57 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kaligula]

czesto na ulicy widzialem, jak ludzie trzymaja rece w ten sposob, ze lewa jest wyprostowana i trzyma przeciwnika na dystans, a prawa jest podniesiona na wysokosc glowy i czeka na okazje do uderzenia - czesto lewa lapia przeciwnika za ubranie pod szyja, sciagaja w dol, i obrabiaja prawa reka boki i tyl glowy. poza tym nogi i tulow podobnie do boksu. czesto obydwaj maja ta sama postawe. co na ten temat myslicie?
pozdrawiam
jak juz byl podobny temat to przepraszam

[budo_zekiet]

Jeśli przed walką ale sytuacja zagrożenia - ustawiamy się bokiem do przeciwnika a ręce wzdłuż ciała. Ciężar ciała na tylniej nodze.

Jeśli już jest agresja i walka zaraz się zacznie - postawa czast bokserska - garda i boczne ustawienie ciała.

[budo_trzyule]

też widziałem. kilka razy pod imperialem zresztą, dobrze zapewne znasz kaligula to miejsce...
szczerze mówiąc moich 90+ kg to chyba jedną ręką utrzymać się nie da...
pozdrawiam

[budo_kaligula]

trzyule - ooo kolega ode mnie... ale ja do takich spelun nie chodze - tam oberwac mozna za nic od takich 90+ czasem jestem w bunkrze ja waze pod 80, to mnie sie da...
Zekiet - chodzi mi raczej o opinie jak to sie sprawuje... ja i tak odruchowo zawsze trzymam baaardzo wysoko rece (jakbym umial ja dobrze trzymac to napisalbym ze to wysoka bokserska taka do walki z szybkim przeciwnikiem) zreszta nawalnanie sie na ulicy to nie moj konik
pozdro

[budo_trzyule]

w bunkrze byłem raz
trzy kolory, kiedy jeszcze istniały, art-cafe, miś, od nowa
w imperialu nie pobrałem w ryj nigdy, acz zdarzyło mi się w kilku szamotaninach tam uczestniczyć.
no i raz gazem mnie tam poczęstowali, ale spoko bo pod buty nie poszedłem...
odkąd osa się troszkę uspokoiła, to zadym na osiedlu jakoś mniej...

[budo_kenjiro]

Zekiet, boczne ustawienie ciala? 8O
A jak w ten sposob chcesz bronic sie przed sprowadzeniem na glebe i lokami?

[budo_zekiet]

Zekiet, boczne ustawienie ciala? 8O
A jak w ten sposob chcesz bronic sie przed sprowadzeniem na glebe i lokami?

Nie bardzo widze problem. Co przepraszam nie uczyli was odskoków - zresztą loking jest zajebisty jeśli ktoś umie go wykonywać porawnie i szybko - a w tym wypadku zmiana taktyki, bo widać, że przeciwnik kumaty.

Zresztą qrwa jak koleś powala cie na glebe, to walczysz na glebie. Jak stujka to stujka. A przepraszam co ty myślisz, że na glebie też będe bokiem leżał??
I kto powiedział, że przy bocznym ustawieniu ciała (cały czas mowa o stujce ) nie do się obronić przed zglebowaniem?? 8)

[budo_kenjiro]

Co przepraszam nie uczyli was odskoków - zresztą loking jest zajebisty jeśli ktoś umie go wykonywać porawnie i szybko - a w tym wypadku zmiana taktyki, bo widać, że przeciwnik kumaty.

Wystawiasz od razu noge na cel. Mozesz nie zdarzyc ocenic kumatosci przeciwnika...

I kto powiedział, że przy bocznym ustawieniu ciała (cały czas mowa o stujce ) nie do się obronić przed zglebowaniem??

Ja mowie. Przy bocznym ustawieniu ciala nie zdarzysz obronic sie przez sprawl...No ale moze wiesz lepiej...

[budo_shostack]

Ustawienie bokiem ?? 8O ........no chyba że umiesz latać...

[budo_streeter]

kaligula kilkakrotnie widziałem taką postawe, nawet osobiście walczyłem z gosciem który tak robił (sparing oczywiście ). moje wrażenia sa następujące: jesli jestes szybki łatwo taką wyprostowaną ręke obejść( chodzi mi tutaj o typowy bokserski unik tułowiem z przejściem pod wyprostowaną ręką, skraca się dystans i twoje ręce i łokcie moga bic przeciwnika tam gdzie lubisz :twisted: )
jesli chodzi o druga sprawe czyli o chwyt ta ręką to juz kiedys to mówiłem: nie wyobrazam sobie żeby gość mnie tak złapał, a jesli już złapał np z zaskoczenia to nie on ma wykonac pierwsze uderzenie tylko ja. jest akcja i reakcja:chwyt-zbicie lub przechwyt- uderzenie(krocze,twarz,krtań) i po wszystkim :twisted:

[budo_słoniak]

Ustawienie bokiem ma tylko jedno uzasadnienie: szpada. Jak walczysz bez szpady, stój przodem.

