25 odpowiedzi w tym temacie

[budo_matysshido]

Elllo. Pora i na mój temacik jakiś :-) Do rzeczy. Jestem młodą osobą, która lubi sobie pobalować, zabawić się, ale nie jetsem do końca pewny, jak niektóre rzeczy mogłyby wpłynąć na trwałena organizm człowieka i czy w trakcie treningów obniżało by to ich skuteczność. Chodzi mi tu o wszystkie możliwe używki jakie są wam znane(papierosy, narkotyki, sterydy, alkohol i jakieś tam jeszce inne)PS. tylko nie pomyślcie że jestem jakimś nałogowym narkomanem :-) Piwko z kumplami i szlus, ale ciekawość wyższa.

[budo_pinio]

Myślę, że na LSD możesz sobie pozwolić :wink:

[budo_miud]

Narazie sobie używaj, na starość będziesz się martwił.

[budo_ludee]

piwo - puste kalorie (hehe ale trudno sie oprzec)
wodka - puste kalorie + oslabia reflex
i to sa rzeczy na "odrazu" na starosc sie nic nie dzieje o ile nie jestes nalogowym alkoholikiem (watroba wysiada i pare jeszcze innych rzeczy...)
sterydy - jest bardzo duzo tematow na ten temat - syf
narkotyki - hmmm szczerze to oprocz tego ze mozna sie uzaleznic to nie wiem jak wplywaja na organizm ale sadze ze raczej nie korzystnie 8O

ps. nie jestem jakims znawca, pisze to co wiem a malo wiem hehehe

[budo_charlie novak]

od czasu do czasu można sobie poużywać...ponoć wszystko jest dla ludzi rozsądnych....o ile nie przekraczasz granic tzw."zdrowego rozsądku"to poważniejszych konsekwencji powinno nie byc...kazde zapalenie czy przcholowanie z alk.powoduje zabicie iluś tam komórek w mozgu..decyzja nalezy do ciebie...
pozdr.

[budo_dilsvern]

wodka - puste kalorie + oslabia reflex

Mozesz cos wiecej o tym napisac? Czy to zostalo jakos udowodnione?
Tak z ciekawosci pytam :-)

[budo_ludee]

no zostalo ale nie wiem gdzie hehehe rozmawialem z kilkoma osobami uprawiajacymi sporty i kazdy mowi to samo - cos w tym jest do tego gdzies tu naforum jakies madre slowa tez przeczytalem i bylo napisane ze oslabia reflex jak bede mial czas to poszukam i dam adres teraz musze spadac :-)

[budo_dr prozac]

http://budo.net.pl/v...ghlight=alkohol
Proponuje przeczytac. Tu masz na temat alkoholu i papierosow. Te drugie sobie wogole daruj.

Co do marihuany (nielegalnej w polsce ) to zalezy od sposobu sporzycia i czestotliwosci. Jesli chodzi o to pierwsze, to jak wiadomo palenie nie najlepiej wplywa na wydolnosc organizmu, dlatego lepiej jest konsumowac doustnie. Jesli chodzi o czestotliwosci, to nawet zdrowszym sposobie uzycia jest ona wazna, poniewaz moze podobno wystapic tzn syndrom amotywacyjny. Chociarz jest to kwestia sporna.

Amfetamina, piguly i inne stymulanty - gowno, na dluzsza mete ryje banie i strasznie wychudza, wyniszcza organizm.

psychodeliki (lsd, grzyby) - ryja banie, to zalezy od psychiki ale zawsze w jakims stopniu. Grzyby dodatkowo mocno niszcza watrobe. Palone - np szalwia - maja taki wplyw jak papierosy.

inhalanty (kleje, rospuszczalniki) - nawet o tym nie mysl. Robia sieke z mozgu, niszcza drogi oddechowe i caly organizm. No i mozna sie dosc latwo przekrecic.

opiaty (heroina, opium, morfina) chyba nie trzeba komentowac? :roll:

leki - daruj sobie lepiej. Szkoda zdrowia i zycia.

Sa oczywiscie inne uzywki - rozne rosliny itp. Ale o tym sobie przeczytasz w necie (erowid, hyperreal). Zreszta nie sa dokladnie zbadane.

Nie szalej za bardzo, bo kiedys mozesz zalowac.
Pozdrawiam

[budo_martius]

piwo - puste kalorie (hehe ale trudno sie oprzec)

Nie takie puste kalorie - wielu lekarzy spotowych zalecalo male piwko sportowcom po trenigu - swoje wlasciwosci ono ma

[budo_pinio]

Jak masz kasę to jeszcze kokaina nie dopieprza organizmu tak jak amfa. Ale uważałbym, bo powoduje uzależnienie

[budo_matysshido]

piwo - puste kalorie (hehe ale trudno sie oprzec)

Nie takie puste kalorie - wielu lekarzy spotowych zalecalo male piwko sportowcom po trenigu - swoje wlasciwosci ono ma

Słyszałem, że piwko w odpowiedniej ilości jest dobrą rzeczą przed strechtingiem, bo pomaga rozluźnić mięśnie. Nawet chyba mój trener o tym wspominał.

http://www.forum-kulturystyka.pl/index.php?showtopic=68756&highlight=alkohol
Proponuje przeczytac. Tu masz na temat alkoholu i papierosow. Te drugie sobie wogole daruj. (...)

Chyba najbardziej z tego forum spodobała mi się wzmianka o stylu pijangeo mistrza hehehe :wink: . Co do petów to rzuciłem parę lat temu i wydolność mojego organizmu wzrosła nieporównywalnie do okresu w którym paliłem. A spokojnie się mogłem już zaliczyć do nałogowców. Papierosy suck`s :-) PS, dzięki za linka, ale jeszcze mi jakoś mało tych informacji. Może jakaś stronka gdzieś na necie istnieje?

[budo_worns-4life]

Elllo. Pora i na mój temacik jakiś :-) Do rzeczy. Jestem młodą osobą, która lubi sobie pobalować, zabawić się, ale nie jetsem do końca pewny, jak niektóre rzeczy mogłyby wpłynąć na trwałena organizm człowieka i czy w trakcie treningów obniżało by to ich skuteczność. Chodzi mi tu o wszystkie możliwe używki jakie są wam znane(papierosy, narkotyki, sterydy, alkohol i jakieś tam jeszce inne)PS. tylko nie pomyślcie że jestem jakimś nałogowym narkomanem :-) Piwko z kumplami i szlus, ale ciekawość wyższa.

O.K

Powiem tylo od siebie, ledwo trzymajac głowo w pionie,

WÓDKA NISZCZY (szczególnie ruski syf bez akcyzy robiony w piwnicy...)

[budo_dr prozac]

Matysshido: podalem na koncu posta w nawiasie dwie nazwy. Wpisz w googlach I jeszcze moze herbarium (tylko w pl)

[budo_słoniak]

piwo - puste kalorie (hehe ale trudno sie oprzec)

Nie takie puste kalorie - wielu lekarzy spotowych zalecalo male piwko sportowcom po trenigu - swoje wlasciwosci ono ma

Otototo!

[budo_zjarany_swistak]

Co do marihuany (nielegalnej w polsce ) to zalezy od sposobu sporzycia i czestotliwosci. Jesli chodzi o to pierwsze, to jak wiadomo palenie nie najlepiej wplywa na wydolnosc organizmu, dlatego lepiej jest konsumowac doustnie. w necie (erowid, hyperreal). Zreszta nie sa dokladnie zbadane.

wydolnosc wydolnoscia ale szamanie jointow na pewno wplywa na wydolnosc portfela wychodzi duuuuuzo drozej(nie zebym namawial do czegos...ja tego syfu nie tykam :wink: )

[budo_dr prozac]

drozej, ale lepiej i na dodatek zdrowiej

Nie zebym kogos namawial.

[budo_grillu]

sorry ale coś mi się wydaje, że takie narkotyki wcale nie są zdrowe - co to za różnica czy palisz maryche czy pijesz sobie z niej wywar z mlekiem i tak ci zryje banie i tak. a co do fajek i alko. to tak - alko jest oka 8) na imprze musi być jakaś wódencja albo cos koło a faje - to zalezy jak często. bo jesli podpalasz co by się bardziej zfazowac to jest jeszcze oka ale jesli faja zaczyna dyktowac ci co masz robic (tzn palic czy nie 8) ) to juz ok nie jest. zreszta nic nowego nie powiedziałem. a btw. to wiem ze ciezko jest nie napic sie alko na imprze 8) a jeszcze jak sie wie ze jedna fajeczka da ci większą jazde to juz w ogóle.... ja teraz bede jechał na wycieczke na 3 dni wiec sobie pouzywam zdeczko... róbcie co chcecie:D

[budo_dr prozac]

No, wszystko zalezy od umiaru we wszystkim. Ale alkochol wcale mniej bani nie ryje jesli sie w rownym stopniu przesadza. Poza tym watrobe, uklad krwionoscny itp Potem uzaleznienie fizycznie i pozamiatane :?

[budo_zjarany_swistak]

sorry ale coś mi się wydaje, że takie narkotyki wcale nie są zdrowe - co to za różnica czy palisz maryche czy pijesz sobie z niej wywar z mlekiem i tak ci zryje banie i tak. a co do fajek i alko. to tak - alko jest oka 8) na imprze musi być jakaś wódencja albo cos koło a faje - to zalezy jak często. bo jesli podpalasz co by się bardziej zfazowac to jest jeszcze oka ale jesli faja zaczyna dyktowac ci co masz robic (tzn palic czy nie 8) ) to juz ok nie jest. zreszta nic nowego nie powiedziałem. a btw. to wiem ze ciezko jest nie napic sie alko na imprze 8) a jeszcze jak sie wie ze jedna fajeczka da ci większą jazde to juz w ogóle.... ja teraz bede jechał na wycieczke na 3 dni wiec sobie pouzywam zdeczko... róbcie co chcecie:D

po 1. jointy sa duzo mniej szkodliwe dla zdrowia niz alko
po2. po jointach nie masz agresora(a ja np po alko mam jak rpzesadze)
po3. szlugi smierdza i nie masz po nich jazd wiec nie rozumiem po co je sie pali
po4. jak nie chcesz czegos robic to tego nie robisz

[budo_grillu]

ja mam tak ze jak wypije i przepale sobie fajaczem to mi sie lepiej wkręca i najgorsze jest to ze własnie sobie z tego zdałem sprawe co jeszcze doprowadzi mnie do uzaleznienia od papierochów:) inna sprawa ze przebywam w takim towarzystwie ze nikt nikogo do niczego nie zmusza 8) a co do agresora to sie zgodze - miałem tak ze dwa razy. pamietam swoje początki z piciem - wtedy go załapałem i chialem kumpla pobic i raz jak tak na maxa se popilem to tez chcialem bic człeka. no ale tak to juz jest z tym sportem. a marycha to marycha i jej w zyciu nie tkne :wink: