194 odpowiedzi w tym temacie

[budo_-war-]

Przeciez jest brzydka jak noc, bo to Niemka

Wiesz, dla takiego onanisty to nie ma znaczenia, ważne , że sławna
Wojtek

[budo_rybak]

Wiesz, dla takiego onanisty to nie ma znaczenia, ważne , że sławna
Wojtek

A niby skad ja mam wiedziec takie rzeczy

[budo_piterm]

jak dla mnie sprawa jest jasna... wszystko ma swoje miejsce...

[budo_-war-]

jak dla mnie sprawa jest jasna... wszystko ma swoje miejsce...

Przykro mi Piter, ale nie mogę się z tym zgodzić. Jeśli kłamstwo nazwiesz marketingiem, to ono nie przestanie być kłamstwem.
Oszukiwanie siebie też można ubrać w ładne psychologiczne frazesy.
Wojtek

[budo_piterm]

WAR, chyba (znaczy NA PEWNO) błędnie interpretujesz moją wypowiedź... skrót myślowy, jest coś takiego

No ale użyłem słowa "wszystko", więc np. możnaby tam podciągnąć w ekstremalnym przypadku także nazizm, ludobójstwo, znęcanie się nad zwierzakami itp. a nie tylko kłamstwa... :roll:

[budo_-war-]

A wiesz, że nie ? W tym wypadku chodziło mi tylko o noże i tematy z nimi związane
Oczywiscie, ze jest miejsce dla każdego, jeśli mówimy o gustach. Tobie podobaja się jedne noże, mnie inne. Jednak chodzi o to, ze WIEMY dlaczego podobają nam się te noże. Natomiast sporo ludzi dorabia do tych noży "filozofię". I dopóki jest to tylko ich filozofia, to pół biedy. Niestety, oni czują potrzebę opowiadania o niej całemu światu. A to już jest niebezpieczne.
Wojtek

[budo_piterm]

no, no... a więc chyba gdzieś po środku się spotykamy...

[budo_seiken]

Szczegolnie meczace jest kiedy taka swoja filozofie zapodaja bez dotykania dupy takiej na przyklad Claudi S.
Cale zycie dymal kartke papieru , a pod koniec zycia napisze Kamasutre II

[budo_-war-]

o widzisz Seiken, trafiłeś w sedno :wink:
A potem kto inny przeczyta taką Kamasutre, znajdzie się w łóżku z kobietą i ... uraz na całe życie murowany
Wojtek

[budo_vince]

Jednak chodzi o to, ze WIEMY dlaczego podobają nam się te noże. Natomiast sporo ludzi dorabia do tych noży "filozofię". I dopóki jest to tylko ich filozofia, to pół biedy. Niestety, oni czują potrzebę opowiadania o niej całemu światu. A to już jest niebezpieczne.
Wojtek

Bez urazy dla kogokolwiek, dla mnie to o czym piszesz, to jest specyfika amerykanskich forum - USN, Microholics, SDF ... Praktycznie wszedzie jest obecna ta otoczka "mistycyzmu", "magii" towazyszacej posiadaniu noza konkretnej marki.

Czy to jest niebezpieczne? Imho grunt to nie sugerowac sie slepo opiniami innych, zwlaszcza ludzi z za oceanu, ktorych najczesciej stac na drozsze modele i to w wiekszych ilosciach...

[budo_piterm]

Vince... powiadam ci zbłądziłeś, gdyż nie obejmujesz swym umysłem ni sercem jedynej prawdy! Wiedz, iż esencją Microholizmu jest oddanie Microtechowi i absolutna lojalność wobec współwyznawców

[budo_kkamill]

Vince... powiadam ci zbłądziłeś, gdyż nie obejmujesz swym umysłem ni sercem jedynej prawdy! Wiedz, iż esencją Microholizmu jest oddanie Microtechowi i absolutna lojalność wobec współwyznawców

dolaczy do sekty to przestanie brednie gadac

[budo_vince]

Vince... powiadam ci zbłądziłeś, gdyż nie obejmujesz swym umysłem ni sercem jedynej prawdy! Wiedz, iż esencją Microholizmu jest oddanie Microtechowi i absolutna lojalność wobec współwyznawców

... doszly mnie sluchy iz przywodcy sekty, aby pozyskac sobie wspolwyznawcow, maja zwyczaj podarunki rozdawac niezrzeszonym... to ja poprosze Amphibian manual i moge z billboardem po gliwickim rynku biegac :wink:

[budo_kkamill]

