Skocz do zawartości


Zdjęcie

Student - zawód wysokiego ryzyka????


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????

Stary to przyjedz pod wieczor do Rembertowa, wyciagnij komorke i przejdz 100 metrow :twisted:
pozdrawiam :)


Chodzilem juz tak :P :P:P Najbardziej nie lubie tego goscia w zielono czarnej kurtce adidasa :P W Rembridge latwo kose zaliczyc. Nielubie tam lazic, ale zdarza mi sie czesto - z regoly wsnie w nocy/wieczorem.

Wiesz Gab ja tu mieszkam, na szczescie na Nowym (tym przed torami, kolo ul. Marsa) - tu jest troche bezpieczniej i troche miejscowych dresow znam (np. Dynio - ktorego nie lubia na Starym jest bosem na Nowym - troszke to smieszne :P )
Pozdrawiam :)
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
poraz pierwszy widze zeby ktos z poza Rembertowa uzyl okreslenia "Rembridge", chwali ci sie ;)
pozdrawiam
  • 0

budo_gab3d
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1572 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasu

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
Hehe bo ja chodzilem do Kosciucha :) Pozatym czesto tam bywam u znajomych. Hrabstwo Rembridge jest mi znane :) ale raczej stary.
Pozatym jestem czlonkiem Rembridge records :P :P:P Taka tam nasza piwniczna wytwornia plytowa :)
  • 0

budo_szpieg
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 207 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
A co do temtu..hm ,chyba powinienem się cieszyć, że już nie jestem studentem :)

Ale coś w tym jest, że spora część studentów wygląda na łatwy łup :(
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
Ja na Stary rzadko sie zapuszczam, no chyba ze do AONu do kumpla, albo na basen :) . Serio do Kosciucha chodziles? 8O chcialo ci sie przyjezdzac na to zadupie? :) A co do nazwy, to ostatnio czesta pojawiajaca sie (zamiennie z Rembridge) jest Remblantow ;)
pozdrawiam kamrata ;)
  • 0

budo_crazymiro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 103 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
Mieszkam w Białym i tu też studiuje. U mnie nie ma zbytnio incydentów tego typu. Raz paru dresików skopało kolesia przed akademcem. Parę minut później pół akademca ścigało kolesi.
Jakoś się nie spotykam z wrogością wobec studentów. Wogóle Białystok jest bezpieczny. Jak czytam co się dzieje w Wawie i inych miastach to się aż kurde cieszę, że t studiuję 8)
  • 0

budo_tarciu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 968 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????

zgadzam sie z toba w 100 %... tylko jest jedno ALE ....
to co piszesz to tylko wiedza teoretyczna ? czy juz sprawdzales to w praktyce? Podlatuje dwoch lepkow jeden z nozem ... a ty garda ... fu fu fu smoka wejscie?


hehe, smoka wejście... dobre :D

Nie zrozumieliśmy się. Sprawdzałem w praktyce, ale bez noża. Tak jak napisałem w pierwszym poście - zakładam, że goście najpierw podeszli i się pluli, a dopiero potem wyciągnęli nóż. Gdyby od razu ktoś podszedł do mnie z nożem - ani mi w głowie byłaby walka.
Sęk w tym, żeby do ewentualnego wyjęcia noża nie dopuścić.
  • 0

budo_sicc-lc
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 92 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lubliniec

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
spoko spoko wiem o czym do mnie rozmawiasz :D
Tylko ze nie jest to takie latwe w praktyce...bo powiedzmy podchodzi dwoch ty uderzasz jednego a drugi wyciaga kose....albo ty uderzasz tego ktory ma kose kolo pada ty zajmujesz sie drugim a te pierwszy wbija ci kose w plecy....jest tyle mozliwosci.....ty nie wiesz co kto nosi w kieszeniach a zajmujac sie dwoma na raz....nie jestes w stanie dwoch katowac....
No chyba ze sie myle....

