Skocz do zawartości


Zdjęcie

Namacalny dowod


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
77 odpowiedzi w tym temacie

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

Po co te docinki do Szczepana? :roll:

Pozdrawiam

Yoshi juz tak ma, ona po prostu nic na to nie moze poradzic :wink: :lol:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

A zatem Szczepan, poza fajnymi fotkami niczego nie odsłoniłeś.

Czyzby? -- jak mawiali mnisi z Himalajow..... :wink: Moze w koncu wszyscy aikidocy zrozumieja miejsce rozwoju duchowego, i jego prawdziwy ksztalt w treningu aikido? :)

a propos........czy ty u siebie w dojo tez prowadzisz trening duchowy? czy tylko sama technika?
  • 0

budo_authority
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1851 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z codexu

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod
DZIADEK JEST EXTRA !!!!!!!
Nie klucie sie kto co ile co szczepan a co yoshi...olac klutnie podziwiajmy DZIADKA !
Szczepan tez kiedys bedzie dziadkiem a yoshi babuszką więc wzorucie sie na Dziadku i podązajcie do harmoni a nie do dewocji i zdziwaczenia...

a z resztą zrobicie jak bedziecie chciec

Pozdrawiam
  • 0

budo_redakcja budojo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 857 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

A zatem Szczepan, poza fajnymi fotkami niczego nie odsłoniłeś.


a propos........czy ty u siebie w dojo tez prowadzisz trening duchowy? czy tylko sama technika?


Duchowy...,duchowy.....a tak jak najbardziej ostatnio wyznawaliśmy Ikebanę. Kapłanka miała 81 lat, a zgromadzeni doznali głębokiej przemiany.
Dołączona grafikaDołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika

Tajemny zielony szamański proszek....
  • 0

budo_apas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sorrell, Ballyhea an Rath

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

Ta metoda tez jest wadliwa. Jest sporo religii, ktorych wyznawcy mieszcza sie we wszystkich wymienionych kryteriach, a nie sa katolikami.

Bo to przykład był n metodę wskaźnikową... Gdyby ktoś mi takie badania zlecił, dobrałbym wskaźniki charakteryzujące tylko katolików lub innych - zależnie od "podmiotu" badań...
  • 0

budo_apas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sorrell, Ballyhea an Rath

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

Moze w koncu wszyscy aikidocy zrozumieja miejsce rozwoju duchowego, i jego prawdziwy ksztalt w treningu aikido? :)

Że co, niby picie sake mamy obowiązkowe na treningach wprowadzić? Jakieś to przełożenie na spiritus (ducha znaczy) będzie chyba miało - procentowy nawet! Jestem generalnie za! :) :D :)
  • 0

budo_authority
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1851 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z codexu

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

Moze w koncu wszyscy aikidocy zrozumieja miejsce rozwoju duchowego, i jego prawdziwy ksztalt w treningu aikido? :)

Że co, niby picie sake mamy obowiązkowe na treningach wprowadzić? Jakieś to przełożenie na spiritus (ducha znaczy) będzie chyba miało - procentowy nawet! Jestem generalnie za! :) :D :)


EJJJJJJJJJJJJJJ podobno pijanym do DOJO nie mozna isc a mamy wychodzic na gazie ?

Myśle ze Dziadek niemial na mysli nirvany poprzez spirit'a
  • 0

budo_apas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sorrell, Ballyhea an Rath

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

EJJJJJJJJJJJJJJ podobno pijanym do DOJO nie mozna isc a mamy wychodzic na gazie ?

Myśle ze Dziadek niemial na mysli nirvany poprzez spirit'a

No przecież do dojo będziesz szedł trzeźwy jak świnia, wyjdziesz jedynie lekko uduchowiony. Na załączonych fotach widać, że Dziadek nie tylko popierał, ale wręcz uczestniczył! :)
  • 0

budo_authority
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1851 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z codexu

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

No przecież do dojo będziesz szedł trzeźwy jak świnia, wyjdziesz jedynie lekko uduchowiony. Na załączonych fotach widać, że Dziadek nie tylko popierał, ale wręcz uczestniczył! :)


Nie rob z dziadka spirytualisty :) Nikt go nie zlapal na fotce zeby pil wiec JA NIE WIERZE !!!! :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
  • 0

budo_emerque
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod
Wiara jest sprawą prywatną, religia publiczną.

Gdybyśmy zaczeli wprowadzać elementy typu komunia do treningu to zaczelibyśmy tworzyć nową religię z nowym obrządkiem i chwilę później O'sensei stał by się nowym bogiem. Ale wcześniej zaczeła by się nagonka i palenie dojo. I po co nam to wszystko?

Uzdrawiam
Emerque

  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

I po co nam to wszystko?

Uzdrawiam
Emerque

Chyba wyraznie widzisz, z wyzej zalaczonych zdjec, ze aikido dla Dziadka bylo forma komunikacji z Kami.

Jakze daleko jestesmy tutaj od jakich bijatyk, samoobrony, czy ze tak sie wulgarnie wyraze "efektywnosci aikido na ulicy".
Jest to rzecz nie tylko oczywista, ale i bezdyskusyjna. tylko prawdziwy newbie moze myslec inaczej.

