Napisano Ponad rok temu
Re: Piękne, piękne k....a piękne !!!
"To znaczy ze cwiczen w parach raczej tam nie uswiadczysz."
"nie w parach tylko w trójkach - 2 sparringpartnerów + pies przewodnik."
"Podstawowa broń to białe laski "
"może ich ten cały trener też jest niewidomy lub nie mają na sali światła??
kto wie... "
"Ciekawe ilu niewidomych przeczyta w ogole to ogloszenie.
skądś tam głos inny od poprzednich:
"Macie najebane i to równo... Ciekawe jakbyście Wy się czuli gdyby tak z Was się
smiano...Jeśli facet ma tyle wiedzy na temat szkolenia niepełnosprawnych, że podjął
się trenowania ich, to powinniście zamknąć dzioby i sie mu pokłonić.
choć ten I stopien mistrzowski mnie nie przekonuje"
"Sam masz najebane. Nikt się nie śmiał z niepełnosprawnych tylko z gościa który
próbuje znaleźć jeleni żeby wyrwać kasę i znalazł grupę docelową która tak samo nadaje
się do trenowania SW jak druga grupa 5-letnich przedszkolaków do nauki walki nożem. "
to z pierwszej strony tego topicu. Specjalnie nie musiałem cytować, bo tak z brzegu poleciało...
Ujmę to tak. Kwiat stara(ł) się wskazać prymitywną reakcję na:
"Mile widzane są osoby niewidome i słabowidzące ponieważ większość technik wykonywana jest z zamkniętymi oczami. "
Owszem, sformułowanie może niefortunne ze względu na drugą część zdania.
Mogło zabrzmieć:
"Mile widzane są osoby niewidome i słabowidzące."
lub:
"Mile widzane są osoby niewidome i słabowidzące ponieważ niektóre z technik mogą być wykonywane z zamkniętymi oczami. "
Motyw finansowy - Kwiat wyczerpująco go wykluczył (wg mnie).
Wętek filantropijny - być może właśnie to sformułowanie, które tak bulwersuje, choć niezbyt stylistycznie ujęte,
właśnie miało go na celu.
Nie będę kładł swojej prawdy do głowy, jak tendencyjnie dopiero co skończył w TVP2 Lis Tomek2. Przytoczę po prostu cytat
ze strony Polskiego Związku Niewidomych - zakładka "Poglądy":
"U podstaw wielu nieprawdziwych poglądów odnoszących się do niewidomych leży porównanie człowieka cieszącego się dobrym wzrokiem z zawiązanymi oczami do niewidomych. Nie uwzględnia się przy tym procesu rehabilitacji, nabytych w jego toku nawyków, opanowanych umiejętności, zdobytej wiedzy i przebudowy świadomości.
Człowiek niewidomy funkcjonuje zupełnie inaczej niż człowiek widzący z zawiązanymi oczami. Różnice te zilustruje przykład z innej dziedziny życia, ale łatwo zrozumiały.
Z tramwaju w Krakowie wysiadła grupka studentów Wietnamczyków. W dzielnicy, do której przyjechali, na zmarzniętą ziemię spadł deszcz. Wszyscy przechodnie mieli trudności w utrzymaniu się na nogach i często przewracali się. Wietnamczycy natomiast zupełnie nie mogli stanąć. Przewracali się wcześniej niż udało się im przyjąć postawę pionową. Było tak dlatego, że po raz pierwszy w życiu musieli chodzić po lodzie. Osoby z dobrym wzrokiem z zawiązanymi oczami są w sytuacji tych Wietnamczyków, a niewidomi - w sytuacji osób wychowanych w klimacie umiarkowanym, w którym występują zimy, lody i gołoledzie. "
Nie zamierzam wzbudzić krokodylich łez u nikogo, jedynie zastanowienie. Fajnie, jeśli się choć raz uda.
Każdy z Was ma za sobą wiele momentów hardcore'owej walki ze sobą. Życzę równie wielu w przyszłości - piszę o treningu. Później z dumą mówimy, jak wiele nam to daje w codziennych trudach, w pokonywanie słabości w: pracy, nauce, relacjach z ludźmi.
Może rzeczywiście ten trener coś takiego chciał.
Bo co do kasy, to proszę Was
:? naprawdę, w Polsce niewidowmi mają rentę inwalidzką. Poniżej tysiąca.
PRzy I gr. najczęściej z wpisem: "Niezdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy".
Pzdr.