Namacalny dowod
Napisano Ponad rok temu
To jest zdjecie z wizyty Dziadka na Hawajach. Ogolnie wiadomo, ze ktos, kto siada po lewej stronie instuktora, jest postrzegany jako "drugi po bogu". Czyli reguly etykiety pokazuja nam czarno na bialym ze ksiadz Shinto (reprezentujacy strone duchowa) jest wazniejszy niz najlepszy z uczniow, K.Tohei (reprezentujacy strone techniczna).
Et voila!
Napisano Ponad rok temu
Komunia przy pomocy sake na koniec stazu:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ze strona duchowa aikido jest wazniejsza od technicznej:
To jest zdjecie z wizyty Dziadka na Hawajach. Ogolnie wiadomo, ze ktos, kto siada po lewej stronie instuktora, jest postrzegany jako "drugi po bogu". Czyli reguly etykiety pokazuja nam czarno na bialym ze ksiadz Shinto (reprezentujacy strone duchowa) jest wazniejszy niz najlepszy z uczniow, K.Tohei (reprezentujacy strone techniczna).
Et voila!
kto to jest ten pierwszy po lewej patrzac od nas?
Napisano Ponad rok temu
To jest zdjecie z wizyty Dziadka na Hawajach. Ogolnie wiadomo, ze ktos, kto siada po lewej stronie instuktora, jest postrzegany jako "drugi po bogu". Czyli reguly etykiety pokazuja nam czarno na bialym ze ksiadz Shinto (reprezentujacy strone duchowa) jest wazniejszy niz najlepszy z uczniow, K.Tohei (reprezentujacy strone techniczna).
Nie przywiazywalbym zbytniej wagi do orientacji prawo-lewo na skanowanych zdjeciach. Bardzo czesto dochodzi do przelozenia kliszy na lewa strone lub zmian w ustawieniach skanera i orientacja sie zamienia.
Na tym zdjeciu z tej samej serii kolejnosc jest inna:
Najciekawsze sa te zdjecia:
Ubawieni po pachy.
Zdjecia pochodza z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Co do tego pierwszego zdjcia - to ciężko mi powiedzieć, gdyż nie wiem, jak malowany powinien być ten symbol na ścianie za plecami szanowenego gremium - ale tak intuicyjnie - to wydaje mi sie że jest odwrócony i że powinno to wyglądać tak jak poniżej. Za tym rozwiązaniem przemawia też fakt, że zdjęcie robił raczej ktoś wyższy stopniem (to chyba logiczne), na co wskazywał by kierunek ujęcia wynikający z hierarchi siedzenia.
Może ktoś biegły w japonckich znaczkach by się wypowiedział...
W. (detektyw na 102)
Napisano Ponad rok temu
W.
Napisano Ponad rok temu
Okazało się, że zdjęcie przy Kamiza nie jest obrócone - czyli że Kapłan raz siedział z lewej a raz z prawej...
Szczepanie - moim zdaniem jest to dowód, że nie zawsze O'Sensej trzymał się sztywnych regół.... :wink:
W.
Dowód w ząłączeniu:
Napisano Ponad rok temu
Jak by ów Kapłan nie siedział - to wg mnie żaden namacalny dowód na cokolwiek, z wyjątkiem gościnności.
Nie wiem jak tam z gościnnością japońską czy kanadyjską, ale w w Kraju Nadwiślańskim to znamienitych gości zawsze sadza się na miejscach najbardziej honorowych... :twisted:
A co do "komunii sake po stażu"... mam dojmujące wrazenie, że u nas odbywa się to w dośc pokrewnej formie, choć może nie tak sformalizowanej
W.
