367 odpowiedzi w tym temacie

[budo_nechrist]

a wiec o co Ci chodzi?bo nie rozumiem co Cie w szachach smieszy.

ja tez tego nie rozumiem. zwazywszy ze nigdzie czegos podobnego nie napisalem.
jesli jeszcze nie rozumiesz, przenikliwy szachowy umysle... to nie szachy mnie smiesza.

[budo_ira]

Wyobraź sobie że po pierwszym tygodniu z zakwasami chodziłem dwa tygodnie. Pewna ulga przychodziła tylko na treningach po dobrej rozgrzewce. 50 pompek na grupie początkującej nie było niczym wielki, raczej było standardem.To nie trenig jest taki mocny, tylko wy jesteście takie cieniasy.
Pozdrowienia dla emerytów .

wiec 100 pompek i 100 brzuchow nastepujacych zaraz po sobie to dla Ciebie nic?ok moze i cieniasy ale wez sobie gosciu jakiegos przechodnia z ulicy i powiedz zeby zrobil te 100 p. i b. i wyciagnij wnioski.to jest synku pierwszy miesiac treningu i niektorzy dopiero sie oswajaja a o kondycji beda mogli mowic moze za 2-3 lata.na trening nie idzie sie po to zeby sie zniszczyc i pozniej tydzien lezec w lozku.jesli twoim zdaniem jest inaczej to sory ale jestes zwyczajnie glupi.
chodzilem kiedys na boks i tam byly podzialy na grupy,poczatkujacy cwiczyli inaczej i mniej intensywnie.a tu ide i koles na 2 treningu kaze kilkunastu osobom majacym nikle pojecie o TKD kopac z wyskoku.
to jest chore

Widzisz synku, nie napisałem że to dla mnie nic, napisałem o dwutygodniowych zakwasach jakbyś wcześniej nie przeczytał. Jak piszę o pierwszym treningu, to jak sądzisz, kim byłem jak nie "człowiekiem z ulicy"? Ty przynajmniej ćwiczyłeś wcześniej boks a ja byłem zupełnie zielony. Wyjaśnij mi jeszcze jedną rzecz. Piszesz kilka postów wcześniej że boks ćwiczyłeś, że sparowałeś z kolegami z TKD, jeszcze gdzieś indziej że trenujesz TKD ITF, więc co ty piszesz że właśnie poszedłeś na pierwszy trening. Sciemniasz i ciskasz się po prostu.
P.S. Zanim napiszesz do kogoś "synku" zasatanów się czy czasami jakbym się za pierwszym razem postarał nie byłbyś moim synem .

[budo_marcinz]

nie sciemniam.do tej pory bylem na 2 treningach TKD.jak dla mnie to poczatek trenowania.boks trenowalem 3 lata temu.pozniej mialem klopoty ze zdrowiem,sekcja przy MKS sie rozpadla i kiedy wyzdrowialem zostala juz tylko jakas sekcja UKS do ktorej sie zapisac nie moge bo jestem za stary.w szkole sredniej trenowalem tez koszykowke i uwierz mi ze ja sie latwo nie mecze i moge trenowac dlugo ale przy racjonalnie prowadzonym treningu.goscie ktorzy przychodzili to byli juniorzy z ITF.jak trafili kopnieciem dawali rade ale mieli problemy nawet by trzymac dobrze garde.teraz na treninu widzialem z tej grupy 2 moze 3 osoby.
aha i jeszcze jedno:

Wyjaśnij mi jeszcze jedną rzecz. Piszesz kilka postów wcześniej że boks ćwiczyłeś, że sparowałeś z kolegami z TKD, jeszcze gdzieś indziej że trenujesz TKD ITF, więc co ty piszesz że właśnie poszedłeś na pierwszy trening. Sciemniasz i ciskasz się po prostu.

gdzie tu widzisz sprzecznosci?ja bylem na 2 nie na pierwszym treningu,z ludzmi z TKD sparowalem ladne kilka lat temu.CZYTAJ DOKLADNIE.

[budo_ira]

12.09.2004 napisałeś w innym temacie że ćwiczysz ITF, nie że zaczynasz tylko że ćwiczysz nie pisząc ile. Tutaj że zaczynasz. Sens tych wypowiedzi odbiega od siebie jeżeli nie zauważyłeś.
Jak jesteś taki znawca i oceniasz pracę innych to sam załóż sekcje i ją prowadź zamiast się wypyszczać, albo rozpisz treningi sam dla siebie i ćwicz w domu czy na trwniku.

