(...) lepiej się do tego egzaminu przygotuj (...)
Ale jakiego egzaminu? 8O
przestraszony Hospody, pomyłuj! przestraszony jest coś, o czym nie wiem? przestraszony
Napisano Ponad rok temu
(...) lepiej się do tego egzaminu przygotuj (...)
Napisano Ponad rok temu
Ale jakiego egzaminu? 8O
(...) lepiej się do tego egzaminu przygotuj (...)
przestraszony Hospody, pomyłuj! przestraszony jest coś, o czym nie wiem? przestraszony
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No dobra, mea culpa, nie dałam żadnego :wink: przy moim poście. Ale aż tak źle, żeby Twojego żartu nie zrozumieć, to ze mną jeszcze nie jest, więc możesz spokojnie wrócić, jak tylko zgolisz tę długą białą brodę... Przecież nikt Cię tu nie traktuje poważnie :wink: a juz na pewno nie ja :wink: czyż muszę to tłumaczyć?
Oczywiście, że mam warkoczyki
Zaś samo napomknienie, że istnieje choćby cień ewentualnej możliwości potencjalnego przekupienia poklon Miszcza Pmasza poklon (którego co prawda nie znam osobiście, a jedynie na podstawie tworzonego przez niego dzieła, jednak któren w pewnym sensie Ojcem Duchowym (a przynajmniej jednym z ojców... 8) ) poklon Miszcza Mariana poklon jest, co samo w sobie sapienti sat) powinno zaowocować honorowym pojedynkiem. Jednak, ponieważ oboje podążamy Drogą Miłości i Harmonii, wolę sobie nie wyobrażać, jaką postać mogłaby przybrać konfrontacja 8) , wobec czego tylko z sympatią i po przyjacielsku (jeśli można) poturlam się ze śmiechu
Napisano Ponad rok temu
topra - turlamy się razem...
Napisano Ponad rok temu
topra - turlamy się razem...
Ciekawe, czy poklon Miszcza Pmasza poklon ta forma komentowania przygód poklon Miszcza Mariana poklon cieszy i satysfakcjonuje tak samo jak nas (to tak a propos topicu, żeby nie było, że to wszystko wybiega poza obręb tematu, prawda... :roll: ). Czasami wydaje mi się, że poklon Miszcz Pmasz poklon lubiłby bardziej konstruktywną krytykę 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- szczerze to chodzi mi o konstruktywne uwagi
Miszcz skończył opowieść i niejeden zadał sobie pytani, po co snuł te prastare legendy. Wstał i wyszedł i żaden z nich nie pojał czemu służyć miała historia burdulakowej dynastii. Bo i nieznani najważniejszego – historii burdulakowego miecza.
(...)
śnił sie on Marianowi co noc i głod wielki serce mu rozrywał. lata całe temu poprzysiągł ostrze odnaleść.
(...) Dominik podniósł sierp i przetarł ostrze zniszczoną chustą. Słońce zatańczyło na ostrzu.
- Straszna to rzecz mówił z powaga Marian patrząc na błyski stali od niego się całe burdulactwo zaczęło. To on krew przelał pierwszy.
Przez pokolenia jeden za drugim następcy za pas go chowali i siła krwi ten sierp przelał.
- Ja tego z opowieści Mnichowych nie pamiętam Dominik wydawał się zdziwiony czy tobie się czasem nie miesza z mieczem ?
- Mieczem? Miszcz fuknął zagniewany cała ta historia z mieczem to tylko idiotyzmy dla durnych Parciaków. Miecz Jędrzej przywiózł, ale oni on ani inni nigdy nim nie władali. Ważny on bo to symbol, ale nie tak się znajduje Następnego.
(...)
Dominik wziął głęboki oddech i wypowiedział to do czego szykował się odkąd zobaczył Mariana:
- I chcesz przejąć miecz. No i masz szczęście bo ja ci go zamierzam bezproblemowo przekazać. Załatwimy to tak, zawieziesz mnie do domu a ja ci go dam i po sprawie.
(...)
- A po jaką cholerę mi twój miecz? Marian ryknął tak, że tamci zamilkli (...)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
(...) wstrzącniety jestem ze ktos to tak dokładnie czyta (...)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jot. - jesteście nawiększe kadzidło na tym forum!!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu