Dlaczego ludzie przestaja cwiczyc aikido
Napisano Ponad rok temu
Wielu ludzi odchodzi po zrobieniu sobie małej przerwy. Jakoś trudno im potem wrócić nawet jeśli dawana jest im szansa chodzenia i nie opłacania składek. Wiem to z doświadczenia i nie potrafię sobie tego inaczej wytłumaczyć jak tylko lenistwem a może prostym i naturalnym wygasaniem pasji - znaczy się ognia do którego nikt polanka nie dorzuci.
Jest też tak, że w dojo coś się zmienia. Coś co znacząco wpływa na charakter prowadzonych zajęć - może to być np. pojawiający się brak etykiety, luźne prowadzenie zajęć i ogólny bajzel który zniechęca człowieka do pobierania nauk w takich warunkach - są tacy wariaci którzy bez pewnych podstaw ani rusz... i już im się chodzić nie chce. Całość traci smak, źródła wysychają...
pozdrawiam
Sebol
Napisano Ponad rok temu
Ale wiesz, w tym drugim przypadku zawsze sie mozna rozejrzec za jakas alternatywa. Byle sie chcialo 8)
Napisano Ponad rok temu
Ja szczególnie podziwiam ludzi za umiejętność aklimatyzacji. Ćwiczę już troszkę i nadal mam w pamięci szczytne czasy mego pierwszego dojo.
Może też to ze ludziska zbyt często maja ciągotki do porównań? Jesteśmy niesamowicie wybredni i pamiętliwi. Zamiast po prostu ćwiczyć. Chyba coś w tym jest prawda? Albo może masz racje po prostu troszkę chęci...
:-) Pozdrowionka...
Napisano Ponad rok temu
Smutno mi troche, bo dzisiaj nie moge pojechac na trening. Powinnam byc juz w drodze, a musze jeszcze siedziec w pracy.
U mnie taka sytuacja zdarza sie zaledwie raz na kilka miesiecy, ale mysle, ze obowiazki zawodowe moga byc, niestety, przyczyna calkowitej rezygnacji z treningow.
A co do zmiany dojo - i przyczyny, i skutki bywaja rozne. Tak mi sie jakos zycie uklada, ze cwiczylam juz w trzech dojo, a od bardzo niedawna cwicze w czwartym. Wiekszosc tych zmian wymuszalo samo zycie. Tam, gdzie teraz trafilam, chcialabym zakotwiczyc na dluzej, jesli mnie oczywiscie zaakceptuja 8)
Napisano Ponad rok temu
....bo zamiast chodzic na treningi zaczeli przegladac forum Aikido, ktore zamiast sluzyc pomoca i podniesc ich na duchu, zdolowalo tak, ze zaprzestali treningu
Napisano Ponad rok temu
A co sie stało z klubem z katowic mam nadzieje że to tylko problemy z sala spowodowały że na moment zostało to zawieszone i juz niedlugo wszystko wróci do normy Fajni ludzie tam kiedyś ćwiczyli..
Pozdrowionka dla Katowic i jeszcze raz powodzenia Alu..
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Oj, nie tak znow czesto zmienialam dojo, Hanusiu...Wow Alu...nie wiedziałam że tak często zmieniałaś dojo...
Wez pod uwage, ze ja zaczelam cwiczyc, zanim na Ziemi wyginely dinozaury, w drugiej polowie lat 80. :wink:
W pierwszym dojo to nawet dosc dlugo ze mna wytrzymali
Potem byla przeprowadzka i, z koniecznosci, drugie dojo. Tam cwiczylam zaledwie pol roku.
A potem nowa praca, bardzo czasochlonna, wymusila rozstanie z mata, na, bagatelka, jakies 12 lat. Kimono dawno sprzedalam, bo myslalam, ze juz nie bedzie mi potrzebne.
W trzecim dojo, juz po tej kolllosalllnej przerwie, tez cwiczylam okolo pol roku.
A jesli chodzi o Twoje pytanie o losy katowickiej sekcje, to nie potrafie Ci na nie odpowiedziec.
Dzieki za zyczenia 8)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
aikido a boks
- Ponad rok temu
-
omg a co z Asai sensei?
- Ponad rok temu
-
Dariusz Bieńkowski 5 Dan
- Ponad rok temu
-
Relacja ze stażu aikido z A.Cognard Shihan
- Ponad rok temu
-
Staż z Andre Cognard 8 dan - 3-4.04 2004 W-wa
- Ponad rok temu
-
Majówka :)
- Ponad rok temu
-
co ci szczep?
- Ponad rok temu
-
Steven Seagal w reklamie Mountain Dew
- Ponad rok temu
-
pojedynek
- Ponad rok temu
-
Co ze zdjęciami z "wymiany" japońsko-polskiej"
- Ponad rok temu