Oczywiscie jak to przelozyc na nasze osobiste podejscie, to juz tylko zalezy od kazdego indywidualnie. Aczkolwiek kazdy, kto nie respektuje tego podstawowego zalozenia, po prostu cwiczy kompletnie co innego, jak zreszta powiedzial w jednym ze swoich wywiadow Sugano sensei.
  • 0

budo_wallace
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 567 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod
To ja się bardzo ciesze, że ćwicze zupełnie co innego...
Bez żadnych religijnych bzdur w to wciągniętych, bez świętojebliwej otoczki i tym podobnych głupot.
Jakoś nie widze, aby ktokolwiek ćwiczył i wdrażał równocześnie religię Omoto na treningach tj. robił to dziadek - i boże uchowaj od takich ludzi !!!
Szczepan czasy się zmieniły, aikido się zmieniło. Nie żyjemy w japonii na oczątku XX wieku i nie byliśmy, ani nie jesteśmy wychowywani w takich zasadach jak sami japończycy. Poza tym jak dobrze wiesz sami uczniowie nie rozumieli dziadka i ogólnie mieli jego gadanie głęboko i uważali je za religijny bełkot.
Nie ma co dorabiać dupie uszu.... i szukać czegoś czego w tym już nie ma i istniało tylko w głowie jednej osoby.
  • 0

budo_bodaiju
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod
No to jak ty sie cieszysz to ja też sie cieszę. A może tak załozymy jakąs sektę np. wyznawcy ateistycznego Aikido? :-) )
  • 0

budo_redakcja budojo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 857 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod
Trening duchowy, mentalny to jedna z tych rzeczy o których pisanie niewiele daje. Jeśli będziesz Szczepan o tym pisać to się tylko narażasz na głupawe komentarze w stylu tych powyżej.
Stare indyjskie przysłowie mówi : że możesz przyprowadzić krowę do wodopoju ale do picia zmusić się jej nie da.
Cóż próbować można... :roll: :roll: :roll:

  • 0

budo_zandark
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 370 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod
Dla mnie bez strony duchowej sztuki walki były by zwykłym przewracaniem się na macie i zwyklym zapamiętywaniem technik, bo przeciez techniki to nie tylko wykręcanie rąk czy dzwignie, kryje się za tym coś do czego trzeba dojść, co trzba zrozumieć. Jeżeli ktoś traktuje SW jako część swojego życia a nie jak tylko relax po pracy to nie wyobrażam sobie jakby mógł dojść do czegoś bez strony duchowej, ćwicząc tylko schematami.
  • 0

budo_kurm28
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław i okolice, ale bardziej okolice

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

Dla mnie bez strony duchowej sztuki walki były by zwykłym przewracaniem się na macie i zwyklym zapamiętywaniem technik, bo przeciez techniki to nie tylko wykręcanie rąk czy dzwignie, kryje się za tym coś do czego trzeba dojść, co trzba zrozumieć. Jeżeli ktoś traktuje SW jako część swojego życia a nie jak tylko relax po pracy to nie wyobrażam sobie jakby mógł dojść do czegoś bez strony duchowej, ćwicząc tylko schematami.


hmmmm - to wytłumacz dlaczego na stażach z wysokimi stopniem nauczycielami jakoś nie poswięca się ich części na rozważania filozoficzno-religijno-etyczne? przecież jeżeli ta strona jest tak wazna dla kazdego z nich, to powinni starac się "zarazić" nia kazdego z uczniów.

moim zdaniem odbiciem religijności Dziadka w aikido jest założenie dbania o "partnera" w walce i eliminowania go bez robienia mu krzywdy.
to czy potrzeba taka w innych aikidokach bedzie pochodziła z religi wschodu, zachodu, kosmosu czy zasad wpjonych przez bacię ma znaczenie wtórne.
oczywiście nie widze nic złego w "piciu z tego wodopoju" (że posłużę się przykładem redakcji), ale nie sodzę, żeby tylko ta woda pozwalała na stanie się dobrym aikidoką.

pozdrawiam

kurm
  • 0

budo_wallace
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 567 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod
A jak chcecie dorabiać do SW duchowość to sobie dorabiajcie - na pewno na tech świetny chwyt marketingowy złapie się więcej nieświadomych osób...
Ja jakoś nie widzę znaczących zmian i "lepszych" ludzi po tym że ćwiczą SW. Jedni łowią ryby inni oglądają telewizje, jeszcze inni ćwiczą SW i nie ma między nimi żadnych różnic jeśli chodzi o ich rozwój duchowy... To jest sprawa indywidualna - albo jesteś w życiu dupkiem ćwiczącym SW, albo naprawdę fajnym "oglądaczem" telewizorni bez większej pasji w życiu.
SW nie mają tutaj nic do gadania. One mogą wyrobić charakter, ale jaki on będzie zależy tylko od danego osobnika, a nie od tego, że trenuje np. aikido czy karate.
Na koniec proszę mi teraz porównać duchowość i podejście do niej tych 4 znamienitych mistrzów aikido: Shioda, Tochei, Mochizuki i K.Ueshiba ...
  • 0

budo_emerque
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Uzdrawiam
Emerque

  • 0

budo_redakcja budojo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 857 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod
Rozwój duchowy to nie chwyt marketingowy. Każdy sądzi według siebie.
Warto pamiętać, że w rozmaitych religiach, mitach i filozofiach życia, rozwój duchowy nie oznacza automatycznie bycia lepszym.
Jest to rozwój siły ducha i umysłu, których wykorzystanie może być moralnie naganne. Opawiadają o tym mity w których pojawia się potężny i niezbyt fajny czarnoksiężnik. U Tolkiena techniki rekeracyjne ćwiczą Orkowie ale np. Sauron to mistrz technik mentalnych, że posłużymy się bajką dla zobrazowania problemu.
A zatem rozwój technik mentalnych to co innego niż postawa moralna i jeszcze co innego niż rekreacja fizyczna.
Jakie z tego płyną wnioski? To juz każda krowa musi sama sobie odpowiedzieć.
8) 8) 8)
  • 0

budo_takamori
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Namacalny dowod

To juz każda krowa musi sama sobie odpowiedzieć.


... i wszystkich zgasiło... 8)

Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024