Skocz do zawartości


Zdjęcie

Noz - blef czy moze prawda?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

budo_nishruu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 220 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Noz - blef czy moze prawda?
Co sadzicie, jesli jakis 'Pan Menel' grozi nozem przez roznego typu pytania retoryczne, np. "Chcesz miec zaraz kose w nodze?" i jednoczesnie trzyma reke za pazucha to bardziej prawdopodobne jest ze blefuje czy tez ze klamie? Osobiscie wydaje mi sie, ze gdyby osobnik tego pokroju mial straszyc nozem to by go po prostu wyjal, a nie sie czail... jak sadzicie? A moze to po prostu 'rosyjska ruletka'?
  • 0

budo_skaj
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
Jezeli mialbym strzelac to powiedzialbym ze raczej go nie ma. Ale na ulicy wolalbym tego nie sprawdzac. Tak jak mowisz jest to rosyjska ruletka i lepiej podziekowac panu niz wdawac sie z nim w jakies glebsze "dyskusje". 8)
  • 0

budo_punisher
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 760 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SZN/BLN
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
Może ma, może nie ma - cięzko powiedzieć. Choć jeżeli nie wyciąga albo chociaż nie stara się nam pokazać, że ma nóż, to ja bym obstawiał, że tylko blefuje. Ale to tylko takie moje gdybanie.
  • 0

budo_brisban
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:I znow wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
Raz mnie dwoch kolesi straszylo nozem w autobusie i jeszcze, ze za mna pojada i mi wpierdal spuszcza. Podczas rozmowy caly czas reke trzymalem w kieszeni przejechali ze mna jeden przystanek i poszli sobie.
  • 0

budo_brisban
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:I znow wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
W ramach uscislenia straszenie wygladalo tak. Jeden powiedzial, ze ten drugi ma noz a tamten wlozyl reke do kieszeni.
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
wedlug mnie to to jest wlasnie ostatni moment do ataku. co was porabalo??? bedziecie rozwazac czy ma czy nie ma? nie boicie sie smierci czy jak??? reka za pazucha-swietnie, sam sie zblokowal, od razu z buta. jak wyjmie i jednak sie okaze ze costam jest to przeciez mozliwe ze bedzie za pozno. panowie, ulica to nie miejsce na filozofie i dylematy...jesli grozi kosa zakladam ze ma kose. i albo uciekam albo leje. reka za pazucha przemawia za atakiem. jak juz gdzies kiedys pisalem mialem takie krotkie starcie ze mi mikrodres-narkoman pokazal noz za paskiem co mialo spowodowac ze mu oddam portfel. wykopalem go z tramwaju zanim zdazylem pomyslec czy dobrze robie. po prostu odruch: niebezpieczenstwo->obrona.
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?

Co sadzicie, jesli jakis 'Pan Menel' grozi nozem przez roznego typu pytania retoryczne, np. "Chcesz miec zaraz kose w nodze?" i jednoczesnie trzyma reke za pazucha to bardziej prawdopodobne jest ze blefuje czy tez ze klamie? Osobiscie wydaje mi sie, ze gdyby osobnik tego pokroju mial straszyc nozem to by go po prostu wyjal, a nie sie czail... jak sadzicie? A moze to po prostu 'rosyjska ruletka'?

Jak nie wiesz, to rzuć monetą i jak wypadnie reszka to ma, jak orzeł to nie...

Kurczę, ale pytanie.Na czy nie ma...Zależy od gościa, jednak ja bym się przekonywał,że nie ma(bo grozi wyjęciem noża a nie nożem), albo ma i nie użyje,. Ale tak jak mówi Yak, to ostatni moment, albo na to by go lać, albo by zrobić w tył zwrot i biegiem marsz zanim go wyjmie(bo wtedy- co było udawadniane w wielu tematach-nawet osoba nieobeznana z nożem jest niebezpieczna)
  • 0

budo_spajk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 830 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraj Teutonow

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
yak to co ty mowisz to bzdura. Od raz lac tak ? Ja bym raczej staral sie jak najszybciej oddalic, bo zgrywanie kozaka i lanie niczego madrego Ci nie da. Zakladajac ze nie ma noza to moze Cie podac na policje za pobicie i wtedy masz problem bo to ty go pierwszy uderzyles. Moze to byc zwykla prowokacja i koles moze miec swiadkow a ty z potencjalnej ofiary stajesz sie od razu napastnikiem. Jezeli ma noz to nie sadze ze ma zamiar go urzyc a tylko postraszyc taki moment nalezy wykorzystac na tak zwana ewakuacje. Kozaczenie i lanie goscia w morde za to ze powiedzial to czy tamto wczesniej czy pozniej konczy sie tragicznie. Pomysl wiec jesli zaczniesz doradzac takie rzeczy.
  • 0

budo_twister
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z ulicy

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?

yak to co ty mowisz to bzdura. Od raz lac tak ? Ja bym raczej staral sie jak najszybciej oddalic, bo zgrywanie kozaka i lanie niczego madrego Ci nie da.


