207 odpowiedzi w tym temacie

[budo_macias]

Powiem dlaczego ja przestałem ćwiczyć-
po pierwsze: zainteresowałem się walką w parterze i całą idea mma,pózniej zaczeło brakować czasu na łączenie kilku sw.
Po drugie jak dla mnie intensywność treningu była za mała(głównie słaba rozgrzewka)
Wreszcie po trzecie ja po prostu lubię konfrontację i rywalizację..
Jednak do teraz miło wspominam treningi Aikido ,miła atmosfera ,fajni ludzie,ostatnio nawet byłem popatrzeć na trening fajnie się tam ludzie bawili.
Pozdrawiam

i podobnie mam ja.nic dodac,nic ujac.
jusi-to jak,beda foty? :wink:

[budo_jusi]

Powiem dlaczego ja przestałem ćwiczyć-
po pierwsze: zainteresowałem się walką w parterze i całą idea mma,pózniej zaczeło brakować czasu na łączenie kilku sw.
Po drugie jak dla mnie intensywność treningu była za mała(głównie słaba rozgrzewka)
Wreszcie po trzecie ja po prostu lubię konfrontację i rywalizację..
Jednak do teraz miło wspominam treningi Aikido ,miła atmosfera ,fajni ludzie,ostatnio nawet byłem popatrzeć na trening fajnie się tam ludzie bawili.
Pozdrawiam

i podobnie mam ja.nic dodac,nic ujac.
jusi-to jak,beda foty? :wink:

Buahahahaha :wink: wiedziałam Przyjedź do Warszawy a nie foty :wink: A fotki muszę zrobić :wink:

[budo_macias]

Powiem dlaczego ja przestałem ćwiczyć-
po pierwsze: zainteresowałem się walką w parterze i całą idea mma,pózniej zaczeło brakować czasu na łączenie kilku sw.
Po drugie jak dla mnie intensywność treningu była za mała(głównie słaba rozgrzewka)
Wreszcie po trzecie ja po prostu lubię konfrontację i rywalizację..
Jednak do teraz miło wspominam treningi Aikido ,miła atmosfera ,fajni ludzie,ostatnio nawet byłem popatrzeć na trening fajnie się tam ludzie bawili.
Pozdrawiam

i podobnie mam ja.nic dodac,nic ujac.
jusi-to jak,beda foty? :wink:

Buahahahaha :wink: wiedziałam Przyjedź do Warszawy a nie foty :wink: A fotki muszę zrobić :wink:

a musisz musisz

[budo_jusi]

Hehe A ja powiadam-do warszawy przyjeżdżać

[budo_randori]

A gdzie w okolicach Bytomia byles popatrzec i fajnie sie tam ludzie bawili, jesli to nie tajemnica

Nie to nie tajemnica Ariczio
Na "Czarnych Bytom" ,u sensei G.Pietrzyka.Dlaczego pytasz?

[budo_ariczia]

Pytalam, poniewaz bylam ciekawa, czy potwierdza sie moje przypuszczenia. Potwierdzily sie 8)
To ciekawy zbieg okolicznosci, bo akurat wczoraj przegladalam strone internetowa senseia Pietrzyka. Pozdrawiam 8)

[budo_rybak]

miala byc sztuka walki, o walce bylo duzo mowy - a z walka tak naprawde nie mialo wiele wspolnego.

zaczynajac od cwiczen w klubie, a konczac na roznego rodzaju stazach z "mistrzami".

dalo mi do myslenia, zmienilo spojrzenie na niektore sprawy, ale po trzech latach stwierdzilem, ze to nie dla mnie, bo zycie jest troche za krotkie.

pozdrawiam

[budo_fiodor]

Fiod, bardzo jestem ciekawa Twojej odpowiedzi.
8)

Ja jestem zjebany więc nie warto mnie słuchać.
Co do aikido, sztuka walki przeznaczona do walki z samym sobą tak bym to nazwał, rekreacja.
Zrezygnowałem z aikido z braku jego skuteczności przeciwko nowoczesnym stylom, za dużo niepotrzebnych dla mnie treści, filozofia niezgodna z rzeczywistością, itp.
Po prostu styl nie dla mnie co tu mówić dalej.

[budo_randori]

Pytalam, poniewaz bylam ciekawa, czy potwierdza sie moje przypuszczenia. Potwierdzily sie 8)
To ciekawy zbieg okolicznosci, bo akurat wczoraj przegladalam strone internetowa senseia Pietrzyka. Pozdrawiam 8)

Tzn? Jak już zaczęłaś mówić to skończ

[budo_ariczia]

No przeciez to proste: skoro jestes z Bytomia, a w Bytomiu dziala klub aikido Shudokan, wiec z Twoich slow domyslilam sie, ze wlasnie tam mogles zagladnac, bo masz blisko, 8) No i nie pomylilam sie 8)
Ja tam nie cwicze, ale kto wie, co przyniesie czas. Czlowiek szuka cale zycie :wink:

[budo_randori]

Shudokan to nazwa sekcji.