Napisano Ponad rok temu
A jak widac na zalaczonym zdjeciu tam musza wszyscy wychlac na sali
Napisano Ponad rok temu
poklon poklon poklon
Napisano Ponad rok temu
Ze strona duchowa aikido jest wazniejsza od technicznej:
To jest zdjecie z wizyty Dziadka na Hawajach. Ogolnie wiadomo, ze ktos, kto siada po lewej stronie instuktora, jest postrzegany jako "drugi po bogu". Czyli reguly etykiety pokazuja nam czarno na bialym ze ksiadz Shinto (reprezentujacy strone duchowa) jest wazniejszy niz najlepszy z uczniow, K.Tohei (reprezentujacy strone techniczna).
Et voila!
Załóżmy nawet że to ksiądz Shinto (a nie kapłan). Jakie to ma znaczenie dla współcześnie ćwiczących? Osobiście nigdy nie spotkałem kapłana Shinto, ani nie miałem styczności z tą religią. Być może Ueshiba chciał wprowadzić takie elementy do treningu, ale zostało to zarzucone.
Tak więc nie przejmowałbym się tym.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Jak to, nie poznajesz? Przeciez to N.Tamura sensei!!!kto to jest ten pierwszy po lewej patrzac od nas?
Jesli ktos ciekawy, wiecej zdjec z Dziadkowej wycieczki jest tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
OCzywiscie nalezy zwyczaje i zdjecia oceniac w kontexcie, zauwazcie ze tam sa prawie sami japonczycy na tych Hawajach. Nie ma to jak przenoszenie zwyczajow z innych kultur.
Yoshi, nie wyglupiaj sie, skrajny fanatyzm w religii chrzescijanskiej skonczyl sie 600 lat temu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
)
To zdjęcie jest odwrócone.
Natomiast na pozostałych wszystko jest w zgodzie z tradycją i dobrym obyczajem, uczniowie siędzą przy swoim nauczycielu a dostojny gość kapłan, po lewej stronie. Przy zdjęciach grupowych obowiązują inne zasady - główne postaci muszę znajdować się w centrum a otoczenie tworzy sie samoistnie według wyczucia i uznania, czasem np. na ślubach ustawia się wszystkich w/g rodzinnej hierarhii.
A zatem Szczepan, poza fajnymi fotkami niczego nie odsłoniłeś. :wink: :wink: :wink:
Napisano Ponad rok temu
Naprawde? Skończył się? ... To może jakiś Matrix Reaktywacja, bo ja widze to nieco inaczej....ale w końcu szanowny Mod długo już nie mieszka w naszym kraju...jak to mówią niektórzy ... w 99% katolickim....
A ja spotkałem się z takimi badaniami:
95% polaków to katolicy;
80% chodzi regularnie do kościoła;
60% wierzy w Boga.
Liczby z głowy, ale wydźwięk badań był mniej-więcej taki.
Mi nasuneła się od razu taka refleksja: Skoro są ludzie, którzy wierza w Boga i nie są katolikami to jakaś lipa z tym byciem katolikiem.
Uzdrawiam
Emerque
Napisano Ponad rok temu
To jak sie powinno pic to sake? Tak jak tutaj:
Czy tutaj?:
Ale "dziadek" ma beke
Po co te docinki do Szczepana? :roll:Naprawde? Skończył się? ... To może jakiś Matrix Reaktywacja, bo ja widze to nieco inaczej....ale w końcu szanowny Mod długo już nie mieszka w naszym kraju...jak to mówią niektórzy ... w 99% katolickim....
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Z punktu widzenia prawa kanonicznego, każdy ochrzczony jest katolikiem, chrzci się zaś przeważnie niczego nieświadome dzieci... Przestaje się nim być wraz z wykluczeniem ze wspólnoty - dobrowolnym (nie pamiętam nazwy) albo narzuconym (ekskomunika zdaj się).Naprawde? Skończył się? ... To może jakiś Matrix Reaktywacja, bo ja widze to nieco inaczej....ale w końcu szanowny Mod długo już nie mieszka w naszym kraju...jak to mówią niektórzy ... w 99% katolickim....
A ja spotkałem się z takimi badaniami:
95% polaków to katolicy;
80% chodzi regularnie do kościoła;
60% wierzy w Boga.
Liczby z głowy, ale wydźwięk badań był mniej-więcej taki.
Mi nasuneła się od razu taka refleksja: Skoro są ludzie, którzy wierza w Boga i nie są katolikami to jakaś lipa z tym byciem katolikiem.
Uzdrawiam
Emerque
Na potrzeby badań socjologicznych używa się deklaracji badanego, a tu w większości ludzie deklarują się jako katolicy (bo ojciec, matka, dziadek i babcia - nawet jak sami w życiu do kościoła nie zajdą czy "w grzechu żyją"). Najbardziej miarodajne byłyby tak zwane badania wskaźników: przyjmujemy, co trzeba robić, by być katolikiem (wskaźnik) i sprawdzamy, ile osób to robi - na przykład komunia raz w roku, msza raz w tygodniu, wstrzemięźliwość przedmałrzeńska i wierność po slubie oraz wspieranie potrzebujących - jako program minimum. Każdy, kto to wszystko robi - katolik. Jak nie - no to nie...
Tyle odnośnie różnic w statystykach. Życie jest jednak bardziej skomplikowane: są w Polsce tysiące ludzi, co do kościoła codziennie biegają, ale jak biednego człowieka spotkają, co ma włosy zielone, to go skopią... Wielu ludzi jest, co gęby frazesami o Bogu mają wypchane, a w codziennym życiu gnojki i skur....ny. Wielu ludzi, co z nauki biblijnej tylko "oko z oko" zapamiętali... Wielu takich, co każdego innego by krzyżem do obozu koncentracyjnego zagnali... A dla wielu obrzędowość ważniejsza jest od przykazań i zwykłej dobroci dla bliźnich - dobry człowiek, co do kościoła nie chodzi jest piętnowany, największy zaś skurwiel, co w przerwach między biciem żony i gwałceniem sąsiadki do kościoła biega i kasę na tacę rzuca (o ile jakiegoś przekrętu nie ma właśnie do zrobienia) - za świętego uchodzi...
Kilka dni temu w lesie w lubuskiem dziewczyna i chłopak po lat szesnaście mający się powiesili. Ona w ciąży była, bo zamiast na wychowanie do życia w rodzinie na religię przymusową chodziła i o antykoncepcji baldego pojęcia nie miała. Szukali wsparcia u swej rodziny bliższej i dalszej, ale wszędzie ich odrzucili, bo "taki grzech i co ludzie powiedzą". No to się powiesili. Kto winien ich śmierci? I tego dzieciaczka nienarodzonego? Wyć się czasem chce...
Napisano Ponad rok temu
Bardzo czesto dochodzi do przelozenia kliszy na lewa strone lub zmian w ustawieniach skanera i orientacja sie zamienia.
ale w tym przypadku tak nie jest - wystarczy zobaczyc w ktora strone ulozone sa gi
Napisano Ponad rok temu
Ta metoda tez jest wadliwa. Jest sporo religii, ktorych wyznawcy mieszcza sie we wszystkich wymienionych kryteriach, a nie sa katolikami.komunia raz w roku, msza raz w tygodniu, wstrzemięźliwość przedmałzeńska i wierność po slubie oraz wspieranie potrzebujących - jako program minimum. Każdy, kto to wszystko robi - katolik.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
aikido na mistrzostwach Karate Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Co wolicie Bokken.... Jo..... ?? Tanto ?!?
- Ponad rok temu
-
posłuchać doktorka czy nadal cwiczyć z bolącymi kolanami ?
- Ponad rok temu
-
trening aikido po urazach :)
- Ponad rok temu
-
aikido skuteczna samoobrona???
- Ponad rok temu
-
Aikido w "cywilu"
- Ponad rok temu
-
PMASZ - 3 dan, and 2 dany także - gratki
- Ponad rok temu
-
Macie na kimonach naszywki waszego stylu aikido?
- Ponad rok temu
-
Mycie maty
- Ponad rok temu
-
Uszkodzony uke??
- Ponad rok temu