Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak sobie poradzić w pociągu ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
70 odpowiedzi w tym temacie

budo_marus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Jak sobie poradzić w pociągu ?
Witam,
Za miesiąc jadę pociągiem do Ustronia Morskiego. Po tym ostatnim napadzie i zabójstwie zaczynam się obawiać co będzie jak mnie ktoś zaatakuje. Co mam robić ? Dzwonić na policję ? To chyba bez sensu. W pociągu jest tylko konduktor, z którym i tak nie ma kontaktu praktycznie. Wiem, że najlepiej być w przedziale gdzie są jacyś ludzie, ale jak nie będzie za dużo osób albo wysiądą ? Mam tylko liczyć na szczęście ? Mogłaby się policja zainteresować tym problemem, bo zwłaszcza w czasie wakacji sporo jest przestępstw w pociągach. W tym wypadku wiem, że moja umiejętność szybkiego biegania raczej się nie przyda...
Co o tym myślicie ?
Marek.
  • 0

budo_miszka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 178 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WARSZAWA

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
TO PROSTE (napisze w punktach to bedzie jeszcze prosciej):

- kupujesz bilet
- stawiasz sie chwiele przed odjazdem pociagu (co by nie uciekl!)
- wsiadasz (brzmi trudno ale trzeba stawiac czola nowym wyzwaniom)
- zajmujesz miejsce (na bilecie stoi napisane!)
- jedziesz (na bilecie napisane jak dlugo)*
- chwile przed stacja koncowa zabierasz bagaz i udajesz sie (bez paniki!!!) do najblizszego wyjscia
- gdy pociag stanie - WYCHODZISZ

*prawdopodobnie spotkasz pana konduktora (taki w mundurku i prawdopodobnie z wasem - bez obawy pokaz mu swoj bilet i usmiechnij sie)

Gdybys jeszcze czegos nie wiedzial to wal jak w dym!
a za tydzien przerobimy ZAKUPY W SPOZYWCZYM!
  • 0

budo_imho^
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
Miszka :)

Oj, nie panikuj, widac masz male doswiadczenie.. albo zerowe (to jak ja :P ) Nie mysl o tym, chya nie jedziesz tam na smierc,tylko wakacje, prawda? :)

Kum pobie ciekawa ksizke/gazete/ czasopismo i problem z glowy :)

Pozdrawiam.
  • 0

budo_mask of sanity
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 53 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z tego czego sie boisz

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
Marus- zabarykaduj się w kiblu, albo jedź na dachu pociągu jak w indiach :)
  • 0

budo_marus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?

Marus- zabarykaduj się w kiblu, albo jedź na dachu pociągu jak w indiach :)


Nie o to chodzi... To pytanie z cyklu "co by było gdyby". Nie mówię, że musi się coś stać. Ale co robić w takim wypadku ? Nie macie żadnych pomysłów, tak jak ja. To niedobrze. A co by było gdyby jechali też pseudokibice na jakiś mecz ? (raz mi sie zdarzyło z nimi jechać, na szczęście było dużo policji)
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?

Marus- zabarykaduj się w kiblu, albo jedź na dachu pociągu jak w indiach :)


Nie o to chodzi... To pytanie z cyklu "co by było gdyby". Nie mówię, że musi się coś stać. Ale co robić w takim wypadku ? Nie macie żadnych pomysłów, tak jak ja. To niedobrze. A co by było gdyby jechali też pseudokibice na jakiś mecz ? (raz mi sie zdarzyło z nimi jechać, na szczęście było dużo policji)

Jeżeli jadą pseudokibice to przeczytaj uważnie co mają na szalikach i drzyj się z nimi że ten klub jest the best a reszta to ciecie...
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
jedna rada dam.a nawet dwie :)
po pierwsze, metalowe półki na bagaże bardzo lubią glowy, sprawdzone.
po drugie, jak but założysz na chwyt do dzrwi przedziału i przycisniesz, nichuja ci nie wejdzie. Sprawdzone na kompanii pijanych rezerwistów.
  • 0

budo_pan przem
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 119 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
Jedyna sensowna rada jaka przychodzi mi do glowy to jechac w przedziale konduktorskim, jest na ogol w pierwszym wagonie, pod scianom sa takie male laweczki. Nie jest zbyt wygodnie ale mozna zrobic fajna impreze (sprawdzone :) czasami nawet konduktorzy sie przylaczaja)
aha i nie sluchaj pier******, bo nie moga cie z tamtad wywalic.
  • 0

