Skocz do zawartości


Zdjęcie

Taekwondo a ..ulica?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
367 odpowiedzi w tym temacie

budo_zyxwu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 172 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ciechanów

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
Pikachu, chodzi ci o tego koreańczyka z VII Danem Ri Myong Chola? A tak przy okazji to uważam, że jeśli ktoś ćwiczy yopa kaunde na tarczę i ma dość sporą siłę kopnięcia to tym bardziej będzie mógł wykorzystać to na kolanie przeciwnika, bo w sumie cała filozofia tego kopnięcia jest ta sama. Masz rację przy tych punktach witalnych, jak ktoś oberwie porządną silną techniką w taki punkt to powinien "odpłynąć", albo chociaż zostać na tyle oszołomiony, że przez chwilę nie będzie kontynuował walki - i tu wasz wybór, czy będziecie chcieli go dokończyć (powiedzmy ze 2-3 techniki, żeby już nie mógł walczyć, tylko sobie nie myślcie, że jakiś sadysta ze mnie, to zależy od sytuacji) czy oddalicie się ruchem jednostajnym prostoliniowym. W przypadku kopnięcia w kolano z pewnością nie będzie w stanie was gonić.
  • 0

budo_scorp
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
Jest skuteczne.Wazna jednak jest juz kilkakrotnie wspomniana rola trenera.Jezeli jest dobry,to potrafi nauczyc skutecznego TKD,czy raczej skutecznego wykorzystywania technik.Co do wysokich kopniec to wedlug mnie lepiej jest je umiec niz nie,pewna doza wszechstronnosci moze sie przydac. Faktem jest ze na ulicy, szczegolnie zima zrobic dollyo na rylo jest ciezko.Po za tym nie kazdy jest wstanie bez rozgrzewki wysoko kopac. Jednak pomijany jest czesto wplyw adrenaliny, ktora wpompowana do krwioobiegu pozwala nam robic niewyobrazalne rzeczy. Ja mam to szczescie ze mam dosyc elastyczne sciegna i nie mam wiekszych problemow z kopaniem bez rozciagania i rozgrzewki.
Tak troche offtopic:nie pamietam kto,ale ktos wspomnial o tym ze utwardzanie piach i innych czesci ciala to mit.Nie zgodze sie z tym.Jest to prawda.Po pierwsze mikropekniecia ktore powstaja w strukturze kosci, sa odbudowywane i struktura kosci sie zageszcza, skutkiem jest wieksza wytrzymalosc.Obserwowana chociazby po zlamaniach.Po drugie nastepuje takze lekkie znieczulenie utwardzanej konczyny, dzieki czemu nie odczuwa sie duzego bolu przy udezeniu.Niestety wada utwardzania jest nie najlepszy wyglad takiej powierzchni, np zgrubienia na kostkach dloni.
Wlasnie mi sie przypomniala wymiana zdan o psychice.Jest ona tak samo wazna jak wyszkolenie.Mocna psycha,czyli racjonalne dzialanie w chwilach wysokiego stresu. Da sie jej wyuczyc czy raczej ja wzmocnic.Dobrym przykladem sa zolnierze.Ktorzy podczas szkolenia sa ksztaltowani psychicznie. Tak aby w chwilach zagrozenia nie tracili glowy i nie zaczeli strzelac na oslep. O to wlasnie w tym chodzi, aby umiec dzialac racjonelnie w chwili zagrozenia.Przyklad goscia w okularach jest troche nie na miejscu.Jezeli gosciu byl na prawde zakompleksiony, to w momencie wzburzenia jego agresja miala wysoki poziom.To z koleji zaowocowalo napieprzeniem goscia.Nie wiem jak to starcie wygladalo, ale podejrzewam ze byla to po prostu mlocka.
Pozdrawiam i oby zaden z nas nie musial sprawdzac skutecznosci TKD.
  • 0

budo_zlotyelf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 624 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Feniks-Arete Rybnik

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
Scorp : pzredstaw mi dowody na te Twoje mikropekniecia[?] iitp. moze to zalezy od ilości midichlorianów ? ; )
  • 0

budo_scorp
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
zlotyelf obejrzyj sobie jak bedziesz mial okazje program na Discovery "Extremalne Sztuki Walki" czy jakos tak.Dawno nie lecial, a oryginalnego tytulu nie pamietam, wiec pewnie nie bedziesz mial szansy. Co do innych dowodow na"moc" to musialbys zdobyc o tym jakies inne materialy w ktorych posiadaniu niestety nie jestem.Jak mi cos wpadnie w lapy dam znac.
  • 0

budo_scorp
  • Użytkownik
  • Pip
  • 13 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
Chwila refleksji nad moimi wczesniejszymi slowami.Wycofuje sie z mozliwosci utwardzania kosci.To ze wzgledu na to ze troche po sieci pogrzebalem i juz zaczynam sie gubic.Co za tym idzie polowe mojego wczesniejszego postu mozna wykreslic.zlotyelf dziex za natchnienie do szukania, moze wyjdzie z tego cos pozytywnego. To jednak nie znaczy ze sie z tym nie zgadzam. Na razie po prostu nie mam jeszcze o tym zdania.
  • 0

budo_black_fenix
  • Użytkownik
  • Pip
  • 17 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
Cóż mało jeszcze wimem, (zaledwie 9 kup) ale to co widze na treningach co potrfia ludzie od 3 w góre napawa optymizmem. 1 vs 1 byle koleś im nie podskoczy.

Zgadzam sie w 100% że walczy człowiek a nie technika/styl

A co do tych XXX pompek i brzuszków to polecam książkę Suworowa -"Akwarium" Tam jest świetny tekst o treningu. Jeśli kolejny trening nie jest probom bicia poprzedniego rekordnie ma on sensu. Ogólnie ta ksążka jest przegieta. :-)
Jeśli chodzi o zakwasy to rzadko nie mam ich po trningu.:-) Nawet ciesze sie ze są bo wiem że wiecej nie mogłem zrobić i dlatego boli. Analogicznie jak nie mam zakwasów to dałem dupy na treningu i zmarnowałme czas. NIe jestem masochistom - uprzedzam :-)

Co do psychiki to jest jedna z najwazniejszych rzeczy. W liceum miałem kumpla - dresika- hooligans - pseudokibic. Kolesia można było pokonać. Poddawał się zawsze jak strcił przytomość. Do tego momentu młucił kazdego kto podskoczył. NIe bał się nigdy. Dając mu jeszcze technikę to tak jak dać broń.
  • 0

budo_gizmo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świdnik/Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?

Jeśli kolejny trening nie jest probom bicia poprzedniego rekordnie ma on sensu. (...) Analogicznie jak nie mam zakwasów to dałem dupy na treningu i zmarnowałme czas.


Mógłbyś to rozwinąć i umotywować? Bo osobiście ni groma nie zgadzam się ani z jednym, ani z drugim, chyba że nie do końca rozumiem...

Gizmo
  • 0

budo_deresz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Toruń / Krośniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?

Jeśli kolejny trening nie jest probom bicia poprzedniego rekordnie ma on sensu. (...) Analogicznie jak nie mam zakwasów to dałem dupy na treningu i zmarnowałme czas.


Mógłbyś to rozwinąć i umotywować? Bo osobiście ni groma nie zgadzam się ani z jednym, ani z drugim, chyba że nie do końca rozumiem...

Gizmo


Poprostu na treningach staram się dać z siebie wszystko. Mój oranizma nie jest jeszcze super dobrze przygotowany dlatego często mam zakwasy po treningach. Jeśli nie mam zakwasów to moze nie dokładnie robiłem np. brzuszki, albo tak na odwal. Nie jestem odszczepem ktorego rajcuje ból. Poprostu przyzwyczaiłem sie że często mam zakwasy i to na mięśniach o których pojęca nie małem, ze takowe istnieją :)

Poprostu jak trener każe zrobić XXX pompek i woem ze nie dociągne do końca to jednak wcześniej robiłem np.30 to na następnym treningu spróbuje 31 zrobić - coś w tym stylu
  • 0

budo_gizmo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świdnik/Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
No to trochę bardziej załapałem. W procesie treningowym bowiem wcale nie jest tak, że kolejny trening to zawsze bicie rekordów z poprzedniego. Inaczej nie byłoby czegos takiego jak okres przejściowy... A z tymi zakwasami też nie przesadzaj. Może się okazać, że wystepują np. wtedy, kiedy zbyt mało czasu poświęcono na ćwiczenia rozluźniające i uspokajające pod koniec treningu... ;)

Pozdrawiam

Gizmo
  • 0

budo_deresz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Toruń / Krośniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?

No to trochę bardziej załapałem. W procesie treningowym bowiem wcale nie jest tak, że kolejny trening to zawsze bicie rekordów z poprzedniego. Inaczej nie byłoby czegos takiego jak okres przejściowy... A z tymi zakwasami też nie przesadzaj. Może się okazać, że wystepują np. wtedy, kiedy zbyt mało czasu poświęcono na ćwiczenia rozluźniające i uspokajające pod koniec treningu... ;)

Pozdrawiam

Gizmo


Z tymi ciągłymi zakwasami to troszkę generalizowałem, ale po treningach mam je bardzo często. Krócej lub dłużej, bardziej lub mniej boli ale generalnie są. Jest i tak lepiej nizan początku jak chodziłe a dodatkowo skóra na stopie już sienei zdziera:lol:. Jeśli chodzi o rozciaganie to staram się rozciagac dobrze na każdym treningu. NIe mowie że robie to dobrze tylko sie staram. Ucze sie a daleka droga jeszcze. :-)
  • 0

budo_rip_dorey
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 450 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:POZNAN

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
Ja osobiscie nigdy nie zdazylem uzyc nog, zawsze takie leszcze mnie atakowaly ze po pierwszym prostym nie bylo juz czego bic. Natomiast, moi kumple wykorzystali tkd, najbardziej przydatne okazalo sie ap-czagi, laczny efekt to czterech znokautowanych(ale ta dzisisjsza mlodziez ma miekie brzuchy heh), oraz dollyo(takze jeden nokaut, trudno utwardzic twarz). Taki jest mniejwiecej bilans naszych sekcyjnych potyczek.
  • 0

budo_deresz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Toruń / Krośniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
a taki pytanko czysto teoretyczne. Czy dollyo nie jest zbyt wolnym kopnięciem?? Wiem że niektórzy wykonują to bardzo szybko ale podniesienie nogi i zaatakowanie głowy zajmuje jakieś 1-2 sekundy niby mało ale czas reakcji jest krótszy.

Może mi kotś to rozwinąć. Czy na ulicy jest sens atakowaćz dollyo przeciwnika o wzroście np. 180 cm??

Wydeje mi się że im technika prostrza tym skuteczniejsza.
  • 0

budo_rip_dorey
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 450 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:POZNAN

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
Te tam lochy dresiki i tak nie maja pojecia o sztukach walki, o trzymaniu gardy itp wiec obojetne co kopniesz to wchodzi, dollyo w glowe jest tez dobre
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?
deresz a dlaczego nie widzisz innego zastosowania dollyo niz kop w glowe? 8O
  • 0

budo_taxx
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 687 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łomianki

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?

Te tam lochy dresiki i tak nie maja pojecia o sztukach walki


myśląc w ten sposób możesz się kiedyś nieźle pomylić -_-
  • 0

budo_deresz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Toruń / Krośniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?

deresz a dlaczego nie widzisz innego zastosowania dollyo niz kop w glowe? 8O


No fakt, ale kopiąc w bark nie zrobie chyba większej krzywdy przeciwnikowi. Jedynym dodatkowym zastosowaniem było na nogi jako low-kick. W sumie to było by najlepsze
:D
  • 0

budo_deejay
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 444 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?

Jedynym dodatkowym zastosowaniem było na nogi jako low-kick

a w brzuch nie? jeszcze jakby tak w splot trafic...
  • 0

budo_deresz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Toruń / Krośniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?

Jedynym dodatkowym zastosowaniem było na nogi jako low-kick

a w brzuch nie? jeszcze jakby tak w splot trafic...


NO dobra ale przeciwnik musi być ustawiny bokiem do mnie żebym go z dollyo trafił chyba. Wydaje mi sie ze lepij nie mieć przeciwnika na flankach bo moze być niebezipecznie, chyba ze jest 1 vs 1 to ok rozumię i wtedy się zgadzam.

A dziś po treningu doszedłem do wniosku, że niema jak tora youp chagi z doskoku. :-) Po trafienu w brzuch w najlepszym przypadku przeciwnik sie przewróci, ale myśel żew zakończyło by się to dla niego większymi doleglowściami :P

W sumie szkoda, że u mnie w sekcjie tego nie ćwiczymy- bo słyszałem, że w niektórych jest ten element wprowadzany.
  • 0

budo_kubakksw
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lubin

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?

Jedynym dodatkowym zastosowaniem było na nogi jako low-kick

a w brzuch nie? jeszcze jakby tak w splot trafic...


NO dobra ale przeciwnik musi być ustawiny bokiem do mnie żebym go z dollyo trafił chyba. Wydaje mi sie ze lepij nie mieć przeciwnika na flankach bo moze być niebezipecznie, chyba ze jest 1 vs 1 to ok rozumię i wtedy się zgadzam.

A dziś po treningu doszedłem do wniosku, że niema jak tora youp chagi z doskoku. :-) Po trafienu w brzuch w najlepszym przypadku przeciwnik sie przewróci, ale myśle że zakończyłoby się to dla niego większymi doleglowściami :P

W sumie szkoda, że u mnie w sekcjie tego nie ćwiczymy low-kick'a- bo słyszałem, że w niektórych jest ten element wprowadzany.


dollyo równie ładnie wchodzi pod żebra, a z low-kickiem to nawet często się pojawia w różnych klubach
  • 0

budo_deresz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Toruń / Krośniewice

Napisano Ponad rok temu

Re: Taekwondo a ..ulica?

dollyo równie ładnie wchodzi pod żebra, a z low-kickiem to nawet często się pojawia w różnych klubach


W sumie fakt, wyprobuje przy najbliższych sparingach :)

Zobaczymy jak wchodzi

Pozdro
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024