Skocz do zawartości


Zdjęcie

walczace dziewczyny


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
158 odpowiedzi w tym temacie

budo_karolka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
bo wy sie na nas wyzywacie kiedy my nie mamy okresu i jakos tak bywa ze jak my akurat mamy "trudne dni" role sie odwracja :D
  • 0

budo_sorata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1768 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tomb Of The Mind

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
to teraz wychodzi na to ze mezczyzni maja okres caly czas :) :)
  • 0

budo_karolka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
no w sumie na to by wychodzilo, ale nie u was to dawanie wycisku i lanie kobiet na treningach jest zapisanie w genach bo ey poprostu probujecie nam udowodnic ze jestescie od nas lepsi , a wcale tak nei jest bo jestesmy na tym samym poziomie :) :) :) :)
  • 0

budo_nekochian
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 199 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
U mnie to jest tak, że faceci w te fajowskie dni jarzą się na czerwono i czuję się jak byczek na arenie... A jeszcze gorzej jest, gdy usłyszę tekst "Co z Tobą, okres masz???" :evil: :evil: :X Normalnie nóż się w kieszeni otwiera... Ja się męczę, faszeruję prochami, zmuszam do wysiłku, a tu jakiś dupek rzuca taki tekst??? GRRRRRRRRRRRR!!!!!!!! :evil:
Najlepiej zrzućmy to wszystko na hormony i inne takie. :wink:
Bardzo podoba mi się teza, że faceci mają okres cały czas- niektórzy chyba TAK!!! :)
  • 0

budo_karolka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
no z tym okresem u facetow to macie racje no u mnie na treningu wiedza kiedy mam okres bo wtedy jestem bardzo jakby to powiedzec wkurzona i kazdego poprostu napieprzam :? :P :? kurde tak juz jakos mam nawet te tabletki przeciwbolowe nie dzialaj na mnie otepiajaco ze tak powiem zawsze lykne sobie dwa ketonale i na trening i moge sie bic heheh :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: o wlasnie dzisiaj chlopcy beda biedni na treningu bo mam trudne dni" , a do tego jestem jeszcze zla wiec sie chociaz wyladuje na kims a na kim wiadomo na plci brzykiej :P facetach naszych kochanych :twisted: :-) :) buziaki
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
Siedze sobie i myśle co Was kobiety skłania do trenowania kicka I wymyśliłem ze nic nie stoi mi na przeszkodzie bym grał nie wiem w tenisa (sport w ktorym duzo jest kobiet) bo w koncu mamy rownouprawnienie. Nic wiec nie stoi na przeszkodzie by kobiety trenowaly kicka jesli chca i robia to dobrze Nie jestem szowinista i gdy kolarzanka na kyokushin wywaliła mi w glowe (szczerze mowiac nawet nie myslalem ze sie osmieli) to oddalem jej dla zasady by nie czuła sie urazona i nie myslala ze ja oszczedzam(ten jeden raz w zyciu uderzylem kobiete) To nie jest sredniowiecze gdzie facet musial walczyc a kobieta sprzatac a zdobywalo sie je siła Tymniemniej idac w mini przez ulice czuł bym sie troche nieswojo, niemesko jakos. Pytanie do Was drogie Panie czy nie czujecie sie przez to mniej kobieco?. Dla mnie to troche mimo wszystko wbrew naturze (testosteron itp) Pomozcie mi to zrozumieć bo zrozumienie to dla mnie podstawa harmoni w przyrodzie
  • 0

budo_eslt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 65 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
walczące kobiety ? jestem za : D w mojej sekcji MT też mamy 2 dziewczynki ^_^ pozdro :)
  • 0

budo_expres
  • Użytkownik
  • Pip
  • 35 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny

Siedze sobie i myśle co Was kobiety skłania do trenowania kicka I wymyśliłem ze nic nie stoi mi na przeszkodzie bym grał nie wiem w tenisa (sport w ktorym duzo jest kobiet) bo w koncu mamy rownouprawnienie. Nic wiec nie stoi na przeszkodzie by kobiety trenowaly kicka jesli chca i robia to dobrze Nie jestem szowinista i gdy kolarzanka na kyokushin wywaliła mi w glowe (szczerze mowiac nawet nie myslalem ze sie osmieli) to oddalem jej dla zasady by nie czuła sie urazona i nie myslala ze ja oszczedzam(ten jeden raz w zyciu uderzylem kobiete) To nie jest sredniowiecze gdzie facet musial walczyc a kobieta sprzatac a zdobywalo sie je siła Tymniemniej idac w mini przez ulice czuł bym sie troche nieswojo, niemesko jakos. Pytanie do Was drogie Panie czy nie czujecie sie przez to mniej kobieco?. Dla mnie to troche mimo wszystko wbrew naturze (testosteron itp) Pomozcie mi to zrozumieć bo zrozumienie to dla mnie podstawa harmoni w przyrodzie


Całkowicie się zgadzam. Gdybym był dziewczyną też czuł bym się pewnie źle gdyby chłopak na treningu uderzał mnie jak jakiegoś motyla. Aczkolwiek... ja bym chyba nie umiał bić kibietę z całej siły i walczyć z takim zaangażowaniem jak z facetem. Liczy się wyrozumiałość i odpowiedcnie proporcje.
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
stary ale powinienes bo jak kobieta walczy to musi zdawac sobie sprawe ze ryzykuje Nie mowie zeby ja zmiesc bo na sparingach nidgy nie walczy sie na full ale sam czułbym sie oszukany jak bym kogoś lał na iles tam procent a ten by mnie glaskał by mnie nie uszkodzic Trzeba szanowac kazdego z kim sparujemy i walczyc z nim takimi środkami jak on czy ona
  • 0

budo_expres
  • Użytkownik
  • Pip
  • 35 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
Z takim zaangażowaniem jak z facetem co nie znaczy, że bym się połozył od razu na deski:) Wręcz przeciwnie, robiłbym wszystko, żeby dziewczyna nie poczuła, że ją lekceważe czy co... Ale jak już powiedziałem, nie czuł bym takiej zawziętości w walce z kobietą jak z facetem. Siła wyższa, jak to ktoś kiedyś powiedział...
  • 0

budo_sorata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1768 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tomb Of The Mind

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny

U mnie to jest tak, że faceci w te fajowskie dni jarzą się na czerwono i czuję się jak byczek na arenie... A jeszcze gorzej jest, gdy usłyszę tekst "Co z Tobą, okres masz???" :evil: :evil: :X Normalnie nóż się w kieszeni otwiera... Ja się męczę, faszeruję prochami, zmuszam do wysiłku, a tu jakiś dupek rzuca taki tekst??? GRRRRRRRRRRRR!!!!!!!! :evil:
Najlepiej zrzućmy to wszystko na hormony i inne takie. :wink:
Bardzo podoba mi się teza, że faceci mają okres cały czas- niektórzy chyba TAK!!! :)


Mi sie to wydaje dziwne ze goscie staraja sie udowodnic kobieta ze sa lepsi , silniejsi na treningach sw

Ja pamietam jak rok temu chodzilem na kyokushin i bylem zmuszony z jakas dziewczyna walczyc to jakos tak dziwnie nie reagowalem , az sie dziewczyny pytaly co ze mna nie tak, a bo to sie low kicka za mocno kopnie albo sie dziewczyna wywroci :-)
i odrazu mowie ze nie tylko ja sie tak zachowywalem , inni kumple tez mowili ze jakos im niezrecznie z kobieta walczyc :-)
  • 0

