tak, ale mowa pod powyższym linkiem o zawodniku niepełnosprawnym ruchowo
gdy tymczasem dyskusja toczy się o ludziach z dysfunkcją wzroku, co w uderzanym stylu walki jest jednak pewną przeszkodą... nie wyobrażam sbie nauczania form i ciosów tylko na podstawie opisów.
niemniej jednak idea szkolenia niewidomych i słabowidzących nie jest żadną bzdurą. u nas to nowość, a i to pojmowana specyficznie (ćwiczenia "z zamkniętymi oczami") ale np w USA osoby z dysfunkcją wzroku mogą od dawna w sposób zorganizowany ćwiczyć judo a nawet występować na IPO. a nawet więcej - z sukcesami rywalizować z widzącymi zawodnikami!
ale dotyczy to stylu chwytanego (judo) i da się zastosować choćby i do bjj, gdzie czucie przeciwnika dostarcza wielu informacji. zresztą im wyższy poziom, tym bardziej nawet widzący zawodnik korzysta z czucia a nie z obserwacji.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]wydaje mi się jednak, że jest to wyzwanie tylko dla trenerów szczególnie doświadczonych,a ponadto przygotowanych teoretycznie i praktycznie do pracy z niepełnosprawnymi.
i to dotyczy styli chwytanych, gdzie czucie przeciwnika jest częstokroć ważniejsze niż obserwacja. natomiast w uderzanych...

zupełnie nie wyobrażam sobie tego... :?
pozostaje jeszcze sprawa wyjątkowo chamskich i szczeniackich odzywek z 1 strony wątku. rozumiem, że części tych osób juz nie ma na forum, ale ich wypowiedzi są wyjątkowo niesmaczne... :twisted: