Katana - broń bezużyteczna ....
Napisano Ponad rok temu
Sun Tsy był japończykiem ?????
Napisano Ponad rok temu
zandark, nie obrażaj Wallace'a, bo najczęściej takich odzywek jakich Ty użyłeś w ostatnim poście, używają ludzie, którzy próbują leczyć kompleksy poprzez szukanie ludzi głupszych w ich mniemaniu od siebie, lub po prostu tacy, którzy nie umieją dyskutować albo nie mają nic ciekawego do powiedzenia. Nawet jeżeli wiesz więcej na ten temat od niego, to nie powód, żeby od razu tak na niego najeżdżać, no nie? Zwłaszcza, że tak naprawdę nigdy nie możemy wiedzieć, czy posiadamy wystarczającą wiedzę, żeby udzielać się w jakiejś sprawie.
Napisano Ponad rok temu
Oooo... Przegapilem...?Trzy jesli chcesz zazucac komus pisanie bzdur,
Gdzie ja "zarzucam pisanie bzdur" i komu?
Czytales swoje posty wlasciwie? Mam Ci pokazac, w ktorym miejscu Ty to zrobiles?
Co do "martwych przedmiotow" i formulowania pytan, to chyba jasne ze chodzi o jej uzycie i ludzi, ktorzy jej uzywali.
Napisano Ponad rok temu
A gdzie ja napisalem, ze nie miala?Rybak, katana miała także zastosowanie w otwartym polu-
Czy po niemiecku mam pisac, czy jak?
Przeciez w pierwszym poscie wspomnialem o tych badaniach archeologicznych na roznych polach bitew, z ktorych wynikalo, ze od miecza ginelo ok. 20% poleglych. A reszta to roznego rodzaju wlocznie i strzaly z luku.
Czy z tego wynika, ze "katana nie miala zastosowania"?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sorka, ale nie bardzo wiem jak - poza tym, co ma "caly temat" do tego, co pisalem na ten temat ja?Można to było tak zrozumieć, patrząc na cały temat.
A zwracales sie przeciez bezposrednio do mnie.
Zreszta... Co mialem do napisania, napisalem...
Napisano Ponad rok temu
Co do strategii na polu walki to dobór jednostek i ich układ zależał od prowadzącego bitwę i od oczekiwanego celu. To on decydował czy najpierw poleci banda z kosami czy może poczekamy z dzidami na kolesi.
Pole bitwy zmieniało się wraz z mozliwościami rażenia przeciwnika na coraz większe odległości bez narażania swoich sił (rozwój broni palnej i artylerii). Można zatem powiedzieć, że katana czy jaki kolwiek inny miecz nie miała wpływu na rozwój strategii, jednakże była przez długi czas wykorzystywana jako narzędzie osobiste (tak jak to powiedziano wcześniej)
Napisano Ponad rok temu
Jakis czas temu ogladalem prpogram na Planette, ktory zaprzecza tej tezie, a jesli sie cos takiego wydarzylo, to incydentalnie i nie moglo przewazyc losow wojny. Japonscy wojownicy byli bezradni (co zauwazaja nawet dzisiejsi Japonscy historycy). W pierwszych "wycieczkach" Mongolow na wyspy Kwitnacej Wyspy, w ogole nie dochodzilo do walki wrecz. Samurajowie bowiem byli doslownie roztrzeliwani przez mongolskich lucznikow. AJaponczycy nie mogli zrozumiec dlaczego kazdy z wojownikow nie wybieral sobie innegi z obozu przeciwnika i nie walczyl z nim, jak to u nich bywalo. Luki mongolskie mialy bodajze o 50 proc. wiekszy zasieg.
Czy Japonczycy wyciagneli z tego wnioski? Nie. (Podobnie jak sie to stalo pozniej wobec mozliwosci broni palnej, nie wprowadzili jej powszechnie na uzbrojenie, ale zakazali jej uzywania). Nadal uzywali swoich gorszych lukow i taktyki wojennej ktora nic nie znaczyla w konfrontacji z Mongolami. Naprawde mieli wyjatkowe szczescie, ze wicher rozbil flote mongolska.