Wlaśnie, że mądrze yak prawi :) Jeśli on ma ręke w kieszeni, to Ty masz przewagę i od razu trzeba działać. Proste, że uciekać też można i yak chyba o tym też wspomniał. To juz zależy od konkretnej sytuacji, ale na pewno nie prowadziłbym w takiej sytuacji słownych potyczek z gościem.

Zakladajac ze nie ma noza to moze Cie podac na policje za pobicie i wtedy masz problem bo to ty go pierwszy uderzyles. Moze to byc zwykla prowokacja i koles moze miec swiadkow a ty z potencjalnej ofiary stajesz sie od razu napastnikiem


O ile się nie mylę, to mowa była "Panu Menelu".... a ten nie bardzo chyba bedzie miał ochotę fatygować się na posterunek, żeby zawiadomić o popełnieniu wykroczenia... :wink:
W dzisiejszym świecie trzeba szybko reagować na chamstwo: może rozsądnym wyjściem byłby jeden kop i dopiero odwrót... nikt tu przecież nie mówi o biciu żula do nieprzytomności
  • 0

budo_spajk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 830 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraj Teutonow

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
ja tez nie jestem za konwersacja z takim gosciem poprostu jak mnie zaczepia staram sie nie zatrzymywac a jak widze ze wyciaga jakis przedmiot to poprostu jeszcze bardziej przyspieszam krok. Sam przyznaj ze raczej trudno jest kogos na sile zatrzymac jesli tego nie chce. Tym bardziej przez jaiegos Menela. Co do prowokacji to wcale bym nie byl pewny czy taki ktos kto czasem wyglada na menela ale wcale glupi byc nie musi nie pojdzie i nie zglosi pobicia na policji. Moze nawet znac cie z widzenia i wtedy to nawet jest takiemu typowi latwiej. Poza tam jeden celny cios tez moze wywolac jakies obrazenie wiec trudno jest sie tlumaczyc ze tylko raz go uderzylem. No coz sa rozne sposoby na takie zachowanie a nie ma chyba zlotej reguly
  • 0

budo_ksiq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 126 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?

yak to co ty mowisz to bzdura. Od raz lac tak ? Ja bym raczej staral sie jak najszybciej oddalic

a jedno nie wyklucza drugiego.. szybka plomba (jak ma reke zajeta tym latwiej) i zanim zorientuje sie co i jak jestes juz za rogiem.
  • 0

budo_lordprzemo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Browary Łódzkie

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
jesli mowa o policji no to chyba ma jakies znaczenie to ze menel grozi uzyciem noza, ne?
  • 0

budo_kobra
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
Patrząc na to z mojej strony to jeśli ktos tak grozi trzeba na wszelki wypadek założyć że ma, no chyba że wyglada to skrajnie niewiarygodnie.
Lepiej jest tłumaczyc sie z pobicia jakiegoś menela niż biec do szpitala z kosą wbitą w noge (w najlepszym wypadku oczywiscie). Poza tym jesli menel pobiegniie na policję i policja cie znajdzie to i tak prędzej uwierzą w twoje zeznania niż w zeznania jakiegoś menela. Zwłaszcza jak powiesz że on sie pierwszy na ciebie rzucił i groził nożem. Zeznania świadków? Musiałbys tego menela doprowadzić na oddział intensywnej opieki medycznej swoimi ciosami. To podpada pod prawo karne. Jeśli go tylko lekko pturbujesz to tylko grozi proces z powództwa cywilnego, a menel nie będzie biegał z podaniami i pozwami do sądów.
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
Zdecydowanie się zgadzam z Yakiem, że jest to ostatnia chwila na działanie: ucieczkę lub kasowanie zawodnika. A jak już to chyba ktoś na tym forum pisał jak już się obronisz to najlepiej uciec nie ryzykując tego, że to ty byłeś w oczach policji napastnikiem.
  • 0

budo_morfeusz76
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 204 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
Trudno jest debatowac na taki temat jesli nigdy nie bylo sie w takiej sytuacji.Nigdy nie wiesz jak sie zachowasz w danej chwili.
Jezeli Yak byl w podobnej sytuacji i zareagowal tak a nie inaczej to ma prawo mowic ze to jest skuteczna metoda.Ale teoretyzowanie jesli nigdy nie bylo sie w takiej sytuacji to pomylka.Ale jedno jest pewne...rozpatrywanie w takiej sytuacji,ewentualnych konsekwencji prawnych jak zrobisz menelowi krzywde,moze trwac zbyt dlugo i moze skonczyc sie dla nas tragicznie.
  • 0

budo_agrawa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 250 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ciemna str. księzyca

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?

, np. "Chcesz miec zaraz kose w nodze?"