[budo_maciejsobczak]

Ja przestałem ćwiczyć Aikido ok 10 lat temu z bardzo prozaicznej przyczyny jaką była kontuzja kolana- jednak nie odniesiona w trakcie treningów-później poznałem moją obecną żonę i poszło-tak jak ktoś na początku napisał życie codzienne. Jednak przez te 10 lat cały czas wracały do mnie myśli że trzeba wznowić treningi jednak się nie udawało. I może - sam nie wiem- mój wiek, moje doświadczenie życiowe spowodowało że wróciłem po tej przerwie i trenuję już od dwóch miesięcy. Pierwsze treningi to była masakra dla moich mięśni ale poszło. Może odbiegłem od tematu bo ja wróciłem do treningów, ale tak to czuję i chciałem o tym napisać.

[budo_piwosz]

Ludzie rzucają aikido z takich samych powodów jak inne hobby, z tych samych powodów dla których żeglarze, kajakarze górscy, wspinacze górscy, czy sportowcy wszelkich maści rezygnują po latach (rezygnuje wiekszość znane nazwiska to te nieliczne wyjątki).
Po wielu latach po przestaje ich to bawić, nie czuja już w tym świeżości, poczucia poznawania czegoś nowego, satysfakcji, po prostu im sie znudziło, wreszcie maja ważniejsze sprawy na głowie itd. W końcu kto powiedział ze aikido ma byc sensem i drogą życia? (ja wiem Szczepan tak powiedział ale to było pytanie retoryczne).

[budo_macias]

przypomnial mi sie jedne text,ktory byl dosc popularny wsrod starszych stopniami aikidokow,a ktory zawsze mnie oslabial ( choc sam tez czasem niz rzucalem dla jaj:D ) "spoko,nauczysz sie tego za XX ( tu wstaw dosc sporo liczbe) lat". ech......

[budo_shin]

ludzie czasem przychodza na aikido nie wiedzonc co to i sa wielce zdziwieni ze nie ma prostego ciosu z piensci a sa jakies dzwignie i wogole ... tacy chodza jeszcze przez 2-3 treningi i przestaja mowienc ze spodziewali sie czegos innego...

[budo_thaala]

Ale w przypadku ludzi, którzy ćwiczą już jakiś okres czasu i mniej więcej wiedzą czego się spodziewać na treningach zaskakująco często ma miejsce tzw. "wypalanie się".
Ja sama mam w tej chwili przerwę w treningach (bodajże od 2-ch miesięcy) z bardzo prozaicznego powodu jakim jest oczekiwanie na operację kolana. A dodać muszę, że kolanko sypło mi się właśnie na treningu...
Szlag mnie trafia gdy siedzę w domu, ale z drugiej strony mam dużo więcej czasu, który moge poświęcić na inne (bardziej prywatne) sprawy...
Z drugiej strony wiem, że po operacji wrócę do trenowania, bo naprawdę lubię aikido. I to nie z powodu umiejętności bicia się ale ze względu na możliwość trenowania czegoś co lubię i w czym widzę spore postępy. Ot chociażby umiem padać... :wink:

[budo_jusi]

Ale w przypadku ludzi, którzy ćwiczą już jakiś okres czasu i mniej więcej wiedzą czego się spodziewać na treningach zaskakująco często ma miejsce tzw. "wypalanie się".
Ja sama mam w tej chwili przerwę w treningach (bodajże od 2-ch miesięcy) z bardzo prozaicznego powodu jakim jest oczekiwanie na operację kolana. A dodać muszę, że kolanko sypło mi się właśnie na treningu...
Szlag mnie trafia gdy siedzę w domu, ale z drugiej strony mam dużo więcej czasu, który moge poświęcić na inne (bardziej prywatne) sprawy...
Z drugiej strony wiem, że po operacji wrócę do trenowania, bo naprawdę lubię aikido. I to nie z powodu umiejętności bicia się ale ze względu na możliwość trenowania czegoś co lubię i w czym widzę spore postępy. Ot chociażby umiem padać... :wink:

Bardzo ładnie powiedziane^^

[budo_spajk]

Swietnie powiedziane i swietny komentarz.

[budo_shin]

powiedzal bym ze switne komentarze [/img]

[budo_lance]

ja przstalem cwiczyc aikido z różnych powodów:
- najlepszy trener odszedł i załozył sekcje w innym miescie
- podrozalo
- ludzi sie zrobilo w cholere
- stwierdzilem ze na ulicy mi sie nie przyda chyba zebym cwiczyl przez kilka lat to wtedy moze