Czesto sie zastanawialem takze dlaczego Mongolowie podbili Chiny i w zasadzie nic od Chinczylow nie adaptowali do swojego rzemiosla wojennego? Prostych technik ciecia z konia nie zamienili na wyrafinanowana szermierke chinska, a swoich zapasow na chinskie kung fu? Dzis juz wiem. Nie musieli. Dysponowali wystaraczajaco dobra bronia i taktyka.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Podbój Grecji przez Rzym. Grecka falanga (włócznie sarissy wprowadzone przez Aleksandra Wielkiego miały 4-6 m) została pokonana przez legionistów (ciężkie oszczepy do rzucania i krótkie miecze) którzy stosowali manewry i salwy ciężkich oszczepów bu rozluźnić grecki szyk a potem przechodzili do "zwarcia" atakujac krótkimi mieczami...
Zniszczenie armii burgundzkiej Karola Zuchwałego przez szwajcarską falangę pikinierów...
Dlatego ciężko jest stwierdzić jednoznacznie czy miecz czy włócznia jest lepsza...
Były też często konfrontacje typu włócznia i rapier kontra muszkiet:
Pod Połtawą idący do ataku na bagnety, piki i rapiery Szwedzi zostali wystrzelani przez rosyjskie armaty i muszkiety...
ale wielokrotnie Szkoci zmuszali do ucieczki angielską piechotę która po wystrzeleniu z muszkietów stawała się praktycznie bezbronna w czasie szarży górali uzbrojonych w pałasze...
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem jak to bylo w przypadku Mongolow, ale historia Japonii jest pelna zmian taktyki i uzbrojenia. Dzieki Holendrom broń palna istniala w Japonii od XVI wieku, o zakazie nie slyszalem; oczywiscie z powodu izolacji byla to bron zacofana w porownaniu do zachodniej.Czy Japonczycy wyciagneli z tego wnioski? Nie. (Podobnie jak sie to stalo pozniej wobec mozliwosci broni palnej, nie wprowadzili jej powszechnie na uzbrojenie, ale zakazali jej uzywania). Nadal uzywali swoich gorszych lukow i taktyki wojennej ktora nic nie znaczyla w konfrontacji z Mongolami. Naprawde mieli wyjatkowe szczescie, ze wicher rozbil flote mongolska.
Mongolowie byli bardziej zaawansowani w sztuce wojennej, ale Japonczycy mieli przewage w walce na morzu i w trudnym japonskim terenie. Poza tym glupota z ich strony bylo pchanie sie na morze w porze tajfunow.
Napisano Ponad rok temu
W pierwszych "wycieczkach" Mongolow na wyspy Kwitnacej Wyspy, w ogole nie dochodzilo do walki wrecz. Samurajowie bowiem byli doslownie roztrzeliwani przez mongolskich lucznikow. AJaponczycy nie mogli zrozumiec dlaczego kazdy z wojownikow nie wybieral sobie innegi z obozu przeciwnika i nie walczyl z nim, jak to u nich bywalo.
Wszystko to racja i prawda z ta mala ruznica ze ja pisalem o drugim najezdzie mongoluw(
. )a ty przytaczasz pierwszy. Masz racje w pierwszym byli bezsilni lecz do nastepnego razu zdolali sie juz przygotowac i nieco zmadzec, Nie zmienia to jednak faktu ze gdyby nie przyroda pewnie by przegrali.Drugi najazd mongolow mogl byc odparty (gdyby kolejny raz nie pomogl tajfun) przy pomocy wlasnie katany
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moim zdaniem katana to badziew nieprzecietny, ale niektórzy moga sie nie zgodzić, co mi tam.
A z Kselos to zgadzam sie w 100% !!!
Napisano Ponad rok temu
Moim zdaniem katana to badziew nieprzecietny.
Bede strzelal, nie trzymales w rekach nigdy prawdziwego japonskiego dobrego miecza?
Gdybys trzymal nie powiedzial bys tego a raczej uzyl bys sluw "Moim zdaniem szerierka mieczem japonskim to przereklamowana i nieciekawa sprawa" Bo miecz japonski jakby sie nie przyczepiac i jakby nie szukac dziury w calym badziewiem okreslic nie mozna.
Napisano Ponad rok temu
no po prostu szok jak koles pisze ze japonia nie miala zadnych dobrych strategow. Sun Tzu pochodzi z chin a nie z japoni myslalem ze prostych zeczy nie trzeba tu ptzypominac...
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego uwazam to narzedzie za "badziew" ?
1 Bo wymagało procesu produkcyjnego nieproporcjonalnie długiego i trudnego w stosunku do wytrzymałości i skuteczności broni. Co gorsza nawet najmniejszy błąd w trakcie kucia czy hartowania ostrza móg wszystko zupełnie zaprzepaścić.