[budo_marcinz]

12.09.2004 napisałeś w innym temacie że ćwiczysz ITF, nie że zaczynasz tylko że ćwiczysz nie pisząc ile. Tutaj że zaczynasz. Sens tych wypowiedzi odbiega od siebie jeżeli nie zauważyłeś.
Jak jesteś taki znawca i oceniasz pracę innych to sam załóż sekcje i ją prowadź zamiast się wypyszczać, albo rozpisz treningi sam dla siebie i ćwicz w domu czy na trwniku.

widac WARSZAWKA produkuje debilizm.nie byles na treningu sekcji o ktorej mowie-nie zabieraj glosu.o tym jak wygladc powinien trening DOWOLNEJ dyscypliny powinien wiedziec kazdy student AWF,medycyny cxzy nawet biologii.zauwazylem ze wsrod ludzi trenujacych sporty walki panuje kilka mitow.np taki ze poczatkujacy powinien trenowac identycznie jak zaawansowani.bzdura.wystarczy poczytac troche o budowie miesni zeby wiedziec jak sie roznia miesnie u zawodowca i poczatkujacego.inny mit to "utwardzanie kosci".to juz musial jakis kompletny kretyn wymyslic.nie trzeba nawet studiowac medycyny zeby to wiedziec,wystarczy podstawowa wiedza z zakresu biologii-nawet ze szkoly sredniej.trening w kazdym klubie powinien byc tak dobrany zeby poczatkujacy sie nie zajechali a zaawansowani mogli dalej sie rozwijac.jak ktos nie umie prowadzic tak treningow niech zrobi 2 grupy albo trzyma z dala od trenowania kogokolwiek.
BTW to norma w TKD ze jednym z cwiczen jest kopanie z calej sily stojacej nieruchomo osoby w brzuch?to jakie sa skutki takiego treningu mozna sie domyslic.
owszem napisalem ze CWICZE bo jesli zaczynam to tez CWICZE bo niby co robie?pomysl.to nie boli.

[budo_ira]

Rozumiem że takie pojęcie jak "sens wypowiedzi" jest Ci nieznane.
Zanim zaczniesz pisać o debiliźmie odnośnie konretnych osób lub rejonów kraju zapoznaj się z samym pojęciem bo nie wygląda na to że je znasz. Jak chłopcze zdasz maturę porozmawiamy. Tornister na plecy i do szkoły marsz. Wieczorem polecam dobranockę.
P.S. To taki znawca jak ty nie rozpisze sobie treningu? Spróbuj ale na własną odpowiedzialność

[budo_marcinz]

Rozumiem że takie pojęcie jak "sens wypowiedzi" jest Ci nieznane.
Zanim zaczniesz pisać o debiliźmie odnośnie konretnych osób lub rejonów kraju zapoznaj się z samym pojęciem bo nie wygląda na to że je znasz. Jak chłopcze zdasz maturę porozmawiamy. Tornister na plecy i do szkoły marsz. Wieczorem polecam dobranockę.
P.S. To taki znawca jak ty nie rozpisze sobie treningu? Spróbuj ale na własną odpowiedzialność

widzisz gosciu ja mature zdalem dawno temu.i smiac mi sie chce jak czytam twoje wypowiedzi na temat utwardzania.jestes bardzo zabawny za to o medycynie i biologii pojecia nie masz.zegnam cie ozieble.
aha i jeszcze jedno.pojdz na studia.tam cie naucza myslec

[budo_hajo]

Wrazając do wypoaiwdzi MarcinaZ (nie czytałem całego tematu). Napisałeś ze to był twój piewrszy i ostatni trening.

Słuchaj nie wazne jest czy był ciężki czy lekki. Jeżeli trening (pierwszy) był ciężki to znacza ze trener chce mić małą grupe która chce ćwiczyć a nie uprawiać aerobik. Zaczytuje mojego trenera "lepiej mieć 5 osób które naprawde chcą ćwiczyć niz 100 które przychodzą tylko po to, zeby pomachać kończynami", (pomijając aspekt finansowy bo czasami duza sekcja jest potrzebna).

