Skocz do zawartości


Zdjęcie

szpagat - maksymalny rozkrok


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

szpagat - maksymalny rozkrok
jezeli taki temat juz byl to przepraszam za umieszczenie

mam pytanie do troche dluzej cwiczacych karate:
zakladam ze w wiekszosci stylow cwiczy sie szpagat, czy osiagneliscie juz prefekcje w tym cwiczeniu czy dalej macie problem- jezeli poradziliscie sobie z tym to napiszcie ile czasu wam to zajelo ile cwiczyliscie itp.

ja cwicze dosyc dlugo jednak treningi mam tylko 2 razy w tygodniu, mimo ze trenowanie maks. rozkroku mam na kazdym treningu to nadal brakuje mi wiele do pelnego, a w domu za bardzo nie chce mi sie cwiczyc, a probujac kiedys tam "na sile" docisnac lekko naderwalem sobie sciagna i przez miesiac nie moglem cwiczyc tej formy, teraz jestem bardziej ostrozny... :?
  • 0

budo_mawajo
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok

a w domu za bardzo nie chce mi sie cwiczyc... :?


No chłopie, sorry, ale wybacz. :wink:
  • 0

budo_cooler
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Iława

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
różne osoby dochodzą w różnym czasie ale jeżeli codziennie poświęcisz chwilke na rozciąganie to bardzo szybko dojdziesz do szpagatu bez żadnych naciągnięc.
Tu bardziej liczy sie systematycznośc niż dociskanie na siłe.
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
Nightwolf, nie rób obciachu! Wilki to bardzo inteligentne zwierzątka, a twój tekst woła o pomstę do nieba. Jak mam sie naciągnąć, ale z góry uprzedzam, że nie chce mi się ćwiczyć. Stary, zostaje ci tylko podwyższyć w tym miejscu podłogę, żeby sama do ciebie przyszła :roll:
  • 0

budo_trzyule
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 545 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:centralna polska

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
Niestety wszystkie programy treningowe na szpagat o jakich czytałem zaczynają się od rozgrzewki. bez niej chyba nie ma większego sensu się roziągać. O zwiększonym ryzyku kontuzji nie wspomnę.
Kiedy jednak przebrniesz przez rozgrzewkę dalej może być light'owo. Możesz po kilku ćwiczeniach dynamicznych położyć się dupskiem przy ścianie, nogi wyprostowane w kolanach w górę i na boki i 10 min oglądania telewizji... Potem znów kilka ćwiczeń dynamicznych i znów czas relaksu. Najważniejsze jest jednak to, by podczas rozciągania odczuwać "lekki dyskomfort" nie zaś nieznośny ból.
Osobiście najlepiej mi się rozciąga po godzinie kosza, basenu lub po setce wódki :)
Pozdrawiam
Art 3ule
  • 0

budo_novocaine
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5882 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:uk
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
a co z tymi, ktorzy ze wzgledu na budowe nie moga robic szpagatu?
tzn no wiem, ze oni nie moga i sie nie da, tylko zapomnieliscie o tym napisac.
  • 0

budo_planescape666
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
mowie serio zrobiel szpagacik w 3 tygodnie.
Rozciagalem sie do bolu az sciegna mnie bolaly nastepnie w max. bolu spinalem miesinie i tzryamamlem tak jak najdluzej, nastepnie rozluznialem wtedy automatyczniue idziesz w dol. cwiczylem szpagacw ten sposob 2 razy dziennie po 20 minut po 3 tygdoniach szpagcik bez problemu ;)
Pozdro ze Szczecina / Karate Shotokan
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
:-) to co piszecie jest dobre, spokojnie moglbym to robic, jednak sam nie wiem, strasznie boje sie kontuzji, dlatego nie chce za bardzo spinac i dociskac, ale rzeczywiscie musze zaczac systematczne codzienne cwiczenia, wtedy moze mi sie uda, najbardziej jestem zdziwiony jak na treningu przy pierwszym cwiczeniu szpaagtu nikt nie "dojedzie do konca" ale sensei widocznie zna sie na rzeczy i zapodaje swietne cwiczenia, po ktorych goscia spokojnie siedza w szapagcie a innym kopary opadaja ( tym duzo mniej sprawnym i rozciagnietym) dobre jest to o czym piszecie naprawde, szczegolnie to wytrzymanie w rozkroku kilku minut, spinanie miesni, jednak za chiny na chama nie bede dociskal bo kontuzja po tym jest nie do zniesienia i uniemozliwia praktycznie wykonywanie kopniec na normalnym treningu...
pozdro
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
Jeśli nie znasz się zbyt dobrze na rozciąganiu, to odpuść sobie metodę izometryczną (napinanie i rozluźnianie rozciąganych mięśni), tym bardziej, że jesteś po kontuzji. Ta metoda powoduje spory wysiłek dla mięśni.
  • 0

budo_zapas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1015 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
ja tam 10 lat sie rozciadam i nic lekarz mi powiedzial zebym zapomnial o szpagatach za malo miejsca pomidzy obrabkiem stawowym a koscia biodrowa :cry: wiec sie nauczylem wsadzac bioderko i spokojnie kopie na glowke ale wiekszosc ludzi systematyczne rozciaganie daje efekty kolo miesiaca :)
  • 0

budo_trzyule
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 545 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:centralna polska

