Kupiłem, tanie (3.90) więc mi się spodobało. Jako osobnik uważający się za gruboskórnego, nasmarowałem porządnie i założyłem t-shirta, co by nikt się nie otarł. Po 20 min. miałem wrażenie, że zapomniałem wyłączyć kwarcówkę, zdjąłem koszulę. Hmmm, dobrze ugotowany rak. Zimny prysznic, spłukałem to jakimś mleczkiem żony, a potem nasmarowałem się kosmetykami dla dzieci. Przeszło. O bólu żeber zupełnie zapomniałem, chciałem nawet goły się kłaść na zimnej terakocie - to działa, i to jak
A potem w mądrej książce poczytałem o kapsiderminie, bardzo puczające
Inny rodzaj receptora nerwowego jest pobudzany przez wysoką temperaturę, co odczuwamy jako ból. Wyizolowano go niedawno o określono odpowiadającą mu sekwencję DNA, wykorzystując jego duże powinowactwo do kapsaicyny, aktywnego składnika ostrej papryki. Sybstancja ta skryta niewinnie we wnętrzu tych czerwonych owoców, ekploduje w ustach niczym wulkan, dając silne wrażenie palenia, znane każdemu, kto zakosztował hinduskiej czy meksykańskiej kuchni. Próba uśmierzenia owego ognia wodą rozprzestrzenia go tylko na całe usta. Po początkowym wrażeniu bólu występuje często pocenie się, jakby przyprawa rzeczywiście podnosiła temperaturę ciała.
Kapsaicyna oddziałuje z tym samym białkiem błonowym, które uczestniczy w doznawaniu bolesnego gorąca, co może wyjaśniać, dlaczego odczuwana jest jako gorąca. Receptor kapsaicyny jest też aktywowany przez reziniferatoksynę, toksynę z wilczomleczu żywiconośnego (Euphorbia resi-nifera), która odpowiada za silne wrażenie pieczenia i podrażnienia skóry, wywoływane przez mleczny sok tej rośliny. Ludzie, którzy regularnie spożywają bardzo ostre potrawy, stają się mniej wrażliwi na działanie kapsaicyny. Tacy twardziele potrafią bez widocznych problemów zjeść „rozpalone do czerwoności" curry. Możliwe że długotrwałe działanie kapsaicyny prowadzi do zmniejszenia się liczby jej receptorów. Inna, bardziej alarmująca hipoteza głosi, że neurony wrażliwe na ból ulegają wtedy zniszczeniu, jako że duże stężenie tego związku powoduje obumarcie komórek nerwowych w kulturach laboratoryjnych. Tak czy inaczej, desensytyzacja zakończeń nerwów bólowych przez kapsaicynę decyduje o użyciu tej przyprawy jako środka przeciwbólowego przy artretyzmie (miejscowo, w formie kremu).
Zawartość kapsaicyny zależy od odmiany pieprzowca (papryki). Nasunęło to w 1912 roku Wilburowi Scoville'owi pomysł na metodę kalibrowania mocy tej przyprawy, pozwalającą dokonać standaryzacji jakości surowca sprowadzanego ze Stanów Zjednoczonych. Test polegał na pomiarze, jak bardzo trzeba rozcieńczyć wyciąg z papryki, aby był on jeszcze wyczuwalny na języku. Na skali Scoville'a łagodna dzwonowata papryka ma niecałą jednostkę, najostrzejsza papryka j alapeno — 1000, ognista habanero — 100 000, a czysta kapsaicyna aż 10 milionów jednostek.