Noz - blef czy moze prawda?
Napisano Ponad rok temu
ja nie powiedzialem zeby od razu lac. trzeba sie zdecydowac co robic. tylko zrozum czlowieku, takie decyzje trzeba podejmowac blyskawicznie. instynktownie. a nie stac i sie zamyslac a potem napisac na bordzie: stalem , myslalem, gosciu wyciagnal noz i mialem przesrane. co robic, nastepnym razem? pomozcie.
a co do tego co niby menel zrobi pozniej to zadam ci proste pytanie: czy ty sie wogole umiesz bic??? ja sie bynajmniej nie bije ze wyplacam bochna i zamyslam sie sprawdzajac czy juz starczy. koncze wtedy kiedy wiem ze mi tego noza w plecy nie rzuci. kurcze, takie podstawowe rzeczy trzeba tlumaczyc. stary, my tu nie mowimy o solowie z liceum gdzie sie bijesz z kolega z klasy o dziewczyne tylko o rozboju na ulicy. omg, niektorzy to mnie przerazaja jak pomysle jak latwo uczynic z nich ofiare ulicznej przemocy...brrrr...bierz sie spaj w garsc bo odpukac ktos ci krzywde zrobi...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozatym ten gosc ktoremu wykopales noz fachowcem chyba nie byl bo jesli chcesz sie przekonac to wykop noz komus kto sie nim umie poslugiwac.
O ile się nie mylę, to yak wykopał nie nóż, tylko kolesia z nożem z tramwaju..... a to różnica
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wtedy wyciągamy swoją kosę.Yak pisze zeby goscia od razu ladowac dobrze moze to i racja ale co jest jak gosciu po takim uderzeniu nabierze dopiero ochoty zeby uzyc tego noza
życzę miłego dnia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak na serio sadze,ze Yak ma racje (sam bym tak postapil), jesli myslimy o typowym polskim menelu to raczej inne wyjscie niz plomba i oddalenie sie nie widze i raczej watpie bardzo ze zglosi to na policje.
Napisano Ponad rok temu
wtedy wyciągamy swoją kosę.
Ktoś miał taką sytuację? Tzn. wyciągnął swoją kose gdy mu menel groził użyciem noża?
A jeśli nie to, czy wyciągnelibyście swoją kosę w takiej sytuacji?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie miałem i wolałbym nie mieć. podkreślam, chodziło mi o sytuacje gdy facet miałby konkretny zamiar tego noża użyć - wtedy nie pozostaje nic innego jak się bronić. ale:Ktoś miał taką sytuację? Tzn. wyciągnął swoją kose gdy mu menel groził użyciem noża?
A jeśli nie to, czy wyciągnelibyście swoją kosę w takiej sytuacji?
1) machanie czymś takim żeby kogoś przestraszyć, bez sensu.
2) cięcie się za te pięć złotych co mam w kieszeni, bez sensu.
uciekać, ładować, oddać suweniry.
Napisano Ponad rok temu
oddac poczekac chwile i z partyzanta jebnac jak juz wyjmie reke z kieszeni/schowa kose.
?
Mysle, ze jakby ktos szybko wzial delikwenta w obroty to raczej by nie zdazyl wyjac noza, nawet jakby go mial.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
JAk sie odblokować
- Ponad rok temu
-
Mega szok-co ja k...robilem?
- Ponad rok temu
-
Napadli mnie...w gipsie!
- Ponad rok temu
-
First |`|
- Ponad rok temu
-
walka z "utwardzonymi",odpornymi na ból....
- Ponad rok temu
-
Tatuaże?
- Ponad rok temu
-
Na jaka sekcje zmienic??
- Ponad rok temu
-
uliczna postawa
- Ponad rok temu
-
Walki kibiców na świecie (Hooligans and Thugs) XVID Torrent
- Ponad rok temu
-
HONOR - ważna rzecz??
- Ponad rok temu