Nie denerwuj sie w ten spodób pokazujesz ze chcesz ćwiczyć aerobik, owszek na początku są zakwasy , itd. Porównaj to z początkiem nauki w liceum (w którymś temacie zapytałeś czy warto zacząć ćwiczyć w wieku 17 lat, wiec wnioskuje ze tyle masz), na początku nauczyciela duzo zadają , ustawiają sobie ludzi zeby potem zając sie tym co trzeba (mowa tu jest o nauczycielach głównie starszych bo młodsi tego nie umieją). To samo było z tym trenerem chciał ustawić was i sprawdzić kto naprawde chce z nim współpracować

Nie bój sie... życze odwagi
Pozdrawiam Hajo

ps ten temat brzmi"Taekwon-do a ulica" z tego co pamietam...

[budo_druss]

Czytam sobie o tych 100 pompkach i pusty śmiech mnie ogarnia.Robisz tyle ile możesz i koniec.(czasami to,że ktoś liczy dalej pomaga wycisnąć z siebie odrobinę więcej niż wydaje się to możliwe).
MarcinZ,z całą pewnością ta konkretna sekcja Ci nie pasuje i najlepsze co możesz zrobić to ją zmienić.Nic na siłę!!! Tęsknić za tobą nie będą. Ciekawi mnie tylko dlaczego zmieniasz od razu styl.
Słyszałem,że trening w MT należy do "bardzo wymagających"(choć pewnie zależy jakie kto ma wymagania).
Ps.Może byłeś na zajęciach grupy zaawansowanej?
Pozdrawiam

[budo_ira]

Tak sie składa że jestem studentem 5 roku, egzamin z logiki zdany już daaawno. A ty MarcinieZ?
Nikt nie powiedział ci że forum służy do wymiany zdań i doświadczeń? Do tego też trzeba dorosnąć jak widać.
Jak wstydzisz się przyznać że treningi są dla ciebie za ciężkie to sie nie odzywaj, to nic nowego, w końcu sam pisałeś że długo chorowałeś. Więc słaba kondycja jest usprawiedliwiona. Masz uprawnienia instruktorskie żeby oceniać pracę innych? Nie napisałeś tego a szkoda. Pominąłeś jeszcze rozpisanie treningu dla siebie. Bo taki wyedukowany jesteś więc dlaczego miałbys tego nie zrobić.
Ciekaw jestem skąd ta frustracja.

[budo_druss]

IRA- prawo na UW ?
Sorry za OT.

[budo_marcinz]

Czytam sobie o tych 100 pompkach i pusty śmiech mnie ogarnia.Robisz tyle ile możesz i koniec.(czasami to,że ktoś liczy dalej pomaga wycisnąć z siebie odrobinę więcej niż wydaje się to możliwe).
MarcinZ,z całą pewnością ta konkretna sekcja Ci nie pasuje i najlepsze co możesz zrobić to ją zmienić.Nic na siłę!!! Tęsknić za tobą nie będą. Ciekawi mnie tylko dlaczego zmieniasz od razu styl.
Słyszałem,że trening w MT należy do "bardzo wymagających"(choć pewnie zależy jakie kto ma wymagania).
Ps.Może byłeś na zajęciach grupy zaawansowanej?
Pozdrawiam

hmmm widzisz tu nie ma ze robie tyle ile moge i koniec.warunek byl taki:100 pompek i 100 brzuchow a jak trener sie nie doliczy u obserwowanych osob jakiejs pompki to wszyscy robia od nowa.pewnie ze nikt mnie nie zmusza moge wyjsc kiedy chce.nie chce zmieniac stylu ale w moim miescie nie ma innej sekcji ITF jest tylko WTF(w srode sie przejde na trening)
nie bylem na treningach grupy zaawansowanej bo taka w tej sekcji nie istnieje.wszyscy cwicza razem.