:lol:
a co stało się ze starą "poczciwą"kosą pod żebro?

a tak na poważnie to jak grozi kosą to lepiej uciekać,bo przekonanie może być przykre,ale dla twoich bliskich....jeśli już wyciągnie to:
1.uciekać po trzykroć
2.jesli nie da się uciec to jakiś kosz,cokolwiek co zwiększy dystans...na gołe łapy z jakimkolwiek nożownikiem(nawet pijaczkiem)pogratulować wyobrażni...
  • 0

budo_spajk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 830 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraj Teutonow

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
Yak pisze zeby goscia od razu ladowac dobrze moze to i racja ale co jest jak gosciu po takim uderzeniu nabierze dopiero ochoty zeby uzyc tego noza i dajmy nato zacznie cie gonic albo rzuci tym nozem w twoim kierunku. Taki cios moze tylko wzbudzic dodatkowa agresje. Sami piszecie ze u niektorych dopiero po pierwszym zainkasowanym ciosie wlacza sie agresja i furia. Nie bezpowodu ktos powiedzial ze kazda uniknieta walka to wygrana walka. Tak na marginesie pytanie do Yaka Miales kiedys taka sytuacje ze broniles sie przed kolesiem z nozem ? Wierz mi ze to co ucza na KM jest dobre moze na nieprzygotowanych gosci lub na takich ktorzy o walce nozem nie maja jakiegos wiekszego pojecia. Z zahartowanym w bojem kolesiem po paru sekundach jestes trupem lub w kazdym razie mocno pocietym. Fakt jak powiedzail agrawa jesli nie ma innego wyjscia mozna sie bronic tym co jest pod reka np. jakims koszem ale to jest juz ostatecznosc. Jesli ktos nigdy nie mial konfrontacji na ulicy z uzbrojonym w noz przeciwnikiem ten nigdy nie bedzie wiedzial jak to jest. Nikomu tego nie zycze.
  • 0

budo_twister
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z ulicy

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?

Yak pisze zeby goscia od razu ladowac dobrze moze to i racja ale co jest jak gosciu po takim uderzeniu nabierze dopiero ochoty zeby uzyc tego noza i dajmy nato zacznie cie gonic albo rzuci tym nozem w twoim kierunku.


A co jak sie okaże, że on w ogóle jest kosmitą? heh? No co wtedy? :roll:

Trzeba tak uderzyć, żeby nie nabrał ochoty i tyle... Nie wydaje mi się, żeby menel był zdolny cokolwiek zrobić po zainkasowaniu kopa w jaja
  • 0

budo_yester
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocek

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
menel menelowi nie rowny i tu roznie bywa ...zadna zatysfakcje ze skasowania takiego czlowieka wiec najlepsza ucieczka chyba ze sytuacja dzieje sie w miejscu o ograniczonym polu manewrow wtedy rady yaka beda na miejcu....a co do tych koszy to tylko ja tak mam ze jak kiedys cos uzycie czegos takiego przechodzilo mi przez glowe to za cholere nie moglem kosza znalesc albo byl dobrze uczepiony
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz - blef czy moze prawda?
spajk, kurcze wez sie nie czepiaj na sile bo to przeciez zadnego sensu nie ma. mowilem wyraznie ze jest moment decyzji: uciekac albo lac. oba wyjscia sa rozsadne. nierozsadne jest zastanawianie sie co ow menel tam za pazucha ma, bo mozna od tego zastanawiania zarobic dodatkowa dziure. tym bardziej bez sensu jest stosowanie jakis pokretnych teorii spiskowych o prowokacji, swiadkach i pojsciu do wiezienia. ty chyba nie znasz prawa polskiego i zyjesz gdzies w swiecie swoich fantazji. sprawa jest prosta: napad->reakcja->unikniecie klopotow. napad->brak reakcji->klopoty. proste? dla mnie bardzo proste. a co do rozwazania problemow co jest lepsze ucieczka czy obrona to zostawiam to takim filozofom jak ty. mnie gosciu straszyl nozem w tramwaju. stal tak ze zaslanial soba drzwi. mialem pol sekundy na reakcje. milego filozofowania. dla mnie jest wazne ze ja zyje. a narkoman? coz, wypadl z tramwaju, zglebil sie na plecy, ludzie sie odsuneli od niego, drzwi sie zamknely, tramwaj odjechal, ja poszedlem na uczelnie i juz nigdy o nim nie slyszalem :twisted: tyle na temat teorii spiskowych.
powiedzialem wydaje mi sie wazna mysl: jak gosciu szuka czegos w kurtce to nie zastanawiaj sie tylko dzialaj. bo potem moze byc za pozno. kto chce niechaj slucha, kto niechce niech nie slucha :D
ps. i jeszcze cos waznego: jak podejmiecie decyzje o ucieczce to uciekajcie a nie jak spajk "przyspieszajcie kroku". nie obracac sie, nie sprawdzac czy goni (bardzo latwo sie wywalic) tylko dluga na calym gazie na bezpieczna odleglosc. tacy co przyspieszaja kroku moga skonczyc z kosa w plecach... :roll:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024