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
Istotnie są przypadki kiedy budowa stawu, czy "krótkie" ścięgna uniemożliwia zrobienie szpagatu.
Zresztą im bardziej umięśniony jesteś tym trudniej będzie.
Miesiąc to moim zdaniem stanowczo za mało na rozciągnięcie dorosłego człowieka. I chyba nie znam przypadku, by ktoś, kto wcześniej się nie rozciągał zrobił szpagat po kilkunastu treningach. Zresztą nie ma sensu się spieszyć. Początkującemu w moim odczuciu szpagat potrzebny nie jest, a początkującym się jest, no tu zdania są podzielone, ale chyba z rok przynajmniej, tak więc czasu jest dość i jeden porządny trening na rozciąganie w tygodniu spokojnie powinien wystarczyć.
Pozdrawiam
Art
  • 0

budo_zapas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1015 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
masz racje ja nie mialem na mysli ze szpagat po miesiacu ale efekty juz sa szpagacik to minimum rok ale ja jestem zdania ze szpagat wogole nie jest potrzebny (tak sobie tlumacze bo nigdy nie zrobie) :)
  • 0

budo_trzyule
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 545 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:centralna polska

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
I jeszcze jeden drobiazg. Mięśnie relatywnie szybko przyzwyczajają się do nowości. Czy to wysiłek, czy rozciąganie. Gorzej ze ścięgnami, że o stawach nie wspomnę. Z trzeciej zasady dynamiki: siła którą włożyłeś w dociskanie zadziała tak samo destrukcyjnie na mięsień, ścięgno i staw...
Zamknij na chwilę oczy i wyobraź sobie co będzie jak złapiesz kontuzję biodra...
  • 0

budo_qwert_il
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 295 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk/Iława
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
nie tak samo bo siła jest przeciwnie skierowana :wink: :) :) :)
  • 0

budo_bart00sh
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 91 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dąbrowa Górnicza

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
a ja gdzieś wyczytałem ze ścięgna sa bardzo słabo podatne na rozciąganie a przy ćwiczeniach szpagató to rozciągaja sie w 80 % mięśnie
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok

a ja gdzieś wyczytałem ze ścięgna sa bardzo słabo podatne na rozciąganie a przy ćwiczeniach szpagató to rozciągaja sie w 80 % mięśnie

Dobrze czytałeś, w dodatku mięśnie potrafią się też kurczyć, a ścięgna.. hmm, jak je rozciągniesz to potem tak zostają.
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
A potem możesz sobie pomerdać nogami :)
  • 0

budo_trzyule
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 545 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:centralna polska

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok

a ja gdzieś wyczytałem ze ścięgna sa bardzo słabo podatne na rozciąganie a przy ćwiczeniach szpagató to rozciągaja sie w 80 % mięśnie

I dobrze czytałeś. Ale nie zmienia to faktu, że siły działają takie same. Jeśli powiesisz sobie na szyi 10 kg, to czy powiesisz na sznurku, czy na gumie, to kark będzie tak samo obciążony.
Artule
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok
To dla mlodych kolegow fanow rozciagania. Rozciaganie to nie nic innego niz swiadome wywolywanie mikropekniec miesni.

Jesli zbyt brutalnie rozciagamy sie, ale za to incydentalnie, to kazdy zauwazyl, ze kilka godzin po rozciaganiu, czy nastepnego dnia jestesmy jeszcze bardziej spieci niz przed rozciagniem - m.in. zrastaja sie mikropekniecia.

Wiec co robic? Rozciagac sie delikatnie, ale czesto, wowczas z mikropekniec nie tworza sie zrosty (blizny). Jak to robic podpowiada nauka zwana streching'iem. Po dobrym strechingu efekt rozciagniecia utrzymuje sie nawet 72 godziny.

A w zwiazku z tym, ze jestem juz dosyc doswiadczony wiec... Wielu z moich kolegow, ktorzy na sile, brutalnie sie rozciagali i osiagali np. szpagat w miesiac, dzis po latach ma powazne problemy zdrowotne i wielu z nich nie moze podniesc nogi czesto powyzej swojego... kolana.

90 proc. z nas nie ma miednicy przytosowanej do robienia szpagatow (zwlaszcza "turka") i nigdy z powodow anatomicznych nie bedzie ich robic, chocby sie usr...
Szpagaty nie sa konieczne do wykonywania wysokich prawidlowych technik noznych, choc pomagaja.
Super rozciagnieci z reguly maja slabsze kopniecie, co jest zrozumiale, bo miesien to rodzaj sprezyny oddajacej energie.

K_P
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: szpagat - maksymalny rozkrok

90 proc. z nas nie ma miednicy przytosowanej do robienia szpagatow (zwlaszcza "turka") i nigdy z powodow anatomicznych nie bedzie ich robic, chocby sie usr...
K_P


Eeee, tam. Dwa konie i mogę kazdego do szpagatu rozciągnąć. Na trwałe :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024