budo_karolka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
jako kobieta pozwole sie wypowiedziec na ta kwestie nad ktora sie zadreczacie :twisted: :twisted: ogolnie rzecz biorac(ale teraz dalam) trenuje bo sw zawsze mnie pociagly jakos tak juz od malego lalam kolegow z podworka i stweirdzialm ze musze dac upust mojej agresji :) :) wiec chyba lepie trenowac gdzies na sali niz sie napieprzac gdzies na ulicy ale nie o tym mowa robie to bo to czuje i wydaje mis ie ze robie to dobrze ale apropo tego sparowania z laskami chlopaki zadna dziewczyna ktora trenuje nie lubi byc traktowana ulgowo przynajmniej ja poprostu musicie nas walic po naszych morkach(ale nie za mocno :) ) zebysmy wiedzialy ze nas rowno trakrujecie jak ja mam sparing z kolesiem to go nie oszczedzam i on mnei tez ale wiemy obydwoje gdzi ejest granica sily ktorej nie mozna przekroczyc tak wiec chodzi mi o to ze nie traktujcie nas ulgowo bo my tz sie wtedy glupio czujemy bo myslimy ze nie uwazacie nas za godnych przeciwnikow wiec chloapki nie zachoujcie sie dziwnie jak sie sparujecie z laska tylko normlanei sie bijcie :twisted: :twisted: :roll: :roll: tyle mam do powiedzenia na ten temat heheheh :) 8O :D :) :-) :o buziole
  • 0

budo_nekochian
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 199 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
Mate, chętnie odpowiem Ci na Twoje pytanie- jak wchodze na sale treningową staram się zapomnieć o tym, że jestem kobietą. Spotkałam się z różnymi typami sparring partnerów- jedni bali się mnie ledwo co musnąć a inni wręcz przeciwnie- traktowali mnie jak ruchomy cel, zwłaszcza jeżeli przewyższali mnie techniką, wzrostem (co jest -niestety- częste w moim przypadku, bo ledwo od ziemi odrosłam :cry: ) czy stopniem zaawansowania. Ale w życiu różnie bywa i nie ma co narzekać.

Nie mam wielkiego żalu do mężczyzn, że podchodzą do trenujących kobiet jak do UFO, bo owszem, są takie które susza zęby i na wszystko reagują głośnym AUUUUUU! albo głupim smiechem. Ale wierzcie mi- są też takie kobiety, które po prostu lubia sie lać... :wink: Np. JA :)

Jeżeli chodzi o to, czy nie czuję sie przez to mniej kobieca to absolutnie nie! SW to jeden z aspektów mojego życia, poza salą nie jestem babochłopem, nie warczę na wszystkich, nie rozmawiam tylko o nawalance... Lubię być kobietą (tzn. jeść czekoladę, narzekać na swój wygląd, poprawiać sobie humor kupując kolejny "niezbędny" ciuch, udawać czasami sierotke... :wink: :lol: w celu wymuszenia róznych rzeczy he he :D ...) i jak nie mam absolutnie żadnego zamiaru udawać mężczyzny. Który mężczyzna chciałby miec TAKĄ dziewczyne??? :? 8O

Muszę sie poskarzyć, że o SW mogę rozmawiać tylko z facetami, bo akurat żadna z moich koleżanek nie widzi w tym nic ciekawego... Cóż, raz na 10 lub WIĘCEJ bab trafia się taka jak ja... :)
  • 0

budo_sorata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1768 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tomb Of The Mind

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
co to daje kobiecie ze jest traktowana tak samo jak mezczyzna , lepiej si eprzez to czujecie , silniejsze?? I szczerze pytam co w tym takiego jest ze dziewczyny na treningach sw chca byc tak samo traktowane jak mezczyzni
  • 0

budo_karolka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny

co to daje kobiecie ze jest traktowana tak samo jak mezczyzna , lepiej si eprzez to czujecie , silniejsze?? I szczerze pytam co w tym takiego jest ze dziewczyny na treningach sw chca byc tak samo traktowane jak mezczyzni


silniejsze nie ale rowne z wami tak a chcemy byc tak samo traktowane bo zana dziewczyna traktujace sw powaznie nie chce byc gorzej traktowana jako nierowny przeciwnik dla faceta poprostu tak chcemy i juz (co za typowe zachowanie kobiety) :) :) :)
  • 0

budo_karolka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny

Ale wierzcie mi- są też takie kobiety, które po prostu lubia sie lać... :wink: Np. JA :)



