Uderzenie i skręt pięści
Napisano Ponad rok temu
Czekam na sugestie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moze powiem do czego to, bo też mi to wyjaśnili. A więc: uderzenie ze skrętem nosi nazwę kara zuki (w przypadku ciusu prostego). Skręt występuje o 180 stopni. Wykonuje się go pod sam koniec. Po co? Żeby nadać pięści jeszcze większą siłę! Nie pamiętam jakie prawo fizyki to tłymaczy, ale dodając ruch obrotowy zwiększamy prędkość ciała.
Teraz może te napinanie mięśni - jest to KIME. Faza ju i go. Ju jest faza miekkosci - miesnie "spoczywaja" bez napięcia - po to żeby nie hamowały naszego ruchu. Dopiero w ostatnim momecie kracza faza go - napiecie wszytskich mięśni, taże tych nie biorących udziały w ruchu. W ten sposób otrzymujemy efekt kontrolowanego wybychu energii...
Reasumując - uderzysz z kara uki z kime i gosc powinien lezec (jak trafisz w odpowiedni punkt wytalny).
I pamiętajćie - Tsunami bleee!
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
I maja moze tylko racje bytu jako wspomnienie przeszlosci w katach.
U mnie zawodnicy kyokushin, choc sie do tego glosno nie przyznaja - cwicza techniki boksrskie u... trenera boksu.
O wadach tsuki nie bede wspominal, jest ich tyle, ze nawet laik cos dostrzeze.
Nie ma nic lepszego ponad techniki bokserskie. W szkole rosyjskiej i kubanskiej nadal cios sie dokreca w ostatniej fazie, to daje ciosowi mocy i niestety rozwala dosyc dobrze np. luki brwiowe.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
...Skręt występuje o 180 stopni. Wykonuje się go pod sam koniec. Po co? Żeby nadać pięści jeszcze większą siłę! Nie pamiętam jakie prawo fizyki to tłymaczy, ale dodając ruch obrotowy zwiększamy prędkość ciała.
No z fizyki jakieś prawo to tłumaczy na pewno. To jest ta sama zasada jak z kulą z broni palnej. Z muszkietu kula daleko nie zaleci i ma słabą siłę natomiast lufa gwintowana daje kuli większy zasięg a rotacja pocisku daje większy efekt uderzeniowy. A co do pięści, znałem kiedyś takiego gościa, który potrafił tak walnąć z dokrętką piąchy a przy tym nie wkładał w to wiele siły. Efekt był całkiem przekonujący.
Zgadzam się z Giro. Zrobić to tak, żeby zadziałało to cholerna sztuka.
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
BTW, gwintowanie lufy po prostu poprawia celność - obracający się pocisk podlega mniejszym zawirowaniom i odchyleniom od toru lotu.No z fizyki jakieś prawo to tłumaczy na pewno. To jest ta sama zasada jak z kulą z broni palnej. Z muszkietu kula daleko nie zaleci i ma słabą siłę natomiast lufa gwintowana daje kuli większy zasięg a rotacja pocisku daje większy efekt uderzeniowy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Streszczając ten cios działa jak taran i jest dopracowany na maksymalną skuteczność przy minimalnym wysiłku, a jego wyknywanie jakoś u mnie na sekcji nie sprawia już dziś większych problemów (jeżeli sienie mylę to później dochodzi jeszcze rotacja bioder).
PS: Kyokushin + boks = Kickboxing ??
Napisano Ponad rok temu
Ale jest jeszcze jeden rodzaj uderzeń, też świdruje itp, ale po osiągnieciu celu natychmiast wraca do pozycji wyjściowej. Tsuki bardziej pcha, a to drugie uderza na prawdę. (tylko do cholery jak to się nazywa - już cholera nie pamiętam!).
Napisano Ponad rok temu
Ważna jest technika robienia!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
cios bokserski? 8)Tsuki bardziej pcha, a to drugie uderza na prawdę. (tylko do cholery jak to się nazywa - już cholera nie pamiętam!).
Napisano Ponad rok temu
Tsuki bardziej pcha, a to drugie uderza na prawdę. (tylko do cholery jak to się nazywa - już cholera nie pamiętam!).
Że co??? Tsuki pcha? Jak, gdzie, kiedy? Walisz i cofasz reke, a jak nie umiesz dystansu wyliczyc to Twoj problem
I jeszcze jedno... jak nieskuteczne?Nie wiem, moze mi się tak wydaje, bo trenuj,ę dopiero 8 miesięcy... ale w kumite jak zrobie soto-nagashi-uke, no to sorka ale jak na moj poziom tsuki to podstawa! I calkiem niezle juz mam przeciągnięcie z tsuki. wydaje mi sie, że jakby gość tak wyłapał to może nie tyle spłynąłby ale zachwiałoby to jego sprawność w walce.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
PS: Żeby nie było to bokser na pięści rozwali karatekę, (ta sama kategoria wagowa) a mowa jest o skuteczności prostego.
Napisano Ponad rok temu
K_P
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
sekces zawodników Oyama Karate w USA
- Ponad rok temu
-
Historia Kyokushin i Masutatsu Oyamy
- Ponad rok temu
-
Nazewnictwo w kyokushin
- Ponad rok temu
-
Trening ......... jak sie zmotywować
- Ponad rok temu
-
Kata Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Kazumi
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Kancho Hatsuo Royama
- Ponad rok temu
-
Relacja z Mistrzostw Polski Wszechwag Kielce 2004
- Ponad rok temu
-
Kto wie cos o Shaolin Kempo ???
- Ponad rok temu
-
tamashi - wari
- Ponad rok temu