[budo_tai-chi clan]

Ja tam wolę droga dyplomacji - już nie raz tak skórę uratowałem a efekt - w twarz jescze nigdy nie dostałem...ale każdy ma swój sposób..swoją technikę....wazne żeby honor zachować.... :wink:

[budo_zeiram]

Zresztą qrwa jak koleś powala cie na glebe, to walczysz na glebie.

Tylko jezeli sie okaze ze ten koles ma jeszcze jednego kumpla to sobie dlugo na tej glebie nie powalczysz. A ustawienie boczne faktycznie wydaje mi sie bardziej podatne na "zglebowanie".

[budo_twister]

No to ja juz tylko czekam az ktos napisze ze najlepiej to sie walczy tylem...

[budo_gab3d]

Tylem to sie lepiej ucieka W sensie "tylem do przeciwnika" oczywiscie

[budo_zekiet]

No to ja juz tylko czekam az ktos napisze ze najlepiej to sie walczy tylem...

Do czego lub kogo pijesz?


Uwaga - będe się tłumaczył, bo widze, że tu trzeba jak z dziećmi wszystko powiedzieć, opisać i najlepirj jeszcze załączyć trzy szkice sytuacyjne...

Postawa boczna to dla mnie stujka bokserska. Czyli jedna noga z przodu, druga (logicznie gdzie?....no właśnie) z tyłu.W moim przypadku lewe ramie zdecydowanie w przodzie, lewa ręka (jak pewnie wielu już się domyśla ) też w przodzie w pozycji gardy. Prawa w gardzie tuż przy prawym policzku "wyczekuje".
Zapraszam cwaniaka, który zglebuj "na luzie" kolesia co zna się na rzeczy i stoi w takiej pozycji.

P.s. A na chuj ja mam stać przodem?? Rozumiem tu że chodzi wam tułółw równolegle to przeciwnika. Przecież tylko wystawiacie się na strzały a poza tym mająs nogi w jednej linni to aż się prosicie o podcięcie (zagarnięcie do wewnątrz).

POZDRO&RESPEKT

[budo_hash]

czesto na ulicy widzialem, jak ludzie trzymaja rece w ten sposob, ze lewa jest wyprostowana i trzyma przeciwnika na dystans, a prawa jest podniesiona na wysokosc glowy i czeka na okazje do uderzenia - czesto lewa lapia przeciwnika za ubranie pod szyja, sciagaja w dol, i obrabiaja prawa reka boki i tyl glowy. poza tym nogi i tulow podobnie do boksu. czesto obydwaj maja ta sama postawe. co na ten temat myslicie?
pozdrawiam
jak juz byl podobny temat to przepraszam

Stary gdzie ty widziales czesto takie walki? :-) Co to za ulica?Z tego co piszesz to ta ulica to jakis ring i sami boxerzy albo zapasnicy:) No ale co do twojego pytania to mysle ze na leszczy z ulicy to raczej nie ma co dobierac postawy myslac ze kolo kopnie lowkicka czy cie w parter wciagnie.NIKT kto naprawde cos umie nie zaczepi cie na ulicy(no chyba ze jest naprawde pod duzym wplywem,ale wtedy to chyba sobie poradzisz )Zaufaj mi znam wielu fighterow i oni sie wyzywaja raczej na ringu albo na ustawkach, a koles na ulicy raczej nie zabije lowkickiem.pozycje przyjmij taka jak ci wygodnie zeby pajaca rozniesc jak najszybciej,boxerskie i kickboxerskie zostaw raczej na ring(chyba ze ci wygodniej)stan bardziej frontalnie jak chyba w kravce(ale nie calkiem)tak zebys mogl jak najszybciej wyprowadzac proste,bij z sila i dynamika i nie masz sie co martwic :wink: ale jak naprawde trafiasz na kolesi ktorzy boxuja czy cos trenuja i sa w tym dobrzy to kup gaz albo pale bo pozycje to ci raczej nie pomoga pozdro 3m sie

[budo_kaligula]

HaSh - o co Ci chodzi? widzialem cos takiego w ciagu ostatnich kilka miechow kilka razy, gdzie - i tak nie bedziesz wiedzial, w kazdym razie w kilku miejscach, no i wygladalo to na ustawke a nie na przypadkowe bicie. ogolnie bicie sie na ulicy mam w dupie. jak ostatnio 2 takich sie nawalalo to powiedzialem im zeby sobie odeszli na bok, bo blokuja ruch, ale nawet nie zareagowali. nie mam zamiaru napierda... nikogo, chyba ze nie bedzie wyjscia. a wtedy sobie poradze, i nie potrzebuje zadnych rad, bo i tak 99% procent rzeczy robie odruchowo, i nie bede wtedy myslal nad postawa tylko jak nie oberwac i jak mu doje... i tyle.
interesuje mnie tylko to, skad to sie wzielo, i czemu te miski (pozdro kurm ) akurat tak stoja. myslalem sam, wymyslilem ze to z boxu - ustawianie lewa przeciwnika i kasowanie prawa, ale bylem ciekaw co na ten temat powiecie.
pal nie lubie, gazu nie lubie i nie jest super-skuteczny, noza nie uzyje, bat niewygodny w noszeniu, ale mam nadzieje ze cos na ten temat wymysle .
pozdrawiam

[budo_twister]

No to ja juz tylko czekam az ktos napisze ze najlepiej to sie walczy tylem...

Do czego lub kogo pijesz?

No wlasnie chetnie bym sie czegos napil 8)

Postawa boczna to dla mnie stujka bokserska. Czyli jedna noga z przodu, druga (logicznie gdzie?....no właśnie) z tyłu.W moim przypadku lewe ramie zdecydowanie w przodzie, lewa ręka (jak pewnie wielu już się domyśla ) też w przodzie w pozycji gardy. Prawa w gardzie tuż przy prawym policzku "wyczekuje".

No to chyba ja juz tu czegos nie rozumiem bo to wlasnie to jest dla mnie klasyczna pozycja walki :? a nie zadne boczne farmazony :wink:

P.s. A na chuj ja mam stać przodem?? Rozumiem tu że chodzi wam tułółw równolegle to przeciwnika. Przecież tylko wystawiacie się na strzały a poza tym mająs nogi w jednej linni to aż się prosicie o podcięcie (zagarnięcie do wewnątrz).

Czyli mam rozumiec ze przyjmujesz klasyczna postawe walki tylko ustawiasz sie bokiem do przeciwnika??? Jesli tak to troche to dla mnie dziwne... oprocz lania mozna dostac zeza :wink: ale kazdy walczy jak mu lepiej
A z tym wystawianiem sie na uderzenia to przeciez po to trzymasz garde zeby nie dostac..... i nie stoisz jak kolek tylko sie poruszasz wiec ogolnie rzecz biorac to albo ja tego nie kminie ale nie mozemy sie po prostu dogadac...
PZDR

[budo_narcyz]

zekiet, jak sie ma ustalanie z góry pozycji walki do twojego podpisu?

a z tą ręką z przodu to raczej nie chodzi o "ustawianie" do strzału tylko np łapanie za rekę blokującą i ściąganie ją w dół, żeby odsłonić swojej drugiej ręce pyszczek oponenta. jak dla mnie to troche dziwna taktyka... łapiesz jego rękę, czyli tak jakby uniemołżiwiasz mu jej wykorzystanie i musi bronić sie tlyko jedną, ale ty też masz przecież jedną łapę zajętą czyli znowu równe szanse

a co do pozycji... chyba tylko w ustawkach kiedy staje sie na przeciwko siebie można jakąś tam przyjąć. na ulicy przecież jest ciągły ruch (i to nie taki jak na ringu), łapanie za szmaty, szarpaniny, nie ma stania w dystansie i szukania dziur w obronie przeciwnika. idziesz sobie spokojnie ulicą i nagle dostajesz strzała, albo ktoś cie łapie za fraki, zamieszanie, i odruchowo starasz sie go pierdolnąć mocniej i wcześniej niż on ciebie, ot filozofia...
nie będę tu wspominał o sytuacjach kiedy stoi dwóch palantów na przeciw siebie i najpierw do siebie szczekają, a później sie bija "pojedynkowo". ja w takich sytuacjach nie walcze :? , a przynajmniej udaje mi sie nie walczyć.

kiedy jest dwóch przeciwników... jak sie do 2 albo więcej typów ustawić bokiem, albo przodem, kiedy nie stoją w jednej lini? :?