128 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pekar]

Pokocha nie pokocha, kto to może wiedzieć na początku znajomości.
Jak miałem 16 lat to miałem takie wątpliwości jak wy tutaj. Po niektórych awatarach widzę że przynajmniej część ma nieco więcej lat.
Dlaczego z senseja robicie katolickiego księdza? dlaczego nie wypada mu mieć udanego związku, lub przynajmniej taki związek próbować zacząć?
Jeżeli obydwoje są dorośli to innych przeciwwskazań nie widzę.
A czy będzie to miło wpływ na sekcję to już problem osobowości człowieka a nie jego związków jakie by one nie były.HOWGH

[budo_world_cup]

Dlaczego z senseja robicie katolickiego księdza?

Jak to dlaczego? To ty nie wiesz że aikido to religia? Że tam się kłaniasz do bogów w kształcie znaczków i wyznajesz Seiza? Chyba nie zdajesz sobie sprawy w czym tak naprawdę uczetniczysz!!! :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_pekar]

8O 8O :shocked!: przestraszony naprawdę!!! a to te trzy znaczki na materiale to nie jest oznaczenie trójcy świętej? a ten miły dziadek z brodą to nie jest wyobrażenie jedynego boga!!!
O ja nieszczęsny!!! przestraszony :shocked!: przestraszony

[budo_ditte]

nie należy mylić Aikido z psychoterapią. to w psychoterapii takie związki są zakazane. tu układ jest chyba dość równy - chodzi mi o możliwości świadomego podejmowania decyzji. chyba, że założymy, że to tylko sensei jest w pełni władz umysłowych i wykorzystuje swoją przewagę lub odwrotnie- przebiegła adeptka wykorzystuje nie w pełnie świadmego senseia....

[budo_szczepan]

Ł. (pamietający nie jedno 8) )

..........hmhmhmhmhmmmm...............

[budo_authority]

Sa takie techniki ze TRZEBA LECIEC NA BABE :D:D i co tu poradzisz....

no w porzypadkow facetow to lepiej na dziewczyne niz na kolege co

Ellis jak masz do wyboru sliczną blondyneczke albo szczepana to silą rzeczy spadniesz na blondyne Przyciąganie ona ma wieksza niz ziemia a Szczepan tkai to ma wręcz odpychanie.

Bez urazy dla szczepana , który jest OK ...sorka ze cie wykrozystalem jako material porónawczy ale to przez to ze masz brode

[budo_pekar]

nie należy mylić Aikido z psychoterapią. to w psychoterapii takie związki są zakazane. tu układ jest chyba dość równy - chodzi mi o możliwości świadomego podejmowania decyzji. chyba, że założymy, że to tylko sensei jest w pełni władz umysłowych i wykorzystuje swoją przewagę lub odwrotnie- przebiegła adeptka wykorzystuje nie w pełnie świadmego senseia....

Ach ci sensejowie...bogowie niemalże w swoich dojo :wink:
Ach te przebiegłe adeptki, czatujące na sensejów którzy jeszcze nie nauczyli się być niemalże bogami w swoich dojo.

[budo_szczepan]

To bym teraz poprosil, moze najpierw dziewczyny, nie mialyscie z wlasnego doswiadczenia takich przejsc? Jak czesto sie to zdarza? Czym to sie skonczylo?
Oczywiscie mozecie pisac anonimowo.

[budo_authority]

Oczywscie anonimowo piszesz....z avatarem i nickiem obok...Dobrze je podchodizsz Szczepanku

[budo_szczepan]

Tetsudo, jak ktos chce, moze mi zawsze przyslac, umieszcze anonimowo.

[budo_kantele]

a nasz sensei sie ogolil!!! przestraszony wyglada jakby mu z 10 lat ubylo...

[budo_ellis]

kantele do kogo ty chodzisz 8)

[budo_world_cup]

Tetsudo, jak ktos chce, moze mi zawsze przyslac, umieszcze anonimowo.

