367 odpowiedzi w tym temacie

[budo_juras(l)]

hmmm jak dla mnie to:
dobra technika = skutecznosc
brak techniki = chaos
:wink:

[budo_nazeem]

I z tym się zgodze.

[budo_bialas]

Wszystko jest jak wiadomo względne i to czy tkd jest skuteczne na ulicy czy nie wie kazdy kto ćwiczy...ale na swój sposób. Jeżeli ktośćwiczy i czuje się mocny w walce to i na ulica da sobie radę bo wie że ma przewagę i jest pewny siebie, natomiast gdy ktoś ćwiczy ale jago psycha nie jest śilna i co tu dużo mówić jats cienki to nawet byle smarkacz z pod bloku go pobije. Oczywiście ważna jest rola trenera oraz sparingpartnerów. Ja mam to szczęśćie że ćwiczę w Lubartowie i wiem że jak chcę to mogę...
Juras P O Z D R O ! ! ! :wink:

[budo_juras(l)]

Pozdro wariacie :twisted:

[budo_marcin]

Mam do was prośbe.

Czy ktoś z was zna sposób aby się szybko rozciągnąć (tak żeby nie nabawić się przy tym jakiejś kontuzji).
Próbowałem na kilka sposobów i raczej efekty były takie sobie a samo rozciąganie było cholernie bolesne.

[budo_hajo]

nie rozciągniesz sie bez bólu, jeśli cie boli to oznacze ze Twoje mięśnie i ściągna pracują (w tym wypadku są rozciągane)

jak mówi mój Sabum :"jeśli nie boli to znaczy ze niezyjesz..." pozdrawiam

[budo_marcinz]

dzisiejszy trening TKD byl jednoczesnie moim ostatnim.trenerzy jak widac potrafia skutecznie zniechecic nowych.no a wam zycze powodzenia,ja uciekam do Muay Thai :wink:

[budo_lauferr]

Marcin, daruj sobie usprawnianie starych metod rozciagania... Odradzam wszelkie eksperymenty, typu skakanie z Pałacu Kultury na asfalt w pozycji szpagatowej. Najpierw trzeba sobie uswiadomic, ze rozciaganie to cholernie dlugi i zmudny proces, a bol temu towarzyszacy potem staje sie tylko przyjemnoscia ... i chwila odpoczynku kondycyjnego podczas treningu

[budo_gizmo]

nie rozciągniesz sie bez bólu,

Polemizowałbym...

Gizmo

[budo_nazeem]

A ja się zgodzę .Jeśli chcesz dobrze się rozciągnąć w miarę krótkim czasie to bez bólu się nie obejdzie.

[budo_taeyang]

dzisiejszy trening TKD byl jednoczesnie moim ostatnim.trenerzy jak widac potrafia skutecznie zniechecic nowych.no a wam zycze powodzenia,ja uciekam do Muay Thai :wink:

I skończą się problemy z kolorem ubranka

[budo_gizmo]

Wiesz, mnie też wychowywano na założeniu, że jak boli, to ma boleć. Od czasu do czasu warto jednak popróbować innych metod, mniej hardcorowych, a niekoniecznie gorszych. Toma Kurza warto poczytać...

Gizmo

[budo_marcinz]

dzisiejszy trening TKD byl jednoczesnie moim ostatnim.trenerzy jak widac potrafia skutecznie zniechecic nowych.no a wam zycze powodzenia,ja uciekam do Muay Thai :wink:

I skończą się problemy z kolorem ubranka

widze ze bardzo Cie to smieszy.2h treningu BEZ PRZERWY NA ODPOCZYNEK i bez podzialu na grupe zaawansowana i poczatkujaca to dla kogos kto nie mial wiekszego kontaktu ze sportem za duzo.100 pompek i 100 brzuchow to tez dla mnie za duzo.pewnie kiedy ty zaczynales miales tak zajebiscie wyrobiona kondycje ze dawales rade.a tak troche faktow:po treningu w zeszla srode na piatkowy trening z 30 osob przyszlo 5 reszta miala takie zakwasy ze nie dala rady.wsrod tej reszty bylo kilka czerwonych pasow.wiec daruj sobie ironie.

[budo_ira]

Wyobraź sobie że po pierwszym tygodniu z zakwasami chodziłem dwa tygodnie. Pewna ulga przychodziła tylko na treningach po dobrej rozgrzewce. 50 pompek na grupie początkującej nie było niczym wielki, raczej było standardem.To nie trenig jest taki mocny, tylko wy jesteście takie cieniasy.
Pozdrowienia dla emerytów .

