagrzanym samochodzie latem może spowodować jej ... wybuch.

[budo_mr_twinkle]

Zgadza się, Wiko, ciśnienie zależy od temperatury. Ale ja ten gaz wyniosłem z domu i natychmiast wypsikałem, cały czas trzymając w dłoni, nie zdążył specjalnie się schłodzić. Zimą zawsze noszę puszkę w kieszeni przy ciele, żeby się trochę rozgrzewał...

[budo_hauer]

Miał ktos cos do czynienia z
"CS-REIZGAS 77000 ANTI -ATTACK"

??

malutki pojemik 40 ml i duzy wyrzutnik.

[budo_mr_twinkle]

Hauer, ten gaz to raczej kiepski jest - mały, słabo stężony, lichy zasięg, podatny na wiatr... Tyle moja opinia.

Dzisiaj testowałem nowy dla mnie gaz - francuski żel CS Winpro Gel+ 75 ml. Ostrością mnie nie powalił, co nie znaczy, że to woda - je już się chyba trochę uodpornoiłem. Ma duże ciśnienie i jest dosyć odporny na wiatr. Poza tym wyrzuca jakby dwa strumienie - jeden do góry, drugi prostopadle do ziemi. Ma to sens, gdyż koleś dostaje jednym w twarz, drugi strumień żelu osiada mu na tułowiu i paruje - francuskie żele odparowują bardzo szybko.
Ma też pewną wadę - za jednym naciśnięciem dyszy wyrzuca dużą ilość żelu i szybko się zużywa - w nie więcej niż 4 sekundy wypryskałem całość mojego miotacza.

Oto foty - kiepskiej jakości, ale coś widać, dodam że przy ich robieniu zacząłem pryskać z miotacza do połowy wyczerpanego - pierwotnie miał trochę większy zasięg.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_paeł]

Ciekawie psika, gdyby tak obrocic w poziom ten gaz to mozna 2 agresorow sie pozbyc

[budo_hauer]

Ok Twinkle, dzięki za odpowiedz.

Mam tez pytanie odnośnie "żelu". Jak to jest jak ktos dostanie zelem prosto w twarz i ta substancja dostanie sie do oka/ust/nosa ? Czy to moze byc niebezpieczne dla wzroku lub zdrowia? Wiem ze zwykłym "pieprzem" czy CS raczej sie nikomu trwałe krzywdy nie zrobi, a ajk jest z żelem?