2 technika walki kataną nie nadawał sie do tego by jednoczęsnie uzyc tarczy, zupelny bezsens. (jestem fanatykiem tarcz i co z tego?)
3 katana nalezało sie posugiwać niezwykle "ostrośnie" by nie zniszczyc tak kosztownej i wspaniałej broni. łatwo mogła sie wyszczerbić czy wręcz skruszyc. Potwornośc. Nie to co może i gorszej jakosci miecze europejskie, którymi nie zkoda było tłuc po blachach przeciwnika, co z tego ze sie pocszczerbi ? złamie ? pognie nawet (!!), zrobi sie nowy albo weźmie toporysza...
4 ...a potem wynaleziono broń palna i biał straciła na znaczeniu, więc to ze europejskie miecze pordzewiały i mało co z nich zostało jest niewielka strata, japońskie i tak nadaja sie do muzeum.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Masz prawo nie lubic katan, nie kaze ci ich wcale nawet dazyc sympatia, kazdy ma inne gusta ale okreslenie badziew naprawde nie pasuje, to jakbys okreslil najwyzszy model mercedesa mianem badziew bo wolisz bmw.
pozatym nie do konca zgodze sie z toba w twych tezach.
1. proces kucia katany byl moze minimalnie bardziej pracochlonny, niz dobrego miecza europejskiego, nie wspominajac juz o damascie, ktury to pochalnial znacznie wiecej czasu i energi niz skuwanka japonska.(blendem jest jakoby miecze stare wazyly po kilka kilo dobry miecz pultora reczny nie przekracal 2 kg max! a 3kg wazyly pozadne dwureczne, to dzis wszystkie kopie sa tak potwornie ciezkie a to z powodu nieumiejetnosci kowali i wlasnie pospiechu i niskiego nakladu pracy)
Bleduw podczas kucia kowal wykonywal dosc sporo wbrew pozorom, co wlasnie stanow dzis dla koloekcjoneruw wyznacznik jakosci i wartosci glowni, a nawet jak kowal totalnie sie pomylil przy kuciu katany i mu pekla przy hartowaniu, co przy duzej wprawie i doswiadczeniu bylo niezmiernie zadkie, to po prostu robilo sie waizashi lub 2 tanto i po sprawie.
2. Oczywiscie, iz japonczycy uzywali tarcze, co to za falszywa teza! a jak nazwiesz inaczej sode czyli szerokie ochraniacze na barkach? To one chronily przed strzalami a tarczy znanej w europie nie bylo sensu uzywac gdyz katana i tak by ja przeciela pierwszym cieciem i na tym wlasnie polegala jej ruznica w stosunku do miecza eurpoejskiego gdzie jak slusznie zauwazyles
Nie to co może i gorszej jakosci miecze europejskie, którymi nie zkoda było tłuc po blachach przeciwnika
3. fakt nalezalo poslugiwac sie ostroznie bo jak ma sie w rekach 70cm ostrza jak zyletka, to najmniejsze drasniecie moze byc smiertelne i taka wlasnie byla specyfika szermierki w japoni, u nas preferowano brutalna sile, tam finezje, ktury sposub leprzy? Nieistotne i tak reultat taki sam czyli smierc a jak sie do tego dojdzie to juz wszystko jedno.
4. tak potem bron palna zniweczyla tysiac letnia tradycje i tak byc musialo, postep. A i miecze europejskie jak i japonskie trafily do muzeu i teraz podziwiamy piekno i jednych i drugich ale tylko te, w kturych stworzenie artysci wlozyli naprawde duzo pracy zatykaja nam dech w piersiach reszta odeszla w niepamiec.
Napisano Ponad rok temu
Nie dyskutujemy przydatnosci i sensownosci uzywania miecza jako takiego. Prosze sie trzymac tematu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kenjutsu w Białymstoku?
- Ponad rok temu
-
Letnia Szkoła Iaido Olkusz 2004 - zdjęcia
- Ponad rok temu
-
Gdzie kendo?
- Ponad rok temu
-
GDZIE i CO w LUBLINE??
- Ponad rok temu
-
Kata w Katori Shinto Ryu
- Ponad rok temu
-
bokuto
- Ponad rok temu
-
Jak gietkie powinno byc Iaito?
- Ponad rok temu
-
Baltic Cup
- Ponad rok temu
-
IGRZYSKA - SZERMIERKA - kilka pytan i mysli !!!
- Ponad rok temu
-
Filmiki z Knjitsu
- Ponad rok temu