Posłuchaj mnie szczepanek, lubie cię ale nie pierdol.
Nie wypowiadaj się my bo to stwarza złudną otoczkę że wszyscy są za tobą, mów ja, "ja temu panu serdecznie dziękuję". OK, twoja wola możesz mu dziękować, ale że robi reklamę aikido to wiadomo i chyba musiałbyś być ślepy żeby tego nie zauważyć, kogo obchodzą jakieś staroświeckie podejścia że tylko ueshiba mógłby występować w tivi? 90% ludzi spierdoliła by z programu jakby dziadek 3 godziny medytacji walnął, aikido miałoby wtedy zajebistą reklamę. Jesteś tam jeszcze szczepan? żyjemy w nowych czasach i wolę oglądać jego w tivi niż innych medytujących i pierdzących w słoiki, albo ludzi pokroju fryty co się rżnie na oczach widzów.
Panie fiodorze,
Opowiadasz pan dyrdymaly jak nie przymierzajac jakis marketingowiec ktory stara sie byc cool&trendy.
Aikidowiec na poziomie Jacka ma nie tylko miec doskonala technike, doskonaly sposob nauczania, ale i reprezentowac soba pewne idealy aikido ktore usiluje nauczac. soba, znaczy swoja postawa. Nie chodzi tu o niekonczace sie medytacje(choc z pewnoscia jest to pomocne, szczegolnie na poziomie 6 dana) ale o tresci jakie przekazuje i sposob ich przekazywania.
No i co z tego, ze obecne nowe czasy, nowoczesne podejscie, wszechobecny marketing, a ja pierdziele te nowoczesne podejscie. Jakie wartosci przekazuja te nowe czasy ludziom? Ze lepsze jest McDojo, ktorego glownym zadaniem jest napykanie kasy senseia uzywajac marketingu za wszelka cene, niz staroswieckie dojo, gdzie ludzie szanuja sie na wzajem i poprzez etykiete i solidne cwiczenie staraja sie byc lepszymi ludzmi?
To ja wole staroswieckie dojo. Kase potrafie zarobic inaczej niz znizajac sie do robienia reklamowego chlamu.
A tobie zycze wszystkie najlepszego w ogladaniu showmenstwa w tivi. :roll: