MA jako argument w dyskusji o stali...
Ech... no więc może jeszcze zaraz przeniesiemy do „noży...” dyskusje o "najskuteczniejszym stylu walki" tzn. "czy jeśli zapiszę się na KravMagę to nikt mi na osiedlu nie wpierdoli"???
pzdr
Heimdall
Jesli sie nie myle, Blacha rozpoczynajac ten watek, mial na mysli kerambit jako NARZEDZIE OBRONY. Pozwole sobie zacytowac:
"w sumie kerambit jest nożem "ostatniej szansy" czyli po mojemu jest to "nóż do niczego" - czyli po prostu nosimy w backupie z nadzieją że nigdy nie przyjdzie nam go użyc.
W sumie można powiedzieć że ejst to nóż "pojedynczej akcji" bo w praktyce jakbyśmy go użyli to pewnei trzeba by go zaraz wyrzucić żeby nie znaleźli przy nas. (prosze pomińmy tu debaty ideologiczne że trzeba by si zgłosić na policje itp). "
W tym kontekscie sluszna wydaje sie uwaga AdamaD, iz przy takim rozpatrywaniu kerambitu rodzaj stali jest - wgledem umiejetnosci walki nim - w zasadzie POMIJALNY.
W nozach uzytkowych dla odmiany, ma on bardzo duze znaczenie, w dyskutowanym zas tutaj przypadku - niewielkie.