[budo_marcinz]

Tak sie składa że jestem studentem 5 roku, egzamin z logiki zdany już daaawno. A ty MarcinieZ?
Nikt nie powiedział ci że forum służy do wymiany zdań i doświadczeń? Do tego też trzeba dorosnąć jak widać.
Jak wstydzisz się przyznać że treningi są dla ciebie za ciężkie to sie nie odzywaj, to nic nowego, w końcu sam pisałeś że długo chorowałeś. Więc słaba kondycja jest usprawiedliwiona. Masz uprawnienia instruktorskie żeby oceniać pracę innych? Nie napisałeś tego a szkoda. Pominąłeś jeszcze rozpisanie treningu dla siebie. Bo taki wyedukowany jesteś więc dlaczego miałbys tego nie zrobić.
Ciekaw jestem skąd ta frustracja.

jestem studentem biologii i informatyki.owszem forum sluzy do wymiany doswiadczen a nie nazywania kogos "cieniasem" czy wskazywania mu jako alternatywnego sportu szachow.
mam uprawnienia instruktorskie ale nie w sportach walki.praca magisterska mojego wujka to "nowoczesne metody treningu w sportach zespolowych".nie sa to co prawda sztuki walki ale nie ma to wiekszego znaczenia.na treningu na ktorym bylem nie bylo nawet minuty przerwy,cwiczenia jedne po drugim.to jest moze dobre dla zaawansowanych ale nie dla poczatkujacych.

[budo_ira]

Typowe zajęcia selekcyjne W sekcji gdzie ćwiczę ostatnio takowe odbywały się w latach osiemdziesiątych z wiadomym skutkiem .
Jak masz uprawnienia instruktorskie to naprawdę rozpisz sobie trening kondycyjny i jest po sprawie.
Druss - nie. Na UW przez dwa lata resocjalizację studiowałem.

[budo_marcinz]

moglbym rozpisac ale ciezko by bylo sie zmotywowac do regularnego dzialania :wink: a tak to ide i jak inni cwicza to i ja cwicze.no nic poszukam innej sekcji,zagladne na WTF a jak nie to to zawsze jest KB i MT.

[budo_taeyang]

nie sa to co prawda sztuki walki ale nie ma to wiekszego znaczenia

I tu się mylisz!!!!!

Bo jeśli tak to dlaczego nie wystarczą uprawnienia trenera piłki nożnej do prowadzenia treningów SW??

Podstawy sportu (podkreślam sportu) są wszędzie takie same, ale podstawy powinny byc robione w szkole. Ale to inna bajka.

W sumie to nie wiem po co tyle gadania. Jak widzisz, że trener debil albo Ci nie pasuje jego ego to po co nas o tym informujesz. To nie telefon zaufania. Tu się ćwiczy TKD!!!! Przedszkola szukaj sobie gdzie indziej dzieciaku

[budo_juras(l)]

a ja sie zgodze z Marcinem ,ze trening dla grupy poczatkujacej powinien byc umiejetnie i metodycznie przygotowany.Ktos kto ze sportem nie mial do tej pory nic wspolnego MUSI zostac odpowiednio przygotowany do treningow o wysokiej intensywnosci. W innym wypadku poza psychicznym zmeczeniem nabawi sie groznej kontuzji...
Np. u mnie grupa poczatkujaca na tzw. "silowke" robi MAX 30 pompeczek i MAX 50 brzuchow.I te liczby sa juz dla nich wystarczajacym hard corem :wink:

Marcin: nie zalamuj sie pierwszym treningiem.Odpocznij jeden i sprobuj znowu.Czesto jest tak ze "trener" stara sie zajechac swiezaka ,zeby uswiadomic go ze TKD to nie zabawa dla malych dziewczynek.Pokaz mu ze jestes juz duzym chlopcem

pozdrawiam i wrzucic troche na looz panowie

[budo_hajo]

zgadzam się !!

[budo_taeyang]

Oczywiście łączenie grup zaawansowanej i początkującej uważam tylko za uzasadnione w przypadku grania w piłkę.

Może facet (czytać ten tajemniczy instruktor z kątowni) oszczędza czas albo pieniądze, albo jedno i drugie.

Potem przez takiego duraka ludzie przestają ćwiczyć TKD.

Juras mówisz dobrze, ale wódki nie dostaniesz

[budo_marcin]

Zgadzam się z tym.

Bo przecierz jak każą początkującym wykonywać kopnięcia po obrocie czy też z wyskoku to po pierwszej kontuzji koleś podziękuje bo niczego się nie nauczył i np. ścięgna se ponadrywał. To chyba logiczne.

Kto to w ogóle takie treningi wprowadza [/b]