Yoshi juz tak ma, ona po prostu nic na to nie moze poradzic :wink:Po co te docinki do Szczepana? :roll:
Pozdrawiam
Namacalny dowod
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czyzby? -- jak mawiali mnisi z Himalajow..... :wink: Moze w koncu wszyscy aikidocy zrozumieja miejsce rozwoju duchowego, i jego prawdziwy ksztalt w treningu aikido?A zatem Szczepan, poza fajnymi fotkami niczego nie odsłoniłeś.
a propos........czy ty u siebie w dojo tez prowadzisz trening duchowy? czy tylko sama technika?
Napisano Ponad rok temu
Nie klucie sie kto co ile co szczepan a co yoshi...olac klutnie podziwiajmy DZIADKA !
Szczepan tez kiedys bedzie dziadkiem a yoshi babuszką więc wzorucie sie na Dziadku i podązajcie do harmoni a nie do dewocji i zdziwaczenia...
a z resztą zrobicie jak bedziecie chciec
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
A zatem Szczepan, poza fajnymi fotkami niczego nie odsłoniłeś.
a propos........czy ty u siebie w dojo tez prowadzisz trening duchowy? czy tylko sama technika?
Duchowy...,duchowy.....a tak jak najbardziej ostatnio wyznawaliśmy Ikebanę. Kapłanka miała 81 lat, a zgromadzeni doznali głębokiej przemiany.
Tajemny zielony szamański proszek....
Napisano Ponad rok temu
Bo to przykład był n metodę wskaźnikową... Gdyby ktoś mi takie badania zlecił, dobrałbym wskaźniki charakteryzujące tylko katolików lub innych - zależnie od "podmiotu" badań...Ta metoda tez jest wadliwa. Jest sporo religii, ktorych wyznawcy mieszcza sie we wszystkich wymienionych kryteriach, a nie sa katolikami.
Napisano Ponad rok temu
Że co, niby picie sake mamy obowiązkowe na treningach wprowadzić? Jakieś to przełożenie na spiritus (ducha znaczy) będzie chyba miało - procentowy nawet! Jestem generalnie za!Moze w koncu wszyscy aikidocy zrozumieja miejsce rozwoju duchowego, i jego prawdziwy ksztalt w treningu aikido?
Napisano Ponad rok temu
Że co, niby picie sake mamy obowiązkowe na treningach wprowadzić? Jakieś to przełożenie na spiritus (ducha znaczy) będzie chyba miało - procentowy nawet! Jestem generalnie za!Moze w koncu wszyscy aikidocy zrozumieja miejsce rozwoju duchowego, i jego prawdziwy ksztalt w treningu aikido?
EJJJJJJJJJJJJJJ podobno pijanym do DOJO nie mozna isc a mamy wychodzic na gazie ?
Myśle ze Dziadek niemial na mysli nirvany poprzez spirit'a
Napisano Ponad rok temu
No przecież do dojo będziesz szedł trzeźwy jak świnia, wyjdziesz jedynie lekko uduchowiony. Na załączonych fotach widać, że Dziadek nie tylko popierał, ale wręcz uczestniczył!EJJJJJJJJJJJJJJ podobno pijanym do DOJO nie mozna isc a mamy wychodzic na gazie ?
Myśle ze Dziadek niemial na mysli nirvany poprzez spirit'a
Napisano Ponad rok temu
No przecież do dojo będziesz szedł trzeźwy jak świnia, wyjdziesz jedynie lekko uduchowiony. Na załączonych fotach widać, że Dziadek nie tylko popierał, ale wręcz uczestniczył!
Nie rob z dziadka spirytualisty Nikt go nie zlapal na fotce zeby pil wiec JA NIE WIERZE !!!! :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Gdybyśmy zaczeli wprowadzać elementy typu komunia do treningu to zaczelibyśmy tworzyć nową religię z nowym obrządkiem i chwilę później O'sensei stał by się nowym bogiem. Ale wcześniej zaczeła by się nagonka i palenie dojo. I po co nam to wszystko?
Uzdrawiam
Emerque
Napisano Ponad rok temu
Chyba wyraznie widzisz, z wyzej zalaczonych zdjec, ze aikido dla Dziadka bylo forma komunikacji z Kami.I po co nam to wszystko?
Uzdrawiam
Emerque
Jakze daleko jestesmy tutaj od jakich bijatyk, samoobrony, czy ze tak sie wulgarnie wyraze "efektywnosci aikido na ulicy".
Jest to rzecz nie tylko oczywista, ale i bezdyskusyjna. tylko prawdziwy newbie moze myslec inaczej.
Oczywiscie jak to przelozyc na nasze osobiste podejscie, to juz tylko zalezy od kazdego indywidualnie. Aczkolwiek kazdy, kto nie respektuje tego podstawowego zalozenia, po prostu cwiczy kompletnie co innego, jak zreszta powiedzial w jednym ze swoich wywiadow Sugano sensei.
Napisano Ponad rok temu
Bez żadnych religijnych bzdur w to wciągniętych, bez świętojebliwej otoczki i tym podobnych głupot.
Jakoś nie widze, aby ktokolwiek ćwiczył i wdrażał równocześnie religię Omoto na treningach tj. robił to dziadek - i boże uchowaj od takich ludzi !!!
Szczepan czasy się zmieniły, aikido się zmieniło. Nie żyjemy w japonii na oczątku XX wieku i nie byliśmy, ani nie jesteśmy wychowywani w takich zasadach jak sami japończycy. Poza tym jak dobrze wiesz sami uczniowie nie rozumieli dziadka i ogólnie mieli jego gadanie głęboko i uważali je za religijny bełkot.
Nie ma co dorabiać dupie uszu.... i szukać czegoś czego w tym już nie ma i istniało tylko w głowie jednej osoby.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Stare indyjskie przysłowie mówi : że możesz przyprowadzić krowę do wodopoju ale do picia zmusić się jej nie da.
Cóż próbować można... :roll: :roll: :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dla mnie bez strony duchowej sztuki walki były by zwykłym przewracaniem się na macie i zwyklym zapamiętywaniem technik, bo przeciez techniki to nie tylko wykręcanie rąk czy dzwignie, kryje się za tym coś do czego trzeba dojść, co trzba zrozumieć. Jeżeli ktoś traktuje SW jako część swojego życia a nie jak tylko relax po pracy to nie wyobrażam sobie jakby mógł dojść do czegoś bez strony duchowej, ćwicząc tylko schematami.
hmmmm - to wytłumacz dlaczego na stażach z wysokimi stopniem nauczycielami jakoś nie poswięca się ich części na rozważania filozoficzno-religijno-etyczne? przecież jeżeli ta strona jest tak wazna dla kazdego z nich, to powinni starac się "zarazić" nia kazdego z uczniów.
moim zdaniem odbiciem religijności Dziadka w aikido jest założenie dbania o "partnera" w walce i eliminowania go bez robienia mu krzywdy.
to czy potrzeba taka w innych aikidokach bedzie pochodziła z religi wschodu, zachodu, kosmosu czy zasad wpjonych przez bacię ma znaczenie wtórne.
oczywiście nie widze nic złego w "piciu z tego wodopoju" (że posłużę się przykładem redakcji), ale nie sodzę, żeby tylko ta woda pozwalała na stanie się dobrym aikidoką.
pozdrawiam
kurm
Napisano Ponad rok temu
Ja jakoś nie widzę znaczących zmian i "lepszych" ludzi po tym że ćwiczą SW. Jedni łowią ryby inni oglądają telewizje, jeszcze inni ćwiczą SW i nie ma między nimi żadnych różnic jeśli chodzi o ich rozwój duchowy... To jest sprawa indywidualna - albo jesteś w życiu dupkiem ćwiczącym SW, albo naprawdę fajnym "oglądaczem" telewizorni bez większej pasji w życiu.
SW nie mają tutaj nic do gadania. One mogą wyrobić charakter, ale jaki on będzie zależy tylko od danego osobnika, a nie od tego, że trenuje np. aikido czy karate.
Na koniec proszę mi teraz porównać duchowość i podejście do niej tych 4 znamienitych mistrzów aikido: Shioda, Tochei, Mochizuki i K.Ueshiba ...
Napisano Ponad rok temu
Uzdrawiam
Emerque
Napisano Ponad rok temu
Warto pamiętać, że w rozmaitych religiach, mitach i filozofiach życia, rozwój duchowy nie oznacza automatycznie bycia lepszym.
Jest to rozwój siły ducha i umysłu, których wykorzystanie może być moralnie naganne. Opawiadają o tym mity w których pojawia się potężny i niezbyt fajny czarnoksiężnik. U Tolkiena techniki rekeracyjne ćwiczą Orkowie ale np. Sauron to mistrz technik mentalnych, że posłużymy się bajką dla zobrazowania problemu.
A zatem rozwój technik mentalnych to co innego niż postawa moralna i jeszcze co innego niż rekreacja fizyczna.
Jakie z tego płyną wnioski? To juz każda krowa musi sama sobie odpowiedzieć. 8) 8) 8)
Napisano Ponad rok temu
To juz każda krowa musi sama sobie odpowiedzieć.
... i wszystkich zgasiło... 8)
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
aikido na mistrzostwach Karate Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Co wolicie Bokken.... Jo..... ?? Tanto ?!?
- Ponad rok temu
-
posłuchać doktorka czy nadal cwiczyć z bolącymi kolanami ?
- Ponad rok temu
-
trening aikido po urazach :)
- Ponad rok temu
-
aikido skuteczna samoobrona???
- Ponad rok temu
-
Aikido w "cywilu"
- Ponad rok temu
-
PMASZ - 3 dan, and 2 dany także - gratki
- Ponad rok temu
-
Macie na kimonach naszywki waszego stylu aikido?
- Ponad rok temu
-
Mycie maty
- Ponad rok temu
-
Uszkodzony uke??
- Ponad rok temu