Komentarze do Przygód Miszcza Mariana
Napisano Ponad rok temu
No i żeby się całkiem nie rozpłynąć w zachwycie - akcja mogłaby teraz trochę przyspieszyć 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"na głowie kwietny ma wianek, w ręku..."
W.
Napisano Ponad rok temu
nie przeszkadza , ze tak powolutku?
he - pewnie, ze przeszkadza, ale co zrobic? popedzanie artysty to jak skoki na linie - jak sie przesadzi to cos moze peknac i po zawodach.
Napisano Ponad rok temu
Miszcz Marian siekł Parciaków w ich wsi rodzinnej, zatem zadziwia mnie teraz mir jakim jest w niej darzon ?!?
Czy mnie coś aby nie ominęło ??
Proszę o objaśnienie mnie głupiego, bo bez tego dziś nie zasnę
W.
Napisano Ponad rok temu
W.
Napisano Ponad rok temu
dzieciaki ubiją pewnikiem nieszczęśnika, a wszystko przez to bezstresowe wychowanie :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
poklon
W.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
widze ze stales sie prawdziwym artysta, bez poklasku tlumow nie wyzyjesz :wink:cisza w komentarzach zapadła głucha :?
Napisano Ponad rok temu
wybaczyć raczcie poklon
pracować kazali poklon
Ale jako najwierniejsza wielbicielka chciałam już dawno napisać, że najpierw się dopatrzyłam pewnych wątków jak u Jeskova (Ostatni władca pierścienia), a odkąd przeczytałam o tych ćwiczących matkach, tom już pewna, że poklon Miszcz Pmasz poklon się zbliża do mojego ukochanego dzieła - Diuny Franka Herberta...
Na pewno w końcu się okaże, że poklon Miszcz Marian poklon jest tajemną założycielką zakonu Bene Geserit...
poklon Miszczyni Marianna poklon też była kobietą!
PS. Co wtedy zrobią niektórzy czytelnicy? :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Szczepan, wredoto!!! jezdem twórca samotny i toważyży mnie jak mówia bracia czesi "szpetna samota" mętny umysł wiedzie hen hen a ja sam nie wiem czy nie aby na manowce. mnie nie chodzi o oklaski tylko rzeczowe: co sie podoba a co jest np. nudne-banalne, niekonsekwentne albo jakiestam.widze ze stales sie prawdziwym artysta, bez poklasku tlumow nie wyzyjesz :wink:cisza w komentarzach zapadła głucha :?
Co do Diuny to coś w tym jest - ostatnio właśnie dumałem o roli i sile samiczej w marianiżmie.
Napisano Ponad rok temu
Ło Jezusicku , ale konstrukcja karkołomna mnie wyszła.... 8O
Ale wracając do opowiadania: mnie absolutnie by nie przeszkadzało aby historia ciągnęła się jeszcze długo i każda kolejna scena rodziła następną - rację ma Jot. z tym Jeskowem... :-)
Naprawdę ciekawie Ci wychodzi (do tej pory )
Napisano Ponad rok temu
poklon Miszczu Pmaszu poklon
nawet nie wiecie, jaka to radocha dowiedzieć się, że się jest takim super wypasionym krytykiem literackim, że tak na pierwszy rzut oka się potrafi odgadnąć, "co poeta miał na myśli"
i to jaki poeta! 8) nie ma że to tamto 8)
czyli że te długie lata studiów nie poszły na marne ach, balsam na mą duszę...
to teraz już dość tego rozrzewniania się nad własnym talentem, powróćmy do zachwytów nad czymś więcej wartym 8)
poklon Drogi Miszczu Pmaszu poklon największą chwilę grozy przeżyłam, jak bohaterowie zaczęli jeść kiełbasę - bałam się otóż, że będą ją jeść następne dwa tygodnie, a mnie w tym czasie nie pozostanie nic innego niż zredukować sobie stan koniuszków paluszków poprzez obgryzienie z niecierpliwości jednakowoż dzięki Waszej poklon Miszczu Pmaszu poklon łaskawości zagrożenia tego udało się uniknąć i za tom Wam wdzięczną do następnego wtorku
Narracja rozwija się płynnie, sięgając wyżyn prozy, wzorce literackie jak najbardziej poprawne i po linii 8) czekam więc z utęsknieniem na więcej, a jakby co, to zawsze mogę jakąś niewielką interpretację w formie luźnego eseju zapodać Bardzom bowiem wzmocniona na duchu trafnością dotychczasowych spostrzeżeń, docenioną przez samego poklon Miszcza poklon
Napisano Ponad rok temu
poklon Miszczu Pmaszu poklon
nawet nie wiecie, jaka to radocha dowiedzieć się, że się jest takim super wypasionym krytykiem literackim, że tak na pierwszy rzut oka się potrafi odgadnąć, "co poeta miał na myśli"
i to jaki poeta! 8) nie ma że to tamto 8)
czyli że te długie lata studiów nie poszły na marne ach, balsam na mą duszę...
to teraz już dość tego rozrzewniania się nad własnym talentem, powróćmy do zachwytów nad czymś więcej wartym 8)
poklon Drogi Miszczu Pmaszu poklon największą chwilę grozy przeżyłam, jak bohaterowie zaczęli jeść kiełbasę - bałam się otóż, że będą ją jeść następne dwa tygodnie, a mnie w tym czasie nie pozostanie nic innego niż zredukować sobie stan koniuszków paluszków poprzez obgryzienie z niecierpliwości jednakowoż dzięki Waszej poklon Miszczu Pmaszu poklon łaskawości zagrożenia tego udało się uniknąć i za tom Wam wdzięczną do następnego wtorku
Narracja rozwija się płynnie, sięgając wyżyn prozy, wzorce literackie jak najbardziej poprawne i po linii 8) czekam więc z utęsknieniem na więcej, a jakby co, to zawsze mogę jakąś niewielką interpretację w formie luźnego eseju zapodać Bardzom bowiem wzmocniona na duchu trafnością dotychczasowych spostrzeżeń, docenioną przez samego poklon Miszcza poklon
Jot daj spokój - lepiej się do tego egzaminu przygotuj bo pmasz i tak nie da się przekupić....
prawda pmasz??? :wink:
a tak przy okazji - faktycznie można zauważyć jak artysta warsztat zmienia, rozwija i na co raz głębsze wody wypływa.
normalnie kurde z zaciekawieniem się czyta i ze zniecierpliwościa oczekuje dokąd ta histeryja zmierza.
pozdr
k.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wielkanocne seminarium z Yoshigasaki Sensei w Berlinie.
- Ponad rok temu
-
AiKIDO w Słupsku
- Ponad rok temu
-
Kobayashi Hirokazu i Budojo
- Ponad rok temu
-
dostawac w d... na treningach aikido
- Ponad rok temu
-
Aikido Walka na śmierć
- Ponad rok temu
-
Majówka - Szczecin
- Ponad rok temu
-
Jakie Gi ?
- Ponad rok temu
-
Aikido - Szczecin
- Ponad rok temu
-
Majowka w Opolu
- Ponad rok temu
-
WESOŁYCH ŚWIĄT
- Ponad rok temu