Z wypowiedzi Vince'a smiem domniemywac ze mamy tutaj nie tylko czlonkow sekty ale i przywodce - tzw. No.1 :wink:

[budo_vince]

Z wypowiedzi Vince'a smiem domniemywac ze mamy tutaj nie tylko czlonkow sekty ale i przywodce - tzw. No.1

[offtopic]

hehe nie wiem jak Ty, ale ja swoja przygode z nozami od www Pitera zaczynalem. Doskonale pamietam jak przeczytalem recke La Griffe chyba z 3 czy 4 lata temu, potem zobaczylem cene i pomyslalem "jak mozna tyle kasy na noz wydac"

[budo_kkamill]

hehe nie wiem jak Ty, ale ja swoja przygode z nozami od www Pitera zaczynalem. Doskonale pamietam jak przeczytalem recke La Griffe chyba z 3 czy 4 lata temu, potem zobaczylem cene i pomyslalem "jak mozna tyle kasy na noz wydac"

hmm, moja przygoda z nozami zaczela sie dosyc dawno, jednak nie da sie ukryc ze strona Pitera kilka lat temu byla jedna z niewielu w Polsce (jesli nie jedyna) na ktorej mozna bylo znalezc fachowe informacje.

Mysle ze nie ma sensu prowadzic dochodzenia w poszukiwaniu przywodcy sekty.
Piter masz tam jakiegos MT terzuola dla chetnych do, nie tylko biegania po rynku, ale i samodzielnego drukowania ulotek nawolujacych do nawrocenia innowiercow??

[budo_sid]

Nie mam siły czytać tego wszystkiego.

Po co te noże? Każdy mnie o to pyta. Cztery lata temu zadałbym sobie to samo pytanie. 200 zł za nóż? Pojebało mnie...?

Jednak zniszczyłem już sporo noży i wiem, że wydatek się opłaca (dla kogoś, kto ich czasem używa).

Mocny nóż = drogi nóż (niestety). Postrzeba, czy chęć posiadania? Zapewne to i to. Choć rozsądek też się liczy... (Allen Elishewitz "Pirate" :? )

[budo_vince]

Choć rozsądek też się liczy... (Allen Elishewitz "Pirate" )

tylko ze rozsadek to jest cos bardzo subiektywnego. Dla kogos nierozsadne jest kupno "czarnego brzydactwa" za dwie stowy, a dla innego nierozsadnym jest nie kupic wspanialego customa recznie robionego przes samego A.E. praktycznie za "poldarmo"

[budo_sid]

Choć rozsądek też się liczy... (Allen Elishewitz "Pirate" )

tylko ze rozsadek to jest cos bardzo subiektywnego. Dla kogos nierozsadne jest kupno "czarnego brzydactwa" za dwie stowy, a dla innego nierozsadnym jest nie kupic wspanialego customa recznie robionego przes samego A.E. praktycznie za "poldarmo"

Jeśli jesteś rozsądny, nie kupisz A. E. (tak Piter, już będę milczał :wink: ). Chodzi o to, by wiedzieć, jakie się ma potrzeby i ile posieda się pieniędzy. Nóż, to narzędzie, musi byc mocne i solidne, a przy tym wygodne w użytkowaniu. Proste... masz dużo $$$, kupujesz nóż drogi. Masz za DUŻO $$$, kupujesz bardzo drogi i dobry nóż, a do tego A. E. (ten drugi chowasz gdzieś głęboko, bo wstyd z taką paskudą się pokazywać :wink: ). Jeśli jednak masz mało $$$, a jesteś rozsądny, czekasz cierpliwie, by kupić coś droższego i solidnego.

[budo_kkamill]

po jaka cholere te rozwazania jak i tak niegy nie dojdziemy do wspolnego zdania??

Ja to widze tak:

1. ktos ma potrzebe kupic noz (drogi, niedrogi, taki na jaki go stac) bo uzywa go w pracy i jest mu niezbedny
2. ktos kupuje noz bo koledzy tez maja i sa muchos to on tez chce taki byc - taki ma najczesniej jeden (moze nawet dosc drogi noz) - oczywiscie jego noz jest wtedy najlepszy mimo ze nie najdrozszy
3. ktos kupuje noze nie patrzac na cene bo jest kolekcjonerem - a ze przy okazji niektorych uzywa to tez fajnie

a poza tym jeszcze raz zapytam po chuj ta dyskusja jak kazdy kupuje to na co go stac.
A jest takie powiedzenie ze "zdrowy chorego nigdy nie zrozumie". Dlatego pytania typu "po co Ci ten noz jak ja mam tanszy i to samo nim robie" nie maja imho sensu