budo_kane
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 752 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
Nie wsiadaj do pustego przedzialu.....nie spij...nie zostawiaj bagazu bez kontroli....i miej pod reka jakas palke ,noz ,gnata , cokolwiek . Ostatnimi czasy najwiecej jest napadow na spiacych pasazerow.....wtedy to zostaja potraktowani paralizatorem i zlupieni do ostatniego grosza .
Raz jeden jedyny mialem nieprzyjemna akcje w pociagu....Na szczescie menel stracil rezon kiedy z chukiem wylecial odemnie z przedzialu :)
  • 0

budo_grey fox
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 192 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
Jak ktoś chce wejść to połóż rękę na bokkenie i wymownie pokręć głową :wink: Sprawdzone! (właśnie w pociągu do... Ustronia Morskiego :-) )
  • 0

budo_zorro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 453 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gracie Camp.

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?

Jak ktoś chce wejść to połóż rękę na bokkenie i wymownie pokręć głową


i właśnie takie psychole chyba ostatnio tylko do pociągów wsiadają, więc moja rada jest taka:
-spróbój załatwić sobie przejazd autokarem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • 0

budo_silvio
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 829 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?

Witam,
Za miesiąc jadę pociągiem do Ustronia Morskiego. Po tym ostatnim napadzie i zabójstwie zaczynam się obawiać co będzie jak mnie ktoś zaatakuje. Co mam


smiejecie sie a chlopak ma problem.
Marus - jesli cos, to pociagnij za hamulec bezpieczenstwa. Po tym nie da sie pociagu ponownie uruchomic chyba ze sie jest maszynista.
Nawet jesli Cie ktos wyrzuci przez okno, to najwyzej lekko sie poobijasz ale nikt CIe nie zabije. A poza tym zwrocisz na siebie (i bandytow) uwage.
Ktos zapyta, skad mi przyszedl do glowy taki pomysl... no coz... kiedys bylem zmuszony w podobnej sytuacji pociagnac za czerwona raczke... :evil:
Silvio
  • 0

budo_wnuk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 537 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
:) pojedź PKS-em , ostatnio dużo jeździłem i jednym i drugim (PKP) jeżeli chodzi o mnie to właśnei szukam sobie pustych przedziałów żeby mi nik nie przeszkadzał i jakos nie wsiada z reguły więcej niż jeden facet pewnie dlatego że jak ktoś przechodzi to się na niego w specyficzny sposób patrzę, a tak z innej beczki wyluzuj nic sie nie stanie :wink: ew. jeżeli już sie boisz to siadnij bliżej konduktorów, a jak ci jekieś zrąby wejdą to zmień sobie przedział. THE END
  • 0

budo_grey fox
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 192 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?

-spróbój załatwić sobie przejazd autokarem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No właśnie! Nie musisz chyba koniecznie jechać pociągiem? Poza tym, może jakimś dziwnym trafem któryś z Twoich znajomych wybiera się do Kołobrzegu (niedaleko Ustronia...)?
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
Ciekawy artykuł: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
Ja jednak polecam PKS, zawsze tym jezdze, głównie z uwagi na bezpieczeństwo żony.
  • 0

budo_domr
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
Dokładnie. Nie pamiętam już, kiedy po raz ostatni jechałem pociągiem, chyba w wieku 5 lat. Zawsze wybieramy z żoną PKS albo Polski Ekspres. Nie ma po co użerać się z lumpami.

pozdrawiam,
DomR
  • 0

budo_marta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1028 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wwa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?
Ja zwykle pociagiem i nigdy nic sie nie dzialo
  • 0

budo_marus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?

Ja jednak polecam PKS, zawsze tym jezdze, głównie z uwagi na bezpieczeństwo żony.


Tez o tym myslalem, ale z tego co wiem to PKS jest duzo drozszy, myle sie ? No chyba, ze te ceny sie w miare wyrownaly...
  • 0

budo_marus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić w pociągu ?

jedna rada dam.a nawet dwie :)
po pierwsze, metalowe półki na bagaże bardzo lubią glowy, sprawdzone.
po drugie, jak but założysz na chwyt do dzrwi przedziału i przycisniesz, nichuja ci nie wejdzie. Sprawdzone na kompanii pijanych rezerwistów.


Dzieki, moze to i dobrew rady, ale jak bedzie ich wiecej i beda zdeterminowani i rozwala cale drzwi to juz po mnie.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024