Napisano Ponad rok temu
Re: czy dziewczyny lubią się bić?
Mnie nie chodzi o porownywanie tych walk dziewczyn z walkami zawodnikow - mezczyzn. Chodzi mi o to, ze nie dalej niz wczoraj mialem okazje obserwowac paru meneli szarpiacych sie i bijacych pod nocnym. Nawiasem mowiac czy wyjawszy zupelnie wyjatkowe przypadki ktokolwiek inny bije sie na ulicy?
8)
No i w polaczeniu z obejrzeniem tych filmow mam kilka wnioskow:
- absolutnie zadnej roznicy w umiejetnosciach i poziomie walki
- absolutnie zadnej roznicy w odwadze
- absolutnie zadnej roznicy w poziomie agresji
- jedyna roznica to lapanie za wlosy - mezczyzn nie bylo za co zlapac wiec zamiast za wlosy ciagneli sie za szmaty
- identyczny moj odbior obu sytuacji - zadnej fascynacji mowiac krotko
To cale "nienadawanie sie" kobiet do walki jest taka sama wyuczona rola jak meskie "nadawanie sie".
Jeszcze do muchola. Piszesz:
>Tak jak wogóle są różnice w możliwościach fizycznych, intelektualnych, >predyspozycjach, odczuwaniu, celach życiowych i wykonywanych >zawodach.
>Już wielu próbowało stawiać znak równości.
muchol to jest temat gigant i naprawde takim stwierdzeniem, ze "sa roznice" sie tego nie zalatwi chocby z tego tytulu, ze te roznice zmieniaja sie w czasie i w miejscach. Mezczyzni i kobiety robia dzis rzeczy dla ich babek i dziadkow doslownie niewyobrazalne i nie wyobrazaja sobie, ze mogliby robic to co robili tamci. Poza tym w roznych krajach tez ten zakres rzeczy wyobrazalnych jest zupelnie odmienny mimo, ze plec niby ta sama.
Jako, ze ogolnie psychologia to moj drugi konik i nawet to studiuje to sie troche tez i tym interesowalem kiedys i nawet moge ci polecic pare miejsc w sieci gdzie te rzeczy sa naprawde fachowo omawiane i wielostronnie. Tu nie ma na to ani klimatu ani miejsca.
Powiem ci tylko tyle, ze strasznie bym nie chcial zeby ktos mojej corce arbitralnie wyznaczal jakie ma miec "mozliwosci fizyczne, intelektualne, predyspozycje, odczuwanie, cele zyciowe i wykonywany zawod". I czy w ogole wolno jej miec zawod, bo to tez nie zawsze bylo oczywiste.
Takie podejscie jak twoje zawsze w koncu do tego prowadzi. A efektem jest po pierwsze cala seria samopotwierdzajacych sie przepowiedni a po drugie masa frustratow plci obojga ktorzy zatruwaja zycie wszystkim dookola probujac na sile udowodnic, ze dobrze sie wpisuja w te narzucone oczekiwania i ze sa wlasnie tacy jak trzeba wedle tej normy.
No ale to juz naprawde nie jest temat na vortal budo.
Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]