Muszę sie poskarzyć, że o SW mogę rozmawiać tylko z facetami, bo akurat żadna z moich koleżanek nie widzi w tym nic ciekawego... Cóż, raz na 10 lub WIĘCEJ bab trafia się taka jak ja... :)


a juz myslalam ze jestem jedyna i cos ze mna nei tak hehehe widze ze sa tu jednak laski z ktorymi mozna serio pogadac o sw a nie tylko z facetami tak jak mam to na codzien bo jak sama napisalas niestety wszystkie to albo uwazaja mnie za psychola bo trenuje albo nie uwazaja tego za ciekawe zajecie a zfacetami na ten temat dogaduje sie doskonale hehe :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
Nekochian dzięki za odpowiedź :) dla mnie walcząca dziewczyna tez nie jest mniej kobieca od niewalczącej tak jak niewalczący facet wcale nie musi od razu być cipką :)
Co do sparingów z kobietami to miałem ku temu kazje tylko na kyokushin bo kicka i tajbo ćwicze z kumplami. Kyokushin rządzi się swoimi prawami i cięzko było by walczyć z kobieta jak z facetem i bić ją po biuście tak by nie wstała. Dlatego sparingi z kobietami traktuje tam raczej jako zabawe i staram sie walczyć technicznie (jak widać z każdej sytuacji można czerpać korzyści) a wszytkie ich ciosy i kopniecia przyjmowac Był kiedyć w Polsce taki dobry slogan: każdemu według potrzeb i tak wygladać powinny sparingi z paniami. Tymniemniej też czułbym sie podle gdybym znokautował jakąś. Dlatego mam nadzieję że nigdy żadna sparingpartnerka nie bedzie chciała znokautować mnie. A jesli jakiejś sie uda - cóż znaczy to ze jest lepsza - żaden wstyd. Szczerze mowiac wolałbym byc znokautowany przez kobiete niż samemu kobiete znokautowac
  • 0

budo_monlorek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
Ze mna jak ktoś chce to niech wali. Najwyżej oddaję. Jak za słabo to potem jestem wściekła i staram się na kolejnym treningu podciągnąć umiejętności żeby potem oddać. Wiem że jestem słabsza fizycznie od facetów ale niech się boją!
  • 0

budo_sorata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1768 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tomb Of The Mind

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny
niemacie nigdy takich sytuacji , kiedy wasz sparing partner , dostaje od Was mocne baty ale itak udaje ze jego to nie boli i jeszcze mowi ze "mocniej" ??
A wogole kiedys zdarzylo Wam sie ze facet mowi "nie bij mnie tak silno" ? :)
  • 0

budo_karolka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: walczace dziewczyny

niemacie nigdy takich sytuacji , kiedy wasz sparing partner , dostaje od Was mocne baty ale itak udaje ze jego to nie boli i jeszcze mowi ze "mocniej" ??
A wogole kiedys zdarzylo Wam sie ze facet mowi "nie bij mnie tak silno" ? :)

ja miaam w zeszlym roku taka sytuacje trener dal mi poczatkujacego do sparingu tzn chodzil ajkies pol roku no i mislismy sie bic no i ja juz z przyzwyczajenia uderzalam go jak innych a on mi pwiedzial ze nei mam go tak mocno bic bo got o boli to zbledlam ale jakby tego bylo malo koles przyprowadzil starego na nastepny trening i jego ojciec opieprzyl trenera ze ja go za mocno bilam bo mial siniaki itd ale wiadomo co mu trener powiedzial ze jak mus ie nei podoba to poprostu niech zrezygnuje z tego sportu :twisted: :?:
a co do tych batow to tak jest z wami facetami ze nawet jak dostaniecie lo9mot od dziewczyny to i tak udajecie twardzieli i mowicie ze was nei boli i jeszcze krzyczycie "mocniej nei potrafisz uderzylas mnie jakby mucha mnie kopnela" GRRRR :twisted: :twisted: poprostu w takich sytuacjach zafzynam sie z kolesia smiac i nei zracam na jego glupie tekstu uwagi i przechodze dalej do dziela :) :) :) :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024