[budo_marcinz]

Wyobraź sobie że po pierwszym tygodniu z zakwasami chodziłem dwa tygodnie. Pewna ulga przychodziła tylko na treningach po dobrej rozgrzewce. 50 pompek na grupie początkującej nie było niczym wielki, raczej było standardem.To nie trenig jest taki mocny, tylko wy jesteście takie cieniasy.
Pozdrowienia dla emerytów .

wiec 100 pompek i 100 brzuchow nastepujacych zaraz po sobie to dla Ciebie nic?ok moze i cieniasy ale wez sobie gosciu jakiegos przechodnia z ulicy i powiedz zeby zrobil te 100 p. i b. i wyciagnij wnioski.to jest synku pierwszy miesiac treningu i niektorzy dopiero sie oswajaja a o kondycji beda mogli mowic moze za 2-3 lata.na trening nie idzie sie po to zeby sie zniszczyc i pozniej tydzien lezec w lozku.jesli twoim zdaniem jest inaczej to sory ale jestes zwyczajnie glupi.
chodzilem kiedys na boks i tam byly podzialy na grupy,poczatkujacy cwiczyli inaczej i mniej intensywnie.a tu ide i koles na 2 treningu kaze kilkunastu osobom majacym nikle pojecie o TKD kopac z wyskoku.
to jest chore

[budo_nechrist]

dzisiejszy trening TKD byl jednoczesnie moim ostatnim.trenerzy jak widac potrafia skutecznie zniechecic nowych.no a wam zycze powodzenia,ja uciekam do Muay Thai :wink:

muay thai? no nie wiem... a slyszales kiedys o szachach

[budo_marcinz]

o szachach tak sie skada ze mam duza wiedze.w przeciwienstwie do ciebie

[budo_marcinz]

widze nechrist smiejesz sie z czegos o czym bladego pojecia nie masz.naucz sie grac w szachy to pogadamy.chociaz szczerze mowiac watpie zebys doszedl chociaz do poziomu kandydata na mistrza (nawet trenujac 20 lat) wiec daruj sobie ironie.
BTW wiesz ze refleks szachisty do ktorego pewnie pijesz i z ktorego sie smiejesz jest lepszy niz refleks przecietnego karateki,ciezarowca czy plywaka?robili kiedys specjalne badania,poczytaj sobie.

[budo_nechrist]

refleks jest ostatnia rzecza o ktora mi chodzi. ale wiesz... szachy nie sa sportem kontaktowym, wiec nic sobie nie zrobisz. nie musisz biegac grajac w szachy. nie musisz robic pompek, przysiadow ani brzuszkow. nie musisz godzinami uczyc sie zmudnie technik, ktore na ulicy i tak ci sie nie przydadza. sa napewno zdrowsze niz sporty walki. ale widze ze na szachach juz sie znasz. to moze sprobuj osiognac teraz mistrzostwo w bierkach... na muay thai moze ci jeszcze stac krzywda :twisted:

[budo_marcinz]

refleks jest ostatnia rzecza o ktora mi chodzi. ale wiesz... szachy nie sa sportem kontaktowym, wiec nic sobie nie zrobisz. nie musisz biegac grajac w szachy. nie musisz robic pompek, przysiadow ani brzuszkow. nie musisz godzinami uczyc sie zmudnie technik, ktore na ulicy i tak ci sie nie przydadza. sa napewno zdrowsze niz sporty walki. ale widze ze na szachach juz sie znasz. to moze sprobuj osiognac teraz mistrzostwo w bierkach... na muay thai moze ci jeszcze stac krzywda :twisted:

a wiec o co Ci chodzi?bo nie rozumiem co Cie w szachach smieszy.
Marcin Kaminski arcymistrz szachowy byl np niezlym karateka,Bartlomiej Macieja ktory byl mistrzem europy w 2003 roku byl kilka razy mistrzem warszawy juniorow w tenisie stolowym.kiedys urzadzono impreze charytatywna w sklad ktorej wchodzil mni bieg slawnych sportowcow.biegl np Sebastian Chmara ale wygral Macieja.Adam Kuligowski byl niezlym tenisista a Robert Kempinski biegaczem.Pawel Blehm z Olkusza gral w lokalnej druzynie w pilke nozna a Jakub Filipek byl nawet w mlodziezowej kadrze polski w pilce.wszyscy oni sportowo osiagneli wiecej od Ciebie w przynajmniej 2 dziedzinach.nie rozumiem wiec czemu sie z nich smiejesz.mit szachisty jako chudego zgarbionego okularnika mozesz wsadzic miedzy ksiazki.

watpie zeby mi ktos zrobil krzywde czy to na Muay Thai czy na TKD bo trenowalem kiedys boks i na sparingach mialem kontakt z gosciami np z ITF wielkiego wrazenia na mnie nie robili.jedyne czego mi brak to kondycji bo prawie 2 lata przelezalem w szpitalach i brak mi bylo aktywnosci.ale powracanie do kondycji to nie zajebanie sie na treningu na maksa.tak robia tylko idioci.