13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_cervantes]

poszperałem trochę w necie i doczytałem że jest 3 mistrzów Aikido z 10 danem... jednak z tego co wiem to tylko Tohei sensei dostał swoją 10tkę od O'Senseia... jak zaś było z pozostałymi? kto nadał i na jakiej podstawie im te stopnie mistrzowskie?

sprawa druga: pokolenia uczniów O'Senseia niestety powoli odchodzi z tego świata... jak myślicie - jak będzie wyglądać Aikido za powiedzmy 150 lat?... czy fizyczny brak ludzi którzy mieli styczność z O'S wpłynie jakoś na ewentualną zmianę...?

[budo_uchideshi]

No jasne Szczepcio bedzie Doshu a Pancery i Łabędzie jego popleczniki i chłopom z budoforum bedzie się dany rozdawać po uldze za godziny przed monitem spędzone

A tak na serio całkiem, to nie będę żył za 150 lat, nikim ważniejszym w Aikido tez nie bedę. Uczyć zawodowo nie mam zamiaru. Cwiczę dla siebie więc EOT..

A zmiany widac już teraz... Gdyby dziadek żył, to zapewne kipiszował by do kazdego powstałego dojo celem sklepania cwaniaczka który tam naucza i smie do tego nazywać to AIKIDO ! Przesiew by zrobil i juz...
A tak? miesiąc aikido za 90 zł :mrgreen: i po sprawie..

[budo__samuel_]

Tak sobie mysle ze sztuki walki ewoluuja i za 150 lat aikido takiego jak teraz juz nie bedzie... moze podobnie do brazylijskiego jujutsu rodziny Gracie powstanie francuskie aikido od mistrza Tissier :-) Podobno juz teraz we Francji jest wiecej aikidokow niz w Japonii :-) Moze ci od Kobayashiego i Savanago pojda kompletnie swoja droga i beda mieli swoich maestros zamiast senseiow, a jakas niewielka grupka z Iwama-ryu zamknie sie w sobie na wzor sekty i bedzie sie starac zachowywac przekaz tak dokladnie jak sie tylko da, zero innowacji. No i pewnie gdzies przy okazji znajdzie sie jeszcze jedna albo dwoje wielkich postaci, ktore zreformuja caly system, zaczna uczyc czegos co troche bedzie przypominac aikido, ale jednak nie do konca, i troche osob za nimi pojdzie... A do odleglej Canadzie ciagnac beda pielgrzymki aby cwiczyc na krawedzi mocy :-) Wszystko sie moze zdarzyc

[budo_bart00sh]

a moze AIKIDO bedzie bardziej uduchowione przeciez coraz wiecej ludzi interesuje sie tradycja japoni i bedzie to bardziej przypominało AIKIDo niz "AIKI COMBAT"

[budo_cervantes]

widzę że dyskusja się rozkręca... a czy na pierwsze pytanie ktoś by mi raczył udzielić odpowiedzi?

[budo_bart00sh]

stego co wiem to raczej nikt prucz Tohei'em niemiał 10 dana
no chyba ze sobie go kupił

[budo__samuel_]

a moze AIKIDO bedzie bardziej uduchowione przeciez coraz wiecej ludzi interesuje sie tradycja japoni i bedzie to bardziej przypominało AIKIDo niz "AIKI COMBAT"

Moim skromnym zdaniem dzisiejsze aikido jest w zupelnie wystarczajacym stopniu uduchowione, zwlaszcza to uprawiane na forach dyskusyjnych ;-)

[budo_kurm28]

stego co wiem to raczej nikt prucz Tohei'em niemiał 10 dana
no chyba ze sobie go kupił

miał miał i to nadane przez O'Sensei.

Nie pamiętam nazwiska, ale na Discovery był taki film o aikido i laska prowadząca była z wizytą u jednego Dziadzia Mistrza co 10 miał (już wtedy dziadzio niedomagał to pewnie teraz jest już w HevenDojo i przewraca się z boku na bok patrząc co się wyrabia na ziemi )


pozdrawiam

p.s.

jak się uprzesz to przeglądnę kasetę i podam nazwisko

kurm

[budo_szczepan]

Hikitsushi sensei glosi ze Dziadek himself nadal mu 10, ot tak , w rozmowie, nieformalnie. Nie ma tego potwierdzone przez aikikai.

Poza tym, rozne organizacje skupiajace rozliczne SW nadaja stopnie ze sie tak wyraze, honorowe, za caloksztalt. W ten sposob 10 dan dostali o ile starcza pamiec mnie nie myli m.inn Shioda sensei czy Mochizuki sensei.

Dziadek traktowal stopnie podobnie jak my traktujemy cukierki, rozdajemy je dzieciom jak one nas o to prosza. Jak ktos Dziadka poprosil, to dostawal dana. To nie dotyczylo tylko uchideshi, ci mieli calkiem inna droge zdobywania stopni.
Mzna by sie zastanawiac dlaczego Dziadek olewal stopnie, nieprawdaz?

[budo_kyrielejson]

Mzna by sie zastanawiac dlaczego Dziadek olewal stopnie, nieprawdaz?

A trzeba się zastanawiać 'dlaczego' ? Może wystarczy po prostu olewać stopnie
(co nie oznacza braku szacunku dla ludzi wyższych stopniem - jakiś porządek musi być)

[budo_yooggie]

Hikitsushi sensei glosi ze Dziadek himself nadal mu 10, ot tak , w rozmowie, nieformalnie. Nie ma tego potwierdzone przez aikikai.

Poza tym, rozne organizacje skupiajace rozliczne SW nadaja stopnie ze sie tak wyraze, honorowe, za caloksztalt. W ten sposob 10 dan dostali o ile starcza pamiec mnie nie myli m.inn Shioda sensei czy Mochizuki sensei.

Dziadek traktowal stopnie podobnie jak my traktujemy cukierki, rozdajemy je dzieciom jak one nas o to prosza. Jak ktos Dziadka poprosil, to dostawal dana. To nie dotyczylo tylko uchideshi, ci mieli calkiem inna droge zdobywania stopni.
Mzna by sie zastanawiac dlaczego Dziadek olewal stopnie, nieprawdaz?

A mzoe to dziadke miał zdrowe podejscie..swoja droga szkoda ze umarl bo zdałby mis ei DAN :>

[budo_zirael]

Mzna by sie zastanawiac dlaczego Dziadek olewal stopnie, nieprawdaz?

Może dlatego, że nie liczy się stopień a umiejętności i własny rozwój???

[budo_world_cup]

Co do pierwszego pytania radzę poszperać w bodajże 6 numerze Budojo. Tam jest to opisane.

A co do nowych nurtów Aikido, to kto się przyłącza do naszego najnowszego sportu - "Aikido Huragan" (dla niedomyślnych - wzorowanego na słynnym Karate Tsunami)?

[budo_^marudka^]

Mzna by sie zastanawiac dlaczego Dziadek olewal stopnie, nieprawdaz?

Może dlatego, że nie liczy się stopień a umiejętności i własny rozwój???

w takim razie moge zostac mistrzem bo juuz dawno doszlam do tego wniosku