Pozdrawiam

P.S
No offence; PEACE (o:
  • 0

budo_tarciu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 968 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
Nie mylisz się, jest dużo możliwości, jest duże ryzyko. Jak ze wszystkim. Ja napisałem co wg mnie daje największą szansę w takiej sytuacji - nie całkowitą pewność. Pewności nie ma nigdy.
OK, koniec z mojej strony w tym temacie.
  • 0

budo_marreco
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 214 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New York City

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????

Mieszkam w Białym i tu też studiuje. U mnie nie ma zbytnio incydentów tego typu. Wogóle Białystok jest bezpieczny.8)


A ten incydent z Herkulesów bodajże, gdzie zabili kolesia?? Jakoś 2-3 miesiace temu. A grupy skinheadów, które wieczorem można spotkać w parku koło Akademii Medycznej?? Może to tylko wyjątki... oby tak było...
  • 0

budo_smutny_pan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
myślę że forum to odpowiednie miejsce na apel zaznaczam że nie chodzi o wsparcie pieniężne
Tomek podczas powrotu do domu w czwartek (z 10 na 11 czerwca) został dwukrotnie ugodzony nożem .....

Jeden cios przeciął tętnice płucną i splot nerwowy pod lewą ręką a drugi przebił płuco i zatrzymał się na kilka milimetrów od serca. Całe szczęście chłopak przeżył ale czeka go długi pobyt w szpitalu i długa rehabilitacja.

Tomek potrzebuje pomocy w postaci:

· Materaca antyodleżynowego (kontaktu na miejsca, które mogą w taki materac zaopatrzyć) ponieważ Tomek spędzi w szpitalu 3 miesiące
· Kontaktu do neurochirurga, który pomoże w odzyskaniu sprawności lewej ręki (Tomek jest leworęczny)

Kontakt: Marcin Górski
Kom: 0603 945 240
lub mój mail

odnośnie wcześniejszych postów to Tomek jest całkiem postawnym chłopakiem ostatnio bardzo dużo sie wspinał, wczesniej trenował kicka a podobno po wybudzeniu się przez pare minut powtarzał "dałbym mu rade , dał bym tylko on miał nóż..... ja nie wiedziałem"
to odnośnie "napierdalania od razu" Jak to sie mówi bez komentarza
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
Co do neurochirurga - prof.Podgorski - nie znam lepszego i podejrzewam ze w Polsce lepszego nie znajdziecie. Namiarow prywatnych na niego nie mam, ale pracuje na oddziale neurochirurgi w szpitalu na Szaserow (chyba) dowiem sie dokladnie i jeszcze powiem.
Pozdrawiam
  • 0

budo_shaft
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:chinatown

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
to znajomy...taki PEACE and love...z niego.....
  • 0

budo_smutny_pan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
byłem dziś u Tomka i czuje się już nieźle jak na tak krótki czas więc podziękuję za materac bo już może siadać a nawet przekręcać się z boku na bok ;) a odnośnie peace and love to opowiadał że jak się na oiom-ie obudził to trafił lekarza który go operował i lekaż się pyta jak tam żeberka--ale jakie żeberka o czym pan mówi -- jak to jakie wprzedwczoraj ci wyłamaliśmy dwa takie :D
  • 0

budo_streeter
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:gdzie diabeł mówi dobranoc

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
kolejna beznadziejna sytuacja. zgadzam sie z przedmówcami że nie nalezy teoretyzować, chociaz gdy podchodzi dwóch takich to nawet nie wdaje sie z nimi w gadke tylko od razu jest atak ( w koncu oni na policje tego nie zgłoszą :wink: ). przez zakoczenie zyskujesz kilka cennych sekund i masz czas na walke z drugim przeciwnikiem jeden na jednego bądź masz czas żeby uciec. ale mimo wszystko uważam że konieczna jest zmiana prawa, żeby osdoba która sie broni nie musiała sie martwić: uderzyc go czy nie, może lepiej nie bo moge iść do pierdla!!! mysle że ze strony studentów powinna wyjść inicjatywa- 100 tysiecy podpisów i złożyc projekt ustawy do sejmu i miec nadzieje że to przegłosują!!!!
  • 0

budo_wodnik szuwarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zachodnia Stolica Przemytu
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
dokładnie ze by nie było parodii :evil:
człowiek się broni i ma dylemat czy uderzyć pajaca czy tylko z nim dyskutować i osłaniać się blokami czy unikami...
ja na przykąłd studiuję historię.jeśli kiedykolwiek uznaja mnie za człowieka ,który pobił kogoś to nici z mojej dalszej kariery naukowej..i cały czas musze mieć to na uwadze w sytuacjach krytycznych :?
  • 0

budo_streeter
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:gdzie diabeł mówi dobranoc

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
no wodnik trafiłes w samo sedno. ja chciałem iść na prawo i nawet zdawałem ale niestety ( a raczej na szczęście) sie nie dostałem. także człowiek adwokat prokurator nie może byc karany a jakby cie zaczepiło dwóch takich to zrobic?? pozostaje dac się skroic i tyle!!! a ze nie zostałem prawnikiem ciesze się z dwóch powodów:
1. nie mam w rodzinie nikogo w tym fachu
2. jakbym miał na sali bronic takiego pacana, który zaatakował kogoś a potem sam dostał wpierdziel i teraz ma jakies pretensje to bym chyba nie wytrzymał i sam bym mu wymierzył sprawiedliwość :twisted:
  • 0

budo_st.simon
  • Użytkownik
  • Pip
  • 15 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
Marreco: to raczej nie wyjatki, po prostu Białystok jest normalnym miastem w Polsce i jak w kazdym mozna tu dostac, czasem za cos czasem za nic. Tutaj tak jak wszedzie niebezpieczne sa wieczorne autobusy, przystanki, uliczki. Teraz studiuje, ale na szczescie wygladam na postawnego typa i na trzezwo jeszcze nikt mnie nie zaczepil odkad skonczylem lyceum, ale z pijaczkami nigdy nie wiadomo. Zdazylo mi sie ze przy dworcu pkp jeszcze przed remontem gdy czekalem na autobus podbiegla do mnie grupka(6 chlopakow) na oko o 3-5 lat mlodszych oczojebnie wypucowanych dresikow. Zdziwilem sie na poczatku bo najwyzszy to taki patyczek co mi ledwo do nosa siegal (mam 186cm i ponad 90 kg) i zaczal drzec morde. Gdy wyjalem sluchawki z uszu okazalo sie ze chodzi mu o mojego walkmana i kase. No i troche glupia sytuacja bo to szczyle na dodatek czuc ze alkoholem jedzie od nich (pewnie po dwoch piwach nabuzowani), zaczeli mi grozic pobiciem i serio sie skonsternowalem bo przed policja jak sie bede tlumaczyl ze dzieci pobilem, a jesli ktory ma kose... No i wtedy z lawki poderwalo sie trzech typowych pijaczkow (40 lat i zniszczone twarze na ktorych kazdy patrzy z odraza) i zaczeli tak opierdalac gowniarzy ze mi samemu uszy zwiędly. Dzieci szybko powskakiwaly do autobusu ktory przed chwila podjechal odgryzajac sie panom starszym a ja podziekowalem za pomoc. Czasem nie wiadomo kto wrog kto przyjaciel...
  • 0

budo_sawosz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1121 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????
Od czego ma być ten neurochirurg? To znaczy o jaki rodzaj operacji chodzi? Nie wszyscy są dobrzy we wszystkim.
  • 0

budo_mateusz wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 722 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa/Krakow/Paryz

Napisano Ponad rok temu

Re: Student - zawód wysokiego ryzyka????

ja na przykąłd studiuję historię.jeśli kiedykolwiek uznaja mnie za człowieka ,który pobił kogoś to nici z mojej dalszej kariery naukowej..i cały czas musze mieć to na uwadze w sytuacjach krytycznych :?


Co dokladnie masz na mysli? Co ma wspolnego pobicie z kariera naukowa?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024