Kantele...ten tego..howgh!!

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A kwestie skuteczności, widowisklowości, wydajności, "lepszości" i "gorszości" stawiane są zawsze przez osoby początkujące, słabo zorientowane, młode lub zwyczajnie niedojrzałe...
APAS (przepraszający wszystkich, że ciągnie ten bezpłodny temat, ale to przez pedagogiczne zacięcie: kaganek trza nieść, choć w łapki gorąco)
Napisano Ponad rok temu
Z tego samego powodu, z jakiego robi się pokazy mody, choć ani tego potem kupić nie można, ani przeciętna kobieta jak modelka nie wygląda... Marketing? Kasa? Chęć zaspokojenia potrzeby bycia podziwianym? Zapotrzebowanie społeczne? A może bardziej wzniośle - propagowanie sw, aktywności fizycznej, wartości? Nie ma złych czy dobrych powodów: ludzie chcą oglądać, inni chcą pokazywać no to się robi... Ja kiedyś zrobiłem pokz różnych sw, żeby na przeszczep szpiku dla dzieciaka pozbierać... Nie było tej kasy wiele, ale jak ją dzieciakowi (15 lat) wręczałem, to się umówiliśmy, że po operacji przyjdzie poćwiczyć... Miał trochę radości, chociaż poćwiczyć mu nie było dane... Ale dla tej chwili radości warto było ten pokaz robić - i to był bardzo udany pokaz, choć może ktoś pomyślał, że kawałek aikidocki cioty robiy...APAS wszystko to piękne i zgadzam się z tym co piszesz , ale powiedz mi tylko: po co się w takim razie pokazy organizuje? czy nie właśnie dla osób słabo zorientowanych?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Masz rację Pekar, jak już się coś robi to trzeba to robić dobrze... Ale jak ktoś chce sobie zrobić reklamę, to tylko jego sprawa, jak ją zrobi... Inkryminowanego (Boże, skąd ja znam takie słowaNo dobrze ale ty mówisz o akcji charytatywnej, wtedy sens jest oczywisty. A ja się zastanawiam po co się pokazywać i później mówić :"mamy gdzieś że się to publice nie podobało bo my to zrobiliśmy dla siebie i nam się podobało i zabawa była na sto dwa. A wy się nie znacie to się od nas odwalcie"
To może zamiast robić pokaz, po prostu ćwiczmy u siebie w dojo?
Przecież to ma być forma reklamy sekcji, a jak się nie podoba, to chyba nie bardzo trafiona ta reklama?
Napisano Ponad rok temu
I ja Ciebie Wodzu pozdrawiam i o zdrowie zapytujęPozdrowion bądź APAS-ie i wyrazy różne, wdzięczne przyjmij w podzięce za trud włożony w wyjaśnienia powyższe. Że też Ci się chciało.... no, no, no... :wink:
Kantele...ten tego..howgh!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pekar - zapytam dramatycznie - CO SIĘ Z NAMI DZIEJE?!Skąd znasz takie słowa nie wiem, ale może warto by poruszyć to w osobnym temacie?
