10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_uwak]

mam problem - od kilkunastu lat ( w sumie od wczesnego dzieciństwa ) bardzo często skręcam sobie jedną lub drugą kostkę - według lekarzy jest to nawykowe - wynika ze zlej budowy stawu (dziecictwo genetyczne ? - starzy tez tak maja )
oczywiście uraz nastepuje najczesciej na skutek postawienia nogi np. na 2 plytach chodnikowych ktore leza nierowno, kamieniu itd. czesto tez na treningach przed rozgrzaniem sie ....
jedyna metoda stosowana przez 7-9 lat byly buty za kostke - opnacze skoczki
bundeswery - 365dni/rok
dwa lata temu po ostrym skreceniu jednej potem drugiej nogi ( zdarzalo sie raz na 3 tygodnie ) lekarze z przychodni panstwowej jak i prywatnej - sugerowali leczenie operacyjne, jeden sportowy - kilka zastrzykow z deki - i duzo duzo skakac i cwiczyc noge .....powiedzmy ze pomoglo tylko ostatnio skrecilem lewa na schodach spadajac przy tym jescze z 3 metry w dół i jeszcze tak źle nie było jak dotychczas ...
czy ktos z was sie ciał juz z tego powodu ? czy macie namiary na dobrego chirurga ortopede - zeby dobrze poszyl ?
czy moze inne metody ?
nie wiem co robic - po raz kolejny mi sugeruja ciece i szycie -
t

[budo_warhead]

Napisz do miejscowej katedry Akademii Medycznej .. maja wlasne szpitale i kompetenta kadre profesorska, ponadto zadzwon do Funduszu i zobacz, z jakimi szpitalami maja opdpisane umowy.
U mnie byl ten problem z racji drobnej stopy i wielkiego cielska ... koszykowke odstawilem na 5 latek i wrocilo wszystko do normy ... ponadto tzeba uwazac jak sie chodzi ... tez pomaga.

Pozdrawiam

[budo_uwak]

oczywiscie w tej chwili - jak i zawsze po urazie - stabilizator i/lub wysokie buty z usztywniana cholewka - jednak to nie jest rozwiazanie .....
jezdzilem duzo na nartach i rolkach - teraz lekarz mi zabronil - cwiczyc też
- oczywiscie nie slucham sie go w tej kwesti - jednak martwi mnie to
praktycznie od roku pólłtora w lewej kostce przy chodzeniu slychac/czyc charakterystyczne chrupanie ocierajacych sie kosci - brak poduszki stawowej ?
przy okazji tematu - czy ktos uzywal preparatow z chrzastki rekina (podobno wspomagaja regeneracje przy takich urazach ) ?
moze znacie cos innego - glucosamina - jakies doswiadczenia .....

[budo_uwak]

z chodzeniem - prosta sprawa - buty z szerokim obcasem - oraz specjalne wkladki zmieniajace kąt ustawienia stopy - przerabialem ....już

[budo_nie_ja1]

Boleć będzie długo:). Ja miałam zwichnięcie śródstopia,czyli na kostkę też przeszło przy okazji. A na kostkę to najlepsze glany.Poważnie!! Ortopeda mi polecił i pomogło. a ćwiczę dalej tylko,że muszę bardziej uważać.

[budo_uwak]

glany nie LECZA !!!
mam dosych chodzenia w nich po 7 latach

[budo__biały_]

A skąd jesteś?

[budo_nie_ja1]

Oczywiście,że glany nie leczą!!! Ale pomagają ponieważ kostka jest usztywniona i nie lata na wszystkie strony-przynajmniej mi pomogły.A jak nie glany to buty ortopedyczne jak wolisz:).

[budo_uwak]

wawa


dupa - noga nie pracuje i miesnie oraz sciegna trzymajace ja w pionie w ramach ruchu na boki slabna .........

[budo_nie_ja1]

Jeśli Tobie nie pomaga to trudno.Mówię na swoim przykładzie po mi pomogło. I nie mówię o noszeniu glanów przez cały czas. A swoją drogą-noszenie opaski uciskowej też osłabia mięśnie .
Pozdrowienia.

[budo_uwak]

chodzi o to ze TYLKO ZAPOBIEGA KOLEJNYM URAZOM
ale nie ma poprawy - moze sie zdarzyc wrecz przeciwnie - ze uszkodzone
wiazadla oslabna - bo nie sa uzywane ......jak z miesniami
bucik trzyma nozke - w srodku nie pracuje