Taaa... nie dość, że chce znaleźć aikidoczki "właściwe" do ćwiczenia to jeszcze chce je zatrzymać dla siebie! Egoista!

[budo_authority]

To mzoe konkurs dla najlandijeszego i najsexownego senseja na budo zrobimy ?

[budo_world_cup]

Ale tylko z podziałem na płci.

[budo_ariczia]

Szczepanie, to oczywiste, ze kazdy instruktor aikido jest godny damskiego zainteresowania. Wszyscy bez wyjatku sa przystojni, swietnie zbudowani, pieknie sie poruszaja, sa inteligentni i maja blyskotliwe poczucie humoru. Wiec nic dziwnego, ze niemal wszystkie dziewczyny w kazdym dojo podkochuja sie w swoich instruktorach, a ci maja bardzo duze mozliwosci wyboru. Zwlaszcza ze zaden chlopak w dojo nie osmieli sie konkurowac o dziewczyne ze swoim instruktorem, czyli "przywodca stada".
A co instruktor z tym calym swoim "potencjalem" zrobi, jak go wykorzysta, to juz wylacznie kwestia dojrzalosci, odpowiedzialnosci i klasy konkretnego faceta.

[budo_wilczan]

To teraz ja sie wypowiem!

Pochwale sie ... posiadam dziewczyne! wiem, zabrzmialo. Jednoczesnie, obok aikido, ucze sie fechtunku (tzn. naleze do bractwa rycerskiego). Mojej dziewczynie bardzo sie podoba ow fechtunek i prosi mnie o lekcje. I tu zaczynają się schody. Trzeba wszystko odłożyć na bok, skoncentrować się. A z Nią? Średnio to wychodzi... oczka biegają a i świadomość, że moge Ją jakoś skrzywidzć :? Jak źle się dziewczyna zastawi, nie zawsze wyhamuje czy wykręce kosą. Kogoś innego nie miałbym takich skrupułów (jak to się pisze!?) w razie czego uszkodzić. Przykład troche wyśrubowany, bo półtorką o żebra to nie to samo co upadek na tatami (albo ja jeszcze za mało aikido trenuje ).

A teraz obsmaruje moje dojo. Coprawda to nie o sensei mowa, ale... Nie powiem gdzie ćwicze, by osoby te chronić. Jest facio, który ma hakame. Przyprowadzał (bo jush przestał) dziewczyne swoją na treningi. Często bywało tak, że z zaawansowanych byli tylko sensei i on, reszta full noobow (w tym ja ), a grupa spora, tak na oko 30 osób. Ćwiczyli tylko razem, a sensei biegał po sali i sam nas pouczał, a gdy dochodziło do zmiany partnerów oni tego nie robili. Troche mam im to za zle, takie odseparowanie, ale to moje osobiste zdanie .

Wilczan (co mało jeszcze w aikido widział)

[budo_emerque]

Do Wilczan: A probowales podejsc i poprosic, zeby z Toba cwiczyl? Czy moze laskawie czekales, az ta hakama Ciebie zaprosi? He?

Uzdrawiam
Emerque

P.S. Ide spac, jak sie wyspie to wiecej offtopa strzele;)

[budo_wilczan]

Emerque: nio bez przesady prosze . Nie wiem jak jest w innych dojo, ale u nas hakamy zawsze 'krążą' wśród ćwiczacych razem z sensei i poprawiaja (grupa noobow). Wtedy można do takiego podejść jak nikomu akurat nic nie tłumaczy i poprosić o przećwiczenie czegoś. Zreszta jakby wygladało, jakbym sie rył miedzy pare? hę?

Wilczan (co bardzo mało w aikido widział)

[budo_łabędź]

A ja kurcze uwazam, że w tym zakochaniu sie w senseiu to jest spore niebezpieczeństwo.

Zwłaszcza jak sensei sam zakocha się w sobie :wink: 8)

Ł. (kochający tego bystrego przystajniaka w lustrze )