![]()
![]()
![]()
To jest jakieś rozwiązanie i poprzestańmy na tym "był taki jaki miał być"![]()
Pozdrawiam serdecznie (cholera czy ja TO napisałem??? :twisted: )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Aikido, karate, judo, capoeira itp, itd. - trening a pokazy... Judo na pokazie nijak się ma do szarpaniny na zawodach, którą to szarpaninę tylko ktoś, kto coś o judo wie może docenić. Karate na pokazie nijak się ma do większości walk turniejowych, gdzie widowiskowe, efektowne techniki to rzadkość, przeważa zaś kopanina po nogach i napieprzanie pięściami... Aikido na pokazie wygląda jak taniec, którego trudność i złożonośc doceni tylo ten, kto wyleje litry potu i dziesiątki razy rypsnie o matę po dynamicznych i bolesnych dźwigniach... Można zrobić dynamiczny, krwawy pokaz aikido pod gusta krwiożerczej publiki, tylko że to już nie będzie aikido... Można zrobić pokazową walkę judo czy karate BEZ REŻYSERII i ustalania kto, kiedy i jak atakuje, ale dla większości ludzi spoza branży nie będzie w tym nic pięknego, niezwykłego i tajemniczego, bo takie nawalanki to oni u siebie pod sklepem nocnym dwa razy w tygodniu widzą... POKAZY to oszustwo dla radochy gawiedzi, a im pokaz bliższy PRAWDZIWEMU ruchowi danej sw - tym więcej wzbudza opini, że cioty, że karki, że debile (niepotrzebne skreślić) pokaz robiły... Każdy, kto wie coś o sw nie będzie oceniał danego stylu na podstawie pokazu czy nawet dziesięciu pokazów, bo to kretyństwo... Greg123 - zapraszam na matę (w wawie jest tego trochę, do mnie masz daleko), jak dostaniesz wciry, spocisz się i poobijasz, to poznasz ułamek procenta prawdy o aikido. Jak wytrwasz 10, 15, 20 lat to będziesz wiedział jeszcze więcej: o aiki i o innych sw i nie będziesz ludzi oceniał na podstawie pokazu: aikidoków, karateków, judoków... No, chyba że masz taką skłonność - jak widziałeś western z Waynem to teraz wszystkim wciskasz, że w cywilu to ten gościu wszędzie na koniu i z tytoniem w gębie się udawał...
Podsumowując - pokaz jest jak robienie filmu, ma tyle wspólnego z prawdą o danej sw, co aktor z postacią, którą kreuje. Zastanawia mnie jedno - spotykałem w swoim życiu kilka osób, które były ekspertami w różnych sw i niewiele wiedziały o aikido. Kiedy gadaliśmy o naszym hobby, nikt z nich nigdy nie powiedział, że coś jest dobre a coś złe. Ćwiczyliśmy razem, oni uczyli mnie czegoś, ja ich - i rozstawaliśmy się w przyjaźni i przekonaniu, że każdy z nas robi coś wartościowego, pięknego, trudnego i skutecznego - choć każdy ćwiczy coś innego. A kwestie skuteczności, widowisklowości, wydajności, "lepszości" i "gorszości" stawiane są zawsze przez osoby początkujące, słabo zorientowane, młode lub zwyczajnie niedojrzałe...
APAS (przepraszający wszystkich, że ciągnie ten bezpłodny temat, ale to przez pedagogiczne zacięcie: kaganek trza nieść, choć w łapki gorąco)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Hakama czarna od granatowej nie różni się w zasadzie niczym (tylko kolorem)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bardzo ładnie powiedziane ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie jestm misztrzem i raczej już nie będę...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja jesli moge , to wtrace slowko na temat: po co robi sie pokazy? W aikido robi sie je glownie po to ( pomijajac splendor, pieniadze itd), zeby wypromowac aikido samo w sobie. Malo jest sposobow, zeby to zrobic:) - Niei ma mistrzostw, nei rozdaja publicznie medali, z filmami tez cienko (Steven ostatnio przerzucil sie na strzelanie:)), wiec pokaz jest swietna okazja do pokazania tej akurat sztuki walki i zachecenia do jej trenowania.
A ze powinien byc zrobiony fachowo i z biglem - to ja sie calkowicie zgadzam. W koncu - jak jzu cos pokazywac, to z klasa.
I nie chodzi o to, zeby sie przypodobac wszystkim, bo to niemozliwe. Chodzi o efekt - generalnie. W koncy to ma byc pokaz:)))
Osobiscie pokazu nie widzialam - w tym czasie prawdopodobnie odbywalam mila pogawedke z Pmaszem:)) we Wroclawiu - wiec nie moge sie wypowiedziec konkretnie na temat tego. Ale tez juz troche pokazow w zyciu widzialam:) i sama bralam udzial..no i jednak nie powinno byc tak, ze pokaz jednej sztuki walki wypada marnie na tle pokazow innych sztuk. Bo to by znaczylo, ze pokazowcy slabo podzialali:))
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu